Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='UBOCZE']Tu się z Tobą nie zgodzę. Gdyby nie dogomania, nie znałabyś tych psiaków, którym chcesz pomóc. A że w necie fora mają swój regulamin egzekwowany przez moderatorów? Taka, i chyba słuszna, specyfika netowych forów.[/QUOTE]Tak wujaszku, to prawda. Na tym forum znalazłam te psiaki, ale nie od tego forum zaczełam swoją pomoc, a od pomocy psu Kubusiowi, którego na dogomanii nie znalazłam, ale znalazłam odnośnik do jego wątku. I tak trafiłam tutaj. A jak chyba każdy z nas, potem kliknełam jeden banerek, potem kolejny. Na szczęscie nie za wiele, bo teraz byłaby niezła kiszka. I też myślałam, ba, nawet bylam pewna, ze to forum jest pomocowe. Ale powiedz szczerze, tak calkiem szczerze. Bo bana dostalam za trollowanie na tym wątku. Nie mowie o kolejnym banie za kolejne konto.A jeśli nie pamiętasz, to prześledź moje dawne posty, bo nie zostaly wykasowane. Jesli jednak zostaly, mogę je przeslać jak wroce. Czy ja coś zlego pisalam, czy kogoś obrazalam? Dzwonialm do fundacji, pisalam wszystko co wiem i zadawalm normalne pytania. Sama prowadzaca watek Selenga byla pewna, ze ten ban to nie jest za wątek Kubusia. uważasz, że to jest w porządku i uczciwie? Jestem pewna, ze tak nie uważasz. Bo nie bylo podstaw do bana a ja maupy pytałam po pierwszych punktach karnych za co i prosilam o dokladne instrukcje, co robię źle. Nie dostala nigdy odpowiedzi, a ona pisze teraz, ze to jest zenada? Zanadą jest to, co robi maupa. Niestety

Posted

[quote name='masuimi33']Irenaka psy z kamieńca nie są w moim okręgu;) widzę że szybko otrząsnęłaś się z długiego bana i znowu kusisz los;) pozdrawiam wypowiedziałam się w temacie przekazywania informacji z Mrunia ode mnie i tyle;) pa[/QUOTE]

Skoro nas pozdrawiasz w imieniu Fundacji Mrunio i skoro nie jesteś w stanie udzielić informacji na temat Kuby, miałam nadzieję, że temat psów z Kamieńca Cię nie przerośnie.
Chyba się myliłam;).
Prywatne wycieczki i prowokacje sobie daruj:evil_lol::evil_lol:. Ban w moim przypadku nie nauczył mnie rozumu, wręcz przeciwnie. Najwyższa pora na emeryturkę;)
Rozumiem, że psy z Kamieńca, tak jak Kuba przerastają Twoje możliwości;) w zakresie informacyjnym? :evil_lol:

Posted

[quote name='masuimi33']Irenaka psy z kamieńca nie są w moim okręgu;) a to nie jest ich watek...widzę że szybko otrząsnęłaś się z długiego bana i znowu kusisz los;) pozdrawiam wypowiedziałam się w temacie przekazywania informacji z Mrunia ode mnie i tyle;) pa[/QUOTE]
O i znów masuimi33. Znów tu jest a nie pomaga? I znow straszy banem? Proszę. Czyli w fundacji Mrunio każdy tylko swoich psów pilnuje. No i zapomnialabym jeszcze,ze przedstawiciele pilnuj]ą jeszcze nieustannie wątku Kubusia a już informacje o jakimś innym pod opieke tejże fundacji psiaku, są nieosiągalne. Brawo ! Niech żyje FUNDACJA MRUNIO z masuimii33 na czele!

