Felka z Bagien Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 Czy wiadomo kiedy Kuba będzie gotowy do opuszczenia kliniki?I dokąd wtedy pójdzie?
Selenga Posted May 11, 2011 Author Posted May 11, 2011 [quote name='Felka z Bagien']Czy wiadomo kiedy Kuba będzie gotowy do opuszczenia kliniki?I dokąd wtedy pójdzie?[/QUOTE] 16 kwietnia jeszcze nie było wiadomo jak długo zostanie w klinice, bo jeszcze były problemy z łokciem po operacji. Postaram się dowiedzieć czy coś się już wyjaśniło.
Felka z Bagien Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 [quote name='Selenga']16 kwietnia jeszcze nie było wiadomo jak długo zostanie w klinice, bo jeszcze były problemy z łokciem po operacji. Postaram się dowiedzieć czy coś się już wyjaśniło.[/QUOTE] Żeby nie okazało się,że pies jest na ciele zdrowy,tylko mu psychika szwankuje.Co KOCHAJĄCY DOM,TO KOCHAJĄCY DOM. Niech to będzie pies, a nie Frankensteinhund.
kazik132 Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 [quote name='Selenga']16 kwietnia jeszcze nie było wiadomo jak długo zostanie w klinice, bo jeszcze były problemy z łokciem po operacji. Postaram się dowiedzieć czy coś się już wyjaśniło.[/QUOTE] Trochę czasu już rzeczywiście minęło od 16 kwietnia, więc moze coś już bedzie wiadomo:) To czekamy cierpliwie! Dzięki Selengo, że będziesz próbowała się wywiedzieć jakichs konkretów!
Marycha35 Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 [quote name='Felka z Bagien']Żeby nie okazało się,że pies jest na ciele zdrowy,tylko mu psychika szwankuje.Co KOCHAJĄCY DOM,TO KOCHAJĄCY DOM. Niech to będzie pies, a nie Frankensteinhund.[/QUOTE] On nie wygląda na psa z psychiką trachniętą z powodu pobytu w tej klinice!!!! A na ciele to też nie jest jeszcze zdrowy. Fela, co Ty????:)
Marycha35 Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 [quote name='ANETTTA']no to rozpieprzyc mu ten kojec ...!!![/QUOTE] Jak się wybierasz, daj znać:)
kazik132 Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 Cześć Kubusiu! W oczekiwaniu na wieści smyram za uszkiem;)
masuimi33 Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 Burmistrz tej wsi to też niereformowalny gnojek;( jak się dziewczyny pytają się czy jakoś wpłynie na dziada, bo gnębi kolejne psy po dramacie z Kubą to jak buc nadęty odpowiada "co was pies obchodzi zajmijcie się czym innym", to ma być burmistrz ??? takie rzeczy się dzieją pod jego nadzorem a on nie reaguje....
Selenga Posted May 13, 2011 Author Posted May 13, 2011 [quote name='masuimi33']Burmistrz tej wsi to też niereformowalny gnojek;( jak się dziewczyny pytają się czy jakoś wpłynie na dziada, bo gnębi kolejne psy po dramacie z Kubą to jak buc nadęty odpowiada "co was pies obchodzi zajmijcie się czym innym", to ma być burmistrz ??? takie rzeczy się dzieją pod jego nadzorem a on nie reaguje....[/QUOTE] Może warto sprawdzić w jakich warunkach żyje pies burmistrza? :mad: Jak znam życie to "zgodnie z wielowiekową tradycją"...
Kerian Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 [quote name='masuimi33']Burmistrz tej wsi to też niereformowalny gnojek;( jak się dziewczyny pytają się czy jakoś wpłynie na dziada, bo gnębi kolejne psy po dramacie z Kubą to jak buc nadęty odpowiada "co was pies obchodzi zajmijcie się czym innym", to ma być burmistrz ??? takie rzeczy się dzieją pod jego nadzorem a on nie reaguje....[/QUOTE] Jak na wsi, to sołtys... jeszcze gorzej :(
Felka z Bagien Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 [quote name='masuimi33']Burmistrz tej wsi to też niereformowalny gnojek;( jak się dziewczyny pytają się czy jakoś wpłynie na dziada, bo gnębi kolejne psy po dramacie z Kubą to jak buc nadęty odpowiada "co was pies obchodzi zajmijcie się czym innym", to ma być burmistrz ??? takie rzeczy się dzieją pod jego nadzorem a on nie reaguje....[/QUOTE] A komu ten burmistrz,czy też wójt tak odpowiedział?Kto tam był i skąd to wiadomo?To niewiarygodne!!! To oburzające,ale nie upoważnia cię masuimi, abyś używała tak chamskich i wulgarnych słów na wątku Kuby,chyba się zgadza ze mną reszta osób tu wpadających?
Marycha35 Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 Feluś Tyś taki delikatusik????;) Gdzie tu chamskie i wulgarne słowa? Chyba, że te burmistrza, to się zgadzam!
ANETTTA Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 Do burmistrza trzeba wysłac oficjalne pismo na które to o musi odpwoiedzieć !!!!
kazik132 Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 [quote name='Felka z Bagien']Co u Kuby?;););)[/QUOTE] Jakem z moczar, to i cichutko podpinam się pod pytanko;) [quote name='ANETTTA']Do burmistrza trzeba wysłac oficjalne pismo na które to o musi odpwoiedzieć !!!![/QUOTE]Przynajmniej powinien! Ale może już ktoś próbował wystartować z takim pismem?
