Jump to content
Dogomania

uwaga forum pseudohodowców


smerfetka123

Recommended Posts

Irytują mnie nabzdyczone panienki, do których nie dociera, że pies "bezpapierowy" to kundel i nic więcej. Jeśli nie wierzą, niech udadzą się do najbliższego oddziału ZK i zasięgną informacji. Jeśli tak strasznie aspirują do posiadania psa rasowego, niech może spróbują uzyskać tam metryczkę :diabloti:

Hodowla, to celowe i rozważne łączenie [U][B]wybitnych [/B][/U]przedstawicieli rasy,po to aby szczenięta cechy te dziedziczyły, a nie mnożenie ich dla kasy.

Kupowanie szczeniaków z pseudo przyczynia się do zwiększania problemu bezdomności psów i dodatkowo zachęca rozmnożycieli do produkcji zwierząt (nierzadko w nieludzkich warunkach :angryy:) bowiem popyt nakręca podaż.

Pies do kochania nie musi być rasowy, ani w typie rasy, ani nawet ładny. Jako szczęśliwa opiekunka dwóch absolutnie nierasowych, ani nawet nie w typie rasy suniek, jestem z nich dumna jak nie wiem co, bo są zadbane, dobrze odkarmione, karne i co najważniejsze [B]moje [/B]i [B] kochane:loveu:[/B].

Truizmy tutaj wypisuję ale trudno czytać bzdety wypisywane przez właścicielki zapewne cudnych i kochanych ale jednak [B][COLOR=red]kundelków[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Hodowla p Ani to hodowla [URL="http://ahinsa.webnode.com//"]http://ahinsa.webnode.com//[/URL],własnie nasze słonce pochodzi z tamtąd,jest u nas od piatku :)))))),uczymy sie siebie nawzajem i w lipcu wybieramy się na naszą pierwsza wystawe w Olsztynie w klasie baby :)))))
[IMG]http://photos.nasza-klasa.pl/7542606/42/main/59d92852aa.jpeg[/IMG] ślicznie stoi prawda:)

Link to comment
Share on other sites

no dobrze,ktoś kupił psa, bo chce mieć do kochania,ok, ja też tak kupiłam, takiego nie super wystawowego, moja babcia stwierdziła,że nie chce płacić za psa i ok, przygarnęła, szczeniaki, nie były planowane i zostały odchowane i oddane w dobre ręce
i tu moje pytanie,czemu te z pseudo są do kochania, a nikt nie pomyśli o adopcji? nie ma na dogomani psów? nawet w typie,czy inne słodkie,puchate, zamiast jechać do pseudo,płacić im za to co robią można przygarnąć psiaka z domu tymczasowego,czemu to jest złe rozwiązanie?
i czemu jak ktoś kupi psa do kochania, nie na wystawy,to nagle mu się zachce rozmnażać i powstają wtedy takie psiaki w typie po psach w typie, do tego bez tatuażu i jakby co to nie wiadomo czyj to pies,
[B]Shih-tzak[/B] z tym rozmnażaniem, to naprawdę nie czytałaś o akcji z suczką z wadą zgryzu i taką "przypominającą shih tzu" ? potem i innym ktoś z was polecał rozmnażanie,bo fajnie mieć szczeniaki,
a ta babka nawet nie zrobiła szczeniakom kojca i się zdziwiła,jak zostały same,że podeszły do schodków i Wy jeszcze jej przyklaskiwałyście, mimo,że z tego co pisała wynikało,że nie była dobrze przygotowana na szczeniaki,
do tego jej szczeniak trafił do kogoś,kto w między czasie zdążył go zgubić i znaleźć, a gdyby trafił do pseudo, gdyby go nie znaleziono, no i jakoś ona wpierw wyzywała na nowych właścicieli,a teraz nic

Link to comment
Share on other sites

zapisuje sie na watku..
jakby co to jestem do dyspozycji jesli chodzi o propagowanie akcji rasowy=rodowodowy ... o ile poniekąd rozumiem że ktoś niekoniecznie uwaza papier za wartość psa, tak nie rozumiem jak mozna miec klapki na oczach i nie widziec że wiele hodowców rozmnaża psy wyłącznie dla zysku i nie dba o podstawowe sprawy jak odrobaczenie i właściwa socjalizacja szczeniecia ! a czemu tak sie dzieje? bo ludzie nie są świadomi !! wystarczyła by tylko nagłośnic sprawe zeby chociaz zmniejszyc popyt na psy w typie rasy... moze ktos pokusił by sie jednak o zapłacenie 1,5 tys i miał zwgledna pewność że nie bedzie ze swoim yorkirm odwiedzał weta co miesiac z powodu uszu , oczu i skóry.... to co zrobiono z yorkami to jakas masakra.... za chwile przedstawiciele innych ras będą odwiedzac gabinety z powodu nadwrazliwości na wszystko... przy tym wszystkim ciagle szczurkowaty york jest zwierzęciem które człowiek sprowadził na śwait i cierpi z powodu ludzkiej PAZERNOŚCI I GŁUPOTY

Link to comment
Share on other sites

Co do rodowodowego shih, większość osób po kupnie psa bez papierów, kupuje psa z udokumentowanym pochodzeniem.


