Elka_Ka Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 Andziu plakat jest zaje... ale usunełabym z niego tę michę z podrobami. Patrzę na to całkiem na zimno i myślę, że laik, który to będzie widział (a takich będzie pewnie większość) pomyśli, że pieski dostają takie smakołyki, że niektórych ludzi na to nie stać, a na argument, że pasą się na tym muchy odpowie "pasą się bo takie pyszne żarcie długo stoi, a jak długo stoi to znaczy, że pieski nie zjadają od razu, a jak nie zjadają od razu takich pyszności tzn. że nie są głodne, a to znaczy, że nieprawdą jest że w schronie je głodzą". Mam nadzieję, że nie zgmatwałam za bardzo:roll: Cała reszta jest bardzo dobra i mam nadzieję, że przemówi do niektórych. Quote
madziara1983 Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 [quote name='Elka_Ka']Andziu plakat jest zaje... ale usunełabym z niego tę michę z podrobami. Patrzę na to całkiem na zimno i myślę, że laik, który to będzie widział (a takich będzie pewnie większość) pomyśli, że pieski dostają takie smakołyki, że niektórych ludzi na to nie stać, a na argument, że pasą się na tym muchy odpowie "pasą się bo takie pyszne żarcie długo stoi, a jak długo stoi to znaczy, że pieski nie zjadają od razu, a jak nie zjadają od razu takich pyszności tzn. że nie są głodne, a to znaczy, że nieprawdą jest że w schronie je głodzą". Mam nadzieję, że nie zgmatwałam za bardzo:roll: Cała reszta jest bardzo dobra i mam nadzieję, że przemówi do niektórych.[/QUOTE] Tak masz racje.. ja tez tak pomyslałam ,że beda się czepiać... tego. Zarcie w misce stoi to psy wypasione i najedzone :angryy: pewnie się czepią każdej najmniejszej pierdoły żeby z tego szamba jakoś wybrnąć.w końcu to ich błąd ,a trzeba wyjść z twarzą. Quote
wilczka Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 [quote name='Odi']W moim podpisie jest petycja. Można z niej ściągnąć formę. Co do treści, uważam, że musi być podane wyraźnie, że apeluje się o przekazanie schronu w administrację organizacji pozarządowej. Wnikliwie ten prezydent patrzeć nie umie, bo gdyby umiał, to lata temu zauważyłby, że ekipa morderców jest do wywalenia i przykładnego ukarania. To muszą być ostre żądania, a nie jakieś tam prośby. Prosić to można Pana Boga, a prezydent miasta ma obowiązki i ma postępować zgodnie z obowiązującym prawem oraz dbać o przestrzeganie prawa w placówkach, które nadzoruje, a także dbać o celowe i zgodne z prawem wydawanie pieniędzy publicznych. Z petycji, którą zacytowała Andzia to na pewno należy zostawić HAŃBĘ. Reszta jest za delikatna. Musi być twardo i bezkompromisowo. Ta petycja ma zaboleć, ma być cierniem w oku nie do wytrzymania, ma być wrzodem na dupie, tak, aby usiąść prezydent nie mógł.[/QUOTE] tak,zgadzam sie ale to ma byc glos ludu...nie nasz walczacych o losy zwierzat,to nie moze byc petycja calkowicie "prawna",ma to byc niby tak,ze ja jako laik,nie interesujaca sie schronem obejrzalam tv i tak mnie to zbulwersowalo ze postanowilam cos z tym zrobic,tam musza byc pewne niedociagniecia,bo ja nie siedze w polityce,nie wiem do kogo mam sie z pismem zglosic...poprostu jest to dowod na to ze my zwykli ludzie ktorzy nie pojda pikietowac,krzyczec tez mowimy NIE!!!nie godzimy sie aby nasze pieniadze z podatkow szly na znecanie sie nad zwierzetami...nie umiem tego wytlumaczyc ale chyba wiecie o co chodzi? te ulotki i czy moge je rozdawac zbierajac podpisy?jutro bazarki...a ze mieszkam blisko moge rozwiesic na przystankach jakies wieksze plakaciki,tylko wyslijcie mi zebym zdazyla druknac czy mozecie mi wyslac Quote
