Obama Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 czyzbys mi zle zyczyla??:razz: NEVER!:diabloti: Jeszcze jeden pomiot szatana na swiecie podobny do mnie? Ludzkosc moglaby tego nie zniesc:evil_lol: Ale jesli chodzi o weganki w ciazy,70% moich znajomych to weganie w wieku reprodukcyjnym. Ileż się człowiek nasłucha:shake: Quote
motyleqq Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 sorki :evil_lol: a co takiego Twoi znajomi mówią? Quote
Majkowska Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 [quote name='motyleqq']Majkowska, jestem weganką, nie jem niczego co ma w składzie produkty odzwierzęce :) nie jem mlecznej czekolady, gorzka często jest wegańska(ale różnie bywa). jeśli chodzi o wegańskie odpowiedniki, to w Polsce raczej trzeba być zdanym na produkty domowej roboty. ja nie narzekam ;) galaretkę można zrobić z agarem, zamiast żelatyny i uwaga, pojawia się też w tej formie w cukierkach :cool3: co do smaku odpowiedników, to zależy. np czekolada z mlekiem ryżowym dla mnie jest niedobra. ale nugatowa jest wspaniała :)[/QUOTE] ahh czyli nie rezygnujesz z czekolady i słodkoci ;) to mnie zdziwiło własnie - ze mozna z czekolady zrezygnować :evil_lol: Quote
angineuuka Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 mój tata mi kiedyś przywiózł wegańskie żelki... jesu jakie one były dobre :mdleje: :loveu: Quote
Naklejka Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 Ja miałam w domu czekoladki z mlekiem sojowym, fuj :roll: Z nabiału zrezygnować bym nie umiała, ale z mięsa- od jutra mogę być wegetarianką :eviltong: Tylko nie chce mi się szukać jakiś fajnych pomysłów na obiady, a wypadałby coś sobie samemu gotować, bo ostatnio nie jem praktycznie niczego, co matka zrobi... Quote
Czekunia Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 [quote name='Naklejka']Ja miałam w domu czekoladki z mlekiem sojowym, fuj :roll: Z nabiału zrezygnować bym nie umiała, ale z mięsa- od jutra mogę być wegetarianką :eviltong: Tylko nie chce mi się szukać jakiś fajnych pomysłów na obiady, a wypadałby coś sobie samemu gotować, bo ostatnio nie jem praktycznie niczego, co matka zrobi...[/QUOTE] Wegetarianie jedzą produkty pochodzenia zwierzęcego, więc możesz startować;). Pozycja wege w społeczeństwie faktycznie zmienia się na lepsze, ale kwiatki jeszcze się zdarzają:diabloti:. Bardzo często jeżdżę na szkolenia z pracy, któregoś razu zajeżdżam do hotelu akurat na obiadokolację, podchodzi kelner, informuję go, że nie jem mięsa, a że chciałam zupę to zapytałam, która nie jest gotowana na mięsie - mina kelnera bezcenna:evil_lol: i text: "YyYy... to ja pójdę zapytać do kuchni:eviltong:". Natomiast w większości hoteli jedzenie wege jest O WIELE LEPSZE niż zwykłe i mówię to serio - nie jest to opinia moja, tylko kolegów z pracy, którzy zazwyczaj po mnie dojadają:evil_lol:. Nawet na ostatnim szkoleniu śmiali się, że od następnego razu oni też będą mówić, że są wege. Quote
Pani Profesor Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 ja jestem hipokrytką niestety, bo płaczę nad zdechłą myszą a robala wynoszę na papierku i wyrzucam przez balkon, a mięso wpieprzam, aż mi się uszy trzęsą :( czuję jednak, że w końcu dojrzeję do decyzji i pozbędę się mięcha z jadłospisu. na razie ograniczyłam się tylko do jedzenia kury, świni i krowy - nie eksperymentuję z królikami, kaczkami, chociaż eksperymenty w kuchni uwielbiam :placz: w ogóle ciężko takiemu żarłokowi jak ja odmówić sobie czegokolwiek... ...motyleqq, kosmetyków