Prawda. Niektorzy znaja moja historie Toffa i Pani Szczoty....(mial byc z rodowodem a nie jest:( )
W najblizszych latach planuje kupic shih ale z rodowodem:) Chce miec psa czystej rasy!!!
oczywiscie Toff jest slicznym pieskeim i w porownaniu do innych shih, ktore spaceruja po osiedlu wyglada jak rodowowy!!! gruby wlos, zero widocznych bialek, prawidlowy zgyz no ale jest ten problem, ze jest tylko w typie...

Link to comment
Share on other sites

Roxi a co dokładnie się stało z tym rodowodem. Kupiłaś psa od tej pani która ma szczeniaki którym sama wystawia rodowody??
Roxi a co do tego psa w typie rasy to jak ktoś się pyta jaka to rasa to mówisz shih-tzu czy że to pies w typie shih-tzu
Magdo wiedziałam że pochwalisz tę hodowlę bo naprawdę wydaje się fajna i pewnie jest:))
No ale na razie nie mam nawet co marzyć może kiedyś hmmm??
Na razie mam Mikusia i nie zamieniła bym go na innego psa jest kochany:}

Link to comment
Share on other sites

A wiec. zakupilam u tej Pani psa, ktory mial byc z rodowodem, zaplacilam tyle co za psa z rodo. Oczywiscie mam rodowod ale wystawiony przez ta Pania wiec to g... nie rodowod.
Oczywiscie, ze mowie iz mam shih tzu, jakbym kazdemu miala mowic jaka jest roznica miedzy rodowodym a kundelkiem to by ludzie nie zrozumieli:) taka jest prawda. Ludzie, ktorzy mieli doczynienia z psami rasowymi wiedza co i jak a dla zwyklych ludzi nie ma znaczenia czy to rasowy czy nie dla nich to poprostu shih tzu!!!!!

Czasem sie tak zastanawiam i nie moge troche tego zrozumiec:/ Kiedys psy Pani Sz. byly rodowodowe, zapisana byla do zkwp. Gdy popelnila falszerstwo i zostala wyrzucona jej psy stracily rodowody i dla zkwp staly sie zwyklymi kundlami. Gdyby nadal byla w tej organizacji moj toff bylby z rodowodem:) a jest bez:( poniewaz dla zkwp nie nadaja sie tylko przez to, ze ich wlascicielka byla ...jaka byla(i jest) ale jakby nie patrzec jej psy sa czystej rasy wiec i potomki tez musza byc.
Dla mnie przepisy zkwp sa bardzo dziwne bo jak pies rasowy moze sie stac przez swojego wlasciciela kundlem, przeciez chodzi o rase o przodkow!! moim zdaniem to zkwp chodzi glownie o kase!!! wywalaja cie wiec nie maja od ciebie korzysci wiec i psy przekreslaja.
Oczywiscie by nikt tu mnie zle nie odebral ja nie popieram ani szczoty ani pseudohodowli, chodzi mi glownie o dziwne zasady zkwp i to chol... tatuowanie zwierzat!!!!!!! :(

Link to comment
Share on other sites

Tatuowanie to mały pikuś w porównaniu z innymi starszymi metodami znakowania zwierząt w ogóle. I tatuowania też bym tak nie demonizowała, bo sama mam tatuaż, nie robiono mi go chwilę jak kilka numerków szczeniakom, tylko kilka godzin, i jakoś nie uważam tego za straszny ból.

Pozostawiając kwestię rasowości - skoro pani została usunięta z ZKwP to po co dalej rozmnażała psy, mimo że już nie mogła legalnie prowadzić hodowli? Niby po co, jak nie dla kasy...?
Swoją drogą za sfałszowanie rodowodu i takie oszukanie Cię, masz podstawy do pozwania tej kobiety do sądu, a conajmniej zgłoszenia takiego faktu policji.