ewab Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 [quote name='wilczka'] i troche spindolilysmy sprawe dziewczyny z tymi psiakami z konskich co teraz pojechaly do hoteliku...bo ich schron nie przyjol [B]a to jest schronisko woj[/B],trzeba bylo zapakowac psy i zawiesc i zostawic je w urzedzie w pokoju prezydenta,moze wtedy by sie zainteresowal sprawa zwierzat[/QUOTE] Schronisko w Dyminach nie jest żadnym schroniskiem wojewódzkim. Niech wreszcie urzędasy w gminach też zastanowią się nad budową schronisk. Quote
Ada-jeje Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 Przede wszystkim to niech urzedasy pomysla nad wygospodarowaniem buzdzetu na kastracje zgodnie z ustawa o ochronie zwierzat art 11a, to nie beda musialy budowac schronisk. Quote
kobix Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 [quote name='wilczka']troche spindolilysmy sprawe dziewczyny z tymi psiakami z konskich co teraz pojechaly do hoteliku...bo ich schron nie przyjol a to jest schronisko woj,trzeba bylo zapakowac psy i zawiesc i zostawic je w urzedzie w pokoju prezydenta,moze wtedy by sie zainteresowal sprawa zwierzat[/QUOTE] wilczka możesz napisać mi na pw o co chodzi z tymi 14 psami z Końskich? b.mnie to interesuje... Quote
madziara1983 Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 Wiecie a co myslicie ,żeby np napisać taki protest w rodzaju petycji i wysłać go na adres tej stacji tv mailem która emitowała reportaż, może oni w takich okolicznościach jak zobaczą ,że jest taki duży sprzeciw ,, widzów,, będą cisnęli ta sprawę dalej.? nie wiem może to głupi pomysł ale może warto spróbować.. Quote
andzia69 Posted October 3, 2010 Author Posted October 3, 2010 [quote name='wilczka'][EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]-wysylaj bede slala dalej i troche spindolilysmy sprawe dziewczyny z tymi psiakami z konskich co teraz pojechaly do hoteliku...bo ich schron nie przyjol a to jest schronisko woj,trzeba bylo zapakowac psy i zawiesc i zostawic je w urzedzie w pokoju prezydenta,moze wtedy by sie zainteresowal sprawa zwierzat[/QUOTE] jakie psiaki z Końskich?:crazyeye: Wilczka - czytaj dokładnie....to były psiaki z gminy Suchedniów albo Skarżyska.... Quote
Odi Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 Wilczka, robisz bardzo dobrą robotę zbierając podpisy. Widzę, że Eneda się włączyła. Świetnie - im więcej Osób, tym lepiej. [B]Petycja musi być konkretna i musi zawierać postulaty konkretnych zmian. Petycja musi być odczytana na konferencji przez przedstawiciela z sali, po czym musi być oficjalnie wręczona prezydentowi Kielc lub urzędnikowi, który reprezentuje na konferencji Urząd Miasta Kielce. To musi być rozegrane porządnie, żadne tam cacy, cacy, tylko ostro BUCH PO GLACY! To nie jest kwestia poruszenia czyichś serc złą dolą bezdomniaków w kieleckim schronie. Nie jest istotne, czy prezydent i inni urzędnicy lubią zwierzątka. Istotne jest, że władza wybrana w powszechnych wyborach ma przestrzegać i stosować w praktyce obowiązujące w Polsce prawo. To jest istotne - wyegzekwowanie od urzędników stosowania w praktyce istniejących przepisów prawa. Prawo w Polsce jest. Trzeba je stosować. Jest demokracja i trzeba wreszcie zmienić nastawienie. Trzeba urzędnikowi jasno i wyraźnie pokazać, gdzie jest jego miejsce i jaka jest jego powinność. Urzędnik występuje w roli służebnej wobec obywateli.