też pilnujesz? bo akurat w tej kwestii ja jestem nieugięta, chyba, że coś niechcący przeoczę - używam tylko nietestowanych, kiedyś myślałam, że to trudna i droga walka, a okazuje się, że wcale nie :D np. Rossmanowska marka Alterra ma super rzeczy, tanie i eko, polska Farmona, AA, Ziaja...na ogół wystarczy wystrzegać się drogeryjnych korpo-klopsów typu L'oreal, Unilever (tu trudniej z żarciem), Procter & Gamble i inne giganty... ...problem polega na tym, że i Kraft, i Nestle mają potworną politykę dotyczącą zwierząt... czasem trudno wyłapać, że coś jest z wielkiego korpo-biznesu, zanim się spojrzy na logo na papierku...Delicje, deserki Gerber i mnóstwo innych popularnych produktów... ale walczę :diabloti: a dodatkowo wspieram małe przedsiębiorstwa. daj cynk, jak z czymś pomóc, bo to moje hobby :D Quote
motyleqq Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 [quote name='Majkowska']ahh czyli nie rezygnujesz z czekolady i słodkoci ;) to mnie zdziwiło własnie - ze mozna z czekolady zrezygnować :evil_lol:[/QUOTE] no wiesz, z milki zrezygnowałam. trochę było ciężko :evil_lol: ale słodkości głównie sama robię :) [quote name='Angi']mój tata mi kiedyś przywiózł wegańskie żelki... jesu jakie one były dobre :mdleje: :loveu:[/QUOTE] też chcę :loveu: Quote
motyleqq Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 [quote name='Pani Profesor'] ...motyleqq, kosmetyków też pilnujesz? bo akurat w tej kwestii ja jestem nieugięta, chyba, że coś niechcący przeoczę - używam tylko nietestowanych, kiedyś myślałam, że to trudna i droga walka, a okazuje się, że wcale nie :D np. Rossmanowska marka Alterra ma super rzeczy, tanie i eko, polska Farmona, AA, Ziaja...na ogół wystarczy wystrzegać się drogeryjnych korpo-klopsów typu L'oreal, Unilever (tu trudniej z żarciem), Procter & Gamble i inne giganty... ...problem polega na tym, że i Kraft, i Nestle mają potworną politykę dotyczącą zwierząt... czasem trudno wyłapać, że coś jest z wielkiego korpo-biznesu, zanim się spojrzy na logo na papierku...Delicje, deserki Gerber i mnóstwo innych popularnych produktów... ale walczę :diabloti: a dodatkowo wspieram małe przedsiębiorstwa. daj cynk, jak z czymś pomóc, bo to moje hobby :D[/QUOTE] ja głównie z Ziaji korzystam :) teraz kupiłam krem do twarzy Alterry, ale średnio mi odpowiada :roll: Quote
Pani Profesor Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 a ja właśnie mam i kocham :D aloesowy :D już drugą tubkę wcieram w ryj, suuuuper! Quote
Majkowska Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 [quote name='Naklejka']Ja miałam w domu czekoladki z mlekiem sojowym, fuj :roll: Z nabiału zrezygnować bym nie umiała, ale z mięsa- od jutra mogę być wegetarianką :eviltong: Tylko nie chce mi się szukać jakiś fajnych pomysłów na obiady, a wypadałby coś sobie samemu gotować, bo ostatnio nie jem praktycznie niczego, co matka zrobi...[/QUOTE] Mleko sojowe uwielbiam!! Kotlety sojowe bardzo też lubię. Soja ogólnie bardzo smaczna jest, tylko że do słowa soja zazwyczaj się klei "modyfikowana". Quote
Vectra Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 matko , a ja właśnie jem rozbełtane kurze nienarodzone dziecko, smażone na maśle , które zostało zrobione z mleka , siłą odebrane cielaczkowi :diabloti: króliczek i baraninka są pyszne , tylko trzeba umieć je dobrze przyrządzić :grins: Miałam już zapytać , to zapytam - a co czujesz jak dajesz psom , biedna martwe zwierzątka do jedzenia ? nie pytam złośliwie , tylko z ciekawości. Bo taki temat kiedyś się tam wałkował ... jak z mięsożerców chcieli wegan zrobić , w imię moralności. Aaaaa i czy to się nie kłóci będąc vege , posiadać mięsożerce ? Quote
