Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

u nas koty załatwiają sprawy pazurów o meble.
Inka to jeszcze jak się spotka z drapakiem to podrapie, ale Srala jedzie pazurami po wszystkim , szczeólnie jak sie ucieszy to leci i natychmiast mrucząc ciacha co popadnie.
Jak ją wzięłam to byłam zaskoczona że nikt nie chciał takiego fajnego kotka, teraz już trochę wiem dlaczego :D

  • Replies 9.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Majkowska']u nas koty załatwiają sprawy pazurów o meble.
Inka to jeszcze jak się spotka z drapakiem to podrapie, ale Srala jedzie pazurami po wszystkim , szczeólnie jak sie ucieszy to leci i natychmiast mrucząc ciacha co popadnie.
Jak ją wzięłam to byłam zaskoczona że nikt nie chciał takiego fajnego kotka, teraz już trochę wiem dlaczego :D[/QUOTE]

ja bym spróbowała nauczyć korzystać z drapaków. tam, gdzie najwięcej drapią, powiesić takie małe drapaczki-deski. to, co chcemy by kot drapał, traktujemy kocimiętką, a to, co nie chcemy- odstraszaczem. jest szansa, że zadziała :) u nas są dwa drapaki-drzewa, jeden drapak-domek i jeden drapak-deska.

Posted

fakt cena taka trochę bajkowa :) ale na pewno znajdą się amatorzy ;)
ciekawe czy i przeciwnicy ? bo zawsze się znajdzie jakaś opozycja , z sercem jak gołąbek - bo temu piesku sztucznemu , jak ten kotek pazurem , to pewno i żywemu tak samo zrobi :( :diabloti:

a mnie się podoba ten bajer , WC kici - ciekawa jestem czy faktycznie da się kota nauczyć tym czymś , korzystania z ludzkiej toalety :cool3:
mój kot walił w kuwetę , no ale mył to się pod prysznicem :evil_lol: miał schize na punkcie wody , a to podobno nie jest takie częste u kotów , bo one wody nie lubić
ale ja nie wiedzieć , bo ja kote mieć ras .... i kota była taka inna inaczej

Posted

ahaha, nie wpadłabym na to, że kotek przeniesie sobie zachowanie :evil_lol: moje nie potrzebują drapaków w kształcie psa, by robić różne rzeczy z psem :diabloti:

mnie też się WC kici podoba, ale moi rodzice nie chcą :placz: filmiki pokazują, że koty potrafią się tego nauczyć
a co do wody, to nasza Irenka chodzi z tatą do łazienki, on jej nalewa wody do umywalki i ona ma frajdę, wsadza łapy, pluska, pije :evil_lol:

Posted

co żywa ofiara , to żywa ofiara :diabloti: zabawka się nie irytuje :cool3:

w sumie , to może trzeba zrozumieć rodziców :hmmmm: złośliwość kociej natury , złośliwców kilku w domu - jeden kibel i rodzice by korzystać musieli z kuwety :diabloti:
bo zapewne gdyby ktoś z ludzi chciał skorzystać z toalety , to na bank któryś kot na ten tychmiast też

ten kretyn to się mył , trzeba było mu odkręcić strugę wody i wsadzał łeb i polował na uciekającą wodę

Posted

co do WC KICI to nie wiem jak się sprawdza, ale swojego czasu ja mojego kota uczyłam załatwiania się do kuwety sposobem znalezionym na necie, o dziwo szybko zatrybił, tylko potem trzeba było pilnować żeby zawsze kibel był otwarty :diabloti:

Posted

Jak byłam mała to miałam kota, który robił do kibla. Nikt go tego raczej nie uczył, moja rodzina to nie są amatorzy zwierzątek, a już na pewno nie szkolenia ich :eviltong: Jak łazienka była zamknięta to szedł do kuchni i robił do zlewu.