[/B] Dlaczego w innych dziedzinach życia społecznego, gospodarki ect. prawo nie jest tak nagminnie łamane, jak w stosunku do zwierząt bezdomnych przez włodarzy gmin? Dzieje się tak, gdyż w innych dziedzinach ludzie walczą o stosowanie prawa , gdyż walczą o swoje osobiste prywatne interesy. Natomiast sprawy zwierząt nikogo nie obchodzą na tyle, aby poświęcać na to własny czas, energię, forsę, a jeśli już obchodzą to jedynie w kontekście ile można na tym interesie zarobić do własnej kieszeni. Oto moja propozycja petycji: [quote]My mieszkańcy Kielc - pełnoprawni obywatela naszego kraju żądamy od Pana Prezydenta Kielc położenia kresu bezprawiu, które od lat ma miejsce w Schronisku dla zwierząt w Kielcach. Kontrola kieleckiego Schroniska dla zwierząt przeprowadzona w roku bieżącym przez Wojewódzką Inspekcję Weterynaryjną w Kielcach ujawniła, że nasze kieleckie schronisko jest miejscem, gdzie psy są zabijane masowo - co drugi dzień w naszym kieleckim schronisku umiera pies, co jest niespotykane w żadnym innym schronisku w Polsce. W ciągu niespełna 9 miesięcy 2010 r. w naszym kieleckim Schronisku dla zwierząt uśmiercono już ok. 140 psów. Dalszych 360 psów w tym samym czasie zostało rzekomo wyadoptowanych. Taka liczba adopcji jest niemożliwa do zrealizowania, jest nierealna i bezprzykładna w skali kraju. Z powyższych danych wynika wyraźnie i dobitnie, iż Schronisko dla zwierząt w Kielcach jest najgorszym schroniskiem dla zwierząt w Polsce. Schronisko dla zwierząt w Kielcach nie jest schroniskiem dla bezdomnych zwierząt, lecz jest mordownią bezdomnych zwierząt. W naszym kieleckim schronisku, nasze pieniądze - pieniądze nas podatników, nie idą na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami, lecz są marnotrawione, a bezdomne zwierzęta są poddawane, masowej, celowej, bezwzględnej eksterminacji, wbrew obowiązującemu w Polsce prawu. Pod zarządem Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w kieleckim schronisku dla zwierząt jest z premedytacją codziennie łamane obowiązujące w Polsce prawo. Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych administrując Schroniskiem dla zwierząt w Kielcach okrywa HAŃBĄ nasze Miasto Kielce. My mieszkańcy Kielc żądamy: 1) Położenia kresu rządom Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Schronisku dla zwierząt w Kielcach. 2) Natychmiastowego usunięcia ze Schroniska dla zwierząt w Kielcach kierownika schroniska wraz ze wszystkimi pracownikami schroniska. 3) Natychmiastowego przekazania zarządzania Schroniskiem dla zwierząt w Kielcach organizacji pozarządowej. 4) Natychmiastowego wdrożenia procedury pełnego audytu zarządzania oraz gospodarki finansowej w Schronisku dla zwierząt w Kielcach. W audycie winni wziąć udział przedstawiciele organizacji pozarządowych, których statutowym celem jest ochrona zwierząt. My mieszkańcy Kielc mówimy - dość łamania prawa w Schronisku dla zwierząt w Kielcach ![/quote] Quote
