arabiansaneta Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Ale ile musieli jej tego wlać? Debili nie sieją! Quote
furciaczek Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Ale to sie podaje do jedzenia, w malych ilosciach...a nie na sile do pyszka....nie wiem ludzie sa po prostu nienormalni. Quote
Merys Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Dokladnie ;/ Najwazniejsze, ze slicznotka zostala im odebrana, eh mam nadzieje, ze nie wezma kolejnego psa.:angryy: Quote
MaDi Posted March 17, 2011 Author Posted March 17, 2011 Dziękuję,że rozruszałyście temat. Podobno Tequila jest jedynym szczeniakiem z całego miotu który przeżył reszta padła z powodu rozszczepu podniebienia:-( Quote
LadyS Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Pseudo zdaje się, Masza4 pisała, że Tequila jest w typie rasy. Quote
furciaczek Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Pare lat temu mielismy tez psiaki z rozszepem podniebienia z Waszych rejonow....sie nie zdziwie jak to ten sam typ. Quote
MaDi Posted March 17, 2011 Author Posted March 17, 2011 [quote name='furciaczek']Pare lat temu mielismy tez psiaki z rozszepem podniebienia z Waszych rejonow....sie nie zdziwie jak to ten sam typ.[/QUOTE] Raczej nie ale napisz mi na PW jak najwięcej szczegół o tamtym mężczyźnie. Jest jeden handlarz który zawsze ma CC ale to długa historia. W tym przypadku to raczej głupota ludzka niż chęć zysku. Na FB można dopisać że zbieramy na kenel, sunia nie jest nauczona pozostawania w domu i jest to duży problem. Klatka musi być duża aby mogła spokojnie w niej przebywać. Znacie jakiś dostęp do tego typu tanich sprzętów? Na allegro jest masa miałam już nawet zamówić jakiś czas temu ale nie wiem które są wytrzymałe. Quote
MaDi Posted March 17, 2011 Author Posted March 17, 2011 [quote name='Merys']Ok dopisalam :)[/QUOTE] Dziękuję:loveu:. Quote
evel Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 [quote name='MaDi'] Na FB można dopisać że zbieramy na kenel, sunia nie jest nauczona pozostawania w domu i jest to duży problem. Klatka musi być duża aby mogła spokojnie w niej przebywać. Znacie jakiś dostęp do tego typu tanich sprzętów? Na allegro jest masa miałam już nawet zamówić jakiś czas temu ale nie wiem które są wytrzymałe.[/QUOTE] Najtaniej wychodzi chyba na allegro. Dziewczyny od TTB polecały zwykłe, czarne klatki z plastikowym dnem. Quote
Masza4 Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Miałam dziwny telefon w sprawie adopcji suni. Jeszcze prawie nigdzie nie jest ogłoszona a już ludzie dzwonią i nie potrafią nawet wytłumaczyć skąd mają na mnie namiar. No ale gdy jednym z pierwszych pytań było jaka jest maść dziecka to podziękowałam. Jutro niestety prawdopodobnie będę musiała odstawić Teqiulę na zakaźne. Mój pies zgłupiał chyba na starość i znęca się nad małą kiedy tylko nadejdzie sposobność. Straszny terytorializm jak na kastrata...Poza tym nie ukrywam, że sporym problemem jest to, że sunia ani nie załatwia się na dworze, ani nie zostaje sama w domu. Ten tydzień mam luźniejszy, ale od przyszłego nie będzie mnie kilka godzin w domu. Gdyby zostawała sama nie byłoby problemu, a tak-boję się co zastanę w domu... Jutro może pójdę do Pana Od Łap. Pomyślimy nad tym opatrunkiem i ewentualną terapią farmakologiczną. Quote
MaDi Posted March 17, 2011 Author Posted March 17, 2011 [quote name='ladySwallow']A ona potrzebuje codziennie wizyt w klinice?[/QUOTE] Już wiesz;) Jutro Tequila zamieszka w klinice, podzielę się z Maszą obowiązkami. Lady liczymy na Ciebie:cool3: Quote
