Emigrantka Posted November 11, 2011 Posted November 11, 2011 Minia- no superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr sie naumialas widzisz? Jestem z Cieie dumnaaaaaaaaaaaaaaaa ;) Linka super kolor, przynajmiej ja widac nie jak te czarne czy zielone.. no do pierwszego blota oczywiscie heheheh Ale sie psiska ciesza a hera jak pilnuje brata heheh Quote
minia913 Posted November 11, 2011 Posted November 11, 2011 jest tak mokro rano i wieczorem ,że z linki się woda ciurkiem leje zanim ją zwine przed powrotem do domu jestem umoczona jak po deszczu ale co tam psy happy a to najważniejsze. Włamałam sie na konto córki na you tube ;) powiedziałam jej o tym i obiecała mi założyć moje własne jakbym miała sie sama logować to jeszcze z tydzień by tych filmów nie było ;) Quote
minia913 Posted November 13, 2011 Posted November 13, 2011 [video=youtube;Q-CXipxriao]http://www.youtube.com/watch?v=Q-CXipxriao[/video] kiedyś z tej rzeczki Cortez wynosił orzechy kokosowe a teraz laptop :D Quote
minia913 Posted November 13, 2011 Posted November 13, 2011 [IMG]http://i41.tinypic.com/s0x0l5.jpg[/IMG] Quote
Cantadorra Posted November 13, 2011 Posted November 13, 2011 Ciągnie się i ciągnie się pięęęękna czerwona linka i na końcu JEST Hera :) Gratuluję wspaniałej linki :) Quote
Czarodziejka Posted November 15, 2011 Posted November 15, 2011 Herasek już taplał łapą w wodę :D Ona u nas uwielbiała kąpiele, skoki na główkę i wodę z węża. A laptop twój, czy znaleźny? Quote
fizia Posted November 15, 2011 Author Posted November 15, 2011 Ale macie fajnie :) Psiaki przecudowne!!! Miłość kwitnie :) Quote
Emigrantka Posted November 15, 2011 Posted November 15, 2011 Ewa - a Ty tak spokojnie "dobry piesek" jakby Ci conajmniej codziennie laptopa w rzeczki wylawial??? hehehehehehehehehehehehhehehehehehe Twoj laptop czy naprawde "sobie znalazl"? hehehhe Quote
minia913 Posted November 16, 2011 Posted November 16, 2011 laptopa sobie sam wyłowił potem go znowu utopił i wydałam komendę szukaj jak znalazl to go pochwaliłam , że dobry pies :) Ubawiłam sie tym lapotopem bo latem w tej samej rzeczce pływały kokosy i Cortez był nimi zachwycony wychiągał z wody i rozkładał na czynniki pierwsze dwie godziny psa nie było ;) laptopa nie pozwoliłam rozbrajać bo się bałam ,że mu jakaś część zaszkodzi. Hercia w wodzie była pierwsza i nie miała ochoty sie z niej wynurzac jak szliśmy sie suszyc na trawę to się opierała z wyjściem po suszeniu i tak sie wpakowała do wody jeszcze raz wiec suszyła sie w domu. Ona uwielbia wodę rzeczywiście jak myję naczynia to stoi na tynich lapach przednimi oparta o zlew i lapie wodę z kranu jak myje włosy to pije z prysznica. Ubaw z niej mamy niesamowity moja córka codziennie rano suszy włosy ,a Hera poluje na szuszarkę nie wspomnę co się dzieje jak wyciągam odkurzacz Hercia zamienia sie w mordercę i próbuje zamordować odkurzacz ostatnio się tak na niego uwzieła ,że musiałam ją wyprowadzić z pokoju bo nie było szans spokojnie odkurzyć. Już przestawia rodzeństwo nikt nie ma prawa być blisko mnie głaskanie dozwolone tylko z Hercia pod pachą. Cortez ma przesrane w dalszym ciągu żeby nie wiem ile psów było do zabawy ona dynda na nim i koniec. Quote
Cantadorra Posted November 16, 2011 Posted November 16, 2011 No jestem pod wrażeniem Corteza. Rewelacyjny gość. Przynajmniej kąpiel efektywna była, a nie tylko kąpu kąpu w rzeczce. Jeszcze nie widziałam, żeby psiaki wyciągały laptopy z wody :) Quote
minia913 Posted November 16, 2011 Posted November 16, 2011 to jego pierwsza taka zdobycz;) a nurkować i wyciągać różności to on lubi i potrafi. Quote
