Selenga Posted April 21, 2012 Share Posted April 21, 2012 No cóż, dziecinne zachowania nie zawsze wynikają z wieku, czasami (a raczej przeważnie) z chęci postawienia na swoim, nawet wbrew elementarnej logice i faktom. No ale przecież u Cz. jest dla psów raj.Takie tam były szczęśliwe, mogły sobie do woli moknąć na deszczu, leżeć w dołkach wykopanych w ziemi, były wolne i swobodne, żyły naturalnie, jak na psy przystało... I Homerek to dalej ma - ten raj, tę wolność, tę naturę. A co na to psy, które zmieniły warunki? Bardzo tęskną do "raju"? Zacytuję z wątku Sokoła: "[I]Psy chodziły po ogrodzie, ładnie było choć troche pochmurno. Dzwi wejściowe otwarte - kto chciał siedział w domu, kto chciał spacerował. I nagle zaczeło padać... Wiekszość psiaków natychmiast do domu biegiem. Po chwili już porozkładane na kanapach, drybetach, na łóżku, pod łóżkiem. Ale nie ma Amisia... Szukam po Jego ulubionych miejscach w domu. No nie ma :/ Chciałam sprawdzić czy nie śpi sobie spokojnie w pracowni, albo delektuje się deszczem... i nie mogę otworzyć dzwi :-((( Klamka się rusza, zamek nie jest zablokowany. Tylko ewidentnie coś je blokuje od zewnątrz. Wyjrzałam przez okno kuchenne - a to Amiś [B]przywarł do drzwi i chroni się pod daszkiem przed deszczem[/B]! Próbowałam Go wołać, ale nie ma głupich - nie odsunie się i nie wylezie na ten deszcz :-D W końcu sama musiałam wyjść przez okno, nakryć Go kurtką, odsunąć od drzwi i spokojnie je otworzyć. [B]Jak wpadł na swoją poduszkę... byle z dala od tego okropnego deszcz[/B]u [/I];-)" No proszę jaki konformista - dał się sprzedać i pozwolił sobie odebrać wolność za kawałek ciepłego i suchego posłania... Homerek nie ma wyboru - MUSI pozostać wolny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 21, 2012 Share Posted April 21, 2012 [quote name='Selenga'] A skoro to jej własność, to sobie z nią robi co chce - zechce przebadać, to przebada, nie zechce to nie przebada, zechce leczyć to pies leki dostanie, a nie zechce to będzie się męczył.[/QUOTE] Nie zechce, aby pies miał DOM, prawdziwy dom-pies domu mieć nie będzie. Chociaż mógł mieć Takie prawa właściciela i pana (tutaj pani) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 Co u piesia?prosze o fotki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 Czytałam u czarodziejki czasem o Homerku, ale jakoś nigdy nie miałam watku...wkleiła go wlasnie lilka, dziękuję...Prześledziłam kilka ostatnich stron i moje oczy niemal z "orbit wyskoczyły" [quote name='docha']niczego nie jestem pewna, ale to nie znaczy, że nie mogę współczuć osobie, która ma problemy gastryczne. Nadmierna ilość jadu może powodować takie zdrowotne skutki uboczne.[/QUOTE]Znaczy się, Ty jesteś tą, która "broni" warunków u czarodziejki a ludzi walczących o dobro ślepego, starego psa nazywasz zajadłymi???Ze niby w jakim sensie Ty jad widzisz i gdzie?? Ale skoro już o tym mowa, to domyślam sie, że skoro taka znawczyni tematu jadowego jesteś, to z ksiązek tego nie wyczytałaś. a raczej przeżyłaś na własnej skórze..??;) Jeśli tak, to ja też wspólczuję...:(:(:( [quote name='Selenga']No cóż, dziecinne zachowania nie zawsze wynikają z wieku, czasami (a raczej przeważnie) z chęci postawienia na swoim, nawet wbrew elementarnej logice i faktom. No ale przecież u Cz. jest dla psów raj.Takie tam były szczęśliwe, mogły sobie do woli moknąć na deszczu, leżeć w dołkach wykopanych w ziemi, były wolne i swobodne, żyły naturalnie, jak na psy przystało... I Homerek to dalej ma - ten raj, tę wolność, tę naturę. A co na to psy, które zmieniły warunki? Bardzo tęskną do "raju"? Zacytuję z wątku Sokoła: "[I]Psy chodziły po ogrodzie, ładnie było choć troche pochmurno. Dzwi wejściowe otwarte - kto chciał siedział w domu, kto chciał spacerował. I nagle zaczeło