enia Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 oto Parys, szuka najlepszego domu pod słońcem, jest na DT u beki :) inf. str 3 [IMG]http://images39.fotosik.pl/709/a407191d79c189a0med.jpg[/IMG] Witajcie , kopiuję z wątku głównego Pipi to wydarzenie, potrzebujemy pilnej pomocy dla pary owczarków: [SIZE=4]cyt:[/SIZE] [SIZE=4][SIZE=2]"Leżały na drodze między miejscowością Zimnochy, a Rynki. Pies i suka. Pies ten z długim własem, piękny i wpatrzony w sukę. Bardzo zmęczone, ledwo nogami ciągnęły. Ona nie dała rady wstać.[/SIZE] [SIZE=4]A było to tak: Jak wróciłam z nowego domu od Sylwestra, mąż pojechał do miasta w sprawie swojej matki. Miał ja zawieźć do lekarza. Tak sie nie stało/nie wiem jak to wytłumaczy, ale jego sprawa/, bo po drodze spotkał te psy. Wisiał na telefonie do mnie i pytał co ma robić? Ja w międzyczasie dzwoniłam tu i tam. . . . bo pamiętam jak latem widziałam ogłoszenia na słupach, na sklepach w necie, że poszukuje sie dwa wilczury. Pomyślałam, że może to te, w dalszym ciągu sie plączą. Mąż mowił mi w słuchawkę, a własciwie wrzeszczał: "to co, mam je tak tu zostawić, kobieto, zrób coś?". No to zrobiłam, powiedziałam ładuj w samochód i wracaj. No i przywiózł. Teściowa na umówioną wizytę nie pojechała. Dla mnie jednak ważniejsze jest to, co teraz z nimi, z psami?[/SIZE] [SIZE=4]Były baaaardzo głodne i spragnione, a przedewszystkim baaaardzo zmęczone. Zdjęcia zrobiłam w samochodzie, jak tylko przyjechali, a potem w zagrodzie, w której mieszkał Misio/teraz w zimie mieszka w domu/. Nie mogły jednak tam zostać, ponieważ pies ma większą głowę niż ta dziura w budzie. Zaprowadziłam do stodoły. Otworzyłam drzwi w starym samochodzie, połozyłam na siedzeniu stary korzuch i śpią szczęśliwe.[/SIZE] [SIZE=4]Myslę, że to psy z hodowli, albo z pseudo. Nie wiem, czy maja tatuaż, bo sie trochę boję zaglądać. Psy zagubione i takie obojętne. Nie machaja ogonami, ale i sie nie boją. Nie reagują na żadne komendy. Bardzo im wszystko jedno, co sie dzieje dookoła. Pies cały czas pilnuje suki. Jak prowadziłam do stodoły, to ją zaczepiłam na smycz, a on jak jezusek poszedł za nią. Teraz odpoczywają. Trzeba chyba na owczarki ich wrzucić.[/SIZE] [SIZE=4]Proszę, kto ma chwilę, poszukajcie w ogłoszeniach. Ja juz dzisiaj nie mam siły, wybaczcie."[/SIZE][/SIZE] Quote
enia Posted February 16, 2011 Author Posted February 16, 2011 [IMG]http://images49.fotosik.pl/630/4b3846d5a2ae30d2med.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/613/ff2e16a5dd08c755med.jpg[/IMG] [IMG]http://images35.fotosik.pl/446/00f5e25eb7c2b7d9med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/631/719a4333db262f88med.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/632/45695cbb8397cd61med.jpg[/IMG] [SIZE="5"]słuchajcie, bardzo bardzo potrzebujemy karmy, to wielkie psy one muszą jeść więcej niż kurduple to logiczne, czy ktoś ma worek czy kilka puszek i może im podarować??? niedawno Pipi prosiła o karmę, a teraz dodatkowe psy...... karma zniknie w oka mgnieniu i znowu będzie głodno i chłodno...:-([/SIZE] Quote
Erin32 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Coś poradzimy. Cudne te psiaki, dobrze że nie zginęły na drodze. Quote
joanna83 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 [quote name='joanna83']Mała szansa, bo to daleko, ale... [url]http://www.dogomania.pl/threads/200842-Jelenia-G%C3%B3ra-zagin%C4%99%C5%82y-2-owczarki-niemieckie-!-POMOCY-[/url]![/QUOTE] lub [url]http://www.utracone.pl/temp-3176/zaginely-dwa-owczarki-niemieckie-rzeszow.html[/url] Quote
xxxx52 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 co za sliczne psy,najwazniejsze ,ze sa bezpieczne. Moze suczka jest w ciazy? Quote
joanna83 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Mała szansa, bo to daleko, ale... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/200842-Jelenia-G%C3%B3ra-zagin%C4%99%C5%82y-2-owczarki-niemieckie-%21-POMOCY-"]http://www.dogomania.pl/threads/200842-Jelenia-G%C3%B3ra-zagin%C4%99%C5%82y-2-owczarki-niemieckie-!-POMOCY-[/URL]! [url]http://lancut.olx.pl/zaginely-2-psy-owczarki-niemieckie-iid-145594373[/url] Quote
