andzia69 Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 bardzo potrzebny dt dla tego smarka: [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/3325/manifestacja050.jpg[/IMG] dt go już nie chce trzymać...czy mamy go wywalić pod schron?:( Quote
agack222 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='illa']Czy ten psiaczek pekinczykowaty, to z tych boxow przy kociarni? Caly rudawy? :smile: Tak to maleństwo taki rudzielec strasznie skudłacony.[/QUOTE] Chcialam jutro go blizej 'poznac' ale wspaniale, ze ktos go przygarnal. Bardzo sie ciesze Quote
andzia69 Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 znalazłam zdjęcie psiaka, który pojechał z Shanią (ten zamiast suni Jaagi:cool3:) [IMG]http://img821.imageshack.us/img821/8437/psiakshania.jpg[/IMG] a to takie złe wspomnienie:-(:-(:-( [IMG]http://img16.imageshack.us/img16/6163/noswka.jpg[/IMG] a to dobciowaty, który pojechał do hoteliku w Krakowie - tak wyglądał pod koniec października:placz: [IMG]http://img542.imageshack.us/img542/281/dobcio.jpg[/IMG] cały pogryziony:-(:-(:-( Quote
baster i lusi Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Proszę, zajrzyjcie! Znów psia smalcownia. Tym razem na Podkarpaciu. Co robić??? Przyda się każda rada... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/197530-Pomocy%21%21-Podkarpaci******-gin%C4%85-w-quot-smalcowni-quot-ca%C5%82a-wie%C5%9B-kupuje-smalec-psi"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1975...uje-smalec-psi[/COLOR][/URL]!!! Quote
sator_k_ Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='agack222'][SIZE=5]Rudera jest na alei na stadion.. przystanek przed petla dokladnie. Szczeniaki troche sie boja, ale dadza sie zlapac jak sadze. Zaloze im watek jak bedziemy miec wiecej zdjec bo jedno foto to troche malo. [/SIZE][/QUOTE] Widzę, że ktoś mnie już ubiegł, bo miałam napisać o tych psach po tym, jak mnie prawie zjadły jak szłam tamtędy na spacerze z psam. Te psy bronią tego miejsca, bo strasznie się na nas rzucały, a szczególnie na mojego psa, a jak potem je chwilę obserwowałam to na przechodniów też czasami szczekają. Quote
DuDziaczek Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 dziś nie wiedziałam, czy psiakom z alei ktoś da jeść, dlatego dostały dzisiaj trochę jedoznka tez licho bo ok 3 kg jak na taka gromadę... swoja drogą straszna ta rudera... pojechałam tam już wieczorkiem i gdyby nie tz to chyba bym uciekła... strasznie dziwnie wygląda to godło, ta flaga i te kwiaty jakieś sztuczne jak z cmentarza? :crazyeye: słyszałam, że kiedyś mieszkał tam jakis człowiek chory chyba psychicznie? ale czy mieszka nadal wiecie coś o tym? Quote
DuDziaczek Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='sator_k_']Widzę, że ktoś mnie już ubiegł, bo miałam napisać o tych psach po tym, jak mnie prawie zjadły jak szłam tamtędy na spacerze z psam. Te psy bronią tego miejsca, bo strasznie się na nas rzucały, a szczególnie na mojego psa, a jak potem je chwilę obserwowałam to na przechodniów też czasami szczekają.[/QUOTE] do mnie dziś nie wyszły.. dałam im za ogrodzenie... Quote
sator_k_ Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Ja wiem tylko tyle, że ta rudera już chyba ze trzy razy się paliła. Raz od kiedy tam mieszkam. Ogólnie to ona jest owiana jakimś mitem. Quote
DuDziaczek Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='sator_k_']Ja wiem tylko tyle, że ta rudera już chyba ze trzy razy się paliła. Raz od kiedy tam mieszkam. Ogólnie to ona jest owiana jakimś mitem.[/QUOTE] ja sie dziwię, że jak schronisko jeszcze działało to nikt nie zgłosił tam tych psiakow? Przecież spore stadko... Quote
anetka116 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Ja jednemu szczeniaczkowi mogę dać domek tymczasowy Quote
DuDziaczek Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='anetka116']Ja jednemu szczeniaczkowi mogę dać domek tymczasowy[/QUOTE] :loveu: czyli byłyby juz dwa w tym jeden w Kielcach drugi w Krakowie? Quote