Link to comment
Share on other sites

Mój następny pies będzie ze schroniska.Nie będę wspierała
-pseudohodowli
-hodowli gdzie liczy się tylko psi włos,oceny na wystawach i...koniec


Posłużę się przykładem yorków-żadna hodowla nie robi psom badań:razz:Na palcach jednej ręki policzymy hodowców których wogóle interesuje charakter psa,szczeniaka,socjalizacja.Niestety przechodząc na wystawie przy ringu YT stwierdzam ,ze większość psów poprostu nie nadaje się do hodowli-zalęknione,zdezorientowane,często agresywne.Wątpię też w rzekomą wiedzę wystawiających na temat genetyki,chorób dziedzicznych itepe:roll:W większości niestety liczy się tylko czy Reksio/Pusia będzie na pierwszej czy na drugiej lokacie,czy włoski przypadkiem nie odstają zbyt w prawo tudzież koczek się nie przekrzywił.Przechodząc z Frankiem-kundlem a co tam:lol: większość yorków była nerwowo szarpana za ringówki,kochający właściciele dbający o dobro rasy odwracali się ode mnie wręcz z niesmakiem jednocześnie pokrzykując na psy żeby zostawiły tego psa/kundla.Zresztą nawet ktoś ,gdzies pisał(Berek?),że leczyła psay z dobrych hodowli z kennelozy.Ktoś na innym forum miał yorka również z hodowli z wypadającymi rzepkami.O ile jeszcze choroba serca może nie być tak widoczna ale rzepki?Chyba największa przypadłość rasy.:mad:To samo zdarza się w yorkach bez rodowodu,zgadzam się.

Ale w takim razie nie wypisujcie w każdym temacie haseł typu R=R skoro jest tyle argumentów podważających rzekomą gwarancję rodowodu...Bo już mnie trochę irytuje to ślepe zapatrzenie w r=r skoro w Polsce hodowle ...no cóż.Pozostawiają wiele do zyczenia.

Link to comment
Share on other sites

Balbina to powiem Ci coś w kwestii amstaffów, bo takiego posiadam :-) w tej rasie też nie ma obowiązkowych badań, ba nawet nie trzeba psa prześwietlać, a jednak na forum światowym nie może być umieszczony miot po nieprzebadanych rodzicach i tak pętla się zapętla, właściciele i hodowcy badają swoje psy i robią prześwietlenia, da się?
Ja nie wierzę "tępo" w R=R , bo owszem zdarzają się hodowlę zapatrzone tylko w kasę i wygrywanie. Jednak wśród nich są też te którym zależy,na czymś więcej. A Ty masz wybór z jakiej hodowli wziąć psa.

Super ,że weźmiesz psa ze schroniska, jedna bida będzie miała dom.
Moje psy jeżeli już będą z hodowli, którą wybiorę po długich rozważaniach.. nie mam zamiaru przyprowadzić czegoś co będzie niebezpieczne dla moich psów, bo one liczą się w tym momencie najbardziej.

Link to comment
Share on other sites

Dziwię się, że to jest jeszcze w Polsce legalne. Przepis nakazujący sterylizację wszystkich psów poza rodowodowymi i zarejestrowanymi w PZK pod groźbą utraty prawa do trzymania zwierząt oraz grzywny załatwiłby sprawę. Pod warunkiem, że kara byłaby nieuchronna. W Holandii tak to działa i jakoś wszyscy psy sterylizują.

Co do argumentu, że to kosztuje, to moja odpowiedź brzmi: jeśli kogoś nie stać na taki zabieg, nie powinien w ogóle mieć psa, bo to jest akurat jeden z tańszych zabiegów w porównaniu do tego, co się może psu przydarzyć... Inne argumenty typu 'suka musi mieć szczeniaki' odrzucam, bo to są bajki niepoparte naukowo.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak to wygląda w Amstaffach ale tak jak pisałam-żadna hodowla YT nie robi badań bo...nie obowiązkowe/nie warto/z niewiedzy/za dużo kasy.Z drugiej strony dziwi mnie postawa Zk-jeśli zalezy im na dobru ras a nie tylko wyglądzie to dlaczego nie ma obowiązkowych badań?Nie rozumiem.

Coraz więcej ludzi bierze psy z rodowodem a potem rozczarowanie-miałbyć zdrowy-nie jest,miał być grzeczny-jest lękliwy.Nie dziwię się ,że ludzie rezygnują z kupna psa z rodowodem...Robią natomiast źle kupując słodniego,puszystego szczeniaczka z bazarku-bo to nie rozwiązuje problemu,niestety.Niby są akcje propagujące branie psów ze schronisk-ale co to daje?Skoro ludzie nadal muszą mieć yoreczka/westika itp.?W lepszym wypadku kupią psa z hodowli-i o ile będą mieli farta wyrośnie na zdrowego psa-jeśli nie...kupią kolejnego na giełdzie lub z allegro.I koło się zamyka.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Problem badań to nie jedyny zarzut w kierunku ZK, od któregoś roku jest zakaz kopiowania uszu psom, ale ZK tego nie przestrzega..