Posted

O jednak maupa czuwa. A może maupa to tez przedstawiciel Fundacji Mrunio? Tak! Na pewno to pani Elunia w czystej postaci. Masuimi33 vel vo pa nam zniknęła, psiakom pomaga aktualnie, ale jak jej nie ma, jest maupa i na odwrót. Pobawimy się, jak żenada, to żenada. Jak forever, to forever:D To jak juz mamy kilku przedstawicieli fundacji Mrunio, to może jednak jakieś wieści o Kubusiu? A moze linka do osłąwionego FB martusi, którego masiumii33 vel vo pa tak reklamuje i na którym śmiem się domyślać wszystkie aktualne wiadomości są wpisywane regularnie? No proszę, błagam, jako kryminalista roku i tegoż forum , dajcie linka do wydarzenia na FB na ktorym czegoś się dowiemy o Kubuniu. Błagam, litości. No a potem czekam na wiatr co rozgoni, ciemne, skłębione zasłony, stanę wtedy na raz, z maupą4 twarzą w twarz:D (czyt czekam na bana i znikam;p)

Posted

[quote name='irenaka']Skoro nas pozdrawiasz w imieniu Fundacji Mrunio i skoro nie jesteś w stanie udzielić informacji na temat Kuby, miałam nadzieję, że temat psów z Kamieńca Cię nie przerośnie.
Chyba się myliłam;).
Prywatne wycieczki i prowokacje sobie daruj:evil_lol::evil_lol:. Ban w moim przypadku nie nauczył mnie rozumu, wręcz przeciwnie. Najwyższa pora na emeryturkę;)
Rozumiem, że psy z Kamieńca, tak jak Kuba przerastają Twoje możliwości;) w zakresie informacyjnym? :evil_lol:[/QUOTE]Irenaka, jak TY w ogóle śmiesz pytać o jakieś psiaki na tym forum i na tym wątku? Fundacja Mrunio ma co robić i jej przedstawiciele też. Nie bawią się w klepanie w klawiature jak Ty o sobie nie wspomnę ale ja na urlopie to się bawię caly czas. Przedstawiciele to pomagają psiakom a nie gadają i pytają po próżnicy. A to jest wątek Kubusia a nie psiaków z Kamieńca:D
Kurde, a gdzie się takie fajowe diabełki robi? Tu pasują jak ulał;)

Posted

[quote name='masuimi33']Irenaka psy z kamieńca nie są w moim okręgu;) a to nie jest ich watek...widzę że szybko otrząsnęłaś się z długiego bana i znowu kusisz los;) pozdrawiam wypowiedziałam się w temacie przekazywania informacji z Mrunia ode mnie i tyle;) pa[/QUOTE]
Jak będziesz 18.08.2011, to będzie okazja porozmawiać w "realu",czyli tak, jak pragnęłą "nieodżałowana Fanta33".

Posted

Oj, a co tu taka cisza?:o Na ulubionym wątku trolla zapanował blady strach i popłoch ogólny.No to w takim razie troll coś popisze dla urozmaicenia, bo jego pościk zawiśnie tu do rana, aż się strażnik Texasu nie obudzi:D
Wszyscy się wystraszyli maisumii33, czy może bana, jakim starszy? No nie dziwota. Też bym się kiedyś tego bała, ale nie zdążyłam się pobać, bo ban przyszedł znienacka. Trollowi roku należało się to jednak, potwierdzam i gratuluję maupie4 vel forever:p Nie miałam pojęcia, że przedstwiciele fundacji Mrunio, choć z różnych oddziałow, czuwają na wątku dzień i noc. Miało ich tu podobno nie być w ogóle, a jednak jak widzę, są. Na szczęscie pani moderator zauważyłą tu tylko jednego super trolla kazika i na forever się z nim rozprawila, bo innych tu przecież nie ma.Caly wątek, wzorcowo prowadzony i rozliczany, jest tylko i wylącznie o Kubusiu i dotyczy tylko jego. Jedynie super troll kazik zadawał tu jakieś chore pytania i domagal się zdjęć. Jak w ogóle śmiał się tu odzywać? O kasę pytać? Zenada! Normalnie żenada! Na szczęscie już forever, po kaziku:p
Felka z bagorn, Ty naprawdę liczysz na jakieś spotkanie? To jak tak, to ja się bardzo cieszę. Wprawdzie linka do reklamowanego FB martuni jak nie było, tak nie ma, bo nie dla psa kiełbasa, ale może Tobie uda się wycisnąć jakieś info odnośnie tego biednego psiaka. Czekam niecierpliwie, jeśli tak. Jakbyś bala się tu napisać, czym się nie zdziwię, to wyślij mi proszę wieści na maila, zaraz Ci wyślę mój adresik na PW. Bo tu na wątku to raczej się nie spodziewam wieści. Bo i niby z jakiej racji mają tu być?