sator_k_ Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Wcześniej to nie było nawet za bardzo widać tych psów. Dopiero jak się szczeniaki urodziły, ale i tak tamta ulica to jest mało uczeszczana przez przechodniów. Tam jest dość duży ruch i ludzie wolą przejść osiedlem. Ja mieszkam w tej okolicy już jakiś czas, a bywałam tam do tej pory sporadycznie i myślałam, że to są czyjeś psy (niestety czasami tak jest, że idąc do szkoły widzę psa biegającego luzem, a jak wracam to już grzecznie siedzi on na podwórku, więc czasami mozna zgłupieć). W sumie to pod koniec listopada, ale to jak już było ciemno, bo późno ze szkoły przychodziłam i nie miałam nawet jak zdjęć zrobić. Quote
backbone Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Anetka116, jak cos to moj nr telefonu: 500350069. Mieszkam niedaleko, to jesli chcesz to tego psa pomogę schwytać, na terenie tej rudery byłem kilka razy, także jak by było nas 2-3 osoby to mysle ze szczeniory na jedzenie jakos sie zwabi i zlapie. Poki co chory jestem, ale jak zajdzie potrzeba to moge z domu sie wyrwac na godzinkę. Quote
anetka116 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 backone o której godzinie by ci najbardziej pasowało przyjechać po maluszka Quote
anetka116 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 backone o której godzinie by Ci pasowało żeby przyjechać po maluszka ? Quote
andzia69 Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 a ile tam jest tych szczeniorów...bo po zdjęciach to tylko jeden - ten terierkowaty:( a reszta duże... Quote
backbone Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 andzia69 z tego co widziałem to trzy. anetka116 - generalnie to caly dzien w domu siedzę bo przeziebienie, zadzwon jutro przed poludniem to się dogadamy jakos na lapanie tego psa. Quote
Shania Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 heh ja bym poszła i mu nakopała...dając inny termin i powiedziała, ze za pierwszym razem tylko kopniak za drugim kijek...bejsbolowy:)taka mała rada:) Quote
agack222 Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [quote name='andzia69']a ile tam jest tych szczeniorów...bo po zdjęciach to tylko jeden - ten terierkowaty:( a reszta duże...[/QUOTE] Andzia, sa 3 szczeniaki. Ponoc kiedys bylo 7, wiec mozliwe, ze albo sobie je ktos wzial albo...cos sie im stalo. Rudera faktycznie wyglada BARDZO dziwnie. Ponoc wlasciciel sie zrobil psychiczny po smierci swojej matki, ale ile w tym prawdy to nie wiem. Miejsce jest przerazajace. Jakbyscie lapali je dzis kolo 2 to ja moge pomoc, bo niestety do 13 mam dodatkowe lekcje. W TEJ SYTUACJI POSZUKUJEMY ROWNIEZ DOMU DLA 3 SZCZENIAKA !!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
kkanarekk Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Hej, to ja na wątku adopcyjnym powiedziałam, że dam Dt temu czarnemu maluchowi :) tylko niestety nie mogę po niego jechać. W każdej chwili może maluch do mnie przyjechać jak będzie transport. Soema dałaś ogłoszenie na facebooku o trasporcie? Quote
backbone Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Erka wczoraj do mnie dzwonila - mozliwe ze w piątek bedzie transport. Quote
Asior Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [quote name='kkanarekk']Hej, to ja na wątku adopcyjnym powiedziałam, że dam Dt temu czarnemu maluchowi :) tylko niestety nie mogę po niego jechać. W każdej chwili może maluch do mnie przyjechać jak będzie transport. Soema dałaś ogłoszenie na facebooku o trasporcie?[/QUOTE] w przyszłą sobotę jedziemy z krakowa do kielc i z powrotem ;) Quote
backbone Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Asior w takim razie zadzwon do mnie w czwartek - piatek to sie zgadamy dokladnie co i jak. Moj numer: 500350069. Quote
Asior Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [quote name='backbone']Asior w takim razie zadzwon do mnie w czwartek - piatek to sie zgadamy dokladnie co i jak. Moj numer: 500350069.[/QUOTE] ok, jak by mi uciekło z głowy (bo po prostu nie ogarniam tego wszystkiego tyle mam na głowie), to puknij do mnie się przypomnieć Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.