Selenga Posted May 13, 2011 Author Posted May 13, 2011 [quote name='ANETTTA']Do burmistrza trzeba wysłac oficjalne pismo na które to o musi odpwoiedzieć !!!![/QUOTE] Oficjalne pismo wysłać można, choćby po to żeby mieć na piśmie oficjalne stanowisko lokalnej władzy, tylko co z tego? Odpowiedź jest jedna - urząd nie ma żadnych możliwości prawnych do ingerowania w tego typu prywatne sprawy obywatela. Przecież nawet na dogomanii można znaleźć takie wątki, gdzie organizacje nie mogły odebrać psa, bo wterynarz nie stwierdził rażacych zaniedbań i wójt czy burmistrz nie miał podstaw do wydania decyzji o odebraniu zwierzaka. Kojec ma? Ma. Budę ma? Ma. Jeść dostaje? Pewnie dostaje - inna sprawa co dostaje, ale na to że będzie dostawał dobrą karmę to nie ma co liczyć, tylko że tego żaden wiejski wet nie zakwalifikuje jako niezapewnienie dobrostanu. W tej sytuacji nie ma żadnych podstaw formalnych do czepiania się wójta czy burmistrza. A już na pewno nie ma takich mozliwości fundacja, która MUSI działać w oparciu o prawo. I dopóki będzie takie prawo jakie jest, nic takim dupkom się nie zrobi. Nie wyciągnijcie przypadkiem wniosku, że bronię tego właściciela i wójta czy burmistrza. Też z największą przyjemnością i jednego i drugiego bym uwiązała na łańcuchu w tym kojcu i potrzymała bez porządnego jedzenia i bez picia tak chociaż z tydzień. Ale czym innym jest nasze chcenie a czym innym realia prawne.
kazik132 Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 [quote name='Selenga']Oficjalne pismo wysłać można, choćby po to żeby mieć na piśmie oficjalne stanowisko lokalnej władzy, tylko co z tego? Odpowiedź jest jedna - urząd nie ma żadnych możliwości prawnych do ingerowania w tego typu prywatne sprawy obywatela. Przecież nawet na dogomanii można znaleźć takie wątki, gdzie organizacje nie mogły odebrać psa, bo wterynarz nie stwierdził rażacych zaniedbań i wójt czy burmistrz nie miał podstaw do wydania decyzji o odebraniu zwierzaka. Kojec ma? Ma. Budę ma? Ma. Jeść dostaje? Pewnie dostaje - inna sprawa co dostaje, ale na to że będzie dostawał dobrą karmę to nie ma co liczyć, tylko że tego żaden wiejski wet nie zakwalifikuje jako niezapewnienie dobrostanu. W tej sytuacji nie ma żadnych podstaw formalnych do czepiania się wójta czy burmistrza. A już na pewno nie ma takich mozliwości fundacja, która MUSI działać w oparciu o prawo. I dopóki będzie takie prawo jakie jest, nic takim dupkom się nie zrobi. Nie wyciągnijcie przypadkiem wniosku, że bronię tego właściciela i wójta czy burmistrza. Też z największą przyjemnością i jednego i drugiego bym uwiązała na łańcuchu w tym kojcu i potrzymała bez porządnego jedzenia i bez picia tak chociaż z tydzień. Ale czym innym jest nasze chcenie a czym innym realia prawne.[/QUOTE]Fakt, odpowiedź nic w zasadzie nie zmieni. Dlatego tym bardziej czekamy na zmianę w prawie. Chociaż i to pewnie zmieni nie tak wiele, jakbyśmy chcieli. Nigdy nie pojmę! Mieć psa? No tak. Ale po co komu pies w polu, sporą odległość od chałupy, zamkniętego w kojcu? Co za facet? To chyba naprawdę jakieś "zboczenie":(
Tofikowa Posted May 14, 2011 Posted May 14, 2011 Zapraszam na parówki [url]http://www.dogomania.pl/threads/207705-!!Parówki-dla-pięknych-parówek-z-Pszczyny!-Do-20.05.2011-g.10[/url]!
aka_nina Posted May 14, 2011 Posted May 14, 2011 [quote name='Felka z Bagien']Co u Kuby?;););)[/QUOTE] Dołączam się do pytania.
Kerian Posted May 15, 2011 Posted May 15, 2011 Jest jeszcze taka możliwość - skarga do wyższej instancji. To się tak ładnie nazywa "skarga na bezczynność" ;-) Tylko trzeba dokładnie ustalić, kto komu podlega. Gdyby poskarżyć się na powiatowego lekarza weterynarii, to wojewódzkiemu, jeśli na wojewódzkiego, to głównemu. Co do wójta gminy (to chyba o wójta chodzi?), to nie wiem, do kogo uderzyć, może do starosty powiatu? Są przepisy, które regulują postępowanie ze skargami, urzędy powinny to mieć też określone w swojej tzw. polityce jakości. I taki urząd ma obowiązek zapoznać się ze sprawą i udzielić odpowiedzi w ciągu miesiąca (lub dwóch, jeśli sprawa jest szczególnie skomplikowana).
molosmolos Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 co się z psem dzieje ? jakoś znowu nie ma informacji ?! taktyczna spychologia, czy jakieś komplikacje ? ktoś zadał dobre pytanie - co z psychą i gdzie ten pies trafi .Dalsza egzystencja tego zwierzaka będzie niebywale kosztowna dla przyszłego właściciela. Mam nadzieje ze sie dowie o tym przed adopcja (o ile do niej dojdzie).
Recommended Posts