Majaa Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 [quote name='andzia69']jakie psiaki z Końskich?:crazyeye: Wilczka - czytaj dokładnie....to były psiaki z gminy Suchedniów albo Skarżyska....[/QUOTE] Już wiem, że z Suchedniowa na 90 % nie były! [quote name='Odi']Wilczka, robisz bardzo dobrą robotę zbierając podpisy. Widzę, że Eneda się włączyła. Świetnie - im więcej Osób, tym lepiej. Ja bardzo chętnie pozbieram podpisy pod konkretną i rzetelną petycją [B]Petycja musi być konkretna i musi zawierać postulaty konkretnych zmian. Petycja musi być odczytana na konferencji przez przedstawiciela z sali, po czym musi być oficjalnie wręczona prezydentowi Kielc lub urzędnikowi, który reprezentuje na konferencji Urząd Miasta Kielce. To musi być rozegrane porządnie, żadne tam cacy, cacy, tylko ostro BUCH PO GLACY! To nie jest kwestia poruszenia czyichś serc złą dolą bezdomniaków w kieleckim schronie. Nie jest istotne, czy prezydent i inni urzędnicy lubią zwierzątka. Istotne jest, że władza wybrana w powszechnych wyborach ma przestrzegać i stosować w praktyce obowiązujące w Polsce prawo. To jest istotne - wyegzekwowanie od urzędników stosowania w praktyce istniejących przepisów prawa. Prawo w Polsce jest. Trzeba je stosować. Jest demokracja i trzeba wreszcie zmienić nastawienie. Trzeba urzędnikowi jasno i wyraźnie pokazać, gdzie jest jego miejsce i jaka jest jego powinność. Urzędnik występuje w roli służebnej wobec obywateli.[/B] Dlaczego w innych dziedzinach życia społecznego, gospodarki ect. prawo nie jest tak nagminnie łamane, jak w stosunku do zwierząt bezdomnych przez włodarzy gmin? Dzieje się tak, gdyż w innych dziedzinach ludzie walczą o stosowanie prawa , gdyż walczą o swoje osobiste prywatne interesy. Natomiast sprawy zwierząt nikogo nie obchodzą na tyle, aby poświęcać na to własny czas, energię, forsę, a jeśli już obchodzą to jedynie w kontekście ile można na tym interesie zarobić do własnej kieszeni. Oto moja propozycja petycji:[/QUOTE] Ta propozycja petycji mi się bardzo podoba z dwiema uwagami: 1. Schron w Dyminach obsługuje większość gmin w woj. świętokrzyskim, więc nie możemy pisać "my mieszkańcy Kielc" 2. (nie wiem, jak to ugryźć "prawnie") Jak mieszkańcy np. Starachowic, Ostrowca Św., Skarżyska, mogliby się pod tą petycją podpisać, jako mieszkańcy gmin "nieobsługiwanych od lat" przez kielecki schron? Quote
Ada-jeje Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 Majaa schronisko znajduje sie na terenie gminy Kielc, i to w tym schronisku morduje sie zwierzeta, nawet jesli tam rowniez sa psy z innych gmin, (zreszta bezprawnie). Nalezalo by sprawdzic jakie umowy maja podpisane gminy z ktorych odlawiane psy trafiaja do Dymin. Quote
Pies Wolny Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 Witam wszystkich samurajów walczących o bezdomniaków . Ponieważ szykujecie się do boju z wrażą siłą potrzeba też trochę pieprzu do sprawy. Pieprzem jest tu strategia postępowania, która może lub nie stanowić Waszą dodatkową siłę. Na spotkanie z decydentami musicie być przygotowani pod każdym względem. Z natury rzeczy przebieg takich spotkań zależy od ich prowadzenia, więc nie do końca od Was. Robić to będą urzędnicy, profesjonaliści, którzy mogą to tak poprowadzić, aby stłumić najbardziej celne wnioski i uwagi, zagłuszyć przedstawiane fakty jeśli ich ogólny wydźwięk lub oczywiste, płynące z nich wnioski nie będą zgodne z aktualną urzędniczą koncepcją, wykładnią i planem. Dlatego musicie być stanowcze(y), maksymalnie wyzbyci emocji. Koncepcja pokazania reportażu Celownika na wstępie posiedzenia powinna wzbudzić emocje strony przeciwnej, ale nie liczcie też, że sam pokaz coś załatwi. Musicie być w przedstawianiu argumentów nieugięte i 'ślepe' na możliwe strzały z boku przeróżnych przeszkadzajek. Ponieważ jednak przebieg spotkania może się wyłamać z Waszej i innych kontroli powinniście zrobić co następuje. Upewnić się, że ze spotkania będzie sporządzony protokół, jeśli nie to zdecydowanie żądać tego od prowadzących. To jest wymóg zgodny z wszelkimi biurokratycznymi i urzędniczymi zasadami, także prawem, KPA. Przygotować, w formie pisemnej, Wasze stanowisko i proponowane wnioski (wszelkie) i złożyć je do protokołu z obrad - za pokwitowaniem z żądaniem ujęcia tego stanowiska wraz z wnioskami w protokóle. To jest ważne o tyle, że w ferworze dyskusji pewne wątki mogą uciec lub być świadomie nieprotokołowane. To bezpiecznik, ze jeśli czegoś nie wyartykułujecie to będzie na piśmie. Przygotować pisemne oświadczenia dla mediów z krótkim treściwym wyjaśnieniem stawianych ocen i wniosków. To ważne o tyle, że nie zawsze przekaz medialny oddaje sedno sprawy lub jest zbyt wąski z powodów ram czasowych , miejsca na szpaltach gazet. Stanowisko na piśmie może być skondensowane, ale główny szkielet przekazu będzie Wasz. Stanowisko dla mediów trzeba wzbogacić odezwą czy petycją do mieszkańców, władz wojewódzkich, miejskich, do Sejmiku wojewódzkiego, Rady Miasta i radnych personalne, wreszcie do lokalnych partii politycznych i stowarzyszeń. Do rozważenia jest rozmowa z miejscowym klerem jeśli to Waszym zdaniem będzie pomocne. W końcu Św. Franciszka nikt nie ekskomunikował. Bardzo trafne jest zwracanie się personalne, po nazwisku do każdego adresata. Całość walki musicie rozważać jako zjawisko społeczne, które ma swoje punkty ciężkości, tajemnice, punkty zwrotne. Trzeba iść konsekwentnie i pewnie. Nie walczycie o swoje prywatne sprawy, a pro publico bono, a do tego o psinę i kocinę wszelką. Uważam, że z namysłem, spokojem , planem walki - DACIE RADĘ. To urzędasy :angryy: i bestie z PUK-u :mad: wymiękną - choćby nie wiem jak się przygotowywali, bo to oni łamią prawo. Kiepskie póki co, ale prawo. PSY GÓRĄ - kciuki za Was trzymają także moje 52 łapy i ja. Quote
wilczka Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 ja petycji juz nie zmienie bo zostal mi tylko 1 dzien a nie chce juz mieszac w glowach,moze za delikatna ale ludzie podpisuja i o to chodzi:) jesli chodzi o psiaki z konskich-to sorki,mogly mi sie pomerdac miejscowosci,ale psiaki sa superanckie,mam fotki jak ktos chce,jestem u nich codziennie i staram sie je zresocjalizowac a co do tego ze dyminy nie sa schronem woj.to wytlumaczcie mi ciemnej masie jak to dziala?czy to jest tylko kielecki schron?bo jesli tak to to moga w nim przebywac tylko kieleckie psiaki? a na konferencji mozecie zaznaczyc ze podobno pan z broda(nie wiem czy to jakis zarzadca czy dyrektor schronu-nie chce pokrecic znowu czegos-zarzadzal calymi bazarami.mowili na niego binladen,nie potrafil zarzadzac bazarami i przeniesli go na to samo stanowisko ale w inne miejsce i trafil do naszego schronu,tylko ku...wa to nie bazary gdzie nie umial poustawiac budek i stoisk tylko zywe stworzenia,wiec jesli nawalil na bazarach to kto go dal do zwierzat???? i wiecie co jeszcze mysle-na takie spotkania,konferencje itp powinnismy miec swojego jednego przedstawiciela ktory wypowiadalby sie za wszystkich,bo jak tak kazdy bedzie dawal swoje 5gr to zrobi sie za duzy haos,ja tak to widze,ze ta konferencja powinna byc zrobiona na wzor sprawy sadowej-dyminy cala kadra jako oskarzeni ali powinni miec tez tylko 1 swojego"adwokata",myjako "oskarzyciele tez 1 przedstawiciela,a wszyscy zainteresowani powinni byc "wzyzani"jako swiadkowie,a politycy ktorzy beda powinni pelnic role sadu i wydac wyrok-czyli postulaty co dalej ze sprawa zrobic--ja tak to widze Quote