Obama Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 [quote name='motyleqq']sorki :evil_lol: a co takiego Twoi znajomi mówią?[/QUOTE] Generalnie jak się zaczynają rozmowy o dzieciach to się ulatniam :) Wiem jednak,że wielu lekarzy bardzo kategorycznie,a czasem nawet agresywnie wypowiada swoje anty-wege poglądy wobec kobiet w ciąży.Słyszłam nawet o gościu,który twierdził,że moja znajoma świadomie krzywdzi siebie i przyszłe dziecko. Quote
Czekunia Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 [quote name='Vectra']matko , a ja właśnie jem rozbełtane kurze nienarodzone dziecko, smażone na maśle , które zostało zrobione z mleka , siłą odebrane cielaczkowi :diabloti: króliczek i baraninka są pyszne , tylko trzeba umieć je dobrze przyrządzić :grins: Miałam już zapytać , to zapytam - a co czujesz jak dajesz psom , biedna martwe zwierzątka do jedzenia ? nie pytam złośliwie , tylko z ciekawości. Bo taki temat kiedyś się tam wałkował ... jak z mięsożerców chcieli wegan zrobić , w imię moralności. Aaaaa i czy to się nie kłóci będąc vege , posiadać mięsożerce ?[/QUOTE] Ktoś tu próbuje wsadzić kij w mrowisko:diabloti::diabloti::diabloti:... Quote
Vectra Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 absolutnie nie mam takiego zamiaru :grins: mój kij aktualnie , grzebie w innej bombie :evil_lol: zawsze mnie to zastanawiało - o tym wege i psie żrącym mięso. To się przecież kłóci i wali hipokryzją. Bo taka JA JA JA , posiadając powiedzmy roślinożercę .. mając krew na dłoniach , bo lubię mięso , mleko , jajka - na to jest wytłumaczenie. Roślinożerca żre swoją zieleninę , więcej mięcha dla mnie. A tu morały , o biednych kurkach , kogucikach , świnkach etc , a za chwilę cyk tego kogucika nadwyżkowego psu do michy. Obstawiam , że właśnie te nadwyżkowe koguty i niepotrzebne kury - tak kończą. Wiem , bo kupuje takie ptaszki :diabloti: Gdyby wszyscy przestali żreć mięso , kochać zwierzaczki jadalne , ubój by umarł całkiem ... co by jadła Etna i Timi ? pamiętając że karmy suche też tam coś z nimi nie tak. Quote
motyleqq Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 [quote name='Pani Profesor']a ja właśnie mam i kocham :D aloesowy :D już drugą tubkę wcieram w ryj, suuuuper![/QUOTE] to ja chyba mam ten sam, hm... :evil_lol: [quote name='Majkowska']Mleko sojowe uwielbiam!! Kotlety sojowe bardzo też lubię. Soja ogólnie bardzo smaczna jest, tylko że do słowa soja zazwyczaj się klei "modyfikowana".[/QUOTE] no, ale wystarczy dobrze wybrać, znaczy żeby było wyraźnie napisane, że nie jest modyfikowana :) za to w paszy dla zwierząt praktycznie zawsze jest soja modyfikowana [quote name='Vectra']matko , a ja właśnie jem rozbełtane kurze nienarodzone dziecko, smażone na maśle , które zostało zrobione z mleka , siłą odebrane cielaczkowi :diabloti: króliczek i baraninka są pyszne , tylko trzeba umieć je dobrze przyrządzić :grins: Miałam już zapytać , to zapytam - a co czujesz jak dajesz psom , biedna martwe zwierzątka do jedzenia ? nie pytam złośliwie , tylko z ciekawości. Bo taki temat kiedyś się tam wałkował ... jak z mięsożerców chcieli wegan zrobić , w imię moralności. Aaaaa i czy to się nie kłóci będąc vege , posiadać mięsożerce ?