LadyS Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Myślę, co zrobić, żeby nie trzeba było inwestować w kojec w klinice... Kurcze, gdyby ona normalnie się zachowywała, to może być przekonała TŻta, ale jak ona robi taką rozpierduchę, to ja jej u siebie nawet w klatce nie zostawię, bo nie ma gdzie klatki postawić... A co do kliniki, to też moge pomóc w miare możliwości, jak trzeba będzie podejść na spacer czy coś. Quote
Masza4 Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Dziecko na pewno będzie potrzebowało codziennych wizyt, nawet kilkakrotnych, chociażby ze względu na podaż leków. Będę chodziła do niej z MaDi, a gdyby ktoś jeszcze chciał to tylko lepiej. Każdy spacerek bez przemęczania będzie dla niej dodatkową rozrywką, bo ona STRASZNIE kocha ludzi! Ja będę do niej chodzić kiedy tylko dam radę. Od przyszłego tygodnia mam też staż, więc będę jeszcze częściej :) Nie damy Dziecku zginąć. Przywlokę jej kojczyk, w którym do tej pory spała, poduszki, bo często sunia odbarcza się śpiąc z głową i szyją na takiej piramidzie, jakiegoś zabawiacza i żarełko. Quote
gryf80 Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 matko ten psiak nie dojze ze mocno chory,to jeszcze poprzedni właściciele nie nauczyli "podstawy"...cóż.o domku napisałam na molosach i na jej watku w dziale cc.jednym słowem kicha bo dt ma(mozna by rzec) Quote
MaDi Posted March 17, 2011 Author Posted March 17, 2011 Razem damy radę, mam optymistyczne podejście do tej sprawy mimo wielu niejasności. Quote
LadyS Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Spoko, jakoś będziemy się umawiać, ja tam zawsze po zajęciach czy nawet w wolnej chwili mogę podskoczyć, 15 minut spacerem mam. Quote
Merys Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 A gdzie ona teraz konkretnie przebywa? Moglabym prosic o namiary na PM? Ja rowniez jestem z Lublina. Quote
plastelina Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 dziewczyny w razie braków w dyżurach;), to też mogę z nią wyjśc, wtorek i czwartek od 15 a w resztę dni od 17 Quote
MaDi Posted March 18, 2011 Author Posted March 18, 2011 [quote name='Merys']A gdzie ona teraz konkretnie przebywa? Moglabym prosic o namiary na PM? Ja rowniez jestem z Lublina.[/QUOTE] Sunią nie będą mogli zajmować się wszyscy ona zamieszka w klinice gdzie osoby z zewnątrz nie będą miały dostępu. Jeśli będziesz chciała ją odwiedzać to pewnie razem ze mną czy Maszą bo inaczej nikt jej nie wyda. Jakoś się dogadamy. Quote
MaDi Posted March 18, 2011 Author Posted March 18, 2011 [quote name='plastelina']dziewczyny w razie braków w dyżurach;), to też mogę z nią wyjśc, wtorek i czwartek od 15 a w resztę dni od 17[/QUOTE] Jak coś będę dzwoniła. Quote
Masza4 Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 Dziewczyneczka już w boksie. Odstawiłam ją o 9 i przyszłam znowu o 11 to była taka nieprzytomna po spaniu że szok :cool3: Chyba nie bardzo przejęła się zmianą miejscówki. Ma tam w sumie wszystko co potrzeba. Dziś o 14 studentka ma jej dać tabletkę, a ja pod wieczór podjadę i jeszcze założę jej wenflon i nawodnię. Dziś było sioo i koo na spacerze ! :happy1: Quote
Merys Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 Dziewczyny tutaj macie banerek przekierowujacy do pierwszej strony tematu, nic mi do glowy nie przychodzi jaki napis zrobic bardziej drastyczny :/ [URL="http://www.dogomania.pl/threads/204201-Zad%C5%82awiona-olejem-chore-%C5%82apy-4-miesi%C4%99czna-sunia-CC.POMOCY%21%21%21"][IMG]http://images46.fotosik.pl/690/274f2afe68aac619.jpg[/IMG][/URL] Super! A kiedy bedzie wiadomo co z lapkami? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.