Noelle Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 trzymam bardzo mocno kciuki :D Ank@, jak wrócisz, to daj znać, jak wizyta :) Mona może już w domu? :loveu: Quote
Avaloth Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Właśnie Anka, dawaj znać ;) trzymam kciuki i za Monę i Bertę, ale jednak bardziej za Monę ^^ Quote
Ank@ Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Za słabo trzymałyście kciuki. Pan nie przyjechał, nie odbiera telefonu... Mona dalej czeka. Quote
Rumi. Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Szkoda :( Choć może jednak się rozchorował i to dlatego, mam nadzieję.... Choć ja już się nie nastawiam na ludzi, o adopcje Astorii dzwoniły dwie osoby i jeden pisał maila, dwie się dobrze zapowiadały, dwie miały przyjechać do schronu i nic... nawet się nie odezwali Quote
Noelle Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 kurde... :/ niecierpię takich sytuacji, aż się we mnie gotuje:angryy: kiedyś musi się Monie wreszcie udać... Quote
Drzagodha Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Niestety ostatnio tak coraz częściej - ludzie dzwonią, pytają, piszą maile, a później nie potrafią nawet napisać, że się rozmyślili... Quote
Noelle Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 [quote name='Drzagodha']Niestety ostatnio tak coraz częściej - ludzie dzwonią, pytają, piszą maile, a później nie potrafią nawet napisać, że się rozmyślili...[/QUOTE] dokładnie... już lepiej, jak napiszą, a tak to jeszcze trzymają w niepewności ludzi, którzy już bardzo się nastawili, którzy bardzo chcą wyadoptować psiaka... Quote
Lucyja Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Zaglądam do Mony z nadzieją, że wreszcie ktoś się nad nią zlituje i da jej szansę. Niesamowicie wkurzaja mnie ludzie, którzy robią nadzieję (nam), że może jej los sie odmieni. Gdybym nie miała dwóch adoptowanych psów i mieszkania w bloku, to Mona byłaby moja. Quote
Foksia i Dżekuś Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 [quote name='Lucyja']Zaglądam do Mony z nadzieją, że wreszcie ktoś się nad nią zlituje i da jej szansę. Niesamowicie wkurzaja mnie ludzie, którzy robią nadzieję (nam), że może jej los sie odmieni. Gdybym nie miała dwóch adoptowanych psów i mieszkania w bloku, to Mona byłaby moja.[/QUOTE] Dokładnie mnie tez takie dupki wkurzaja , rozmawiałam z facetem , wydawał sie poważny ,jest jednym z właścicieli związku kynologicznego pan Lech .wiem bo jak zapytałam gdzie Mona miała by zamieszkać jak by sie zgodziła z suczkami jego podał mi stronę własnie tego związku .Mogł chociąz zadzwonic ,ze zrezygnował .Czeakała Ania ,czekałam ja ale sie nie doczekałam Quote
Szarotka Posted June 1, 2011 Posted June 1, 2011 Przyszlam tutaj z watku Pixelka. To straszne tyle lat w schronie, zeby pies siedzial .......:(:( Quote
elinka Posted June 1, 2011 Posted June 1, 2011 Oby Moni w końcu się udało. Na przykładzie Pixelka wiem, że to jest możliwe. Nie należy przestawać wierzyć. Quote
azalia Posted June 1, 2011 Posted June 1, 2011 Moneczko kochana,żeby ten domek wreszcie cię wypatrzył. Quote
Ank@ Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Jutro idę do Mony. Trzeba ją porządnie wyczesać, bo sunia ma jeszcze dużo zimowego futra, a upały się zbliżają. Quote
Ank@ Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Ostatnio Monie nowych ogłoszeń nie robiłam. Kiedyś powtórzyłam całą serię ogłoszeń która była robiona za pierwszym razem. Suna była ogłaszana w 'kundlu' drugi raz i też nic. Jak się trochę odrobię to powtórzę ogłoszenia Quote
Szarotka Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Bez ogloszen to raczej wiele sie nie zmieni........... Moze ktos inny potrafi?????????? Quote
azalia Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Dziewczyny,ogłaszajcie proszę Moneczkę,ja nie potrafię,Ank@ wyczesz ją pięknie,może nowe zdjęcia jej zrobicie?Dziękuję za wszystko. Quote
Lucyja Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 W poniedziałek postaram się Monie zrobić jakieś ogłoszenia. Im więcej ogłoszeń tym lepiej. Musimy kochanej Monie znaleźć człowieka do kochania. Quote
Szarotka Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Poprosilam ciotke Pline o ogloszenia, moze bedzie miala czas. Quote
Foksia i Dżekuś Posted June 5, 2011 Posted June 5, 2011 Monusi dostała dzisiaj dobre jedzonko no i ja wygłaskałysmy Quote
Ank@ Posted June 5, 2011 Posted June 5, 2011 Nie tylko dostała jedzenie, ale została wyczesana. Trochę futra wyszło. Dziewczyna grzecznie zabiegi wyczesywania znosiła. A męczyłyśmy ją z Moną dłuższą chwilę. Co ciekawe Moną zrobiła sobie doskonałe schronienie przed słońcem. Na jej wybiegu rosną dość duże, gęste krzaki. Patrzę, a tutaj sunia wchodzi między nie i się kładzie. Ziemia jest zimna więc ją chłodzi, jest też cień. Dzięki za pomoc z ogłoszeniami. Tylko jeśli będziecie coś robić to proszę wklejajcie na których portalach dałyście ogłoszenia - nie ma sensu się dublować. Ja zrobię dzisiaj gumtree, sprawdzę adopcje.org i psiegranemarzenia. Resztę będę robić jutro. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.