magdus84 Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [FONT=Garamond][SIZE=4][B][COLOR=black]Moi Drodzy!!![/COLOR] [U]Info sprzed chwili 10.03.2011r. [/U][COLOR=red][SIZE=5][U]Pan Mirek to wspaniały człowiek. Znalazł naszemu biedakowi nowy domek:) Pieska przygarnęło małżeństwo z Warszawy, u których ma się bardzo dobrze! Prosiłam o relacje za jakiś czas na temat jamniczka.[/U][/SIZE] :multi::lol::loveu:[/COLOR] 21.02.2011r. Dzisiaj otrzymałam kolejny telefon, że moja poszukiwana sunia prawdopodobnie przebywa u pewnego Państwa w Stanisławowie..pojechaliśmy tam..niestety okazało się, że to jamniczek (nasza ma tylko mordkę przypominającą jamnika, ale jest kundelkiem o długich łapkach-na zdjęciach ludzie tego nie spostrzegają, że jest wysoka).:-( Strasznie żal mi tej psiny, ale nie mogłam go wziąć, ponieważ jadę już w weekend zaadoptować psiaka ogłoszonego tutaj na dogomanii:-( Bidulek jest grzecznym, inteligentnym, czystym i bardzo przyjaznym psiakiem. Zna różne komendy (łapa, siad, połóż się..), tuli się do wewnętrznej strony dłoni. Ma cechy psa wychowywanego w domu. Utyka na jedną tylną łapkę - nie wiem dlaczego. Ci Państwo trzymają go w ciepłej kotłowni, ale nie wiem jak długo tak będą. Oni nie chcą mieć psa w domu, a ten na podwórko się nie nadaje:-( [/B][COLOR=red][COLOR=black]Może jednak ktoś szuka swojej zguby? Albo przygarnie pięknego i bardzo [IMG]http://ifotos.pl/galeria/wawx[/IMG]mądrego jamniczka?????????? Zdjęcia niestety z telefonu:[/COLOR][/COLOR][B][COLOR=red][U] [IMG]http://ifotos.pl/galeria/wawx[/IMG][/U][/COLOR][/B][/SIZE][/FONT][URL]http://ifotos.pl/galeria/wawx[/URL] [IMG]http://s2.ifotos.pl/img/SNC00381j_hrpeqax.jpg[/IMG] [IMG]http://s2.ifotos.pl/img/SNC00382j_hrpeqsw.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 22, 2011 Author Share Posted February 22, 2011 [U][B]To naprawdę wspaniały, radosny i bardzo bardzo przyjazny człowiekowi [/B][/U][U][B]psiak![/B][/U]:lol: [B][COLOR=red] Pomóżcie proszę mu znaleźć właściciela, lub nowy domek. [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 a ten Stanislawow to w jakim kierunku od Warszawy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 zapisuje ale on chudy jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 takiego szukają jamnika: [URL]http://www.pultusk.tio.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5388:zagin-jamnik&catid=136:numer-6[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Wg mnie nie jest chudy, żeber na wierzchu nie ma, kręgosłupa też nie widać. Ale może ja się nie znam. Jesteśmy przyzwyczajone do widoku zapasionych jamników, które ledwo się ruszają. Na pewno nie ma czipa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 22, 2011 Author Share Posted February 22, 2011 [quote name='tanitka']takiego szukają jamnika: [URL]http://www.pultusk.tio.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5388:zagin-jamnik&catid=136:numer-6[/URL][/QUOTE] Zawiadomiłam, poczekam na odpowiedź. Wielkie dzięki!:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='Awit']Wg mnie nie jest chudy, żeber na wierzchu nie ma, kręgosłupa też nie widać.[/QUOTE] To samo chciałam napisać - na ulicach na ogół widujemy jamniki-baryłki :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted February 23, 2011 Share Posted February 23, 2011 Zapisuję sobie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted February 23, 2011 Share Posted February 23, 2011 poprosze kontakt w sprawie jamnika do wstawienia na watku jamników i jamnikowatych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 24, 2011 Author Share Posted February 24, 2011 up! jutro skontaktuję się z Państwem, jak się ma psiak i trzeba działać, bo szkoda biedaka..z salonów do kotłowni:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 A jak Wasza zguba? Pewnie macie ręce pełne roboty. My na Śląsku mamy teraz mały sajgon, bo zaginęła jedna z suczek, która z naszego schroniska została adoptowana. Wywinęła się z szelek na spacerze po jednym dniu. Nie zna tej dzielnicy, jest niezaradna, mrozy potężne. Wszyscy po pracy w schronisku do późnej nocy chodzą, rozwieszają plakaty, nawołują. No ale nas jest więcej. Wyobrażam sobie jak musicie być wykończeni szukaniem waszej małej. A dawaliście ogłoszenia w prasie? To czasem jest dobre rozwiązanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 25, 2011 Author Share Posted February 25, 2011 :-(:-(:-( Nasza Malutka niestety wciąż poszukiwana. Na szczęście coraz więcej ludzi próbuje nam pomóc, z różnych instytucji. Ogłoszenie w prasie lokalnej dałam w dwóch gazetach, zobaczymy jaki będzie odzew. Niestety dopiero w tym