andzia69 Posted October 3, 2010 Author Posted October 3, 2010 schron jest jeden - nie jest wazne czy miejski czy wojewódzki - psy mogą przyjmować skad chcą - jak sobie umowę podpiszą to tak mają... ps. pytałam na wątku kieleckim co u Basi...przecież ja trzeba ogłaszać...nic nie odpowiedziałaś Quote
andzia69 Posted October 3, 2010 Author Posted October 3, 2010 [quote name='Majaa'] 2. (nie wiem, jak to ugryźć "prawnie") Jak mieszkańcy np. Starachowic, Ostrowca Św., Skarżyska, mogliby się pod tą petycją podpisać, jako mieszkańcy gmin "nieobsługiwanych od lat" przez kielecki schron?[/QUOTE] jak to jak mogą...oglądali, mieli kontakt kiedykolwiek i im sie to nie podoba - i tyle! każdy moze wyrazić przecież swoje zdanie ;) Majaa - zbieraj;) im więcej tym lepiej :p przecież w sprawach o mordowanie zwierzaków gdziekolwiek indziej (foki, psiaki z Chin, Ukrainy itd) podpisują ludzie petycje z całego świata - niby nie u nich to się dzieje...ale na to się nie godzą... Quote
wilczka Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 ps. pytałam na wątku kieleckim co u Basi...przecież ja trzeba ogłaszać...nic nie odpowiedziałaś[/QUOTE] jutro basiorek jedzie na kontrole zeby wet okreslil czy nadaje sie juz na zabieg,ale tyle jest psiakow ze nie zawracajcie sobie basia glowy,szukam jej domu na wlasna reke,po zweryfikowaniu chetnych przekaze telefony i ewab sama wybierze nalepsza opcje domku dla niej Quote
andzia69 Posted October 3, 2010 Author Posted October 3, 2010 [quote name='wilczka']ps. pytałam na wątku kieleckim co u Basi...przecież ja trzeba ogłaszać...nic nie odpowiedziałaś[/QUOTE] jutro basiorek jedzie na kontrole zeby wet okreslil czy nadaje sie juz na zabieg,ale tyle jest psiakow ze nie zawracajcie sobie basia glowy,szukam jej domu na wlasna reke,po zweryfikowaniu chetnych przekaze telefony i ewab sama wybierze nalepsza opcje domku dla niej[/QUOTE] a coś o jej charakterze, czy umie zachować czystosc, czy nie boi sie samochodów, schodów itd itp - jeśli ktoś z nas bierze psa na tymczas to staramy się jak najwięcej o nim pisać - a im szybciej będzie ogłaszana tym lepiej...szukać jej domu możesz na własną rękę...ale ogłoszenia i wiadomosci są wskazane... Quote
wilczka Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 czysta jest,jak chce wysc piszczy a rano budzi na spacer-lize jezorkiem:)dzieci kocha ale radze starsze bo nie zna jeszcze swojej wagi i chcac sie bawic z maluchami moze je stratowac,chodzi ladnie na smyczy i bez,reaguje na imie,jak zostaje sama w domu nie niszczy i nie szczeka,ale musi miec zabawke albo gnacika do skubania,w samochodzie grzeczna ale wymiotuje,no i jedyny minus basi-wywala miski,nie umie jesc z misek,najpierw wszystko wywali a potem zjada z podlogi,z jedzeniem nie ma problemu lipa jest z woda,bo wode teez wylewa.nie moze mieszkac w bloku-ze wzgledu na gabaryty bedzie sie meczyc,no i przez nogi nie powinna wchodzic po schodach.ale o nogach napisze po rtg dokladniej. jednym slowem najlepsza psinka tylko do kochania:)) Quote