Badań dla astów też zk nie wymaga, jednak widzisz dobra wola ludzi daje rezultaty. Nie możesz też wszystkich hodowli YT wrzucać do jednego worka. Ale masz rację,że jeżeli hodowcy zależy.. zrobi wszystko dla swojego psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']
Ale w takim razie nie wypisujcie w każdym temacie haseł typu R=R skoro jest tyle argumentów podważających rzekomą gwarancję rodowodu...Bo już mnie trochę irytuje to ślepe zapatrzenie w r=r skoro w Polsce hodowle ...no cóż.Pozostawiają wiele do zyczenia.[/QUOTE]

Ale rodowód to podstawa. Prócz tego należy wybrać dobrą hodowlę - oczywiście.
Problem polega na tym, że z zakupu psa w Polsce, żeby nie zostać zrobionym w jajo, trzeba chyba dosłownie przejść specjalny kurs zakupu psa - bo sam rodowód wiele nie gwarantuje. A czyja to wina? Po części samego ZKwP. A moim zdaniem przede wszystkim osób, które kupują psy w zarejestrowanych w ZK pseudohodowlach, dostają psy chore, widzą zwierzaki trzymane w złych warunkach, dają się oszukiwać, a potem... nic z tym nie robią. Bo psu to życia nie wróci, bo nic nie zrobią hodowcy, bo bla bla bla. Gdyby wszyscy oszukani przez zarejestrowane hodowle robili dużo szumu, skargi do samego ZKwP i na policję, to byłoby o wiele lepiej niż jest. A niestety lekkomyślni nabywcy po stracie czy rozczarowaniu psem ograniczają się zazwyczaj do bulwersowania się na forach, z czego oczywiście nie wynika dla hodowcy nic - radośnie dalej zarabia kosztem zwierząt i psuje opinię hodowców w ogóle.

[quote name='strix']Dziwię się, że to jest jeszcze w Polsce legalne. Przepis nakazujący sterylizację wszystkich psów poza rodowodowymi i zarejestrowanymi w PZK pod groźbą utraty prawa do trzymania zwierząt oraz grzywny załatwiłby sprawę. Pod warunkiem, że kara byłaby nieuchronna. W Holandii tak to działa i jakoś wszyscy psy sterylizują.

Co do argumentu, że to kosztuje, to moja odpowiedź brzmi: jeśli kogoś nie stać na taki zabieg, nie powinien w ogóle mieć psa, bo to jest akurat jeden z tańszych zabiegów w porównaniu do tego, co się może psu przydarzyć... Inne argumenty typu 'suka musi mieć szczeniaki' odrzucam, bo to są bajki niepoparte naukowo.[/QUOTE]

Przy takim poziomie egzekwowania prawa i świadomości społecznej, byłby to kolejny martwy przepis, który w praktyce wiele by nie zmienił. Kraje słynące z najlepszego stosunku do zwierząt i najmniejszej bezdomności wcale tak drastycznych przepisów nie stosują - więc można i bez tego.
Poza tym uważam to za zwyczajnie niemoralne - można nakładać obostrzenia, wysokie podatki za rozmnażanie psów na dziko, można premiować np. obniżeniem podatku posiadanie psa z adopcji, sterylizowanego, ale odgórne zmuszanie ludzi do wykonywania tak poważnego zabiegu na swoim zwierzęciu nie jest w porządku. I nie ma tu na myśli kosztów ani bredni o tym,ze suka musi mieć szczeniaki, ale różnorakie konsekwencje zdrowotne sterylizacji, nie zawsze miłe - i to nie są bajki a fakty naukowe ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Tatuowanie to mały pikuś w porównaniu z innymi starszymi metodami znakowania zwierząt w ogóle. I tatuowania też bym tak nie demonizowała, bo sama mam tatuaż, nie robiono mi go chwilę jak kilka numerków szczeniakom, tylko kilka godzin, i jakoś nie uważam tego za straszny ból.