padać... Wiekszość psiaków natychmiast do domu biegiem. Po chwili już porozkładane na kanapach, drybetach, na łóżku, pod łóżkiem. Ale nie ma Amisia... Szukam po Jego ulubionych miejscach w domu. No nie ma :/ Chciałam sprawdzić czy nie śpi sobie spokojnie w pracowni, albo delektuje się deszczem... i nie mogę otworzyć dzwi :-((( Klamka się rusza, zamek nie jest zablokowany. Tylko ewidentnie coś je blokuje od zewnątrz. Wyjrzałam przez okno kuchenne - a to Amiś [B]przywarł do drzwi i chroni się pod daszkiem przed deszczem[/B]! Próbowałam Go wołać, ale nie ma głupich - nie odsunie się i nie wylezie na ten deszcz :-D W końcu sama musiałam wyjść przez okno, nakryć Go kurtką, odsunąć od drzwi i spokojnie je otworzyć. [B]Jak wpadł na swoją poduszkę... byle z dala od tego okropnego deszcz[/B]u [/I];-)" No proszę jaki konformista - dał się sprzedać i pozwolił sobie odebrać wolność za kawałek ciepłego i suchego posłania... Homerek nie ma wyboru - MUSI pozostać wolny...[/QUOTE]Ostatnie zdanie mnie powaliło...:(:(...HOMEREK MUSI pozostać wolny...:(:( [quote name='Charly']Nie zechce, aby pies miał DOM, prawdziwy dom-pies domu mieć nie będzie. Chociaż mógł mieć Takie prawa właściciela i pana (tutaj pani)[/QUOTE]Jak to miał DOM??Jak to mam rozumiec, ze był chętny dla Homera dom i nie oddano tam ślepaczka???:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 Tak Goniu Homerek moglby miec dom,ale opiekunka nie odbierala tel.Potem napisala,ze piesio ma sie wspaniale i nikomu tlumaczyc sie nie musi....Jak bedziesz miala czas to przeczytaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 [quote name='gonia66']Jak to miał DOM??Jak to mam rozumiec, ze był chętny dla Homera dom i nie oddano tam ślepaczka???:([/QUOTE] A po co mu zwykły dom, skoro ma wirtualny u anuli? Ma też wirtualną miłość swojej wirtualnej pani, więc po co mu zwykłe głaski u zwykłego człowieka? W dodatku przebywa w raju, jest wolny... A jego choroby to naprawdę nieistotny drobiazg w porównaniu ze szczęściem, jakim go obdarzono... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shinya Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 ja mam pytanie dlaczego temat nie zostanie zmieniony na Homer w DS u czarodziejki ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anula42 Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 dziewczyny przystopujcie proszę- nikt do mnie nie dzwonił- PO RAZ SETNY POWTARZAM ŻE NIE MACIE MOJEGO NUMERU TELEFONU więc prosze pisac prawdę bo ktos postronny może odniesć wrażenie ze nie zależy mi na kontakcie z osobami które podobno chcą dobrze dla Homerka...więc jeszcze raz się powtórzę dziewczyny-Homerek ma się dobrze i nie zamierzam tego zmieniać...więc zamiast wojować spożytkujcie swoje siły na pomoc innym psiakom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anula42 Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 a tak nawiasem mówiąc..jakie nagłe zainteresowanie Homerkowym losem???przedtem musiałam prosić żeby któraś sie chociaż pojawiła na wątku...i nie przyjmuje żadnych usprawiedliwień bo takich dla was nie ma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shinya Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 scyzoryk w kieszeni mi się otwiera jak czytam twoje wypociny / wieeeeeelka dogomaniaczko/ to może zobaczymy zdjęcia homera jak mu jest dobrze ? ludzie płacili za jego hotelowanie a teraz laskę na nich kładziesz? taki masz do nich szacunek? hospicjum p. diany jest na czarnej liście ludzie martwią się o psa i jego stan zdrowia. Jesteś tak samo jak ten biedny psiak Homer / ślepa/ na to wszystko. tylko mi żal takich osób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 (edited) [quote name='anula42']a tak nawiasem mówiąc..jakie nagłe zainteresowanie Homerkowym losem???