tygodniu daliśmy, jakoś wołałam plakaty i sama jeździć, pytać ludzi i wołać..wydawało mi się, ze mam wtedy większe prawdopodobieństwo odnalezienia jej, nie chciałam tracić nawet godziny na siedzenie w domu. Po trzech tygodniach rozwieszania plakatów (notorycznie są zrywane, albo zaklejane:angryy:) ulotek, telefonów do różnych instytucji, internetowych ogłoszeń, pytania ludzi, łażenia po lasach, wsiach, zakamarkach, w nocy i nad ranem, przypomniałam sobie o prasie:razz: Życzę powodzenia w odnalezieniu zguby z całego serca! Musi się znaleźć! A ja martwię się też podwójnie..o tego jamnika co utykał..a co nie okazał się naszą Goldi..można jakoś przy współpracy z fundacją mu pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 25, 2011 Author Share Posted February 25, 2011 Jamniczek wciąż jest u Państwa, nikt się po niego nie zgłasza, ciężko się od ludzi cokolwiek dowiedzieć. Oni póki taki mrozy to go przetrzymają, ale potem puszczą..a i tak on ucieka w dzień przez bramę, a na noc wraca do nich..co nie jest mądre, bo kuleje i w obcym miejscu:( Żal mi biedaka:( Pomóżcie Drogie Koleżanki, doświadczone w temacie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 a może to ten? [URL]http://zaginionepsy.pl/obiekt,8992,Zaginiony,Dziarno,TROPIK.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 25, 2011 Author Share Posted February 25, 2011 prawie 100 km od Stanisławowa..powiadomię zaraz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 ten Stanisławów to gdzie jest, bo go nie mogę zlokalizować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 Czy to Stanisławów w okolicy Kozienic, ta najdłuższa wieś w mazowieckim? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 25, 2011 Author Share Posted February 25, 2011 Koło Mińska Mazowieckiego, rozmawiałam z Panią, która szuka w Dziarnie jamniorka, ale to raczej na pewno nie ten. Wysłałam do Pani z ogłoszenia zdjęcia, niestety to nie jej psiak. :( Tanitka moja znajdka zaginęła, tamtej Pani z chorym kręgosłupem również znajdka po przejściach :( Dlaczego niektórym psom nie jest dane sielankowe życie, choć właściciele bardzo by tego chcieli?:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 No to jak Mińsk to daleko niestety, a tak to w razie czego podjechałabym po ślicznotę i byłby bezpieczny gdyby się znudzili przetrzymywaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 25, 2011 Author Share Posted February 25, 2011 Oni właśnie go nie chcą, bo domowniś, a ludzie tylko do budy i do podwórka chcą..ale na szczęście nie są złymi ludźmi, bo nie mają serca go nie wpuścić na noc i nakarmić. Pan wie, ze interweniuję w sprawie psiaka i niebawem będzie trzeba go stamtąd zabrać.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 mestudio powiedz skad go mozesz odebrać, to przecierz pomożemy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 Nie o to chodzi, że mogę tylko gdyby to było tu niedaleko mnie to w razie czego na chwilę bym go przejęła gdyby chcieli go wyrzucić. Mam zawalony dom tymczasami i kolejkę więc stały pobyt jest niemożliwy bo nie dam rady. Skoro ludzie dają mu chwilowo jeść i pospać w cieple to trzeba szukać mu domu w tym czasie, a ich potraktować jako tymczas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 [quote name='magdus84']:-(:-(:-( Nasza Malutka niestety wciąż poszukiwana. Na szczęście coraz więcej ludzi próbuje nam pomóc, z różnych instytucji. Ogłoszenie w prasie lokalnej dałam w dwóch gazetach, zobaczymy jaki będzie odzew. Niestety dopiero w tym tygodniu daliśmy, jakoś wołałam plakaty i sama jeździć, pytać ludzi i wołać..wydawało mi się, ze mam wtedy większe prawdopodobieństwo odnalezienia jej, nie chciałam tracić nawet godziny na siedzenie w domu. Po trzech tygodniach rozwieszania plakatów (notorycznie są zrywane, albo zaklejane:angryy:) ulotek, telefonów do różnych instytucji, internetowych ogłoszeń, pytania ludzi, łażenia po lasach, wsiach, zakamarkach, w nocy i nad ranem, przypomniałam sobie o prasie:razz: Życzę powodzenia w odnalezieniu zguby z całego serca! Musi się znaleźć! A ja martwię się też podwójnie..o tego jamnika co utykał..a co nie okazał się naszą Goldi..można jakoś przy współpracy z fundacją mu pomóc?[/QUOTE] Nasza zguba się odnalazła w sąsiednim mieście. Bardzo daleko odeszła w ciągu jednej doby. Na szczęście była zaczipowana. Trzymam mocno kciuki za Waszą maliznę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdus84 Posted February 26, 2011 Author Share Posted February 26, 2011 Cudowna wiadomość! No właśnie...najgorsze co może zrobić to nie zaczipować je- teraz to wiem:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.