gawronka Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 oj, coś mi śiwta,że ktoś ogłaszał zaginięcie 2 owczarków, chyba na BO, że koło wsi sielachowskie(??). zaraz przejrzę. Quote
gawronka Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Wklejam to co może psaować: 1 [URL]http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=1531109&strona=34[/URL] 2 [URL]http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=1539457&strona=26[/URL] 3 [URL]http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=1543251&strona=22[/URL] Wiecej nic "podchodzącego" nie znalazłam :oops: ale te Sielachowskie(??) to mi się kręcą po głowie :roll: Quote
malagos Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 ale te psy są u Pipi? bo nie bardzo zrozumiałam? Quote
enia Posted February 16, 2011 Author Posted February 16, 2011 [quote name='malagos']ale te psy są u Pipi? bo nie bardzo zrozumiałam?[/QUOTE] awaryjnie tak.... tylko nie wiem co dalej bo u Pipi przepełnienie....zresztą ten samiec może suki bronić, boję sie, że mogą być ścięcia z resztą..... Quote
Pipi Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Enia, dziękuję, że załozylas watek. Gawronka, dziękuję, sprawdziłam te ogłoszenia i jeszcze wiele innych, ale to ciągle nie te pieski. "Moje" są jakieś dziwne. Na nic nie reagują, sa w jakimś szoku. Wypuściłam rano na siusiu, to chodziły ciągle przed siebie. Dochodziły do konca odrodzenia i znowu przed siebie i sie rozglądaja i nosy przy ziemi. One mogły iść, iśc, bardzo długo i to im w krew weszło. Są bardzo czyste. Nie załatwiły się w środku. Po wypuszczeniu dłuuuuugo sikały. W uszach tatuażu nie ma, a w pachwiny jeszcze boję się zaglądać bo pies nie chce sie poddać, ani połozyc przy mnie. Próbowaliśmy na siłę, ale warczy. Zrobimy jeszcze podejście z kagańcem. Ze spaceru same wejść nie chciały, ale sukę za obrożę i wtedy on za nią maszeruje. Zjadły i znowu śpią. Po nocy siedzenie w samochodzie było ciepłe, więc spały tam. Przed chwilą podglądałam ich przez szparę, to leżą na posłaniu, nie w samochodzie. Piękne psy, ale myslę, że to z pseudo hodowli. Ona to jest taka mizerniutka, trzęsie się biedna i tuli do niego. Nie wiem co robić, bo jakie ich życie w stodole, kiedy na dworze słoneczko świeci. Nie mam gdzie ich umiescić, bo pies bardzo broni suki i przez siatke, to mało nie wyskoczył tak zareagował na widok psów. Teraz chodzą po podwórku, odgrodzone ale Poświętniaczki szaleją w kojcu, bo już nauczyły sie, że tylko na noc sa zamykane. Teraz musza siedzieć i bardzo im to sie nie podoba. Suka ON, nie zwraca na nie uwagi, a ON ek podszedł, powąchał i do suk nie rzuca się, ignoruje. Oj nie lekko, oj nie. Prosze pomóżcie w wykarmieniu ich, bo zjeść potrafią.Szybko to co mam pójdzie. Ostatnio krucho z żarciem bardzo, a tu jeszcze oni. Ale nie mogłam ich nie wziąć. Tamtędy prawie nigdy nie jeździmy, a tu stary pojechał akurat, no i maszzzz. Widac tak miało być?! Quote
xxxx52 Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Czy suczka ma duze cycuszki? Moze byly wyrzucone z auta ,dlatego ciagle ida tropem. Znam psa co przeszedl 900 km szukajac swego domu. Quote
Pipi Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Tak, ma same sutki czarne i takie jak fasolki, takie duże, ale nie nabrzmiałe. Widac, że rodziła dzieciaki. Załozyłam jej wątek na owczarki.pl w dziale znalazłem. Odpowiedziałam też na wątku w dziale zaginął, czekam. Proszę pomagajcie szukac i dziekuję za pomoc. Jutro będą w okolicach Białegostoku rozwieszone plakaty z ich zdjęciami. Quote
enia Posted February 16, 2011 Author Posted February 16, 2011 [SIZE="4"]Apeluje o karme dla onków- może ktoś ma na zbyciu???[/SIZE]:modla::modla::modla::modla::modla::modla: Pipi ma ponad 15 psów i wiele kotów do wykarmienia...... Irenko- one muszą się wyspać w spokoju, więc może dlatego siedzą w starym samochodzie....... przeszly pewnie wiele km na mrozie, niech odpoczywają...... Quote