[B]przedtem musiałam prosić żeby któraś sie chociaż pojawiła na wątku...[/B]i nie przyjmuje żadnych usprawiedliwień bo takich dla was nie ma[/QUOTE] i na zlość pies zostaje w piekle? "Nawiasem mówiąc" mnie nie prosiłaś, więc "prosze pisac prawdę bo ktos postronny może odniesć wrażenie ze nie zależy mi na kontakcie z osobą, która podobno chce dobrze dla Homerka..." Idiotyczny argument jak na wszystkich wątkach proczarodziejskich. Dobrze się ma? Stary ślepy pies na betonie, czy budzie (z resztką siana w najgorsze mrozy?) Bez kompleksowych badań i leczenia, pod opieką osoby, która o psach nie ma absolutnie żadnego pojęcia, a te które ma, jest dla ich zdrowia, zycia i psychiki niebezpieczne? Edited April 25, 2012 by Charly Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shinya Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 (edited) Dlaczego swoich psów nie wypuści ? grzeją się u niej w mieszkaniu w cieple a ten biedy pies ze schroniska ehhh... nie chcę mi się mówić... oklepany temat to jest już na kilkadziesiąt stron w tył. Anula wypuść swoje psy niech będą wolne i szczęśliwe. Egoistka z ciebie i tyle karmisz swoje psy, w cieple śpią , mają zapewne miłość od twojej strony a Homer? tego mu nigdy nie zapewnisz. wysil czasami swoją wyobraźnię to nie boli. EOT Edited April 25, 2012 by Shinya Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted April 26, 2012 Share Posted April 26, 2012 [quote name='anula42']a tak nawiasem mówiąc..jakie nagłe zainteresowanie Homerkowym losem???przedtem musiałam prosić żeby któraś sie chociaż pojawiła na wątku...i nie przyjmuje żadnych usprawiedliwień bo takich dla was nie ma[/QUOTE] Dlaczego?Bo uwazam ze u cz.nie ma warunkow dla starych,schorowanych psow. Moge prosic o fotki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted April 26, 2012 Share Posted April 26, 2012 [quote name='Shinya']scyzoryk w kieszeni mi się otwiera jak czytam twoje wypociny / wieeeeeelka dogomaniaczko/ to może zobaczymy zdjęcia homera jak mu jest dobrze ? [B]ludzie płacili za jego hotelowanie a teraz laskę na nich kładziesz?[/B] taki masz do nich szacunek? hospicjum p. diany jest na czarnej liście ludzie martwią się o psa i jego stan zdrowia. Jesteś tak samo jak ten biedny psiak Homer / ślepa/ na to wszystko. tylko mi żal takich osób.[/QUOTE] W kwestii formalnej. Zadni ludzie nie płacili za hotelowanie Homera, poza Anulą. Nie pisz klamst Wielka Dogomniaczko. To "piekło" o ktorym piszesz, istnieje tylko w waszych głowach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted April 26, 2012 Share Posted April 26, 2012 Bela51 Ty chyba naprawde wierzysz w ten "raj" u cz....Jezeli mozesz to podaj chociaz jeden argument,ze to nie piekielko dla psow? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted April 26, 2012 Share Posted April 26, 2012 [quote name='lika1771']Bela51 Ty chyba naprawde wierzysz w ten "raj" u cz....Jezeli mozesz to podaj chociaz jeden argument,ze to nie piekielko dla psow?[/QUOTE Ja naprawde mam dosc tych kłotni i nie chce juz w nich uczestniczyc. Nie jest miejscem dla psow obłoznie chorych, ale nie rózni sie niczym od hoteli, gdzie sa budy, kojce i wybiegi. W takim razie, tych "piekieł " powinno byc o wiele wiecej. A psy do nich jezdzą i chwalicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted April 26, 2012 Share Posted April 26, 2012 [quote name='anula42']a tak nawiasem mówiąc..jakie nagłe zainteresowanie Homerkowym losem???przedtem musiałam prosić żeby któraś sie chociaż pojawiła na wątku...i nie przyjmuje żadnych usprawiedliwień bo takich dla was nie ma[/QUOTE]OOOooo, ja bardzo przepraszam, że się ośmieliłam wejśc na wątek Homerka, który podała do przeczytania któraś z cioteczek na innym watku...I prosze