Agmarek Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 [quote name='Sylwia K']tą sunie widuje od roku już, jest ona totalnie dzika niestety... przebywa właśnie najczęściej w okolicy cmentarza. Sunia jest śliczna, ma spore uchole[/QUOTE] No właśnie :-( Pamiętam jak pierwszy raz ją zauważyłam...obraz nędzy i rozpaczy. Chuda że nigdy takiego psa nie widziałam :shake: Sylwia masz zapchaną skrzynkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted January 24, 2011 Share Posted January 24, 2011 Ta suka wygląda na dużą, tamta miała być malutka... Ale spróbuję się dowiedzieć! Te dzikie psy na pewno nie są stałymi bywalcami, pojawiły się niedawno, możliwe, że ktoś wywalił je z samochodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted January 24, 2011 Share Posted January 24, 2011 ta suka jest wielkości mniej więcej onka. Małej suni w ciąży nie kojarzę, no chbya że kręciła się ona za torami gdzieś albo właśnie w Dąbrówce. A czy ta mała ciężarna jest biała w łatki? czy to ta sunia: [url]http://www.dogomania.pl/threads/194660-%C5%9Aliczna-malutka-sunia-mieszkajaca-w-lesie-prosi-o-pomoc[/url]! [URL="http://img826.imageshack.us/i/dscf8973z.jpg/"][IMG]http://img826.imageshack.us/img826/2705/dscf8973z.jpg[/IMG][/URL] ona miała w wakacje małe a potem nagle zaginęła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cleo2008 Posted January 24, 2011 Share Posted January 24, 2011 [quote name='Hala']Czy zamykane schronisko ma jakiś watek?[/QUOTE] watek jest tu: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/193663-celestynow-jakie-zamiary-ma-nowy-prezes-toz[/URL] i burzliwa dyskuja na fb Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted January 24, 2011 Share Posted January 24, 2011 skoro tamte dzikusy nie dają się złapać, to może pomoc jaka dla nich jest wykorzystamy dla psiaka z mej ulicy? (również Celestynów) jest duży, samyczk, wygląda na młodzika, dokarmiam go ja (oraz jeden starszy pan z mej ulicy) Jest płochliwy, ale tak szczerze mówiąc nigdy nie wołałam go ani nie chciałam go głaskać, wiec nawet nie wiem czy podszedł by tak sam z siebie. Merda ogonem jak go wołam, podchodzi do miski bez problemu, zjada łapczywie. Śpi na gołej ziemi. Koczuje pod dwoma sąsiednimi furtkami -to przypadek, bo na żadnej z tych posesji nigdy nie mieszkał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Tylko dla tamtych trzech też w tej chwili nic nie ma :( Miały być złapane i umieszczone na jakiejś działce, ale teraz na tą działkę już nikt nie jeździ, więc to nieaktualne :( A Twój psiak ma wątek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 nie ma, dziś postaram się mu zrobić fotki. co do suni mieszkającej na bazarku ciężarnej to ponoc była to mała czarna sunia. Ja z okolic bazarku kojarzę tylko tą sunie: [URL="http://img197.imageshack.us/i/dscf6215j.jpg/"][IMG]http://img197.imageshack.us/img197/6342/dscf6215j.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img199.imageshack.us/my.php?image=dscf5682.jpg"][IMG]http://img199.imageshack.us/img199/241/dscf5682.jpg[/IMG][/URL] ta mieszkała kilka ładnych lat w schronie, chyba ktoś ją zaadoptował i potem 'się rozmyślił' -bo jakąś wątpię, aby sama uciekła... jest ona przy tuszy, ale już dawno po sterylce;) Nie wiem jednak czy ta złapana sunia i odwieziona do schronu to ta czy nie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 Zajrzyjcie proszę [URL="http://www.dogomania.pl/threads/201182-Ma%C5%82y-rudy-piesek-w-potrzebie-Otwock"]http://www.dogomania.pl/threads/2011...trzebie-Otwock[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 zapisuje ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Psy