Jump to content
Dogomania

Dolegliwości zdrowotne ONka.


14ruda

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Wg informacji na stronie Multiwetu przy Gagarina powinien tam być dzisiaj od 20.00 do 22.00. Tel. 022 8414022, 022 8414440.

Poza tym możesz zadzwonić do lecznicy Luxvet, której jest współwłaścicielem, tam najprędzej będą wiedzieć, jak go łapać, tel. 022 4024545.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']Wg informacji na stronie Multiwetu przy Gagarina powinien tam być dzisiaj od 20.00 do 22.00. Tel. 022 8414022, 022 8414440.

Poza tym możesz zadzwonić do lecznicy Luxvet, której jest współwłaścicielem, tam najprędzej będą wiedzieć, jak go łapać, tel. 022 4024545.[/quote]

Serdecznie dziękuje.

Właśnie rozmawiałam z doktorem Marcińskim.

Link to comment
Share on other sites

Wczora na spacerze pitunka zaryła w ziemie i zdarła se poduszke na przedniej łapie.Tą poduszke co jest wyżej,nie te którymi chodzi po ziemi.I odstaje kawałek skórki.Dopiero tera zauważyłam.
Można jej to czymś posmarować?Może zabezpieczyc jej to opaską na spacer?

EDIT:Juz doszukałam:)

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś z Was spotkał sie z zerwaniem wiązadła krzyżowego? Jakie badanie jest potrzebne, by postawić 100% diagnoze, ze to akurat to? No i jakie wcierki dla koni rozgrzewające polecacie i jak dawkowac ONkowi "końska dawke"? :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nanami']Czy ktoś z Was spotkał sie z zerwaniem wiązadła krzyżowego? Jakie badanie jest potrzebne, by postawić 100% diagnoze, ze to akurat to? No i jakie wcierki dla koni rozgrzewające polecacie i jak dawkowac ONkowi "końska dawke"? :lol:[/QUOTE]

Na tym świetnie zna sie Patka (właścicielka Pitki('), ktora zerwała wiązadło kolanowe).

Mam nadzieje, ze z Kazą wszystko w porządku.

Link to comment
Share on other sites

Najbardziej obawiam sie ew. ponownego zerwania wiązadła po rekonstrukcji, na dodatek mieszkamy na 3 pietrze. Porównałam objawy z innymi psami, które to miały, z Kaza jest o niebo lepiej, bo łapa cały czas "używalna" i ani razu nie podkurczała jej, tylko lekkie utykanie, na dodatek jak sie "rozrusza" to juz w ogóle nie utyka. Zaraz jedziemy na kolejna wizyte do naszego weta. Przekopałam net w poszukiwaniu informacji, generalnie są 3 mozliwosci: implant więzadła, TPLO (tylko w Olsztynie w Polsce) i nieoperacyjne polegajace na dłuuugim okresie rekownwalestencji, podawaniu srodów wspomagających - i chyba na ta ostatnia sie zdecydujemy.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie tak zrobiłam, przekopałam i widze pozytywne całkiem wyniki, z jednej strony molosy są ciezsze niz ON i to pocieszajace, na czas leczenia i rekonwalestencji zapewne bedziemy klepać ślady, bo nawet piłeczka odpada :shake: Po wizycie u weta w porządku, bedziemy narazie bezinwazyjnie, gdyz wiązadło nie zerwane a naderwane badz nadwerezone tylko.

