Jump to content
Dogomania

Piękne i Bestie.


makot'a

Recommended Posts

[quote name='Fides79']Dżemdobry niedzielnie :)

Jeśli chodzi o traumatyczne przeżycia Basty to nawet jesli nie byla bardzo źle traktowana to samo "humanitarne" jak to nazwalaś, eksmitowanie jej było za pewne ogromnym przeżyciem dla suni.
Ja mojego F odbierałam osobiście a i tak był przerażony.

Wypowiem sie co do sterylki, myśle ze nie ma sie co denerwowac, jesli masz zaufanie do weta to go sluchaj [...]


a zdjęcia z jedzenia dinozaura super :lol:
no i historyjka o przechodzeniu przez most też fajna, Basta jest bardzo inteligentną suczką :p

Pozdrawiam[/QUOTE]

A Felek też jest biedakiem, który się komuś po prostu znudził? Biedne te psiaki, biedne...

Co do weta, to sama nie wiem co myśleć. To weterynarz, który zajmuje się wszystkimi naszymi psami od przeszło 20 lat, także zaufanie niby mam, ale również ten weterynarz nie widział nic specjalnie niedobrego w podaniu Baście zastrzyków antykoncepcyjnych, kiedy pierwszy raz z nią do niego poszliśmy i byliśmy zupełnie zdezorientowani posiadaniem suczki (to nasza pierwsza dziewczynka :D )


[quote name='martaipieski']a więc Basta to Piekna co widać od razu Łati tez jest piękny wiec gdzie ta bestia :D?? hihihi chyba ze pozory mylą i bestia drzemie w srodku;)
sliczne masz pieski i widac bardzo szczesliwe, dobrze ze trafiły na Ciebie :)
zdjęcia sa przesliczne!!!

Łati swietnie wyglada z tymi błotnymi skarpetkami :D[/QUOTE]

Dwie bestie, nie widać tego? :diabloti:


[quote name='Jaga.']200zł to bardzo tanio. mi wet powiedział 200 za 4 kilową sukę.
ja bym cięła. badań się nie robi, tylko osłuchowe serca no i krew ale nie jest to obowiązkowe.

Basta zuch :loveu: z tym mostem dała radę :loveu:
[/QUOTE]

No, ja byłam zaskoczona, że tak tanio, bo Basta jakby nie patrzeć, to się do dużych psów zalicza...ale narzekać na cenę nie będę :P
Na moście zuch dziewczyna była :)
A co do kości - no moje na szczęście na podwórku się takimi rzeczami zajmują, bo dom byłby faktycznie profesjonalnie zabrudzony :P

_____________________________________________________________________

A teraz porcja zdjęć z wczoraj, bo na szczęście wyszło ładne słoneczko i dało radę porobić trochę zdjęć na spacerku :)

Tym razem wybraliśmy się nad zalew Rejów od innej strony niż zwykle, zazwyczaj chodzimy na spacery po drugiej, widocznej zresztą stronie zalewu i mało co wodę stamtąd widać, bo od razu wchodzimy wgłąb lasu.
Takie tereny mamy niecały kilometr od mojego domu :loveu:
A tym razem takie widoczki:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsDfYTlbI/AAAAAAAAABM/AbNf8BsX2bM/s720/rejow.JPG[/IMG]

To na początek portreciki z tego spacerku.
Zaciekawiona Basta
[IMG]https://picasaweb.google.com/115344560622134527574/28Mar2011?authkey=Gv1sRgCMn5hrC3l8eqfg#5589156484362009474[/IMG][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsNbx3-4I/AAAAAAAAABY/kEpGAjvJYOY/s720/portret.JPG[/IMG]

...i standardowa mina Łatka.
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsHNBfmzI/AAAAAAAAABQ/9d8mCvMS-t8/s720/nosek.JPG[/IMG]

Moje psy brodzące jak zwykle zamoczyły brzuchy (a pływać to nie ma komu...)
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsA2dwZuI/AAAAAAAAABA/vkTAnKdWFmI/s800/bastawoda.JPG[/IMG]

A tu po raz kolejny Basta maltretuje Łateczkę...
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCr5LCTpsI/AAAAAAAAAA4/t2NLDrCUzXA/s720/lapa.JPG[/IMG]

c.d.n.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kolejna porcja (wkurzające te 5 zdjęć na post :D)