Posted

To na prawdę zdumiewające jakimi masochistami są niektórzy ludzie - wątek podobno jest beznadziejny, jest farsą i wogóle szczyt obciachu, ale mimo to osoby, które tak uważają regularnie tu wchodzą, czytają, wylewają swoje żale, snują swoje sugestie, grożą (sorry, informują). No szczerze podziwiam, na prawdę trzeba mieć dużo samozaparcia żeby się tak umartwiać na beznadziejnym wątku.

Kilka dni byłam mocno zajęta i tu nie zaglądałam a tu proszę - wątek Kuby zmienił się nie do poznania - z wątku psa zrobił się wątkiem na którym już wogóle o psa nie chodzi tylko o udowodnienie, że żaden prowadzący wątek, żaden życzliwy czytacz, nawet żaden moderator komuś tam nie podskoczy, bo jego musi być na wierzchu. No bo przecież to nie jest forum, na którym pomaga się psom i innym zwierzakom. Fakt, wyraźnie widać, że się niektórym fora pomyliły - sądząc po postach to chciały trafić na forum do wylewania żalów, snucia insynuacji i sugestii opartych na tym co jedna pani drugiej pani w ramach siania sensacji opowiedziała. A podobno niektórzy tak bardzo chcą pomagać zwierzakom, tak strasznie im zależy na tym pomaganiu. Tak strasznie im na tym zależy, że nie pamiętają imion psów, którym pomagają, ale ten watek znają na pamięć i choćby się paliło i waliło wejdą tu żeby obrażać mnie, fundację, fantę, masuimi, Martę i na dokładkę moderatora.
[B]Co tam pomaganie jakimś psom - trzeba udowodnić, że się "im" dowali. No więc się nie dowali. I satysfakcji z doprowadzenia do zamknięcia wątku też nie będzie. [/B]

Kilka moich odpowiedzi na kilka wcześniejszych postów:


[LIST=1]
[*] Wszystkim, którzy uważają, że wątek jest prowadzony nieprawidłowo sugerowałabym kontakt z moderatorem. Sprawa tego wątku była zgłaszana jako naruszenie regulaminu, zwracaliśmy się do moderatorów z prośbą o wykładnię regulaminu i ocenę wątku, a ponieważ to moderatorzy stoją na straży regulaminu i mimo wszystko wątku nie zamknęli "z urzędu", to znaczy, że tego typu wątki maja prawo na forum występować i inne zdanie malkontentów jest tylko wyrazem ich prywatnych poglądów
[*]Wszystkim, którzy oceniają działalność Fundacji Mrunio na podstawie swoich teorii spiskowych bazujących na skąpej ilości informacji dotyczących Kuby, sugerowałabym wpisanie w wyszukiwarkę Google frazy : "sprawozdania z działalności fundacji mrunio". Bez problemu znajdą odpowiednie dokumenty, z rozliczeniem finansów włącznie. Lojalnie uprzedzam - jest dużo czytania. Jeśli komuś NA PRAWDĘ zależy żeby dotrzeć do stron, na których fundacja publikuje bieżące informacje o swojej działalności, może również użyć Googla - link do fundacji na facebooku, you tube czy do strony fundacji tam znajdzie, sprawdziłam.
[*]O tym, że masuimi jest związana z Fundacją Mrunio nie wiedziałam. Byłoby mi miło gdyby masuimi podała informację od kiedy pracuje w fundacji, bo może się okazać, że ja robiłam z siebie idiotkę pisząc prawie od początku na wątku, że przedstawiciela fundacji na dogo nie ma.
[*][B]masuimi[/B] - reklamowanie strony fundacji na FB nie ma specjalnie sensu, bo gdyby tam pojawiały się regularne informacje to pojawiałyby się tutaj również. Twierdzenie, że Marta tam podaje bieżące informacje jest mocno naciągane bo ostatnia wiadomość na temat jego stanu na jego wydarzeniu pojawiła się 2.06, a na stronie fundacji 4.07, przy czym obie informacje sprowadzają się do tego, że Kuba czuje się dobrze i tyle. Wczoraj p.Elżbieta (nie Marta) dodała taki wpis: "[I]Kochani, przepraszam bardzo mocno za brak wiadomości o Kubusiu. Jestem zawalona interwencjami. Sprawy karne wymagają niestety wiele godzin pracy dziennie. Tu muszę przyznać, że w ogóle bym nie dała rady gdybym nie cenna pomoc prawna ..... Ciągną się sprawy: podpalenia Kuby, znęcania się dziada od Kuby nad kolejnymi 4 psami, procedury administracyjne odbioru Chestera są nadal w toku; prowadzę też sprawę przeciwko decyzji burmistrza Wrześni aby nie doszło do wywozu 100 psów do Białogardu; prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wyrzuconej na mróz suczki, itp.[/I][I] no a do tego okres wakacyjny wykruszył mi wielu pomocników. Przygotowuję nowy materiał na temat Jonka. Zaczęłam już nowy odcinek historii Kubusia od czasu operacji na łokieć. W przygotowaniu jest też ostatnia część trylogii filmowej o Kubusiu. Proszę jeszcze o trochę cierpliwości. Pozdrawiam serdecznie[/I]"
[*][B]irenaka[/B] - a) to nie jest wątek psów z Kamieńca Ząbkowickiego; b) Kamieniec nie leży na terenie woj. mazowieckiego, więc masuimi ma prawo nie znać odpowiedzi na twoje pytanie skoro do jej obowiązków należy zajmowanie się sprawami z naszego województwa czy regionu a tutejsze problemy też każdą ilość czasu są w stanie zaabsorbować - o czym zresztą doskonale wiesz, ale chyba nie o odpowiedź od masuimi Ci chodziło; c) odpowiedź na swoje pytanie znasz chyba lepiej niż ktokolwiek z obecnych na wątku, bo to przecież krakowski KTOZ na mocy przegłosowanej uchwały zarządu przejął od Fundacji Mrunio te psy po tym jak już udało się je sądownie wyrwać spod władzy wójta z Ząbkowic. Wcześniej zresztą KTOZ a dokładniej p. Dorota Dąbrowska służyła pomocą prawną w sprawie, znalazł też dla psów miejsce w pobliżu Krakowa i proponował bezpośrednio wójtowi przejęcie psów i umieszczenie ich u siebie - było to uzgodnione z wszystkimi organizacjami uczestniczącymi w tej akcji, nawet samochód z Krakowa był na miejscu w dniu w którym miało nastąpić przejęcie psów. Ale wójt wolał inne rozwiązanie, znalazł jakiś kruczek prawny, psów nie oddał i wysłał je do Białogardu. Trochę bliższych szczegółów na temat jest np. [URL]http://emir.eev.pl/printview.php?t=1086&start=0&sid=812d003765e2ab7ce3ca7f1da042d70b[/URL] a "ciekawe" informacje o schronisku w Białogardzie są też tu [URL]http://forum.gazetalubuska.pl/tragedia-psow-w-bialogardzie-t72595/[/URL] i tu [URL]http://forum.gk24.pl/i-ta-osoba-stara-sie-o-mandat-radnego-t46018/page__st__680[/URL] . Pewnie jest ich więcej, ale nie mam siły już grzebać w sieci. Przebieg sprawy jest udokumentowany, również w formie protokółów z posiedzeń zarządu KTOZ.
[/LIST]
A dla przypomnienia czemu ten wątek powinien być poświęcony - fotka Kubusia i moja uwaga, że gdyby nie Fundacja Mrunio, to nikt by nie miał okazji wykazania się swoją ogromną chęcią pomocy w sprawie tego psa, a dzięki Fundacji możemy być dumni, że jest kilka włosków na tym pysiu, które dzięki nam odrosły.

