Rotti Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 Katerinas A dlaczego nie zakwestionowałaś tego ostatniego słowa ? :lol: :lol: :lol: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 :lol: :wink: Bo jej nie znam (dyplomatyczna odpowiedź :D )... PS. a tak na poważnie - to napewno nie jest goopia :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 Niedobra Pati, rąbać doopę własnemu psu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek1906 Posted December 16, 2003 Author Share Posted December 16, 2003 :o Się temat rozkręcił... Mogę coś napisać ? Dzięki :) Moi drodzy! jeśli chodzi o mojego pieska to jeśli zabieg pomoże na ten nieszczęsny ogonek ,(bo od tego zaczęliśmy),to spróbujemy swoich sił na wystawie - jeśli nie - damy psiakowi spokój (ciąć nie będę) - moralnie czuję się czysty - w sumie na upartego mógłbym ściąć ten ogon i wystawiać "uczciwie". Nie wiem ile foksów jest wystawianych bez poprawek ale jak ktoś chce zobaczyć uszka foksów bez poprawek to zapraszam tu : www.foxterrier.com/earclub/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 Tomku No czyż nie piękne takie gacki ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 PATIszon: Mała? :D Przeca Rhodesiany mają ponad 60 cm wzrostu? :lol: I nie wydaje mi się aby były brzydkie .... :D Tiaaa, moja ma...61 cm. Ale dzięki temu, że słabo urosła sprawdza sie w agility :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basaga Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 No czyż nie piękne takie gacki ? :) Gacusie śliczne, ale czy nie dlatego właśnie, że ich rodzice mieli sztucznie naprawiane to i owo? Skoro im tak nagminnie stają, a tak właśnie jest - nawet w mojej rodzinie jednemu się tak zdarzyło... To może lepiej zmienić wzorzec? I niech sobie legalnie stają? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 Uch basaga, a Ty tylko o jednym - stają i stają :) Czy tu już nic przyzwoitego być nie może ? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 Uch basaga, a Ty tylko o jednym - stają i stają :) Czy tu już nic przyzwoitego być nie może ? ;) ...no Rotti ... mogą jeszcze leżeć :wink: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 16, 2003 Share Posted December 16, 2003 Katerinas Leżeć :o A co to PT jest ? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 17, 2003 Share Posted December 17, 2003 jeśli zabieg pomoże na ten nieszczęsny ogonek ,(bo od tego zaczęliśmy),to spróbujemy swoich sił na wystawie Właśnie tego się obawiałam i jak widać, było czego. tomek1906, to jest wbrew regulaminowi i oszustwo. Za to możesz wylecieć ze Związku. Ale nie powinieneś tego robić nie ze względu na groźby, tylko ze względów moralnych, bo nie chcesz być oszustem.moralnie czuję się czysty - w sumie na upartego mógłbym ściąć ten ogon i wystawiać "uczciwie". Nie masz pojęcia, jak ogon by zareagował na ścięcie i czy mógłbyś po ścięciu wystawiać. Natomiast masz pewność, że wystawiając po przecięciu wiązadeł łamiesz regulamin i oszukujesz. Po co???Nie wiem ile foksów jest wystawianych bez poprawek Ja też nie wiem, ale podejrzewam, że znacznie więcej niż myślisz, bo wierzę, że większość wystawców to nie oszuści. Oczywiście plotki krążą różne, ale z własnego doświadczenia wiem, że nie należy we wszystkie wierzyć.ale jak ktoś chce zobaczyć uszka foksów bez poprawek to zapraszam tu : www.foxterrier.com/earclub/ No pewnie, że bywają takie, i to dosyć często! ALE NIE SĄ WYSTAWIANE!Powinieneś również rozróżnić "poprawki" dozwolone (klejenie) od niedozwolonych (nacinanie chrząstek czy wiązadeł), bo to ogromna różnica. Klejenie jest dozwolone i na porządku dziennym; nacinanie to ingerencja chirurgiczna, zabroniona regulaminem. Nie wiem, jak bardziej jasno mam to wytłumaczyć, prawdę