Shado pewnie łupie w kosciach, bo zmiana pogody na deszczowa :cool1: Dziaduniu, trzymam kciukasy, niech tylko znów słonko wyjrzy i bedziesz znów ganiał jak glupi :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Mam pytanie i prośbę...
Czy ktoś z Was orientuje się może gdzie/w jakiej klinice/ w Berlinie najlepiej zrobić prześwietlenie bioder/barków? Zależy mi na możliwości cyfrowej obróbki zdjęć; niestety Wrocław ciągle 'w remoncie':angryy: i nie wiedzą jak długo to jeszcze potrwa... a nas czas goni strasznie:sad:

I druga kwestia - Jago(DON,11miesięcy) ma 'francuza', który wyskoczył jak diabeł z pudełka:mad: ok.9miesiąca (młody miał już w tym czasie od dawna podawany Arthroflex - zmieniliśmy na Chodrocan jakieś 3tygodnie temu, ale wada cały czas się pogłębia:-(). Jakie macie doświadczenia/obserwacje związane z tą wadą i czy można to jakoś zastopować/cofnąć?

z góry dzięki,
Kasia i Jago

Link to comment
Share on other sites

Nanami, Ayshe, trzymam kciuki za wasze psiska.

Juliuszka, z doswiadczeń znajomej, ktora ma podrostka dużej rasy z francuzem wiem, że trzeba przede wszystkim zrobić badanie krwi na stosunek wapnia i fosforu. I ewentualnie RTG. Preparaty wspomagające chrząstkę, które podajesz raczej nie mają na postawę kończyn żadnego wpływu, choć pewnie nie zaszkodzą.
Jesli chodzi o problemy kostno-stawowe, to faktycznie, forum molosy.pl to kopalnia wiedzy, a o francuzie są tam setki postów ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Juliusz(ka)']Mam pytanie i prośbę...
Czy ktoś z Was orientuje się może gdzie/w jakiej klinice/ w Berlinie najlepiej zrobić prześwietlenie bioder/barków? Zależy mi na możliwości cyfrowej obróbki zdjęć; niestety Wrocław ciągle 'w remoncie':angryy: i nie wiedzą jak długo to jeszcze potrwa... a nas czas goni strasznie:sad:

z góry dzięki,
Kasia i Jago[/quote]
ja robilam zdjecia w klinice w Gerliz

ayshe usiskaj dziadka (shado wiosna idzie dziadku ,trzymaj sie :p),

Nanami we Wrocku dr Biezynski robi wiazadla, jak czekalam na odbior Dicka widzialam labka po operacji .
asher
trzymam kciuki bardzo mocno !

Link to comment
Share on other sites

Witam !! mam 2 letniego owczarka niemieckiego.zle aportowal kija , zakul sie i od stycznia jest leczony przeszedl 3 operacje a rana z powodu dwoch bakterii m.in coli nie chce sie goic i caly czas jest ropa i niezamknieta rana.zrobily sie przetoki i jutro czeka nastepna operacja.dodam ze kawalek kija ktory rozlozyl sie juz calkowicie w okolicach ślinianek .przeswietlenia , kontrasty nic nie wykazuja ze w srodku jest cialo obce.przeszedl kuracje antybiotykowa , mial zrobiny wymaz ktory wykazal ze jest odporny na prawie wszytskie antybiotyki.teraz bierze co 8 h antybiotyk Amikin 500g jutro ma operaqcje i ten antybiotyk ma zabic te bakterie.jutro usuna mu przetoke ktora sie zrobila.lecz nie wykluczaja ze trzeba bedzie zrobic tomograf komputerowy dla perwnosci.Mieszkamy w Szczecinie.Slyszalam ze jest tylko w Warszawie ?czy to prawda?Moze jest gdzies blizej?Berlin?pomozcie prosze ja juz tarce nadzieje:(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Juliusz(ka)']Mam pytanie i prośbę...
Czy ktoś z Was orientuje się może gdzie/w jakiej klinice/ w Berlinie najlepiej zrobić prześwietlenie bioder/barków? Zależy mi na możliwości cyfrowej obróbki zdjęć; niestety Wrocław ciągle 'w remoncie':angryy: i nie wiedzą jak długo to jeszcze potrwa... a nas czas goni strasznie:sad:[/quote]
we wrocku remont to prawda, ale z tego co wiem jak bylam ostatnio na uczelni to wykonywali zdjecia, tylko ze maja apart o slabej mocy. dzwonilas sie dowiedziec?