wciąż koczują pod schroniskiem, na jakimś rondzie. Dokarmia je jakaś Ania pracująca w schronisku. Byłam w weekend zrobić zdjęcia temu jamnikowatemu. Psiak jest świetny, ładny i bardzo pozytywny, ale jak najszybciej musi znaleźć dom! Zaraz napiszę tekst - będę wdzięczna za pomoc w ogłaszaniu go. [CENTER] [IMG]http://img148.imageshack.us/img148/5251/img0462ai.jpg[/IMG] [IMG]http://img225.imageshack.us/img225/7595/img0511vs.jpg[/IMG] [IMG]http://img820.imageshack.us/img820/3737/img0485w.jpg[/IMG] [IMG]http://img825.imageshack.us/img825/8689/img0428rg.jpg[/IMG] [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/166/img0435tp.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 [CENTER][IMG]http://img20.imageshack.us/img20/9411/img0379k.jpg[/IMG] [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/5677/img0334g.jpg[/IMG] [IMG]http://img811.imageshack.us/img811/6766/img0327x.jpg[/IMG] [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/63/img0338w.jpg[/IMG] [IMG]http://img11.imageshack.us/img11/5807/img0459st.jpg[/IMG] [IMG]http://img156.imageshack.us/img156/6308/img0309m.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tundra Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Skoro ktos je dokarmia to moze warto by sie z ta osoba umowic i zrobic im zdjecia. Latwiej jest przeciez szukac czegos dla psow o ktorych cos sie wie a nie "psow widmo". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Tundra, łatwo powiedzieć. Nie znam tej dziewczyny, nie mam do niej żadnego kontaktu. Dyrektorka schroniska też wie gdzie są te psy, więc jeżeli ktoś ma możliwość podjechać do Celestynowa i zrobić im zdjęcia - zadzwonię, dopytam. Tekst do ogłoszeń: [I]Oskarek to młody, nieduży (postury jamnika, waży ok. 6- 8 kg), śliczny psiak. Jakiś czas błąkał się w okolicach zamkniętego schroniska w Celestynowie, aż znalazła się dobra dusza, która zabrała go z ulicy i umieściła w domu tymczasowym. Teraz Oskarek szuka już tylko swojego prawdziwego domu - takiego na zawsze. Oskarek nie miał wcześniej łatwego życia, najprawdopodobniej był bity - kuli się na gwałtowny ruch czy wyciągniecie ręki. Jednak nie stracił wiary w ludzi, wciąż jest pogodnym i bardzo sympatycznym psiakiem. Spragniony kontaktu z człowiekiem, wpycha się na kolana, przytula, rozdaje całusy. To typ nakolankowy, lubi być tam, gdzie jego pan. Nie jest jednak natarczywy, potrafi położyć się na swoim posłanku i czekać, aż człowiek będzie miał dla niego czas. Jest spokojny, nie niszczy, to typowy kanapowiec.[/I] [I] Oskarek dogaduje się z innymi psami. Wobec kotów wykazuje zaciekawienie, ale ich nie gania. Ładnie chodzi na smyczy. Został odrobaczony. Kontakt w sprawie adopcji:[/I] [I] tel.: 660 116 551 mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] UWAGA: warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej zawierającej zobowiązanie do wykastrowania psa. Możliwa pomoc w transporcie do nowego domu.[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Dziewczyny pilna sprawa, w celestynowie w lesie jest szczeniak, ktoś go wyrzucił:-( nie widziałam go jeszcze, ale moja koleżanka właśnie poszła go szukać i porobić mu fotki -tak więc w przeciągu kilku godzin będę mieć więcej info o nim. [B]Pilnie trzeba mu dt znaleźć bo sam sobie w lesie nie poradzi...