Jump to content
Dogomania

Etna+Timi+Zosia+Shakira, Tosia za TM


motyleqq

Recommended Posts

[quote name='Vectra']a powiedzcie mi ... czy w tych czasach można to powtórzyć bez zabawki ?
tak żeby pies szedł skupiony przy nodze. Bo ja jestem z tej szkoły ;) Oczywiście w procesie nauczania , zabawka oki doki.
ale życie to nie zabawa ;)

możliwe że pytam o coś niestosownego , ale mnie ciekawiącego.[/QUOTE]

no jasne, na egzaminach i zawodach nie można mieć nagrody przy sobie :) no, oprócz rally-o, tam można.
masz [URL="http://www.youtube.com/watch?v=IqrPwVfyf6E&list=UURO2CVmXgRehttbtUVvZaVg&index=19"]tu trening[/URL] słynnej ostatnio Zoe :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 9.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Vectra']Ok fajne , dwie rzeczy by mnie wyprowadzały ;) ja mówię tak w życiu , bo wiem że to wymagane ;)
sposób oddawania zabawki i jak pies idzie , wolę jak się gapi do przodu :)[/QUOTE]

w sumie to nie jest chyba wymagane, by pies patrzył na przewodnika. ale dobrze wygląda ;)
a co z tym sposobem oddawania zabawki?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']dobra, nadal nie czaję. jak dla mnie to wszystko, co robi pies w dyscyplinach typu obi jest wyuczone, bo na tym to polega. co jest dziwnego w wyuczonym patrzeniu? metody typu smakołyk w ustach nie polegają na wyuczeniu patrzenia na twarz? Twoim zdaniem to, że pies oczekuje nagrody jest problemem? dla mnie nie, bo na trybie polecenie-nagroda opiera się całe szkolenie. tak, ona czeka aż dostanie piłkę. bo jej się należy ;)
specjalnie obejrzałam jeden Twój filmik z Brumą i ona również patrzy na Twoją rękę, z której wychodzą smakołyki. i nie widzę w tym nic dziwnego.

co do agi, to nie. ja biegałam różnie i nic się nie sprawdzało, bo żadna z nas nie panowała nad swoimi emocjami ;) teraz Etna ma dużo więcej samokontroli. jestem z niej zadowolona i z tego co na filmiku również ;)[/QUOTE]
ale mylisz pojęcia trochę
[url]http://www.youtube.com/watch?v=LVVyxTKbXtg[/url]

zobacz sobie tutaj nagradzanie piłką ;)
o obi się mądrzyć nie będę bo się nie znam, ale wiem co mi się nie podoba, i kiedy widzę że pies nie do końca kuma o co chodzi, dlatego też nie zaczynam na razie chodzenia przy nodze : P bo nie jestem zadowolona z kontaktu
a smaki dostaje tylko przy sztuczkach i niektórych statycznych rzeczach, a to zupełnie inna bajka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']ale mylisz pojęcia trochę
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=LVVyxTKbXtg[/URL]

zobacz sobie tutaj nagradzanie piłką ;)
o obi się mądrzyć nie będę bo się nie znam, ale wiem co mi się nie podoba, i kiedy widzę że pies nie do końca kuma o co chodzi, dlatego też nie zaczynam na razie chodzenia przy nodze : P bo nie jestem zadowolona z kontaktu
a smaki dostaje tylko przy sztuczkach i niektórych statycznych rzeczach, a to zupełnie inna bajka[/QUOTE]

chyba dałaś zły link bo on tam nagradza smakami. jeśli w którejś minucie nagle pojawia się piłka to powiedz w której, bo nie chce mi się oglądać 11 minut :eviltong:

akurat Etna dobrze skumała chodzenie przy nodze, choć długo to trwało. idzie na bardzo ładnym kontakcie, więc jestem z niej zadowolona ;) powoli odnajduje się jej mózg

edit: ten drugi filmik fajny, fajne ćwiczenia na skupienie. pamiętam jak kiedyś kazałam Etnie siedzieć, siedziała, patrzyła na mnie i nagle wystartowała i poleciała przed siebie. niczego jej nie rzuciłam, więc byłam chwilę w szoku. okazało się, że jakieś dzieciaki z górki rzuciły jabłkiem, a ona uznała, że to piłeczka :evil_lol:
na tym filmiku drugim jedna babka ma taką samą piłkę jak my :cool3: widać dobrze, które psy są zaawansowane, a które dopiero się uczą