Posted

[quote name='motyleqq']ahaha, nie wpadłabym na to, że kotek przeniesie sobie zachowanie :evil_lol: moje nie potrzebują drapaków w kształcie psa, by robić różne rzeczy z psem :diabloti:

mnie też się WC kici podoba, ale moi rodzice nie chcą :placz: filmiki pokazują, że koty potrafią się tego nauczyć
a co do wody, to nasza Irenka chodzi z tatą do łazienki, on jej nalewa wody do umywalki i ona ma frajdę,[B] wsadza łapy, pluska, pije[/B] :evil_lol:[/QUOTE]

To Luc tak robi z miską z wodą :evil_lol: Albo siada na wannie/umywalce i jojczy żeby mu kran odkręcić...
A zabawy z pieskiem są najlepsze jak pies śpi. Wtedy się Prośkę budzi i goni kotecka i dostaje opr za kotecka :shake::diabloti: Chyba, że ja będę w pobliżu to wtedy kotecek dostaje opr za denerwowanie piesełka :evil_lol:

2100 zł za drapak? za 500 zł widziałam już taki wypaśny na 1,8 m - pół biedy że kocury nie moje to nie muszę się tym przejmować :diabloti:
i o co chodzi z WCkici?

Posted

[quote name='motyleqq']my mamy 3 łazienki, starczyłoby dla wszystkich :evil_lol:

Okamia, tu masz o [URL="http://www.wckici.pl/"]wckici[/URL][/QUOTE]
ale więcej niż trzy koty , więc bym nie była pewna że starczy :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']ale więcej niż trzy koty , więc bym nie była pewna że starczy :diabloti:[/QUOTE]

a no niby tak... :evil_lol: już wyobrażam sobie kolejkę :evil_lol:

Posted

jak ktoś trafi na kogoś z tym bajerem , to ja poprosze o cynka.
jestem ciekawa jak to się sprawdza

mój kot jedynie korzystał ze spłuczki , taka była staromodna sznurkowa i się wredna rura na tym wieszała
do czasu aż wymieniliśmy na nowoczesną , na guziczek ... to rwał rurkę doprowadzającą wodę

Posted

[quote name='Vectra']to jest kapitalne , a tam psy i koty :cool3:

[B]​[/B][URL]http://vitaminl.tv/video/672?ref=fbs[/URL][/QUOTE]

ojacie, zarąbiste :loveu: biorę na fejsa :evil_lol:

Posted

[quote name='motyleqq']ja bym spróbowała nauczyć korzystać z drapaków. tam, gdzie najwięcej drapią, powiesić takie małe drapaczki-deski. to, co chcemy by kot drapał, traktujemy kocimiętką, a to, co nie chcemy- odstraszaczem. jest szansa, że zadziała :) u nas są dwa drapaki-drzewa, jeden drapak-domek i jeden drapak-deska.[/QUOTE]
Kocimiętkę używałam - ta baryła siada wtedy przy takim obiekcie i liiiiiiże. Godzinami potrafi siedzieć i narkotyzować się:roll:To samo robi z zabawkami typu piórka i myszki puchate... Nie wiem co ona ma ze sobą ale coś jest nieteges...
Odstraszaczem swojego czasu traktowałam łóżka i miejsca w które kicia sika, ale zapsikałam pół domu, udusić się można było, a ona dalej sikała...



Swojego czasu moja mama chciała zgapić od jakiejś znajomej i nauczyć Srale sikać do ubikacji. Tak ją uczyła, że kicia była przerażona tym że mama chce ją w kiblu utopić i zwiewała na kilometr :diabloti:Za to Inka czasem siada na muszli i...bawi się kostką do Wc...

Obydwie za to jednogłośnie kochają siedzieć w wodzie czy w zlewie (Inka wpycha się czasem między brudne gary jak jest zajęty) i popijać skapującą wodę. Tata nigdy nie dokręca kranu, zawsze się sączy - a potem opeer do mnie że za dużo wody zużywam przy kąpieli :D

Posted

[quote name='motyleqq']cóż, kot to stan umysłu :evil_lol:[/QUOTE]
Toś mi teraz dowalila :D
Chociaż nie... bo Srala jest oficjalnie nieudokumentowanym kotem mojej mamy.
Moja jest Inka, a ona jest ok. No ....może prawie :D

Posted

nie przejmuj się... :lol: nasza Irenka jest niezrównoważona, Zuzia nie umie się ocierać(widział ktoś kiedyś kota, który nie umie się ocierać?!), a Brawurka robi salta w powietrzu polując na swój ogon :evil_lol: swoją drogą, wczoraj Brawka wyskoczyła z miejsca na wysokość głowy mojego taty, który ma ponad 1,8m...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...