Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 705
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Piękna jest Sabinka:) Nie znalam dogów,aż pojawiła się jedna pani dozia w naszym schronisku. Cudowne stworzenia: ) Mam nadzieję, że znajdzei domek taki dobry w jakim jest teraz: )

Odnośnie "traumy poszczeniakowej" czytalam, ze w takim przypadku suce nie powinno się dawać zadnych pluszowych czy piszczących zabawek. To tylko przedluża okres zapomnienia.

Posted

[quote name='kaszanka']Czy Sabinka ma ogłoszonka i szukany jest dla niej domek, bo czas neiubłagalnie ucieka, a u Ciebie Allu ile ona może jeszcze zostać?[/QUOTE]

Sabinka zostanie u mnie tak długo aż znajdzie się dla niej prawdziwy kochający domek i jej własny, osobisty Ludź. Przecież jej teraz chyba nie wyrzucę na ulicę, co? Oczywiście im szybciej znajdzie się domek, tym lepiej i dla niej i dla mnie oraz mego męża, bo coraz bardziej się do siebie przywiązujemy.

Posted

[quote name='alla chrzanowska']sabinka zostanie u mnie tak długo aż znajdzie się dla niej prawdziwy kochający domek i jej własny, osobisty ludź. Przecież jej teraz [B]chyba nie wyrzucę na ulicę, co?[/B] oczywiście im szybciej znajdzie się domek, tym lepiej i dla niej i dla mnie oraz mego męża, bo coraz bardziej się do siebie przywiązujemy.[/quote]

[SIZE=4][COLOR=red]no to to chyba w ogóle nie wchodzi w rachubę[/COLOR][/SIZE]:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:

ale sama wspomianałaś, że do jakiegoś tam czasu tylko Sabince zagwarantujesz u siebie pobyt.

Posted

Owszem, jest pewien problem, bo 11.03 wyjeżdżam na 10 dni służbowo za granicę i wtedy zapewnienie opieki Sabince stanie się znacznie bardziej kłopotliwe, ale... przecież i Ty mieszkasz w Białymstoku, więc może włączysz się w dyżury przy Sabince???

Posted

[quote name='Aimez_moi']Alla........a jak sie zakochasz ....co to?......:):)[/QUOTE]

Aimez! Już dawno się zakochaliśmy w Sabince i ja, i mąż. Niestety, jestem odpowiedzialna, po prostu. I choć bardzo wiele bym dała, żeby Sabinka została u nas, to nie mogę tego zrobić. Moja Alisia nie stoleruje drugiej suki. Zresztą sama Alisia jest dzieckiem specjalnej troski... A nie po to wyrwaliśmy Sabinkę z piekła, żeby teraz narażać ją na agresję i walkę z suką, prawie 2 razy większą, panią na swoich włościach. Owszem, rozważalismy czy Filip, jako bardzo mądry alfa nie stanąłby w obronie Sabinki, ale... nie będę tego sprawdzać. Zresztą też bym nie chciała, żeby doszło do walki między Filipkiem i Alisią.

Posted

[quote name='Alla Chrzanowska'] ale... przecież i Ty mieszkasz w Białymstoku, więc może włączysz się w dyżury przy Sabince???[/QUOTE]

A czy ty poprzyjeżdzasz do mnie powyprowadzać Mulana i Sonię?

Posted

[quote name='kaszanka']A czy ty poprzyjeżdzasz do mnie powyprowadzać Mulana i Sonię?[/QUOTE]

Ale Ala przecież nie prosi Cię o pomoc w opiece nad Alisją, Filipkiem czy Miszą... a skoro tak bardzo martwi Cię los Sabinki w okresie kiedy Ali nie będzie w kraju, możesz pomóc w opiece nad nią, a nie tylko siedzieć przed komputerem i udzielać dobrych rad osobie, która zaniedbuje swoje 3 psy i rodzinę, "tylko po to" by pomóc jednemu, który tego potrzebuje...

Posted

[quote name='MiliVanili']Ale Ala przecież nie prosi Cię o pomoc w opiece nad Alisją, Filipkiem czy Miszą... .[/QUOTE]

Sonia z Mulanem - to psy które są u mnie na tymczasie (oba powypadkowe - jeden z wnyków drugi bez oka) więc tak samo jak Sabinka u Ali

Posted

[quote name='kaszanka']Sonia z Mulanem - to psy które są u mnie na tymczasie (oba powypadkowe - jeden z wnyków drugi bez oka) więc tak samo jak Sabinka u Ali[/QUOTE]

Skoro więc nie radzisz sobie z opieką nad Twoimi tymczasami poproś kogoś z okolicy o pomoc, podejrzewam, że dziewczyny chętnie jej udzielą :)

Posted

Miałyśmy urocze popołudnie. Najpierw u wet. Sabinka zasłużyła na same pochwały: że świetnie się goi, że być może nie trzeba będzie usuwać listwy mlecznej, bo sutki się podciągają, że jest grzeczna i śliczna. Dodatkową przyjemność sprawiło nam spotkanie z Panią Anią, dzięki której Sabinka została uratowana i wiadomość, że dzieci Sabinki też dziś jadą do DT. W środę zapadnie ostateczna decyzja co do terminu operacji i jej zakresu, po konsultacji z chirurgiem (tzn. czy tylko sterylka, czy też i listwa).
Potem pojechałyśmy z wizytą do Magołek, sprawdzić, jak Sabinka reaguje na koty. I tu też nie ma problemu. Sabinka przywitała się z kotką bardzo grzecznie, nie była nachalna, a jak kotka nie wykazała ochoty do zabawy, to Sabinka wcale się nią nie interesowała. Czyli Sabiniątko nadaje się też do domu z kotem, nie będzie problemu.
Aha i w lecznicy dała się głaskać chłopcu na ok. 5 lat, też bez problemu i z cierpliwością znosiła jego niezdarne pieszczoty.
Jestem dumna z dziewczynki!!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...