Pozostawiając kwestię rasowości - skoro pani została usunięta z ZKwP to po co dalej rozmnażała psy, mimo że już nie mogła legalnie prowadzić hodowli? Niby po co, jak nie dla kasy...?
Swoją drogą za sfałszowanie rodowodu i takie oszukanie Cię, masz podstawy do pozwania tej kobiety do sądu, a conajmniej zgłoszenia takiego faktu policji.[/QUOTE]

Jesli chodzi o tatuwanie to tez mam sama kilka tatuazy i wiem, ze to nie boli ale my jestesmy ludzmi a to sa male szczenieta, ktore sa bardzo wrazliwe:(

jesli chodzi o ta Pania, sprawe zalatwia pewna dziewczyna, ktora tez zakupila u Szczoty psa i sprawa jest juz zgloszona na policji i po przesluchaniu wszystkich trafi pewnie do sadu. Pani Sz. grozila mi bym usunela swoje posty z dogo ale ja mam ja gleboko:evil_lol:, natomiast tej dziewczynie napisala ze chce 30.000 odszkodowania za to, ze ja opisala tez na dogo!!! (mozna poczytac o tym w grupie terierow pszenicznych)
Moj toff od szczoty mial tylko swierzb w uszach a ta dziewczyna zakupila tak chorego psa, ze z wielkim trudem doprowadzili go do stanu w miare przyzwoitego:shake:

Link to comment
Share on other sites

[I]Przy takim poziomie egzekwowania prawa i świadomości społecznej, byłby to kolejny martwy przepis, który w praktyce wiele by nie zmienił. Kraje słynące z najlepszego stosunku do zwierząt i najmniejszej bezdomności wcale tak drastycznych przepisów nie stosują - więc można i bez tego.[/I]

Funkcją prawa jest także edukacja i wychowywanie społeczeństwa. Kodeks karny ma za zadanie formować normy społeczne. Nowelizacja kodeksu w kierunku, który opisałam połączona z edukacją moze przynieść efekty. Nie robienie niczego na pewno efektów nie przyniesie.

Właśnie w przypadku Polski, gdzie w jednym schronisku jest tyle samo bezpańskich psów co w całej Anglii i Walii przepisy powinny zostać zaostrzone.


[I]Poza tym uważam to za zwyczajnie niemoralne - można nakładać obostrzenia, wysokie podatki za rozmnażanie psów na dziko, można premiować np. obniżeniem podatku posiadanie psa z adopcji, sterylizowanego, ale odgórne zmuszanie ludzi do wykonywania tak poważnego zabiegu na swoim zwierzęciu nie jest w porządku. I nie ma tu na myśli kosztów ani bredni o tym,ze suka musi mieć szczeniaki, ale różnorakie konsekwencje zdrowotne sterylizacji, nie zawsze miłe - i to nie są bajki a fakty naukowe [/I]

Cóż, od wielu lat zajmuję się psami i ich właścicielami. I nie zgadzam się z Tobą. Po to jest prawo, aby odgórnie ustalać, co jest ok a co nie. I tak ukradzenie babci Zosi emerytury to kradzież ścigana z oskarżenia publicznego. Podobnie powinno być w przypadku właścicieli amatorskich hodowli. Powiem krótko - mieszkałam w kilku krajach europejskich i przepis, że za wady genetyczne i ich leczenie odpowiada finansowo hodowca świetnie studzi zapały ludzi do 'domowych hodowli'. Przepis ten jest powszechnie stosowany. Natomiast za prowadzenie domowej hodowli w wielu krajach grozi grzywna i zabranie zwierzęcia. I słusznie. Bo rozmnażanie psów to jest odpowiedzialność i osoby beztrosko produkujące kolejne nierodowodowe mieszańce działają na szkodę zwierząt. I tak jest prawo interpretowane w całej cywilizowanej Europie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikuśka']Roxi chyba wiem od jakiej pani kupiłaś Toffiego. Chodzi co o ta która ogłasza się na allegro i szczeniaki kosztują 1000zł?[/QUOTE]

teraz sprzedaje po 1000 a ja kupilam za 1.200, a widzialam jej ogloszenie nawet ponad 3.000!!!!!!!

no niestety ja wpadlam jak sliwka, mialam zero orientacji w psach rasowych ale teraz jestem madrzejsza:)

Link to comment
Share on other sites

Ooo miałam od niej kupić psa ale odradziła mi jedna pani która właśnie tam go kupiła.
A ta hodowczyni nie powiedziała ci że te rodowody są domowe? Mi najpierw powiedziała że mają rodowody ale nie można z nimi jeździć na wystawy a na pytanie dlaczego odpowiedziała ze jest konkurencja dla ZK.
Jedynym plusem kupienia u niej jest to że ma się pewność ze pies będzie miał 100% rasy ponieważ ona ma psy z rodowodami wydanymi przez ZK

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...