Łateczek sobie popija...a ja potem odrobaczam :angryy:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsUsJmJRI/AAAAAAAAABo/Gh9NVYkK3YY/s640/pije.JPG[/IMG]

Basta reaguje na 'zostaw', więc musiała obejść się smakiem :evil_lol:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsUYpKftI/AAAAAAAAABg/I_Y_QHvXSX8/s720/jezor.JPG[/IMG]

Tu mordy żebrzą o żarcie (gwoli ścisłości - Łati tą łapką to tak bez przerwy macha, jeszcze zanim wyda się jakieś polecenie :shake: )
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsh5T5mwI/AAAAAAAAAB0/nctOdSZUVOM/s720/dwa.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsv9FwdPI/AAAAAAAAACA/M3nCR9m-AEA/s720/gadaja.JPG[/IMG]

Lubię to jej czujne spojrzenie
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsSBrs9CI/AAAAAAAAABc/9wKRZEMHrzs/s576/patrz.JPG[/IMG]


c.d.n.

Link to comment
Share on other sites

No, psy zadowolone, wyhasały się, że hoho...Łati nawet biegał za patykiem :crazyeye:
Od 7 lat nie wykazał żadnego zainteresowania żadnym patykiem, a tym bardziej jakimś obiektem latającym - a wczoraj biegł za rzuconym patykiem :multi:
Ktoś mi psa podmienił, albo mu piąta klepka urosła :P

Żebraki nie dają za wygraną
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsv5q4JQI/AAAAAAAAACE/IOvJPUTAXnI/s512/zabia.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCs4v0PL3I/AAAAAAAAACU/RbuJ0Pnhl-Y/s512/cicior.JPG[/IMG]

Jęzorek już naszykowany
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCs_RWBD4I/AAAAAAAAACY/WE6mOnOmQAw/s512/jezyczek.JPG[/IMG]

Taaaaki wielki pies...
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtFNuClcI/AAAAAAAAACg/UlgrnTuwdvE/s512/stojka.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtJuTUazI/AAAAAAAAACk/ZjuovQMPaiE/s512/biala.JPG[/IMG]


c.d.n. (za dużo tych zdjęć zrobiłam...:shake:)

Link to comment
Share on other sites

Tyle tych zdjęć nawrzucałam, że Baście aż opadła szczęka...
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtLQDU5oI/AAAAAAAAACo/CaDDrvnDr7s/s512/szczeka.JPG[/IMG]

Lati ma tu jakąś taką 'cwaniaczą' minę :roll:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtdXVy-yI/AAAAAAAAADE/yVJSrDfHMy0/s720/myszek.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsipa7vKI/AAAAAAAAAB8/_hMUzDVEhDM/s720/basta.JPG[/IMG]

Groźna bestia :evil_lol:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtNHPvLzI/AAAAAAAAACw/Wcoyta_hgZw/s512/grozny.JPG[/IMG]

c.d.n.

[I]Postscriptum: Obiecuję, że następna porcja będzie już tą ostatnią :razz:[/I]

Link to comment
Share on other sites

Teraz seria z lasu.

Znaleźliśmy taki ładnie oświetlony korzeń...
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtX6lTLlI/AAAAAAAAAC4/k18Q4ESAYSw/s720/las.JPG[/IMG]

...więc zrobiliśmy sobie z nim kilka zdjęć.
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtnOJKc2I/AAAAAAAAADU/A0nvprQHpyo/s720/korzen.JPG[/IMG]

Moja wilczyca :loveu:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtXzJMKII/AAAAAAAAAC8/tesbLqUux_4/s720/wilczyca.JPG[/IMG]

A tu wygląda jakoś tak mocno ON-kowo, normalnie nie stawia tak tylnych łap :razz:
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCte2_Cl0I/AAAAAAAAADI/r-JSmqhTivA/s720/podjadek.JPG[/IMG]

I na koniec bonusik B&W - kiepskie, ciemne zdjęcie z tak podkręconym kontrastem, że aż Baście oczy 'świecić' zaczęły :cool1:
Takim właśnie spojrzeniem moja psica obdarza przechodniów, którzy zbytnio się na nią gapią na spacerze - i wszyscy omijają nas szerooookim łukiem...
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtkvqILtI/AAAAAAAAADM/qXPFNdMC49c/s720/oczka.JPG[/IMG]