[/QUOTE] stronę czy dwie temu odpowiadałam na pytania o zwierzęta mięsożerne ;) [quote name='Obama']Generalnie jak się zaczynają rozmowy o dzieciach to się ulatniam :) Wiem jednak,że wielu lekarzy bardzo kategorycznie,a czasem nawet agresywnie wypowiada swoje anty-wege poglądy wobec kobiet w ciąży.Słyszłam nawet o gościu,który twierdził,że moja znajoma świadomie krzywdzi siebie i przyszłe dziecko.[/QUOTE] tak myślałam właśnie. mam nadzieję że mi się taki lekarz nie trafi ;) [quote name='Czekunia']Ktoś tu próbuje wsadzić kij w mrowisko:diabloti::diabloti::diabloti:...[/QUOTE] nie dam się w to wmanewrować :evil_lol: Quote
motyleqq Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 [quote name='Vectra'] Gdyby wszyscy przestali żreć mięso , kochać zwierzaczki jadalne , ubój by umarł całkiem ... co by jadła Etna i Timi ? pamiętając że karmy suche też tam coś z nimi nie tak.[/QUOTE] gdyby doszło do takiej sytuacji, to nie z dnia na dzień, tylko na przestrzeni wielu lat. gdyby proces zaczął się nawet jutro, moich psów nie byłoby już na świecie po jego zakończeniu. w takiej sytuacji nie posiadałabym zwierząt mięsożernych i właściwie myślę, że tak byłoby najlepiej. ale sorry, to są moje bardzo prywatne przemyślenia, o których nie rozmawiam z nikim, więc nie będę zgłębiać tematu ;) Quote
omry Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 [quote name='Vectra']absolutnie nie mam takiego zamiaru :grins: mój kij aktualnie , grzebie w innej bombie :evil_lol: zawsze mnie to zastanawiało - o tym wege i psie żrącym mięso. To się przecież kłóci i wali hipokryzją. Bo taka JA JA JA , posiadając powiedzmy roślinożercę .. mając krew na dłoniach , bo lubię mięso , mleko , jajka - na to jest wytłumaczenie. Roślinożerca żre swoją zieleninę , więcej mięcha dla mnie. A tu morały , o biednych kurkach , kogucikach , świnkach etc , a za chwilę cyk tego kogucika nadwyżkowego psu do michy. Obstawiam , że właśnie te nadwyżkowe koguty i niepotrzebne kury - tak kończą. Wiem , bo kupuje takie ptaszki :diabloti: Gdyby wszyscy przestali żreć mięso , kochać zwierzaczki jadalne , ubój by umarł całkiem ... co by jadła Etna i Timi ? pamiętając że karmy suche też tam coś z nimi nie tak.[/QUOTE] Motyl nawet ostatnio na fb pisała, że można ją tu nazwać hipokrytką. Ja byłam wege przez 1,5 roku i nigdy chyba nie czułam się źle karmiąc psy mięchem :lol: Quote
motyleqq Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 [quote name='omry']Motyl nawet ostatnio na fb pisała, że można ją tu nazwać hipokrytką. Ja byłam wege przez 1,5 roku i nigdy chyba nie czułam się źle karmiąc psy mięchem :lol:[/QUOTE] bo można. ale gdybym karmiła wege karmą, też czułabym się hipokrytką(co tłumaczyłam tutaj dwie strony temu i wtedy na fb). każdy wybiera sam :) swoją drogą, dziś miałam dużą turę po mięsnych, bo kupowałam z mamą rzeczy na barfa kociego i psiego. dawno nie byłam w tylu mięsnych na raz, bo raczej nie zajmuję się zakupami dla Etny. i czułam się beznadziejnie ;) Quote
Vectra Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 Nie zrozumiałyście mnie koleżanki .... to że ktoś ma swoją wewnętrzną potrzebę być wege .. to mi to serio nie przeszkadza. To już pisałam głownie czemu :diabloti: mnie wkurza rozckliwianie się nad tymi biednymi świnkami na talerzu , karmiąc psa mięsem. gdyby zakazano uboju , to by nas roślinożercy zeżarli :cool3: a dziś np dowiedziałam się , że jest taki piesek na świecie , w PL .... który jest uczulony na białko zwierzęce - mastiff tybetański jakby kto był ciekaw Quote