Pipi Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Przyłączam sie do prosby Enii. Może one długo u mnie nie będa, ale na razie sa i jedza. Maja apetyty, bo bardzo zagłodzone sa. Tak, eni, one odpoczywaja. W tej chwili jest juz troche lepiej. Cieszyć sie zaczęły na nasz widok, ogonki juz chodza. Przed chwilą był jeden pan z ogłoszenia. Po zdjęciach myslał, że to jego suka. Przyjechał zeby sie przekonac, bo na zdjęciu identyczna, ale jak powiedziałam o sutkach, to mu nie pasowało. Jednak był i bardzo smutny pojechał. Miałam też chętnego na te psy, jesli nie znajdzie sie własciciel. Kiedy powiedziałam, że przed wydaniem beda wykastrowane, to podziekował. Ależ one fajne są. Dlaczego ich nikt nie szuka. Nie chce mi sie wierzyc, żeby mógł ich ktos wyrzucic. Quote
Randa Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 Pipi, a czy w Bielsku są darmowe sterylizacje?-chyba nie...A bez tego nie ma jak ich wydawać. Przyłączam się do prośby o karmę, o jakąkolwiek pomoc finansową na te psiaki Quote
enia Posted February 18, 2011 Author Posted February 18, 2011 [quote name='Randa']Pipi, a czy w Bielsku są darmowe sterylizacje?-chyba nie...A bez tego nie ma jak ich wydawać. Przyłączam się do prośby o karmę, o jakąkolwiek pomoc finansową na te psiaki[/QUOTE] ale jeśli to są czyjeś psy to nie możemy ich sterylizowac...... tylko ile czasu trzeba odczekac? Quote
3 x Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 [quote name='enia']ale jeśli to są czyjeś psy to nie możemy ich sterylizowac...... tylko ile czasu trzeba odczekac?[/QUOTE] dwa tyg? tyle ile kwarantanna w schronisku? tak na logikę, nie mogą siedziec u Pipi niewiadomo ile, bo może znajdzie się właściciel są ładna, bez ciachnięcia strch ze pójdą do pseudo, ciachnięte, powinny domek szybko znaleźć :) (tak się wciełam, bo podczytuję wątki Pipi regularnie ;) choć niewiele piszę) Quote
Randa Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 Ja bym tam sterylizowała,adresatek nie mają, u weta przez sterylką tylko sprawdzić czy nie mają czipa i nie ma na co czekać. Quote
tanitka Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 ja mam 15kg suchej karmy w W-wie, ale jak to przekazać? Quote
enia Posted February 18, 2011 Author Posted February 18, 2011 [quote name='tanitka']ja mam 15kg suchej karmy w W-wie, ale jak to przekazać?[/QUOTE] może evelin by wziela bo ma byc po świnki w klinice.... zaraz zadzwonie.... Quote
Pipi Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 W koncu odebrała telefon pani z ogłoszenia z Chełma. Jej psy wziete były ze schroniska. Suka wysterylizowana. Też bardzo zaprzyjaźnione. Zaraz wysyłam pani zdjecia na meila i zobaczymy. Jej psy zginęły w październiku. Oby to było to. Pani az sie rozpłakała ze szczęścia, że ja dzwonię. Bedziemy w kontakcie. Quote
Ania i Kajber Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 [quote name='enia']ale jeśli to są czyjeś psy to nie możemy ich sterylizowac...... tylko ile czasu trzeba odczekac?[/QUOTE] Co to znaczy czyjeś? Ktoś nie dopilnował, pozwolil, by sie oddaliły, naraził psy na niebezpieczeństwo- powinien za to mandat dostać, a nie poszanowanie swojego prawa własności. To są teraz dogomaniackie psy, pod opieką pipi. :-). Jak tylko będa finanse, to sterylizować czym prędzej, bo jeszcze ( TFU,TFU, odpukać), gdzieś znow zginą, albo ktoś podkradnie, a one niezabezpieczone.... Sterylki powinny być standardem. Quote
enia Posted February 18, 2011 Author Posted February 18, 2011 Ania i Kajber, ostatnio Pipi i jej koleżanka znalazły pieska bez oka w lesie, po zlapaniu na stole u weta okazalo sie że ma tatuaż( wet odmówil kastracji) i jest rodowodowym foxem, na szczęcie sprawy potoczyly sie na korzyśc foxa.... [url]http://www.dogomania.pl/threads/202101-ZNAJDEK-%C5%9Bliczny-m%C5%82ody-piesek-pilnie-potrzebuje-DT-lub-DS[/url] a tu one nie dają sobie zajrzec w pachwiny.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.