Koniec wreszcie :)

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

ooo ale super, że tyle zdjęć :multi::multi:
tereny spacerowe rewelacyjne :p
psy tez sie pieknie prezentuja w słonku juz wiosennym :loveu:

[url]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtkvqILtI/AAAAAAAAADM/qXPFNdMC49c/s720/oczka.JPG[/url] a tutaj to jak prawdziwy wilk wygląda, i jeszcze te oczy :p

[QUOTE]A Felek też jest biedakiem, który się komuś po prostu znudził? Biedne te psiaki, biedne...[/QUOTE]
ano niestety taki juz los, ze ktos bierze psa a później z różnych wgledów sie go pozbywa, dobrze, ze poprzedni wlaściciele nie oddali Gamonia do schroniska albo nie wystawili po prostu za brame :roll:

Link to comment
Share on other sites

[url]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsv9FwdPI/AAAAAAAAACA/M3nCR9m-AEA/s720/gadaja.JPG[/url] jakie żebraki :loveu:
[url]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtkvqILtI/AAAAAAAAADM/qXPFNdMC49c/s720/oczka.JPG[/url] wilczyca :loveu::loveu::loveu: cudnie tu wyglada, też bym nie podeszła ;)
[url]https://lh6.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCte2_Cl0I/AAAAAAAAADI/r-JSmqhTivA/s720/podjadek.JPG[/url] zdecydowanie wolę nogi Basty, niż takie onkowate - pies to pies, nie ma wyglądać jak skocznia narciarska
[url]https://lh6.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsipa7vKI/AAAAAAAAAB8/_hMUzDVEhDM/s720/basta.JPG[/url] uwielbiam jak pies tak patrzy :) skupiony i czeka na komendę (i smaka :diabloti:)
[url]https://lh6.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtLQDU5oI/AAAAAAAAACo/CaDDrvnDr7s/s512/szczeka.JPG[/url] hehehe
[url]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCs_RWBD4I/AAAAAAAAACY/WE6mOnOmQAw/s512/jezyczek.JPG[/url] słodko tu wyszedł :)
[url]https://lh5.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsUsJmJRI/AAAAAAAAABo/Gh9NVYkK3YY/s640/pije.JPG[/url] taaaa skąd ja to znam... u mnie paskudy zjadają kupska a ja potem odrobaczam. teraz walczę z najmłodszą bo kupa jest mniamuśna :angryy::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']witamy :0
az z ciekawości przyszłam zobaczyć te fotki i piękne są :)
[URL]https://lh4.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsUYpKftI/AAAAAAAAABg/I_Y_QHvXSX8/s720/jezor.JPG[/URL] świetne ujęcie :)[/QUOTE]

Dziękuję :)
Fotki się w miarę udały, bo na szczęście ostatniego dnia mojego pobytu w domu przestało padać i można było w ogóle wziąć ze sobą aparat na spacer :D

[quote name='zaba14']Przepięknie rysujesz !! :smile:
właśnie zobaczyłam bannerek :smile:[/QUOTE]

Dziękuję, więcej można pooglądać na mojej wciąż niedokończonej (od 4 lat :oops:) stronie - [URL="http://www.makota.art.pl"]www.makota.art.pl[/URL]

[quote name='Fides79']

[URL]https://lh3.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCtkvqILtI/AAAAAAAAADM/qXPFNdMC49c/s720/oczka.JPG[/URL] a tutaj to jak prawdziwy wilk wygląda, i jeszcze te oczy :-P


ano niestety taki juz los, ze ktos bierze psa a później z różnych wgledów sie go pozbywa, dobrze, ze poprzedni wlaściciele nie oddali Gamonia do schroniska albo nie wystawili po prostu za brame :roll:[/QUOTE]

Wilczo wygląda głównie latem i wczesną jesienią, bo wtedy zupełnie stapia się z tłem w lesie.
Na dodatek jaśnieje na lato i ma po bokach kolor kawy z mlekiem, lubię jak jest taka jasna, hahah :loveu:
Ano i oczy ma jaśniutkie, bursztynowe - bardzo przenikliwe i ludzie się jej boją przez to, określając jej spojrzenie mianem bardzo groźnego...a to taki tchórz :evil_lol:

