Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 464
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Spróbuj, spróbuj, niedaleko mam kocią fundację:) W ramach wdzieczności zaadoptuję Ci na początek z 10 sztuk maści i wielkości i schorzeń wszelakich;)

Posted

[quote name='ludwa']Bo to się da pogodzić:) Najlepiej zostawić towarzystwo samym sobie, do niczego nie zmuszać i ingerować tylko w razie konieczności. Juz testowałam w 5 konfiguracjach i jedynie na początku zdarzało się fukanie, bo psy ciekawskie były. Za każdym razem dogadują się bez problemu:) Poprzedni pies z kotem też, potem tamten kot z następnymi psami itd:) Rzadko zdarzają się totalne psie agresory albo koty, które nie zniosą psa za żadne skarby. To wyjątki:)[/QUOTE]

Mieliśmy taką Figę. Ona to była prawdziwy wyjątek.

TZmestudio

Posted

a ja zaproszę na ciuchowy bazarek;)

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/206269-MEGA-CIUCHOWY.-Duże-i-mniejsze...Nowości-cała-masa-i-na-TOSIĘ-i-HANKĘ-kasa-do-27.04[/URL]

Posted

Bursztynio szuka jakiegoś stwora w ogrodzie. Przepraszam za kolczatkę, ale jak jestem sama w ogrodzie to już nie wyjdę z nim bez kolczatki. W piątek na spacerze zobaczył z ogrodu psa biegnącego ulicą przy rowerze i przeciągnął mnie przez cały ogród wzdłuż drogi, a jest to duuuży kawał ogrodu. Nie wiem jakim cudem go utrzymałam na zwykłej obroży aby nie pobiegł czy nie wyrwał się, ale mam nieźłe potłuczony palec u prawej ręki jakbym miała pękniętą kostkę w zgięciu. Bursztyn chyba chciał zapolować.
[img]http://img854.imageshack.us/img854/2619/img2597t.jpg[/img]

Opróćz tego dziś rano pewien kot podwórkowy zupełnie nie bojący się psa miał z Bursztynem bardzo bliskie spotkanie. Bursztyn na widok kota na zewnątrz nieco dziczeje i wyrwał się TZ z obroży (jak widać ja jestem sprytniejsza:diabloti:)
pobiegł do kota i złapał go w zęby po czym TZ kazał mu zostawić i zostawił. Bursztyn chwycił kota za kark i tylko tyle, kot nawet nie mruknął i nie był ani trochę przerażony. Jaki zamiar mógł mieć Bursztyn? Zapolował, ale delikatnie i nie miał zamiaru skrzywdzić? W każdym razie jest niesamowity i ciężko go do koca rozgryźć.
W domu jest zły kiedy jego ulubione koty śpią jak zabite - trąca je nosem i chce żeby łaziły, nawet potrafi szczeknąć z niezadowolenia.

Skubacze trawy, tu z Fiźką.

[img]http://img34.imageshack.us/img34/1905/img2594xg.jpg[/img]

Posted

Wczoraj dotarła karma. Starczy na jakieś dwa miesiące zapewne. Bardzo dziękuję.
Nadal proszę o pomoc w ogłaszaniu Bursztyna, robi się ciepło, a Bursztyn pod moją nieobecność nie może zostawać w domu więc jest na werandzie w domu - oddzielonej od całości solidnymi drzwiami. Weranda jest oszklona i bardzo ciepła. Nie będzie to dla niego miłe miejsce za jakiś czas. Niestety coraz częściej Bursztyn poluje na koty w domu, sama nie radzę sobie z tym i muszę je zamykać oddzielnie aby Bursztyn mógł być ze mną i normalnie funkcjonować. Nie wiem jakie on ma zamiary, ale nie chcę tego sprawdzać.
Tak naprawdę Bursztyn powinien znaleźć dom do czerwca - z przyczyn prywatnych. Bardzo mi na tym zależy.

Posted

[quote name='mala_czarna']W zasadzie to ja już w ogóle nie wiem co mam powiedziec :( I dlaczego nikt nie dzwoni? Czy Allegro Bursztynka jest jeszcze aktualne, czy może wykupić mu na bazarku nowe?[/QUOTE]

Ja też nie mogę tego zrozumieć. Kiedy odnawiam mu ogłoszenia, widzę, jak duża jest oglądalność ! Chciałam mu zrobić jeszcze allegro, ale zobaczyłam, ze ma piękne, zrobione przez Mestudio. Nie wiem jak jeszcze można. Może wykupić ogłoszenie w jakiejś gazecie? Po świętach spróbuję zorganizować jakiś bazarek na ten cel.