minia913 Posted November 20, 2011 Posted November 20, 2011 dziś mamy malutkie święto Hercia jest z nami równo miesiąc ;) Po tym czasie mogę powiedzieć o niej , że jest szalona na maxa nienawidzi odkurzacza kocha łóżko jest niesamowicie zazdrosna slucha kiedy ma ochotę :) Szczerze mówiąc nie wiem jeszcze od czego zaczniemy szkolenie ale chyba na tą chwilę najważniejsze jest wracanie na komendę. Jak ją coś zainteresuje to ma daleko w poważaniu ,że ją wołam dziś ganiała za zdalnie sterowanym samolotem nie ważne ,że był na tyle wysoko ,że nie było szans do niego doskoczyć ona sie uparła na ten samolot i kropka. Pierwsza jest w łóżku jak idziemy spać i awanturuje się z resztą o najlepsze miejsce. Ja nie wiem po czym ktoś ocenił jej wiek na dwa lata chyba po wyglądzie bo jest trochę zaniedbana ale pracujemy nd wyglądem intensywnie ;) Zachowuje się jak roczne szczenię już by chciała pokazać ,że jest dorosła i dużo może a z drugiej stronie tarmosi poduszki gania beztrosko za wszystkim. KOCHANA ŁOBUZIARA Quote
Emigrantka Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 A ja dalej nie rozumiem jak Twoje futra spia na twoim lozku? Chlodzenie masz czy co? BO moja tylko lasakwie na chwile wlezie do mnie jak ja BARDZO ladnie poprosze ale naprawde na pare minut, pomyziam i mi ucieka na podloge. :( Teddy w nogach sie kladzie, George (jak nie jest w klatce) tez w nogach, Fredek moj buras tylko sledzika wzdluz mnie uskutecznia i sie przytula i myziac go trzeba - moja reszta futerek ma mnie gleboko w dupie :( Quote
minia913 Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 Zara ma tyle futra co moje trzy ;) więc nie dziw sie dziewczynie ,że pielesze ma gdzieś... Moje dziewczyny robią wyścigi , która pierwsza w łóżku :) ja zawsze jestem ostatnia i żeby się w miarę możliwości przykryć muszę się szarać z kołdrą Herci się to szarpanie bardzo podoba ja ciągnę kołdrę na siebie , a ona ją ze mnie ściąga jak mi się uda w końcu przykryć to Herka przychodzi mnie poszczypać po rękach chyba żebym nie czuła się taka wygrana ;) Quote
minia913 Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 dziewczyny oczywiście śledzika uskuteczniają jak Twój kicior jedną mam na plecach drugą na brzuchu kaloryfer w moim pokoju wyłączony Quote
Ancyk Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 Bardzo przepraszam za wtargniecie na watek, widze tu dużo "onkolubnych" dogomaniaczek, dlatego też pozwalam sobie prosić was byście zajrzały na wątek tego oto psiaka: [url]http://www.dogomania.pl/threads/218019-%C5%9Bwi%C4%99tokrzyskie-%C5%82agodny-stary-Onek-bez-domu-potrzebuje-pomocy-i-deklaracji?p=18046323&posted=1[/url] Quote
fizia Posted November 21, 2011 Author Posted November 21, 2011 O to jest myśl - zamiast płacić dużo za ogrzewanie, lepiej adoptować 2 psiaki :) Quote
Czarodziejka Posted November 22, 2011 Posted November 22, 2011 A nie mówiłam, że Herasek podporządkuje sobie wszystkie psy w stadzie i absolutnie nie pozwoli, żebyś interesowała się kimś bardziej niż nią? ;) Pamiętam, jak szarpała Arona za baczki na pysku, żeby się tak nie przytulał i innych za inne wystające części ciała i futra. Kochana dziewczyneczka. Piszesz, że jest zaniedbana, ale w jakim sensie? Fakt, że ja jej tu nie kąpałam, bo nie ma warunków, chociaż samodzielnie korzystała z uroków oczka wodnego ;) Poza tym była wciąż na dworze. Teraz masz ją w łożu, więc na pewno wymaga gruntownego czyszczenia. I dlaczego nie pasuje ci jej wiek? Myślisz, że może być młodsza? Quote
