Jump to content
Dogomania

Sierść jak u owieczki - owieczka już po operacji (i z nowym image).


maartuusia

Recommended Posts

Mam olbrzymi problem.
Kilka miesięcy temu wzięłam ze schroniska pieska, małe puchate stworzonko, weterynarz schroniskowy okazał się przykro mówić albo oszustem, albo kompletnie niekompetentną osobą bo w bardzo niedługim czasie u psa uwidoczniła się nieoperacyjna (praktycznie) wada rozwojowa, która najprawdopodobniej pewnego dnia doprowadzi psa do niestety niemożliwości poruszania się, ale nie to jest tematem mojego posta (psa oczywiście pokochaliśmy niesamowicie i leczymy go na wszelkie możliwe sposoby).
Mianowicie wspomniany weterynarz twierdził, że puszek, którym obrośnięte było szczenię (pies ma obecnie ok 7 miesięcy) zniknie i szczególna pielęgnacja sierści nie będzie konieczna (zależało nam na tym ze względu na fakt, że szczeniak miał przebywać cały dzień na podwórku a wiadomo jak niektóre psy kochają turlać się w największych brudach).
Pies z każdym miesiącem zaczyna dostawać coraz więcej sierści, tak jak napisałam w temacie, wygląda jak owieczka, zaczynam podejrzewać, że w jakiś sposób spokrewniony jest z węgierskim komondorem. Nigdy nie miałam psa wymagającego codziennego szczotkowania - teraz mam.
Dołączę kilka zdjęć sierściuszka i olbrzymią prośbę - [B][U]napiszcie jakie kupić szampony, odżywki, które ułatwią mi rozczesywanie niesssamowicie gęstej sierści, szczotki, które sprawia, że psa będzie minej bolało a mi krócej będzie schodziło się z rozczesywaniem kołtunów.[/U][/B]
[B][U]Obcinać sierśc na pyszczku żeby widział cokolwiek???[/U][/B]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img180.imageshack.us/img180/5074/maniekoq7.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img76.imageshack.us/img76/9558/maniek1mn8.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img89.imageshack.us/img89/6130/maniek2ou9.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img110.imageshack.us/img110/3351/maniek3ge8.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

[B][U]PS. Prawda, że piękny :D[/U][/B]

Link to comment
Share on other sites

[B]Oddaj te wszystkie grzebienie i szczotki psom w potrzebie!![/B]
Jest to mieszanka komondora lub puli i [B]absolutnie nic nie da rozczesywanie tego.Bedziesz męczyć bez sensu psa i[/B] [B]siebie.Kilka godzin po czesaniu znów będą kołtuny[/B].Sierść u nich zaczyna sie filcowac w wieku 8-10 m-cy i najlepsze co możesz zrobić,to pozwolić na uformowanie dredów.Ich grubość jest uwarunkowana genetycznie,więc sama zobaczysz jakie sie będą tworzyć.Musisz tylko rozdzierać je tak,aby skóra miała dostep powietrza.Nie masz się co przerażać,czesac tego nie trzeba,sierści nie gubi,wiec skoro to nie pies wystawowy,to pielęgnacja wcale nie jest kłopotliwa ani czasochłonna.Poza tym pies odpowiednio zadbany nie łapie wiele brudu - sierść przesuszona i nastroszona brudzi sie błyskawicznie.Popatrz tu:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25385&page=4&highlight=puli[/URL]
Jak chcesz więcej wiadomości to napiszę na priv