nie insynuować, że mnie prosiłaś...nie mogłas tego zrobić z prozaicznej czysto przyczyny...nie było mnie wówczas na dogo;);) [quote name='Charly']i na zlość pies zostaje w piekle? "Nawiasem mówiąc" mnie nie prosiłaś, więc "prosze pisac prawdę bo ktos postronny może odniesć wrażenie ze nie zależy mi na kontakcie z osobą, która podobno chce dobrze dla Homerka..." Idiotyczny argument jak na wszystkich wątkach proczarodziejskich. Dobrze się ma? Stary ślepy pies na betonie, czy budzie (z resztką siana w najgorsze mrozy?) Bez kompleksowych badań i leczenia, pod opieką osoby, która o psach nie ma absolutnie żadnego pojęcia, a te które ma, jest dla ich zdrowia, zycia i psychiki niebezpieczne?[/QUOTE]Przeczytałam prawie cały watek wczoraj (zgodnie z zaleceniami wcześniejszymi) i...przyznam, że mnie powalilo...!! Nie mogę tego wprost zrozumieć...BEZ BADAŃ..PIES, KTORY ROBI POD SIEBIE??:(:(...po takiej srogiej zimie i w takim wieku..??? To zgroza!!Wiem, wiem...sa tu na dogo takie "miłosniczki", co to uważają, że skoro pies stary, to i badań mu nie trzeba robić, bo na co "go męczyć", skoro i tak jest stary, młodszy nie będzie i zdrowia mu nie przybędzie...a, że wspomagać??eeeeeeeeeeeeeee...po kiego licha???Niech sobie dogorywa...są psy w większej potrzebie..widze, że tu też tak jest:(:(..i jestem załamana... [quote name='Shinya']Dlaczego swoich psów nie wypuści ? grzeją się u niej w mieszkaniu w cieple a ten biedy pies ze schroniska ehhh... nie chcę mi się mówić... oklepany temat to jest już na kilkadziesiąt stron w tył. Anula wypuść swoje psy niech będą wolne i szczęśliwe. Egoistka z ciebie i tyle karmisz swoje psy, w cieple śpią , mają zapewne miłość od twojej strony a Homer? tego mu nigdy nie zapewnisz. wysil czasami swoją wyobraźnię to nie boli. EOT[/QUOTE] No jak to nie??Anula wyraźnie napisała, że bardzo kocha Homerka...a, że miłością "wirtualną", to drobny szczegól:(:(..lepsza taka miłośc, jak zadna..a, że z miłoscią to ma tyle wspólnego co z beletem, to drugi drobny szczególik...:( Nie czepiajcie się...!!! [quote name='bela51'][quote name='lika1771']Bela51 Ty chyba naprawde wierzysz w ten "raj" u cz....Jezeli mozesz to podaj chociaz jeden argument,ze to nie piekielko dla psow?[/QUOTE Ja naprawde mam dosc tych kłotni i nie chce juz w nich uczestniczyc. Nie jest miejscem dla psow obłoznie chorych, ale nie rózni sie niczym od hoteli, gdzie sa budy, kojce i wybiegi. W takim razie, tych "piekieł " powinno byc o wiele wiecej. A psy do nich jezdzą i chwalicie.[/QUOTE]Matko!!!!!!!!!!Bela???Ty takie rzeczy piszesz??Jestem w cięzkim szoku:(:( Znam Cię tak długo i zawsze miałam za bardzo rozsądną, i ogromnie kochającą Onki ciotkę...pamiętam, ze nie raz przyszło nam wczesniej wspólpracowac..Nie rozumiem więc, jak mogły Ci przysłonić oczy takie oczywiste fakty jak to, ze Homer jest własnie psem chorym, starym, ślepym...załatwia się pod siebie, ledwo chodzi...!!!!Co Ty więc rozumiesz pod hasłem "obłożnie chory pies"???Mamy czekac, aż przestanie wstawać??????????Jak Sako??? A moze już nie wstaje...jeśli jednak jeszcze chodzi, to zapewne niedlugo przeszła zima "wyjdzie Mu bokiem"..:(:(..Belu...sory..ale nie rozumiem zupełnie Twojego toku myślenia w tym momencie:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shinya Posted April 26, 2012 Share Posted April 26, 2012 [quote name='bela51']W kwestii formalnej. Zadni ludzie nie płacili za hotelowanie Homera, poza Anulą. Nie pisz klamst Wielka Dogomniaczko. To "piekło" o ktorym piszesz, istnieje tylko w waszych głowach.