Najbiedniejszy pies w sopockim schronisku.Bercik usnal w swoim Domu....za TM :(

[paros]

W moim poście (nr 14, równo tydzień temu) prosiłam o namiary do ogłoszeń i nie ma :mad:

Jedno umieściłam już, ale bez namiarów (ewentualnie jest kontakt na mój mail)
Podaję link :lol:

[URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/369727_staruszek_przywiazany_do_plotu.html"]ale.gratka.pl[/URL]

Czy coś zmienić i do kogo kontakt?? :roll:

[akucha]

Dziękujemy cioteczko [B]paros[/B] :lol: , już wysłałam Ci PW!!!!

Dziadziuś - Scotuś prosi...

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img71.imageshack.us/img71/9909/pict0240ek5.jpg[/IMG][/URL]

[kaerjot]

podnoszę psisko kochane

[Witokret]

O matko :placz: Jakie maleńkie cudeńko :shake: I co on tam robi - powinien w domu w łóżeczku się wylegiwać - a nie w schronie :mad:

[brazowa1]

No wlasnie.Tylko,ze ten domek,z ktorego go wykopali to najlepszy nie byl,nawet jesc mu nie dawali.W schronisku je chociaz do woli.

Moze na koncowke zycia trafi mu sie domek:cieply,spokojny,z obiadem,kolacja,sniadaniem,spacerkiem w sloncu...ech.

[rybon36]

no żesz kurna i znowu się poryczałam.....przez Was. On wygląda jak cimna wersja mojej Kopiejki, sa pewnie w tym samym wieku. Gdyby nie Wódz i Puszkin zabrałabym go do siebie nawet gdyby nie lubił kotów ale Panowie mogą zrobić mu krfzywdę a tego nie darowałabym sobie....biedny sympatyczny dziadziunio:shake:

[modliszka84]

Scotuniu pokaż sie ludzikom... :roll:

[Monia_]

Cudny Szczotuś! Gdyby nie warunki mieszkaniowe :shake: juz bym jechala po bidulka. Na pierwsza strone malutki!

[lethesse]

kurcze ludzie miejscie serce, temu psu sie nalezy jak nikomu

[Monia_]

Przypominamy o malutkim bidulku!

[kaerjot]

Scoti na pierwszej stronce

[rybon36]

czy macie zdjęcie całej sylwetki, ile waży ten gentleman, czy wogóle sa jakies świeże zdjęcia tego Pana? Chorera....wziął mnie dziadunio bidny...skąd wiadomo, że nie atakuje kotów?

[Monia_]

Oj chwyta za serce ten bidulek! My tez "bijemy sie" z myslami, malym metrazem, sunia i niemowlakiem ;-) Zeby udalo sie pomoc maluszkowi i pokazac co to domek i szczescie.

[akucha]

Scotus mieszka z kotami, bo w schronisku boją się, że psy go uszkodzą... nie ma zabków...

Tu nowe zdjęcie

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/7117/pict0252fv5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/1880/pict0257zr3.jpg[/IMG][/URL]

Malutki jest...

[akucha]

Też nowe, aktualne...

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/5038/pict0243hf2.jpg[/IMG][/URL]

[brazowa1]

Rybonie,nie atakuje kotow,bo niektore psy puszczam luzem po podworku kolo budynku socjalnego,jest przy kociarni.Tam rezyduja dwa "luzne" schroniskowe koty:"Armata" i "Ursus".Od razu zauwazylabym,gdyby Szczotek mial mordercze zapedy.Ale Szczotek???Nie wiem,czy on tak dziarsko wyglada na tych zdjeciach,ale to juz na serio motylek.On boi sie wziecia na rece (nauczyl sie w schronisku),czasem wtedy w panice gryzie,ale nie jest w stanie nawet zacisnac zebow...nie zrobi nawet zadrapania.Nic.

jest na serio biedny.

wazy moze jakies 4 kilo?maksymalnie

na najnowszych zdjeciach mialby krotka siersc.

[Monia_]

A czy znioslby daleka podroz?

[brazowa1]

moniczko,ja wychodze z zalozenia,ze skoro pies zniosl schronisko,to zniesie wszystko.

[modliszka84]

[quote name='Monia_']A czy znioslby daleka podroz?[/quote]

oj widze i Monia mieknie, tak jak ja... :oops:

[Monia_]

Fajnie byloby zobaczyc filmik ze Szczotusiem w roli glownej. Caly czas myslimy o bidulku! Mieszkamy w kawalerce, mamy 10 letnia sunie i dwumiesiecznego synka, toche nas jest w tej ciasnocie i dosc daleko mieszkamy. Ale to prawda Szczotus potrafi rozczulic. Szkoda, ze nasze mieszkania nie sa z gumy :shake:

[paros]

Dopisałam namiary do ogłoszenia i umieszczę jeszcze na inne fora :lol:

[IMG]http://img71.imageshack.us/img71/9909/pict0240ek5.jpg[/IMG]

[Kara.]

No widzę że parę cioteczek tu mięknie:lol:
Ja już dawno go obserwuje ale:wallbash: Dwa psy,królik i my to stanowczo za dużo jak na parę metrów kwadratowych.No i TZ wracający do domu z przerażeniem w oczach i oglądający wszystkie kąty czy znowu czegoś nie przywlokłam:lol:

[modliszka84]

u mnie tez jest jakies ale...
ale w innym typie - podczas gdy ja jestem na uczelni (czasem cały zien) psem zajmuja sie rodzice (ktorzy tez pracuja), wiec ustalaja godziny pracy tak zeby pies był sam w domu max 5 godz.
No i juz slysze te gadaniny, że jak wezme psa, a oni beda musieli sie nim zajmowac potem bo mnie nie bedzie... :roll:
no i jeszcze to, jak moja 6-letnia Sonia zareaguje na nowego przybysza (nie wiem czy ktos czytał historie Tosi ['] w moim domu...):shake:

[Monia_]

U nas tez jest sunia i ciekawe jakby zareagowala na kolejnego lokatora. Niby lubi pieski i malego tez bez problemu przyjela ale nawet nie ma jak sprawdzic czy polubiliby sie ze Szczotusiem. Ja co najmniej pol roku bede z maluszkiem w domu, wiec piesy tylko czasem zostawalyby same w domu. Jej ale mam dylemat :shake:

[lethesse]

co wy tak tutaj gdybacie? pytanie brzmi kto bierze Szczotusia i kiedy? i chcialam powiedziec, ze ktos wam go sprzed nosa zgarnie zanim sie obejrzycie :P