Posted

Dzięki wielkie Havanko :( Ja mam fanty, ale dla moich 3 innych piesków, też w hotelu siedzą, a deklaracji tyle co kot napłakał.
Ewo, a czy w ogóle brana była pod uwagę kastracja Bursztynka? Bo wiem, że na początku coś chyba była o niej mowa, ale póxniej chyba jakoś temat ucichł.

Posted

Allegro wznowię w czasie Świąt, płacę za to niestety dość dużo i jak tak dwa psiaki wystawię dwa razy w miesiącu to już jest ponad 60 zł za samo allegro. Bursztyn ma bardzo dużą oglądalność, można zawsze ją liczyć w tysiącach - naprawdę, zawsze też kilka osób obserwuje aukcję, ale nic z tego nie wynika. Nie wiem dlaczego. Nie rozumiem, ale jestem pewna, że trafi się w końcu ten jeden, właściwy mail od osób z kasą i dużym domem:-). Nie ukrywajmy, że Bursztyn potrzebuje dobrej karmy aby nie mieć problemów z żołądkiem, no i potrzebuje trochę miejsca chłopak.
Mam rzeczy na bazarek, ale jakoś tak się zbieram i nie przepadam za bazarkami bo mam tak mało czasu, że potem z wysyłką kłopot.

Kastracja - chwilowo nie mogę wyłożyć na nią pieniędzy - zwyczajnie taki mam beznadziejny czas, ale w maju o tym pomyślę. No i na kastrację Bursztyn pojechałby chyba do Warszawy na Białobrzeską. W moim mieście jedna pani wet nie chce robić nic operacyjnego, a nasz wet stały odpada bo mam u niego zaległość za dwie suczki.
Ogólnie mam ciągle nadzieję, że w końcu będzie lepiej:diabloti:

Posted

[quote name='mestudio']

Kastracja - chwilowo nie mogę wyłożyć na nią pieniędzy - zwyczajnie taki mam beznadziejny czas, ale w maju o tym pomyślę. No i na kastrację Bursztyn pojechałby chyba do Warszawy na Białobrzeską. W moim mieście jedna pani wet nie chce robić nic operacyjnego, a nasz wet stały odpada bo mam u niego zaległość za dwie suczki.
Ogólnie mam ciągle nadzieję, że w końcu będzie lepiej:diabloti:[/QUOTE]

Pewnie, że będzie lepiej. Musi być ;)
U mnie też jakoś ostatnio kiepsko z finansami, ale pocieszam się, że w końcu kiedyś zaświeci słońce! Ewa, ile Bursztyn teraz może ważyć? A, i zapomniałam zapytać. Czy trzeba kupić mu jakieś kropelki na kleszcze?

Posted

Nie wiem ile waży, ale raczej dużo, po świętach podjedziemy z nim do pani weterynarz i wtedy będę wiedziała ile mu zaserwować np. fiprexu. U nas nie ma problemu z kleszczami, jestem tu od 6 lat i nasze psy nigdy nie miały kleszczy, zabezpieczamy je, ale np. jak zwiała nam jakiś czas temu jedna skoczna pannica to po dwóch dniach balowania w terenie wróciła z ogromnym kleszczem - czyli nasz rejon jest jakiś naprawdę specyficzny i dość czysty. Panna Fąfel uciekinierka dostała zaraz specjalną dawkę fiprexu i na szczęście nic jej nie jest.
Bursztyn zwinął mi się przy nogach w kłębek i drzemie psinka.
Jakieś dwie noce temu chłopak piszczał około 2 w nocy i myślałam że ma znowu problem, a on wyszedł sobie poskubać trawę chłopak. W ogóle teraz psy mają sezon na żarcie trawy i mielą ją jak krowy:-).

Posted

Wszystkich zaglądających do Bursztyna pozdrawiamy świątecznie i życzymy wszystkiego dobrego.

[img]http://img42.imageshack.us/img42/1266/img2651gm.jpg[/img]

Dyżur w kuchni, tyle się tu dziś działo. Bursztyn nie odstępował nas na krok.