Majaa Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 [quote name='Ada-jeje']Majaa schronisko znajduje sie na terenie gminy Kielc, i to w tym schronisku morduje sie zwierzeta, nawet jesli tam rowniez sa psy z innych gmin, (zreszta bezprawnie). Nalezalo by sprawdzic jakie umowy maja podpisane gminy z ktorych odlawiane psy trafiaja do Dymin.[/QUOTE] Moje pytanie nie było bezzasadne .......... Żadna z tych gmin nie ma umowy ze schroniskiem w Dyminach ............. Quote
wilczka Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 [quote name='Majaa']Moje pytanie nie było bezzasadne .......... Żadna z tych gmin nie ma umowy ze schroniskiem w Dyminach .............[/QUOTE] umowy sa,tylko slowne a pieniadze z gmin ida nie zwierzaki tylko w kopercie w kieszen-tak to pewnie dziala Quote
Majaa Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 [quote name='andzia69']jak to jak mogą...oglądali, mieli kontakt kiedykolwiek i im sie to nie podoba - i tyle! każdy moze wyrazić przecież swoje zdanie ;) Majaa - zbieraj;) im więcej tym lepiej :p przecież w sprawach o mordowanie zwierzaków gdziekolwiek indziej (foki, psiaki z Chin, Ukrainy itd) podpisują ludzie petycje z całego świata - niby nie u nich to się dzieje...ale na to się nie godzą...[/QUOTE] mało czasu, ale bym dyskutowala, z Twoją teorią, ale zmieniam mieszkańcy Kielc na mieszkańcy województwa świętokrzyskiego [quote name='wilczka']umowy sa,tylko slowne a pieniadze z gmin ida nie zwierzaki tylko w kopercie w kieszen-tak to pewnie dziala[/QUOTE] Widzę, że wiesz dużo więcej niż ja, choć od lat w tym siedzę (i bezpośrednio i pośrednio). Napisz tylko proszę, kto w czyjej kopercie siedzi, jeśli wiesz to napewno! A najlepiej tego nie pisz, tylko po prostu zgłoś do prokuratury! a tak poważnie istnieją umowy międzygminne (kwestia ich jakości prawnej) dla większości gmin z województwa ze schronem w Dyminach! Quote
Odi Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 [quote name='"Majaa"']Ta propozycja petycji mi się bardzo podoba z dwiema uwagami: 1. Schron w Dyminach obsługuje większość gmin w woj. świętokrzyskim, więc nie możemy pisać "my mieszkańcy Kielc" 2. (nie wiem, jak to ugryźć "prawnie") Jak mieszkańcy np. Starachowic, Ostrowca Św., Skarżyska, mogliby się pod tą petycją podpisać, jako mieszkańcy gmin "nieobsługiwanych od lat" przez kielecki schron?[/quote] Majaa, jest tak, jak napisała Ci już Andzia, tzn., jeśli pod petycją podpiszą się jedynie osoby mieszkające w Kielcach, to petycja zawiera zwrot "my mieszkańcy Kielc". Jeśli podpiszą się osoby również z okolic Kielc, to używasz zwrotu np. "my mieszkańcy Ziemi Świętokrzyskiej" lub "my mieszkańcy województwa świętokrzyskiego". Natomiast, jeśli pod petycją podpiszą się ludzie mieszkający w różnych zakątkach Polski można użyć zwrotu "my obywatele Państwa Polskiego". W ostatnich dwóch przypadkach nie należy już oczywiście używać w stosunku do Schroniska dla zwierząt w Kielcach określenia "nasze". Wilczko, tekst petycji przedstawiasz na jednej kartce papieru do której dołączasz kartki z podpisami i tyle, niczego nie trzeba zaczynać od początku, gdyż idea pozostała niezmieniona. Proszę Was wszystkich wspierających ewab, nie zmarnujcie jakimiś półśrodkami tej szansy, bo drugiej takiej już nie będzie. Obecnie jest czas przedwyborczy, politycy muszą się liczyć z głosem opinii publicznej. Proszę Was - wszystkie ręce na pokład, musicie uderzyć z całą mocą! [B]Ewab - macie po swojej stronie media, Inspekcję Weterynaryjną - zarówno powiatową, jak i wojewódzką, macie po swojej stronie prawo oraz społeczeństwo. Ja w Was wierzę! Uwierzcie w siebie! Jesteście silne! Dacie radę![/B] Quote