[quote name='klaudusia0219'][URL]https://lh5.googleusercontent.com/_eJ-y-004XB4/TZCsDfYTlbI/AAAAAAAAABM/AbNf8BsX2bM/s720/rejow.JPG[/URL] jakie śliczne takie nastojowe :loveu:[/QUOTE]

Dzięki, tam faktycznie jest ślicznie, tylko brudno, bo sporo ludzi się tam kręci - nad zalewem jest ośrodek wypoczynkowy i "mieszczuchy" nam ciągle puszki i butelki zostawiają w prezencie :angryy:
Dlatego ja zwykle głębiej w las chodzę.

[quote name='Jaga.']wilczyca :loveu::loveu::loveu: cudnie tu wyglada, też bym nie podeszła ;-)
[...]
zdecydowanie wolę nogi Basty, niż takie onkowate - pies to pies, nie ma wyglądać jak skocznia narciarska
[...]
taaaa skąd ja to znam... u mnie paskudy zjadają kupska a ja potem odrobaczam. teraz walczę z najmłodszą bo kupa jest mniamuśna :angryy::mad:[/QUOTE]

Wilczyca, wilczyca - mówiłam już, że to mój "urojony pseudowilczak"? :mdrmed:

No, ja też nie lubię tego co się dzieje z nogami owczarków niemieckich :shake:
Zdecydowanie wolę te z linii użytkowej....
...no a Basta jest oczywiście idealna :evil_lol:

A kup nie zazdroszczę - ja na szczęście (odpukać....) nie mam tego problemu.
Czasem tylko znajdą jakieś śmieci na spacerze i próbują je jeść. Z Bastą nie ma problemu, bo da się ją od 'smakowitości' odwołać na sporą odległość z dużą skutecznością...gorzej z Łatim cwaniakiem :mad:
Bo on często udaje, że odchodzi, a że nie jest na tyle bystry, by odejść daleko w tym udawaniu, to oddala się na metr, po czym czeka aż spuszczę z niego wzrok i 'tup tup tup' swoim cwaniaczym krokiem małego złodziejaszka i już jest z powrotem przy śmieciach... :roll:

[quote name='martaipieski']boskkieeee sate twoje bestie:smile:
sliczne foteczki , śnieżek leży i słoneczko świeci:smile: uwielbiam takie słoneczne fotki[/QUOTE]

Można się poczuć, jakby się przekraczało granicę pór roku - w lesie zima, poza lasem wiosna :D


Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE=makot'a;16610277]Dziękuję :)
Fotki się w miarę udały, bo na szczęście ostatniego dnia mojego pobytu w domu przestało padać i można było w ogóle wziąć ze sobą aparat na spacer :D
[/QUOTE]
oo no to widać też studentka i pewnie tylko na week do domciu przyjeżdżasz? Ojoj skąd ja to znam :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']oo no to widać też studentka i pewnie tylko na week do domciu przyjeżdżasz? Ojoj skąd ja to znam :diabloti:[/QUOTE]

Ano studentka...a do domu niestety bardzo rzadko ostatnio jeżdżę - gdyby nie psy to pewnie w ogóle bym przestała, bo co tydzień coś wypada :evil_lol:
Ale raz na miesiąc to trzeba jechać mordy porządnie wybiegać, bo mój tata nie ma za bardzo czasu z nimi wychodzić regularnie, mama się boi, a siostra nie dość, że młoda, to na dodatek psy ją niewiele obchodzą...
...tyle dobrego, że na podwórku kilka kilometrów dziennie spokojnie robią, ale spaceru nic nie zastąpi niestety :shake:

A niedługo muszę się znów wybrać...będziemy ciąć Bastową :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE=makot'a;16612393]Ano studentka...a do domu niestety bardzo rzadko ostatnio jeżdżę - gdyby nie psy to pewnie w ogóle bym przestała, bo co tydzień coś wypada :evil_lol:
Ale raz na miesiąc to trzeba jechać psy porządnie wybiegać, bo mój tata nie ma za bardzo czasu z psami wychodzić, mama się boi, a siostra nie dość, że młoda, to na dodatek psy ją niewiele obchodzą...
...tyle dobrego, że na podwórku kilka kilometrów dziennie spokojnie robią, ale spaceru nic nie zastąpi niestety :shake:

A niedługo muszę się znów wybrać...będziemy ciąć Bastową :diabloti:[/QUOTE]

spacer to spacer :)
a co jej bedziecie ciąć ? :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klaudusia0219']spacer to spacer :)
a co jej bedziecie ciąć ? :diabloti:[/QUOTE]

Trzeba sterylkę młodej fundnąć i to jak najszybciej. Ja mam już koszmary po nocach, że cieczki dostanie jak mnie nie ma i jej rodzice nie upilnują :shake:

A spacer jest niezastąpiony niestety, to prawda :-(
Ale lepiej, że mają przynajmniej duże podwórko, to się chociaż zmęczą :diabloti:
Lepsze to niż nic jakby nie patrzeć.
[U][IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/hs021.snc6/165136_176811385689770_100000827292011_331292_4774666_n.jpg[/IMG][/U]
To jest tzw. tył mojego podwórka (jest jeszcze przód do hasania, hyhyh) - psy biegają wzdłuż płotu za każdym razem, gdy ktoś tamtędy idzie, lub jedzie samochodem. Jak kiedyś siadłam i oszacowałam ile średnio razy pokonują ten dystans w ciągu jednego dnia, to spokojnie wyszło kilka kilometrów.

A przykra prawda jest taka, że mimo tego, że mnie nie ma cały rok w domu, przyjeżdżam raz na miesiąc i w ciągu weekendu zdążę iść na góra 3-4 spacery, to moje piesowe są i tak jedynymi tak często spacerującymi psami w okolicy :shake:
A praktycznie każdy sąsiad ma psa, ehh...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE=makot'a;16612393]Ano studentka...a do domu niestety bardzo rzadko ostatnio jeżdżę - gdyby nie psy to pewnie w ogóle bym przestała, bo co tydzień coś wypada :evil_lol:
Ale raz na miesiąc to trzeba jechać mordy porządnie wybiegać, bo mój tata nie ma za bardzo czasu z nimi wychodzić regularnie, mama się boi, a siostra nie dość, że młoda, to na dodatek psy ją niewiele obchodzą...
...tyle dobrego, że na podwórku kilka kilometrów dziennie spokojnie robią, ale spaceru nic nie zastąpi niestety :shake:

A niedługo muszę się znów wybrać...będziemy ciąć Bastową :diabloti:[/QUOTE]

Ja co tydzień do domu śmigam :) bo mam zaledwie 70 km. A teraz to nawet we wtorek przepadły mi zajęcia i środy wolne to w domu byłam te dwa dni :)
Po prostu tak się przywiązałam do nich, że nie mogę do domu nie jechać. A jak mama się pyta Ciapy gdzie jest Ala? to stoi w oknie i patrzy w stronę gdzie mamy dworzec :) I u mnie też na spacery nikt ich nie wyprowadza, bo brak czasu i trochę się boją, bo małe potworki mają siłę :) Podwórko spore, ale fakt spaceru to nie zastąpi... :(
***
i u mnie też sterylkę planuję Sonii, bo już 4 chyba przeżyłyśmy, ale to jest straszne udręczenie niestety.... Ja mam podwórko w koło domu i jak się rozpędzą to mają te kości rozciągnięte...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']Ja co tydzień do domu śmigam :) bo mam zaledwie 70 km. A teraz to nawet we wtorek przepadły mi zajęcia i środy wolne to w domu byłam te dwa dni :)
Po prostu tak się przywiązałam do nich, że nie mogę do domu nie jechać. A jak mama się pyta Ciapy gdzie jest Ala? to stoi w oknie i patrzy w stronę gdzie mamy dworzec :) I u mnie też na spacery nikt ich nie wyprowadza, bo brak czasu i trochę się boją, bo małe potworki mają siłę :) Podwórko spore, ale fakt spaceru to nie zastąpi... :(
***
i u mnie też sterylkę planuję Sonii, bo już 4 chyba przeżyłyśmy, ale to jest straszne udręczenie niestety.... Ja mam podwórko w koło domu i jak się rozpędzą to mają te kości rozciągnięte...[/QUOTE]