minia913 Posted November 22, 2011 Posted November 22, 2011 broń boże nie mam do Ciebie zastrzeżeń zaniedbanie według mnie jest spowodowane jej tułaczka w bardzo młodym wieku nie była pewnie dobrze odżywiana i suplementowana tak jak wymaga tego dorastający ONek ma matowe futro , mięśnie nóg powinny byc mocniej rozwinięte u psiaka w jej wieku . To jest do naprawienia podaję jej karmę z omega3 i 6 do tego specjalny olej dla psów na wzmocnienie stawów i poprawę sierści no i oczywiście pomimo karmy z łososiem dodatkowo tuńczyka po jednej puszeczce dziennie. Jak na psa przebywającego na zewnątrz była czysta. Mięśnie wzmocni intensywnym bieganiem jest już w tym wieku ,że wiekszy wysiłek nie zaszkodzi więc do lata bedzie jak nowa ;) Na zdjęciach z pobytu u Ciebie wyglądała dobrze nie pomyślałam żeby juz od początku jej podawać jakieś suplementy ale nic straconego nadrobimy na tyle na ile się da. Futro jej sie zmieni samoistnie bo jest teraz w domu i po tej zimie już nie będzie porastała takim przystosowanym do niskich temperatur. Już od okolo dwóch tygodni gubi dużo sierści na początku było jej strasznie gorąco teraz już tak nie dyszy więc sie trochę przyzwyczaiła do ciepła. Quote
minia913 Posted November 22, 2011 Posted November 22, 2011 a jeżeli chodzi o jej wiek to dokladnie wydaje mi się ,że może być młodsza przedewszystkim jej zachowanie takie szczenięce coś sobie znajdzie liścia nawet i bawi się nim podskakuje przewraca sie z nim :) no i ta jej masa mięśniowa dwuletni pies jest już wykształcony , a jej tylnie nogi nie mają tych mięśni tak dużych jak u dorosłego psa i dlatego uważam ,że to albo zaniedbanie w przeszłoci albo jeszcze nie ten czas i ona sie jeszcze zmieni. Zobaczymy ;) Quote
Czarodziejka Posted November 22, 2011 Posted November 22, 2011 No tak, tylko trzeba wziąć pod uwagę, że Herasek prawdopodobnie nie miał dzieciństwa...Nie mogła się wybiegać, wykształcić mięśni i prawidłowych reakcji na komendę. Ona mnie też w zabawie ignorowała. Czas nie istniał, była tylko zabawa, piłka, Julki trampek, albo skoki do oczka. Ale stopniowo zaczęła przychodzić ;) Taka sierotka. Teraz ma profesjonalną opiekę i na pewno nadrobi co trzeba. Wspomniałaś też, że ma zniszczone zęby. Bóg jeden wie, skąd Hera się wzięła i co przeszła... Quote
minia913 Posted November 23, 2011 Posted November 23, 2011 niektóre psiaki z kochających domków też nie znają komend ;) to nie problem uczyć można psa w każdym wieku :) Zębów jej nie wstawie nowych ;) a reszta do nadrobienia. teraz biega za patykmi i piłkami z konkurencja więc musi się troche wysilać ;) będzie dobrze najważniejsze ,że jesteśmy juz w komplecie. od wczoraj moje psy w kolejności od najstarszego rozrabiają jutro wypada kolej na Herkę ciekawe czy wykręci mi jakiś numer. Cortez wczoraj wieczorem zaatakował psa w parku było ciemno ii straszna mgła nigdy o tej porze co ja przychodzę nikogo tam nie ma więc kompletnie sie nie spodziewałam ,że sie jakiś ludź z psem napatoczy jak się zorientowałam to było za poźno dziewczyny podbiegły pierwsze i cicho sie przywitały , a ten mój bandyta zakradł sie po cichu i rozdarł mordę dopiero jak zaczął atakować psa. Przyjełam na klate kilka niewybrednych epitetów zabrałam psy i poszłam w inną część parku. Dziś Nora ogłuchła na farmie puściła się za koniem i daleko w d... miała moje wołanie ,a ja dostawałam zawału żeby jej ten koń krzywdy nie zrobił. No i jutro wypada kolej na Herę co by moje ciśnienie nie było stale na tym samym poziomie. Quote
Emigrantka Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 [quote name='minia913']niektóre psiaki z kochających domków też nie znają komend ;) [/QUOTE] Odczep sie MAUPO :P ;) Quote
Czarodziejka Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 Myślę, że nowe zęby dodałyby jej uroku ;) Przy takich wrażeniach nie musisz wydawać pieniędzy na kawę. Quote
Cantadorra Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 Oj, to się dzieje. Naprawdę masz ciekawe doświadczenia z psiakami :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.