Majaa Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 [quote name='Odi']Majaa, jest tak, jak napisała Ci już Andzia, tzn., jeśli pod petycją podpiszą się jedynie osoby mieszkające w Kielcach, to petycja zawiera zwrot "my mieszkańcy Kielc". Jeśli podpiszą się osoby również z okolic Kielc, to używasz zwrotu np. "my mieszkańcy Ziemi Świętokrzyskiej" lub "my mieszkańcy województwa świętokrzyskiego". Natomiast, jeśli pod petycją podpiszą się ludzie mieszkający w różnych zakątkach Polski można użyć zwrotu "my obywatele Państwa Polskiego". W ostatnich dwóch przypadkach nie należy już oczywiście używać w stosunku do Schroniska dla zwierząt w Kielcach określenia "nasze". [/QUOTE] Dzięki Odi. Jest więc tak, jak myślałam w "kwestii formalnej" To co napisała Andzia też oczywiście było jasne dla mnie. Nie chciałabym, aby takie, jak moje pytanie wcześniejsze - okazało się problemem w kwestii formalnej/prawnej na etapie jakiegokolwiek postępowania administracyjnego lub cywilnoprawnego. Pozdr Quote
emilia2280 Posted October 3, 2010 Posted October 3, 2010 [quote name='Odi']Majaa, jest tak, jak napisała Ci już Andzia, tzn., jeśli pod petycją podpiszą się jedynie osoby mieszkające w Kielcach, to petycja zawiera zwrot "my mieszkańcy Kielc". Jeśli podpiszą się osoby również z okolic Kielc, to używasz zwrotu np. "my mieszkańcy Ziemi Świętokrzyskiej" lub "my mieszkańcy województwa świętokrzyskiego". Natomiast, jeśli pod petycją podpiszą się ludzie mieszkający w różnych zakątkach Polski można użyć zwrotu "my obywatele Państwa Polskiego". W ostatnich dwóch przypadkach nie należy już oczywiście używać w stosunku do Schroniska dla zwierząt w Kielcach określenia "nasze". Wilczko, tekst petycji przedstawiasz na jednej kartce papieru do której dołączasz kartki z podpisami i tyle, niczego nie trzeba zaczynać od początku, gdyż idea pozostała niezmieniona. Proszę Was wszystkich wspierających ewab, nie zmarnujcie jakimiś półśrodkami tej szansy, bo drugiej takiej już nie będzie. Obecnie jest czas przedwyborczy, politycy muszą się liczyć z głosem opinii publicznej. Proszę Was - wszystkie ręce na pokład, musicie uderzyć z całą mocą! [B]Ewab - macie po swojej stronie media, Inspekcję Weterynaryjną - zarówno powiatową, jak i wojewódzką, macie po swojej stronie prawo oraz społeczeństwo. Ja w Was wierzę! Uwierzcie w siebie! Jesteście silne! Dacie radę![/B][/QUOTE] Odi, a ta petycja ma jakás deadline czy moze byc podpisywana jeszcze przez jakis czas? Bo moglabym pozbierac podpisy wsród Polaków (i nie tylko?? mozna tez niepolaków?) z Irlandii i potem przeslac Wam listé z podpisami. Poza tym, jesli zdjécia bédá potrzebne jeszcze po wtorku, mogé po godzinach podrukowac w kolorze ten plakat, jeden i drugi, i polaminowac, format A4. W procesie o Krzyczki na protescie byly takie, jesli ktos byl. Quote
eneda Posted October 4, 2010 Posted October 4, 2010 Odi Twoja petycja jest dobra, tylko ja bym pozbierała podpisy z całego województwa. Jest tylko problem, za późno się dowiedziałam o o konferencji :( bo tak naprawdę mamy tylko jeden dzień i noc na zbieranie podpisów do niej :(:(:( To bardzo mało, chyba, że zbierzemy się w kilka osób i cały dzień będziemy stać na Sienkiewicza :) Już sama nie wiem..... Jakby co jestem w gotowości :mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.