Link to comment
Share on other sites

Tak coś czułam, że to się dredami skończy :), przypadkiem natknęłam się na dogo na zdjęcia komondora i od razu poczułam jakiś dziwny ucisk w gardle, ale jeśli piszesz, że nie bedzie tak źle to wierzę na słowo. Widzałam Twoje piękności, przelciałam pobieżnie cały wątek, który mi poleciłaś, no cóż troszkę się wyjaśniło, ale ja nadal potrzebuję informacji, wyczerpujących informacji jeśli można, bardzo będę wdzięczna jeśli będę mogła się Ciebie od czasu do czasu poradzić (a wspomniany wątek przestudiuję jeszcze pewnie nie raz).
U nas na zgięciach łapek to chyba już robią się dredy, ale pod spodem: brzuszek i okolice narzadów :) mamy straszne kołtuny, tego na pewno nie da się rozdzielić, tym bardziej rozczesać, wierz mi, po prostu przegapiliśmy pewnie dobry moment, więc teraz pytanie (chociaż odpowiedzi już jestem prawie pewna), mamy ogolić?? Prawdę powiedziawszy jesteśmy umówieni już z fryzjerem, tylko teraz nie wiem co mu powiedzieć, ja nawet nie wiem czy on bedzie miał pojęcie co z taką sierścią robić, w końcu zeby być psim fryzjerem nie trzeba mieć ukończonych z tego co wiem zadnych kursów, to starszne, a ja nie wiem czy to doswiadczona osoba, nigdy nie byłam z zadnym z moich psów u fryzjera.
Prosiłabym Cię o informacje dotyczace własnie szamponu, odżywki, bo tak jak napisałaś przesuszona sierść (a Mańkowe kłaki na pewno takie są) łapie liście, patyki, skoszoną trawę, igliwo, dokładnie wszystkie elementy podłoża wyciągam z sierści Mańka, do tego dochodzą rozwolnienia, ma bardzo wrażliwy układ pokarmowy, jeden nie taki składnik w kolacji i obkupkana pupa gotowa, dlatego często go kąpię (chociaż nigdy nie suszyłam suszarką, on sie bedzie jej bał na 100%).
Proszę jeszcze raz bardzo o wszystkie przydatne informacje, czasami widzę jak on sobie sam ząbkami wyrywa sierść, może go ciągnie taki nie rozdzielony kołtun?

Link to comment
Share on other sites

Jezeli go ostrzyżesz,to istnieje taka mozliwość,że sierść,która odrośnie będzie miała inna strukturę (cos w rodzaju waty,z która dopiero będzie problem!).Oczywiście nie zawsze tak jest,ale ja widziałam dwa takie psy w Czechach.Nie wiadomo dlaczego tak sie dzieje,ale zdarza się.Co do zywienia,to ja coś wiem o praniu obs...ch tyłków;) .Kazdy nowy składnik dodaje w niewielkich ilościach,żeby nie było sensacji,bo to średnia przyjemność,nie mówiąc o bólu psiego brzuszka.Do suszarki musisz przyzwyczaić,bo jak sie stwór okudli bardziej,to nie można go zostawić mokrego.Może się wychłodzić,odparzyć,albo zaśmierdzieć (jak nakropione pranie zostawione zbyt długo). W cieple bez dostępu powietrza namnażają sie bakterie,których rozkład potem powoduje istny odór.Ja mam dmuchawe farelka i suszarę 180 W.Połóż na podłodze suszare,albo dmuchawe i niech leży nawet cały dzień.Jak pies przestanie zwracać na nią uwage,to ja włącz i niech dalej leży.Zrób tak kilka razy i nie zwracaj uwagi na psa.Zacznie ja traktowac jak mebel,to go głaskaj i dawaj smakole w pobliżu.Jak będzie o.k. to podczas głaskania ustawiaj go (albo suszarę) tak,żeby czuł lekki podmuch.Przywyknie i polubi b.szybko,szybciej niż ja to napisałam;) .W rozdzielaniu sierści szybko nabierzesz wprawy,na razie on moze ma dyskomfort,ale moje to wtedy śpią. Te kołtuny na brzuszku spróbuj rozciąć zaczynając od strony psa,bo jak sie ruszy i ukłujesz go,to mu sie pielegnacji odniechce,a musi polubić.Mogłabys bliżej określić gdzie mieszkasz?Moze znam tam kogoś z komondorem albo puli.