motyleqq Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 [quote name='Vectra'] gdyby zakazano uboju , to by nas roślinożercy zeżarli :cool3: [/QUOTE] mam nadzieję, że to tylko idiotyczny żarcik, a nie że naprawdę myślisz coś tak bzdurnego ;) i to Ty Vectra nie rozumiesz, czemu ktoś, czyli ja, rozckliwia się nad biednymi świnkami. uważam za nieludzkie, jak ktoś ma takie sprawy gdzieś :) to, że jednocześnie karmię psy mięsem, to jest inna sprawa. może mniej by Cię wkurzało, gdybym w imię konsekwencji, oddała swoje psy do kogoś, kto sam je mięso? :) Quote
Czekunia Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 [quote name='Vectra']Nie zrozumiałyście mnie koleżanki .... to że ktoś ma [B]swoją wewnętrzną potrzebę być wege [/B].. to mi to serio nie przeszkadza. To już pisałam głownie czemu :diabloti: mnie wkurza rozckliwianie się nad tymi biednymi świnkami na talerzu , karmiąc psa mięsem. gdyby zakazano uboju , to by nas roślinożercy zeżarli :cool3: a dziś np dowiedziałam się , że jest taki piesek na świecie , w PL .... który jest uczulony na białko zwierzęce - mastiff tybetański jakby kto był ciekaw[/QUOTE] No i chyba sama odpowiedziałaś sobie na "nurtujące" Cię kwestie. Aga, to ja chyba też powinnam oddać swoje psy :megagrin: Quote
Vectra Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 w tym momencie , to już w skrajność popadasz ..... jedna rzecz , mnie się nie da wkurzyć , klepaniną forumową ... wirtualny świat jest zbyt zabawny , by mógł denerwować. niestety przyszło nam żyć w czasach , w których przemysł mięsny , zaczął być nieludzki. To za sprawą konsumentów , bo chcą dużo i za darmo najlepiej. Już kiedyś pisałam , że można bez problemu kupić mięso , ze zwierząt które są hodowane w bardziej ludzki sposób. Ale dając swoim psom mięso , myślę że raczej nie myślisz w tej kategorii. Albo mam nadzieję się mylisz. Nie jedzenie mięsa , nie przyczynia się do polepszania jakości życia i śmierci tych zwierząt. Natomiast wybór mięsa z hodowli i uboju bardziej humanitarnego i owszem. Bo bezludzkie bandziory stracą podaż ... gdy zaniknie na takie mięso popyt. No humanitarni trochę więcej zarobią , ale nich im tam .... Poruszany był temat , o kurkach i kogucikach z biegających małych ferm. Owszem nadwyżki i stare sztuki dostają tasakiem w szyje. I powiem że , takie kurki są smaczniejsze , są droższe to też. Coś niestety z nadwyżkami muszą robić ... i kupowanie mięsa chociaż z takich miejsc , jest na pewno bardziej eko , niż chemiczny drób z supermarketu. Ale kto co woli i jak głosi. I taki obraz wege raczej mam w głowie, że jak już karmią swoich pupili zwłokami , to wybierają bardziej eko miejsca zbrodni. Quote
motyleqq Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 zabijanie jest niehumanitarne i nieakceptowalne niezależnie od jakości życia zwierząt. Quote
Vectra Posted October 24, 2013 Posted October 24, 2013 zabijanie jest normalną , naturalną istotą życia. w końcu skądś się wzięli mięsożercy. a że ludziom dali komputery , odebrali włócznie .... no to troszkę to zabijanie zmieniło wydźwięk. ale wybór kuraka marketu za 3,50 czy z eko fermy za 30 zł mówi sam za siebie , kto co wybierze - jak mu tam wewnętrzny głos śpiewa. chociaż czasem głos musi zmienić ton , jak spojrzy do portfela ... no i tak powstało okrutne zabijanie , bo samo zabijanie było , jest i będzie - kwestia inna ... jak bardzo okrutne niestety by było tanio , musi być mega masowo i po najniższej linii oporu. A reszta należy do konsumenta Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.