mówiąc słów mi brak i jestem bardzo Tobą zawiedziona. Jeżeli inni tak postępują, jak Ty zamierzasz, to nie należy się dziwić niskim poziomem wystawianych w Polsce psów. Prawdziwy miłośnik rasy by tego nie robił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 17, 2003 Share Posted December 17, 2003 Nie wiem ile foksów jest wystawianych bez poprawek Już nie mówiąc o tym, że ja wstydziłabym się używać argumentów w stylu "jak wszyscy oszukują, to ja też mogę" (co nie zmniejsza mojej wiary, że jednak większość nie oszukuje; ale wiem, że oszuści się zdarzają). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek1906 Posted December 17, 2003 Author Share Posted December 17, 2003 Droga Flaire !!! Napisałem się z 15 minut i akurat sie komp zrestartował. Spróbuję od początku - za to będzie krócej. Myślę że mnie źle zrozumiałaś. W temacie foksów mógłbym się wiele od Ciebie nauczyć,mój post dotyczył wyboru pomiędzy cięciem a poprawą tego ogonka.Nie mam doświadczenia wystawowego ,nie rozpatrywałem tego w kategorii oszustwa.Na pewno klimat takich wystaw jest extra - tego szkoda. Wystaw pewnie nie odpuścimy - (bez nerw fred wystąpi jako widz), Poprawię ogon dla samego faktu 8) i wspólnego dobrego samopoczucia. Muszę więc przyznać Ci rację z jednym wyjątkiem : szukając pomocy we własnej sprawie wykonałem kilka telefonów po Polsce i nie mam wątpliwości że wiele foksików jest poprawianych. Jeśli chodzi o poziom wystaw to nie znam sie na tym .Skoro poziom jest tak niski to strata mniejsza. POZDRAWIAM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 Moja miała swojego czasu problemy z ząbkami.Mleczne kły nie chciały jej wypaść, a stałe już były porządnych rozmirów.Była możliwosc , ze to jej popsuje zgryz.A na ten popsuty zgryz zawsze przeciez mogłam założyć aparat, przynajmniej tak mi wetka powiedziała.Jednak postanowiłam, ze jesli ząbki jej się nie nastawią to nie bede oszukiwac(moze to nie są odpowiednie słowa) i jej dalej wystawiać.Jednak wszystko jest juz OK i mała bedzie wystawina.Możesz sobie go wystawiać, ale według mnie nie powinnien byc reproduktorem i przekazywać :wadliwego' ogonka potomstwu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 Muszę więc przyznać Ci rację z jednym wyjątkiem : szukając pomocy we własnej sprawie wykonałem kilka telefonów po Polsce i nie mam wątpliwości że wiele foksików jest poprawianych. Pewnie masz rację, ale prawdziwi miłośnicy rasy tego nie robią. Również wiem, że jest na ten temat więcej plotek niż faktycznego poprawianie, bo np. słyszałam kiedyś od "eksperta", że pewien pies miał poprawiane uszy, a ja akurat byłam z tym psem w bardzo bliskim kontakcie i wiedziałam na pewno, że nic poprawiane nie było. Po prostu ktoś go chciał oczernić - to zdarza sie zdecydowanie częściej, niż poprawki.Ty mi wyglądasz na miłośnika rasy, więc cieszę się, że się rozumiemy. W każdym psie można bardzo wiele rzeczy poprawiać sztucznie. U fox terierów możesz poprawiać nie tylko uszy i ogony, ale także oczy i naciągnąć skórę, jeśli jest za luźna, pomalować nos, jeśli nie jest czarny i całą masę innych rzeczy, aż po poprawki wręcz brutalne. Tylko że jeżeli potem taki sztuczny pies będzie wygrywać, to co to znaczy i jaka w tym satysfakcja? (No może z wyjątkiem satysfakcji chirurga plastycznego, który robił te wszystkie poprawki) A rasie to tylko szkodzi. W tym sporcie po prostu chodzi o co innego. Na pewno są oszuści tak jak i wszędzie, ale to nie znaczy, że my musimy też oszukiwać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 Flair pomalować nos :o A czym to się robi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 nie wiem Rottia ale niekiedy psy sa doslownie malowane :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 ja tez