Link to comment
Share on other sites

Nie wiedziałam gdzie to wcisnąć. Bo to niby dolegliwości, ale...do rzeczy.
Czy ktoś z Was stosował, albo jakiś może znajomy, albo może po prostu wiecie cos na temat spray na cieczki. Czy to się sprawdza? Czy to w ogóle zdaje egzamin?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mi-la']Nie wiedziałam gdzie to wcisnąć. Bo to niby dolegliwości, ale...do rzeczy.
Czy ktoś z Was stosował, albo jakiś może znajomy, albo może po prostu wiecie cos na temat spray na cieczki. Czy to się sprawdza? Czy to w ogóle zdaje egzamin?[/quote]


hmm nie iwem czy nie skuteczniejszy mooocny jaksi dezodorant ludzki ;) no i ponoc spray na czyszczenei zebow mocno mentolowy psi jakis tez byl suuuper ;)

z chlorofilu odradzam dolfosa lepszy mikity ;) ale generalnei wszystko zalezy od danej suki... choc no chyba mi sie trafily 2 srednio mocno pachnace...bo nawet jak nic nie stosowalam to wycieczek nie bylo ;) wystarczalo by samce nie wjezdzaly im nosami pod ogon i tyle ;) przy obecnej to wogole mam luzacko bo im natarczywszy jest samiec i im blizej cieczki (a juz dni plodne to hohoho) tym suka bardziej pyskuje i trymuje siersc przy probach wachania pod ogonem ;) jak nie wachaja to luzik moga na jednym siedzeniu w aucie lezec itd...ale wachac nie wolno ;))) hehe ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mi-la']Dzięki za podpowiedzi. Mam nadzieję, że będzie to skuteczne.
Suczysko, w poprzednie cieczki, na widok zbliżającego się samca kładła się. Jeśli jej to pozostało to "wjazd" nosem uniemożliwiony.[/quote]


hihi kazdy sposob dobry :))))))))) gorzej jak jakas sunia luuubi zaloty ;) trzymam kciuki by pamietala ;) ja przy obecnej to no coraz mniej przejmuje sie takimi drobiazgami jak cieczka :) bo fakt ze no lekko ja przechodzi ;)


a juz przerabialam cieczke na polu namiotowym/campingu w sierpniu w lebie ;))) hihi :) fajne tlumy byly :) ale zalotnikow brak ;) tylko jeden niewychowany jamnior zwiewal systematycznie wlascicielom...ale no on zwiewal niezaleznie od wszystkiego... heh..

Link to comment
Share on other sites

chlorofil?a bezpieczne to dla psa? ile dawac 6 kg suce?suce 8 lat temu wysterylizowanej?ale jakis kawalek jajnika musial zostac bo psy regularnie za nia alzily i nam pod dom.. odkadmam Cek ejst spokoj.. ale on sam teraz ostatnio zaczal mala natretnie wachac i pacac ja lapa.. ogolnie sie nia troche inazcej interesowac.. uciazliwe to nie ejst.. no bylo w zeszly weekend w gorach jak mala zaczepial w pokoju na kwaterze a ta warczala a byl wieczor;p a Cek jeszcze wykastrowany nie jest.. jest to w planach.. ale taki chlorofil by cos dal? w malych dawkach itp? (zanim Cek sprowadzilam do domu to psy regularnie sie zbiegaly jakies 3-4 razy w roku;/ no i mala uprawiala bezpieczny sex jak zwiewala...)

ahaa i co polecicie na odrobaczenie? cos dawno odrobaczane nie byly... i trzebaby to zrobic ale w maju (wyplata), i mzoe cos bardziej ogolnego czy o rozszerzonym dzialaniu nz drontal? nie wiem nie znam sie;) a wiem, ze sa rozne tabletki.. jedne normalne inne o wiekszym zakresie dzialania...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...