Link to comment
Share on other sites

Mieszkamy w Płochocinie, to mała wioska ok 10-15 km na zachód od Warszawy, wcześniej mieszkaliśmy w Pruszkowie, też pod Warszawą, to było większe miasto, ale nigdy nie widziałam tam nikogo z komondorem albo puli, a takie psy rzucają się w oczy. Jakkolwiek byłabym wdzięczna za kotnakt z kimkolwiek, kto mógły powiedzieć mi więcej o postępowaniu z takim psem.
Tak zaczełam sobie nawet teraz głupio gdybać, że on moze faktycznie byc puli, bo komondory sa w tym wieku już chyba większe, może jakiś wyrodny "hodowca", po zorientowaniu się, że ma chorego psa postanowił się go pozbyć.
A z dmuchawą problem może byc większy niż się wydaje, z tego względu, że pies mieszka na podwórku, nie jest to spowodowane tym, ze nie chcę Sierściuszka w domu, bo ja najchętniej to zabrałabym go do łóżka, ale on ze względu na chore łapki po prostu nie może, po parkiecie jeszcze daje sobie jakoś radę, ale na terakocie biedne tylne łapki odmawiają posłuszenstwa, nie może też chodzić po schodach. Od kiedy zniknął nasz Husky (ponad 3 tygodnie temu) Maniek nie chce już słyszeć o spaniu w domu (bo zawsze spał w domu), teraz spi wyłącznie przed domem, zrobiliśmy mu tam nawet legowisko, coby było biedakowi wygodniej. Zabieram go czasem do domu, zdarza się, że spędza ze mną w kuchni całe wieczory, ale on nie przepada za tym specjalnie, na podwórku czuje się pewniej, będziemy jednak musieli spowodować, że polubi te wizyty i zaczniemy urzadzać je częsciej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maartuusia']
[IMG]http://img110.imageshack.us/img110/3351/maniek3ge8.jpg[/IMG]

[B][U]PS. Prawda, że piękny :D[/U][/B][/quote]

[FONT=Comic Sans MS]Naprawdę piękny :)!!! niewiarygodne, że taki cudny pluszak trafił do schronu..... i, że ma takie szczęście!!:multi: :multi: :multi:[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy :oops: aż się zawstydziliśmy, Maniek nie może uwierzyć, że tyle pochwał padło pod jego adresem, ja tam wierzę bo codziennie patrzę na mojego puchatego stwora.
To mój pierwszy psiak ze schronu, żebyście wiedzieli jaki on jest we mnie zakochany, nie widziałam takiej miłości w psich oczach nigdy.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ja rozumiem, że wątek jest o sierści, ale czy mogłabyś napisać co z jego łapkami? Co to za wada rozwojowa?
A maluch jest prześliczny, szkoda, że cierpi....
Miałam w życiu duzo psów,ale miłości psa po przejściach nie da się z niczym porównać. U tych ze schroniska jest to szczególnie widoczne......

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Sahara, nie wiem czy jeszcze Cię to interesuje, przepraszam, ale albo powiadomienie o Twojej odpowiedzi nie przyszło do mnie, albo przez przypadek je skasowałam.
Mogę dziś napisać, że maluch już długo nie pocierpi, w czwartek jedziemy na operację, dzięki Puli (uwielbiam ją za to, chociaż ona jeszcze o tym nie wie, mam spore zaległości w informowaniu jej o naszym przypadku - przepraszam Lidziu - nadrobię na pewno) skontaktowałam się z Agatką vel Rybon, byliśmy u niej na konsultacji i w czwartek jedziemy do Mińska na operację jednej łapki, trzymajcie proszę kciuki.
Będę informować o przebiegu zdarzeń.

Link to comment
Share on other sites

Już po bólu, łapka naprawiona :multi:
Tzn jeszcze boli, ale jak rany się zagoją to nie będzie bolało, a Maniek ma olbrzymie zacięcie żeby wyzdrowieć. W kilka godzin po operacji śmigał po domu, myślałam, że to dzięki sporej dawce środków przeciwbólowych. Nastepnego dnia chodził mniej, ale chodził, a dziś w trzecim dniu po operacji, aż się boję: próbuje robić zamach na schody, wchodzi do kuchni na terakotę, pilnujemy go cały czas bo przecież może zrobić sobie krzywdę.
Jestem baardzo szczesliwa, że idzie nam tak dobrze, pozatym wyraźnie spodobało mu się w domu (zawsze wolał podwórko) mam nadzieję, ze dzięki temu stanie się psem domowym.
A teraz wielka niespodzianka, nowa wersja Mańka (przy okazji operacji został ostrzyżony).
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img296.imageshack.us/img296/1861/tndscn2837fx0.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img296.imageshack.us/img296/2410/tndscn2842eq1.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img49.imageshack.us/img49/1808/tndscn2852ip4.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...