Ja mam 150km i mi trochę nie po drodze co tydzień śmigać niestety :(
Byłoby pewnie prościej, gdyby nie specyfika moich studiów - jak mam coś zrobić, to związane jest to z zabraniem ze sobą masy kartek, kalek, linijek, teczek większych od człowieka i innych ciekawych akcesoriów, więc tym bardziej do domu ciężko dotrzeć :P

Ja całą spacerową nadzieję pokładam w moim tacie, bo jako jedyny z rodziny czasem zabierze psy do lasu i w ogóle wykazuje chęć do wychodzenia z nimi (należy dodać, że jest pod dużym 'wpływem' Baściego uroku :razz:)
Mama uwielbia z kolei Łatiego, ale to uwielbienie kończy się na mówieniu o nim i do niego, oraz narzekaniu, że go Basta molestuje :P
Zaskakującym może wydać się fakt, że moja mama NIGDY w życiu psa na smyczy nie prowadziła i nie dość, że się boi, to jeszcze twierdzi, że nie umie i wykręca się tym, że mi zniszczy psy jak je na smycz weźmie...
...a o siostrze nie wspomnę, bo w całym swoim podobieństwie do mnie, w miłość do zwierząt się akurat w ogóle nie wdała :shake:

A w przygotowaniach do sterylki możemy się wspierać :P
Mnie to strasznie stresuje jakoś...a ja taki spokojny człowiek jestem :cool1:

Link to comment
Share on other sites

ja już jeden zabieg w życiu Sonie przeżyłam, bo miała usuwaną przepuklinę pępkową..

u mnie mama jak mieliśmy starego Barrego gdy był szczeniakiem to go na spacer wzięła i na plecach jej siedział. Od tego czasu zapomnij aby sama wyszła z psem na spacer... To u mnie Sonia Ciapka kastruje :)
Taty też ciągle w domu nie ma... a siostra i psy :lol: ostatnio to się przełamała i go pogłaskała....
A ja po zajęciach torbę na plecy ( z rzeczami do prania i pustymi słoikami) i biegiem na pociąg. I w domu horror stałby się jak na week bym nie przyjechała :)
A w niedzielę jak raz rano jechałam bo wystawa psów była to jak przeżywali :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']ja już jeden zabieg w życiu Sonie przeżyłam, bo miała usuwaną przepuklinę pępkową..

u mnie mama jak mieliśmy starego Barrego gdy był szczeniakiem to go na spacer wzięła i na plecach jej siedział. Od tego czasu zapomnij aby sama wyszła z psem na spacer... To u mnie Sonia Ciapka kastruje :)
Taty też ciągle w domu nie ma... a siostra i psy :lol: ostatnio to się przełamała i go pogłaskała....
A ja po zajęciach torbę na plecy ( z rzeczami do prania i pustymi słoikami) i biegiem na pociąg. I w domu horror stałby się jak na week bym nie przyjechała :)
A w niedzielę jak raz rano jechałam bo wystawa psów była to jak przeżywali :)[/QUOTE]

Hehe, to widzę, że podobnie jak u mnie :P
Szczególnie siostra, bo moja też ani myśli z psami się miziać :razz:
A za cotygodniowe jeżdżenie podziwiam, bo mnie się już nie chce zwyczajnie...na pierwszym roku byłam w domu co dwa tygodnie i już mam dość takiego jeżdżenia...ale to może dlatego, że na pierwszym roku to w ogóle kursowałam Lublin-Sko.-Kraków, a jak z Lbn do Krk jechałam to te 5-7h w busie/pociągu było w ogóle pomylone :cool1:
Może przez to mam teraz małą ochotę, żeby się tłuc do domu tak często, mimo że to już nie 5, a 2,5h :eviltong:

A Twoim psom w takim razie jest czego pozazdrościć, jak co tydzień ich odwiedzasz :)

Link to comment
Share on other sites

i one się cieszą, a w Lesznie w week nie mam co robić, bo mieszkam na stancji a nie w akademiku... i praktycznie sama bym została..
a tak w pociągu spędzam te 1, 15 h to nie problem w moim wydaniu. Poza tym jak jestem w domu to i posprzątam i tak jakoś pomagam...
***
ja jestem na drugim roku i jeszcze mi się chce :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...