ostatnio słyszałam jak to sie poprawia wygląd psom na wastawach.Niektórzy używają kredek do poprawienia wyrazu oka, mąki ziemniaczanej, po której biała sierść wydaje sie być ładniejsza itp Nawet słyszałam , ze ktos chciał tak wytrymowac sznaucera przed wystawą, ze poddawał go narkozie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 Flairpomalować nos :o A czym to się robi ? Wiesz, Rotti, akurat w tej dziedzinie nie jestem ekspertem. Spytaj się na retrieverach może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek1906 Posted December 18, 2003 Author Share Posted December 18, 2003 Wiesz Flaire ręce mi już opadają - jak nie urok to sra...ka. :lol: Pojechałem dziś z nim do weta - zrobił rentgen tego ogona.. Został złamany całkiem niedawno.To nie kwestia więzadeł... Teraz to naprawdę mam myślenice.Co radzisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 Tomku To prawie niemożliwe, żebyś nie wiedziła, że i jak to się stało :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek1906 Posted December 18, 2003 Author Share Posted December 18, 2003 Ponoć mogło się to stać nawet przez lekkie przytrzaśnięcie drzwiami. Jutro pojadę do innego weta - zobaczymy. Jestem pewny że nic szczególnego się nie działo - przecież pies pewnie by intensywnie reagował.Ilu specjalistów tyle opinii. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 Tomku, Po pierwsze, pytasz, co radzę. Więc tak: jeżeli potrafisz żyć z tym ogonkiem, to zostaw jak jest, weź zaświadczenie od weta w łapę i jedź na wystawy. Przy wejściu na ring, pokazuj sędziemu zaświadczenie. BISa pewnie nie wygrasz, ale jeżeli pies poza tym ogonkiem się kwalifikuje, to moim zdaniem Ch. PL możesz zrobić. Po drugie, nie dziwię się, że tak się okazało, bo takiego ogona, jak opisywałeś to jeszcze w życiu nie widziałam. Owszem, zawinięte w odwrotną stronę zdarzają się i to często (i właśnie takie są "poprawiane" przez podcinanie wiązadeł), ale o takim, jak Ty opisywałeś to nawet nie słyszałam. Więc wczoraj w Związku, na sekcji terierów, zapytałam sie o to panią Chwalibóg (mówi Ci coś to nazwisko? - powinno :wink: ) i powiedziała to samo: przez 40 lat hodowli foksów, nigdy się z takim ogonem nie spotkała. Ale jak był złamany, to sprawa wyjaśniona. No i jeszcze co następuje: jeżeli wet ma jakiś pomysł, jak to naprawić, z którym możesz żyć (podejrzewam, że trzeba by złamać na nowo i potem unieruchomić), to naprawiaj, tylko zatrzymaj wszelką dokumentację, że ingerencja była spowodowana wypadkiem itp. Na pewno nikt Cię nigdy o to nie będzie pytał, niemniej teoretycznie powinieneś mieć takie zaświadczenia. Prawdę mówiąc, kamień mi jakoś spadł z serca... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
briards Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 czy ktos moze mi uzasadnic w jakis racjonalny sposob obcinanie zwierzetom roznych czesci ciala? bo juz mam dosyc uzasadnien no wszystkie tak maja albo bo im jest lepiej..gdyby bylo im lepiej to od 200 lat nie bylo by ustawy o ochronie praw zwierzat,ktora tak namietnie sie m in w Polsce tak chetnie lamie. a ze wszystkie tak maja to tez nie powod, nie wiem czy fajnie biegac po ringu za psem ktoremu cala pupe widac i reszta ogona sterczy jak by szykowal sie na suczke..... Posty Briardsa wybieliłam, bo są totalnie nie na temat. Uprasza się serdecznie o dokładne czytanie ze zrozumieniem. Dag-Mod :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 18, 2003 Share Posted December 18, 2003 briards, to akurat nie jest tematem tej dyskusji. Temat, który rozpoczynasz był już wielokrotnie dyskutowany, ale jeżeli chcesz o nim dyskutować jeszcze raz, to otwórz, proszę, nowy topic, bo tutaj chodzi o coś troszkę inszego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.