[img]http://img861.imageshack.us/img861/1831/img2685j.jpg[/img]

I spacerki w ogródku

[img]http://img96.imageshack.us/img96/6811/img2683v.jpg[/img]

Posted

Tego rudego kocurka Burszty nie jest w stanie znieść z wzajemnością.

[img]http://img13.imageshack.us/img13/6792/img2669bg.jpg[/img]

Zabawy z tygryskiem - bo pan uciął sobie drzemkę, a pani nie chce cały czas drapać pieska za uszkiem.

[img]http://img861.imageshack.us/img861/6066/img2690f.jpg[/img]

[img]http://img832.imageshack.us/img832/9500/img2692d.jpg[/img]

Trzeba dobrze pilnować pana, może będzie łaskawszy niż pańcia i coś da skosztować.

[img]http://img853.imageshack.us/img853/6439/img2693b.jpg[/img]

Posted

Dziewczyny,
Bardzo chciałbym się dowiedzieć gdzie konkretnie Bursztyn został odłowiony i w miarę dokładnie kiedy.
Stawiam, po obserwacji, pewną tezę: Bursztyn miał mądrego właściciela, który nauczył go wielu rzeczy. Niestety jest on psem, który za kotem lub innym zwierzęciem uciekającym pobiegnie daleko.... i nie był w stanie wrócić. Lub nie zdążył.

Jeśli jest to możliwe spróbowałbym znaleźć tego właściciela. Możliwe, że czeka on znacznie dalej niż w pobliżu odłowienia. Bursztym ma całkiem niezły bieg. Chciałbym go znaleźć jeśli jest to możlwe. O ile mi ktoś odpowie gdzie.
W sumie nie miałbym nic przeciwko HappyEnd.

TZmestudio

Posted

Nie wiem gdzie Bursztyn został odłowiony, i powiem szczerze jakoś mnie to szczególnie nie interesowało. Pewnie dlatego, że zobaczyłam po prostu skrajnie przerażonego i zziębniętego psa, który tracił kontakt z otoczeniem, i trzeba było działać na cito. Po Świętach skontaktuję się z Felą, być może uda jej się porozmawiać z kierownikiem schroniska i czegokolwiek się dowiedzieć.

Przyjmijcie ode mnie spóźnione, ale szczere życzenia z okazji Świąt. I bardzo dziękuję Wam za to, że daliście Bursztynowi schronienie, pełną miskę i wielkie serca. Nie każdy odważyłby się zabrać pod swój dach psa takiego jak Bursztyn. Ratlerek to przecież nie jest.

Posted

Wolę Bursztyna niż ratlerka:-).
Bursztyn ma wspaniały charakter i był bardzo dobrze układany przez swojego zagubionego właściciela. Pies reaguje na komendy siad, leżeć, podaje łąpę, wychodząc na spacer zatrzymuje się na schodach i czeka aż zamknę drzwi - nigdy nie ciągnie tylko czeka. Jak się bawi misiem i tz powie, że -nie wolno- to miśka zostawia. Uwielbia być z człowiekiem, cały czas nas obserwuje w domu, przygląda się co robimy. Nie jest możliwe, aby nikt go wcześniej nie układał. Pięknie prosi o wyjście na spacer. Nie jego wina, że wygląda groźnie i jest bardzo silny. Jest fantastyczny.
Sama przeszukiwałam internet w poszukiwaniu jakiegoś śladu po ogłoszeniu, ale nic pasującego do Bursztyna nie znalazłam.

Posted

[quote name='ogonek2']Bursztyn jest cudny ale ratlerki też są the best :mad: ;)[/QUOTE]

Sama mam znajdę ratlerkowatą i jest to ulubienica Bursztyna, jest nieco większa niż ratlerki, ale taka śmieszna i coś z nich ma z pewnością. Jest z nami już 6 rok ta ujadliwa dziewucha i bardzo ją lubimy.

Posted

Jest już obiecany bazarek na ogłoszenia dla Bursztyna. Zapraszam !
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/206754-Na-Bursztynowe-og%C5%82oszenie-do-8.05-godz.-22.00[/URL]

Gdyby ktoś chciał jeszcze coś dorzucić do bazarku, to nie mam nic przeciwko i czekam na pw.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...