[/QUOTE] w głowach się wzieło po zdjęciach . Mąż zabrał ładowarkę do telefonu ale jutro osobiście zadzwonie do dyrekcji schroniska gdzie był Homer i się spytam na jakiej podstawie psa wydali owej opiekunce i powiadomie jakie potem machlojki wychodziły z umowami. Dużo szczekacie mało robicie. Wielkie mi coś zabrać psa ze schronu, podrzucić do hospicjum i potem już laskę położyć na niego. edit/ i nadal nie ma zdjęć Homera aktualnych ani że temat wątku nie został zmieniony na Homer w DS u Czarodziejki. Może już dawno pies nie żyje co ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted April 26, 2012 Share Posted April 26, 2012 [quote name='Shinya'] edit/ i nadal nie ma zdjęć Homera aktualnych ani że temat wątku nie został zmieniony na Homer w DS u Czarodziejki. [B]Może już dawno pies nie żyje co ?[/QUOTE][/B] Szczerze?????????Nie zdziwiłabym sie, gdyby tak się stało:(:(:(...za dużo już widziałam i czytałam (nie tylko o psach u czarodziejki...:(:(...ja niestety też ciągle myslę o takim jednym psiaku, ktorego umieściłam w "sprawdzonym" hoteliku...ilez to razy ów hotelik pisał, że ze Spajkusiem jest wsztstko super!!!! a potem w walce o psa, spotkałam się z hotelem (na skutek złej umowy ze schronem) w sądzie:(:(...Hotel NIGDY NAM PSA NIE ODDAŁ!!!!!!!!!!!!!!("bo starego psa przenosić"??kto to widział???)do dziś martwie się i biję z myslami, czy On żyje?????????????:(:(...)...słowa, ze Homer ma się dobrze, nigdy mi nie wystarczą!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Topi Posted April 27, 2012 Share Posted April 27, 2012 A zdjęcia Ci wystarczą ? Bo mnie nie i bardzo żałuję, że nie mam niestety żadnych możliwości osobistego sprawdzenia warunków w jakich przebywają psy na posesji MODERATORA FORUM DOGOMANIA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted April 27, 2012 Share Posted April 27, 2012 [quote name='Topi']A zdjęcia Ci wystarczą ? Bo mnie nie i bardzo żałuję, że nie mam niestety żadnych możliwości osobistego sprawdzenia warunków w jakich przebywają psy na posesji MODERATORA FORUM DOGOMANIA.[/QUOTE]Nie!!!Zdecydowanie zdjęcia mi nie wystarczą...jedynie skany badań lekarskich jakie Homerek miał (jeśli miał) zrobione...to mogłoby mi dać spokój pod warunkiem, że nie byłyby to takie wpisy jak na wątku Sako, które potem okazały się kłamstwem (wetka podobno do takiego wpisu się nie przyznała!!!:(:()...pewnie, ze najlepiej byłoby rzeczywiście pojechac i sprawdzić..ale...MYŚLISZ, ŻE COĘ TAM CZARODZIEJKA WPUŚCI??? JAKO KOGO I DO KOGO??HOMER TO PRYWATNY PIES...ja byłam w mieście gdzie "uwięziono" naszego Spajkusia...chciałam Go odwiedzić...zobaczyć...OTRZYMAŁAM ZDECYDOWANY I GŁOŚNY (przy świadkach, po rozprawie sądowej)SPRZECIW WŁASCICIELKI HOTELU...szanse marne, aby można tam było wejśc i cokolwiek zobaczyć Topi...:(:( ale założmy, ze pojedziesz, zostaniesz wpuszczona i naocznie się przekonasz, że homer powinien mieć DOM I GRZAĆ DOOPKĘ NA KANAPIE....co wtedy??????????NIC..TZN TO SAMO CO TERAZ....:(:(:(...tak więc NAJLEPIEJ byłoby , gdybym otrzymała zdjęcia Homerka z DOMKU...I OFICJALNĄ WIADOMOŚC OD "OPIEKUNKI", ZE HOMEREK OPUŚCIŁ "RAJ":(:(............... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 tak naprawdę po co skan badań? po co zdjęcia? Jest tak jak piszesz, ten pies powinien być w domu. Ślepy stary pies na dworze, w budzie czy garażu? sam? nie wyobrażam sobie tego. Takie mogą być warunki przejsciowe, nie każdy ma to szczęście, że znajdzie się domek. Homerek miał. Ale nie było mu dane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted April 28, 2012 Share Posted April 28, 2012 Niczego sie o psiaku nie dowiemy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted May 7, 2012 Share Posted May 7, 2012 Homerku zyjesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted May 8, 2012 Share Posted May 8, 2012 [quote name='lika1771']Homerku zyjesz?[/QUOTE] Smutne to. ******************************************** Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.