[/B] Magda juz dzwoniła po fundacjach i schroniskach ale nikt go nie chce przyjąć:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 co do psiaków na rondzie, to jak mój mąż wraca do domu to jest już ciemno a ja mam tam za daleko aby iść z dzieckiem:/ więc mogę zdjęcia porobić dopiero w weekend Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 to suczka, jest mała , czarno-podpalana, bardzo się boi, ze strachu kąsa, ma około 2, 3 miesięcy.Docelowo będzie wielkości wyrośniętego jamnika, ma krótkie nóżki. [URL="http://img534.imageshack.us/i/18148910150171098269428.jpg/"][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/3073/18148910150171098269428.jpg[/IMG][/URL] [B] [/B] [INDENT] [URL="http://img600.imageshack.us/i/img87601.jpg/"][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/927/img87601.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img191.imageshack.us/i/img87621.jpg/"][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/5529/img87621.jpg[/IMG][/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Ale maleństwo :( Gdzie teraz jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 aktualnie tymczasowo w stodole jest zamknięta, ale nie może tam zostać, trzeba szukac dt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia1701 Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 [quote name='Sylwia K']aktualnie tymczasowo w stodole jest zamknięta, ale nie może tam zostać, trzeba szukac dt[/QUOTE] do kiedy może tam zostać czy już trzeba ją zabierać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 trzeba ją zabrać jak najszybciej, bo właścicielka stodoły nie zgadza się na jej przetrzymywanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oktawa Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Tym psiakom przy rondzie ja mogę zrobić foto, przejeżdżam tamtędy codziennie i je widuję. Maleńka suczka przebywa obecnie u mojej mamy w stodole. Właściwie umieściłąm ją w dużej skrzyni w stodole, bo inaczej ucieka, bardzo boi się ludzi.. Dostała jedzonko, wodę , ciepłe posłanko.. Niestety moja mama ma dwie suki, jedna nie toleruje żadnych psiaków..druga ma cieczkę, więc na podwórku psów jak mrówków :angryy:.. Może zostać tylko do jutra..:shake: Maleńka potrzebuje obecności człowieka(zachowuje się jaby nigdy nie miała z nim do czynienia) Zdobycie zaufania u niej to będzie raczej wyzwanie..nawet jak stawiam jedzenie, nie podchodzi, leży w kącie..łypie oczkiem, nie szuka kontaktu, nie merda ogonkiem..wzięta na ręce już nie kąsa, ale wykręca główkę do góry.. Mogę ją dowieźć gdzieś w okolice, jeżeli tylko znajdzie się DT..inaczej..sama nie wiem, ręce rozkładam..fundacje się wypięły oczywiście..co robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Może wpiszę w tytuł wątku, że potrzebne DT? Co prawda to nie jedna z tamtych, ale też celestynowianka, więc niech będzie, póki nie ma własnego wątku. Oktawa - będę bardzo wdzięczna, jeśli zrobisz im zdjęcia! A jakiej wielkości są te psy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oktawa Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 koosiek, psy są niewielkie - jeśli chodzi o te, które koczują już kilka miesięcy koło ronda w Dąbrówce.Dokarmiane chyba przez pracowników schroniska...więcej napisze jak podjadę tam jutro i zrobię zdjęcia.Dzisiaj widziałam tylko jednego..spał przy drodze.Podejrzewam, że może być problem z ich złapaniem..ludzie często je przeganiają. :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia1701 Posted February 8, 2011 Share Posted February 8, 2011 [quote name='Oktawa'] Mogę ją dowieźć gdzieś w okolice, jeżeli tylko znajdzie się DT..inaczej..sama nie wiem, ręce rozkładam..fundacje się wypięły oczywiście..co robić?[/QUOTE] i co w końcu z sunią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted February 8, 2011 Share Posted February 8, 2011 dziś musi opuścić stodołę, nie ma co z nią zrobić... zupełny brak pomysłów...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.