Edited by motyleqq
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']wciskanie w człowieka , tego nie lubię , wolę jak rzuca mi między stopy ;)[/QUOTE]

aa, o to chodzi. wiesz, jak aport opiera się na szarpaniu, to normalne że pies wciska zabawkę w ręce. ale piłki też Etna rzuca pod stopy, dyski zależy co robimy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']czemu aport ma się opierać na szarpaniu ? Nagroda to nie kolejny rzut ? filozofia tego mnie interesuje
pytam , bo ja mam psy innej mentalności ;)[/QUOTE]
zależy od psa ;) jeden będzie wolał się poszarpać, inny kolejny rzut. Nagradzanie szarpaniem w psich sportach jest przede wszystkim mega wygodne i uczy podawania do ręki.
Ja właśnie też lubię jak mi pies podaje do ręki, ale broń borze nie skacze na mnie, ani nie wypuszcza na ziemię, nie lubię się schylać ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']czemu aport ma się opierać na szarpaniu ? Nagroda to nie kolejny rzut ? filozofia tego mnie interesuje
pytam , bo ja mam psy innej mentalności ;)[/QUOTE]

co kto lubi po prostu ;) nagrodą jest i szarpanie i kolejny rzut. szarpanie jest fajne :eviltong: to Etna nauczyła mnie szarpania, nie ja ją. jak dostała swoją pierwszą zabawkę, to od razu chciała, żeby się z nią przeciągać. uwielbia to ;)
jakoś mi się wydawało, że taki staffik też chętnie by się poszarpał :cool3:

Link to comment
Share on other sites

przy psie który ledwo wystaje z nad ziemi , tak czy siak .... cza się chylić albo zostać obskoczonym.
Kano dawał w rękę , Lalka też ... ale karykatury mają rzucać pod nogi , bo ja mam plastikową przedłużkę ręki.

Tu zgodzę się , że zależy od psa. Ale myślałam że ma to głębszy sens.

Smakołyk przy aporcie ? są psy które idą na to ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']
jakoś mi się wydawało, że taki staffik też chętnie by się poszarpał :cool3:[/QUOTE]
wiesz co , one jak kończą 4 tygodnie to juz zaczynają taki sport. Wkładasz rękę by wyjąć kupę i wyciągasz miot staffików na rękawie. To jest inna bajka.
Dlatego to mnie zainteresowało.
Staffik wisi zawsze i wszędzie i nie ważne czy aport czy bez aportu , nawet ze snu obudzisz gryzakiem. Ja mam już zbyt wyrwane ręce by jeszcze w czasie aportu bawić się w szarpanie.

Link to comment
Share on other sites

to ma głębszy sens, bo takie szarpanie jest dla psa czymś w rodzaju zakończenia polowania ;) wspólne rozszarpanie ofiary

co do smakołyka, to niestety tak :evil_lol: sama ostatnio widziałam takiego labka, co oddawał piłkę za żarcie. tak pracował ze swoją panią, ale jak ja z nim pracowałam to nie potrzebował smaka, chętnie się szarpał(tak, piłką :cool3:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']wiesz co , one jak kończą 4 tygodnie to juz zaczynają taki sport. Wkładasz rękę by wyjąć kupę i wyciągasz miot staffików na rękawie. To jest inna bajka.
Dlatego to mnie zainteresowało.
Staffik wisi zawsze i wszędzie i nie ważne czy aport czy bez aportu , nawet ze snu obudzisz gryzakiem. Ja mam już zbyt wyrwane ręce by jeszcze w czasie aportu bawić się w szarpanie.[/QUOTE]

haha no właśnie tak myślałam, że one takie wiszące są :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']psy walczące nie jadały swoich ofiar :evil_lol:

zabawa w polowanie i rozszarpywanie ;)
[URL]https://www.youtube.com/watch?v=0dS_Zvz0j0s[/URL][/QUOTE]

szczeniaczka trochę zagubiona w sytuacji, szuka ratunku :lol: orety, Etna by pokochała taką zabawę :cool3: kiedyś łatwo było ją tak wciągnąć:

[IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/294514_264140110290440_1036092694_n.jpg[/IMG]

nie wiem jak byłoby teraz, bo więcej waży :evil_lol:
właśnie zważyliśmy ją u weta ostatnio i waży już 23,4kg. trochę mnie to zaskoczyło ;) ale nadal nie ma żadnego tłuszczu, więc git.

moja mama oszalała, zadzwoniła do mnie z drugiego pokoju, budząc mnie, żebym przyszła popaczeć na kotki :evil_lol:

macie jeszcze trochę cukru:

BOLEK

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/837/img24051.jpg/][IMG]http://img837.imageshack.us/img837/1953/img24051.jpg[/IMG][/URL]

BRAWURKA

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/img23851s.jpg/][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/8501/img23851s.jpg[/IMG][/URL]

BAZYL

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/803/img23731.jpg/][IMG]http://img803.imageshack.us/img803/7581/img23731.jpg[/IMG][/URL]

BÓJKA

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/171/img23041u.jpg/][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/7820/img23041u.jpg[/IMG][/URL]

Edited by motyleqq
Link to comment
Share on other sites

BAJKA

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/825/img22751.jpg/][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/3377/img22751.jpg[/IMG][/URL]

BONIFACY

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/577/img22621.jpg/][IMG]http://img577.imageshack.us/img577/7339/img22621.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Witam się, bo chyba tu jeszcze się nie ujawniałam:diabloti:
jestem pod wrażeniem umiejętności Twoich i Etny:), naprawdę fajnie się takie coś ogląda...

Co do bejbików kocich to Boluś skradł moje serce:loveu: w ogóle jestem zauroczona Twoim kocem stadem... Póki co mogę pomarzyć, mój Tz uczulony na koty, od razu kicha, smarka i wszystko, co możliwe, ale łudzę się, że jak w przyszłości przeprowadzę się na wieś, to tam da radę z kotem pod jednym dachem.. A jeśli nie to zrobię mu terapię wstrząsową:evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

dziękuję bardzo za miłe słowa :)

Boluś faktycznie jest cudny, jest najmniejszy w miocie, ale bardzo dzielnie sobie radzi :) ja też jestem uczulona na koty, bardzo :cool3: kiedy mieszkałam w Warszawie i przyjeżdżałam do rodziców, czyli do kotów, to od razu kichałam, puchłam i miałam ataki astmy. teraz jak się do nich wprowadziłam, to po kilku miesiącach zmalały mi objawy... nadal muszę brać wdechowy lek na astmę, ale biorę go mniej i nie biorę żadnych tabletek ;) tylko jak się poprzytulam to mam całą twarz czerwoną :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czekunia']Witam się, bo chyba tu jeszcze się nie ujawniałam:diabloti:
jestem pod wrażeniem umiejętności Twoich i Etny:), naprawdę fajnie się takie coś ogląda...

Co do bejbików kocich to Boluś skradł moje serce:loveu: w ogóle jestem zauroczona Twoim kocem stadem... Póki co mogę pomarzyć, mój Tz uczulony na koty, od razu kicha, smarka i wszystko, co możliwe, ale łudzę się, że jak w przyszłości przeprowadzę się na wieś, to tam da radę z kotem pod jednym dachem.. [B]A jeśli nie to zrobię mu terapię wstrząsową[/B]:evil_lol:.[/QUOTE]

a propo terapii wstrząsowej- ja tez jeste na koty uczulona, i do czasu naszego przeniesienia się na wies z kotami jako tako do czynienia, nie miałam. A wiadomo jak to na wsi, w starym domu, który sał nizamieszkany kilka lat. Gryzonie wszelakie. Łapki, trutni-nic nie działało, w końcu stary gospodarz nam poradził wziąc kota. Pojechalismy do schronu- wzięlismy kotkę, i faktycznie na poczatku jak tylko kot wchodził do tego samego pomieszczenia co ja, to było kichanie, psikanie, smarkanie itd. Z czasem znikło-samo.
Oczywiście, to żadna reguła i na pewno nie porada jak sobie radzić z alergią, ale u mnie poskutkowało :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...