[IMG]http://www.facebook.com/photo.php?op=1&view=global&subj=123956921006996&pid=278221&id=100001721559669&oid=123956921006996[/IMG] [IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/skladanka.jpg[/IMG]

Posted

Sorry za offa...On nie przezyje zimy w krzakach:-(

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/211979-Za-brzydki-za-zwyczajny-na-dom-i-miłość-Bezdomniak-Łodz?p=17411864#post17411864[/URL]

Posted

Selenga od początku była tu Fanta33 ona nie jest wolontariuszką Mrunia, ja jestem wolontariuszką od kilku miesięcy,ale wtedy już wątek przejęłaś Ty. Zresztą sama widzisz przez te sytuacje nie czułam i nie czuję dalej obowiązku informowania o czymkolwiek. Wiem o Kubie tyle co chce wiedzieć. Tak jak pisałam Mrunio to nie tylko KUba. Ponadto to nie mój "rewir", więc mam takie same możliwości zdobycia o nim informacji jak każdy inny człowiek, który posiada internet czy telefon.
MartA jest na urlopie od dłuższego czasu, rozmawiałam wczoraj z P Elżbietą i widziałam uzupełniony wpis.
Nie robiłaś z siebie idiotki-jak napisałaś Selengo, odkąd masz wątek, a moja siostra i reszta Mrunia zostały wyrzucone, zostałam wolontariuszką, a później już zwyczajnie nie miałam potrzeby tłumaczenia nic nikomu, bo jak widzisz powyżej-nie ma za bardzo komu.
[SIZE=4][B]Oczywiście pomijając kilka osób - można zliczyć na palcach jednej ręki.[/B][/SIZE]
pozdrawiam

Posted

Ja mam wrazenie, ze zapomnialo sie tu o bardzo istnej rzeczy, mianowicie o ludziach dzieki ktorych Kuba mial za co byc leczony, wiec z laski swojej nie zapominajcie o tym.
Mam nadzieje, ze ten watek zostanie zamkniety, a jesli nie, to bedzie przestroga dla innych. Uprzedzam, jesli ktos chce ze mna podyskutowac, to zapraszam na pw tutaj na zaczepki odpowiadac nie bede.

Posted

[FONT=Tahoma]masuimi33,[/FONT]
[FONT=Tahoma]to Twoje stwierdzenie że "nie ma za bardzo komu" jest obraźliwe w stosunku do wszystkich osób na tym wątku, [/FONT]
[FONT=Tahoma]które upominały się o wieści o Kubusiu.[/FONT]
[FONT=Tahoma]Nie rób tego więcej bo to źle o Tobie świadczy.[/FONT]
[FONT=Tahoma] [/FONT]
[FONT=Tahoma]Selenga,[/FONT]
[FONT=Tahoma]podziwiam Cię za toTwoje hobby.[/FONT]
[FONT=Tahoma]Bo chyba hobbystycznie zajmujesz się tak dokładnie historią działalności Fundacji Mrunio.[/FONT]

Posted

Topi gdybyś przeczytała następny wers, po tym co zacytowałaś, nie pisała byś głupot-wers, który tyczył się właśnie [SIZE=5][B]tych [/B][/SIZE]kilku osób, które zaglądają sporadycznie po coś nowego. nikogo nie obrażam!
Kazika też obrażać nie można bo mam respekt do osób, które mają problemy ze sobą (te kilka kont i różne wypowiedzi ehh)
Z opowiadań innych cioteczek adopcyjnych pomagających psom, nie tylko na dogomanii nasłuchałąm się o kaziku i jest to ponoć osoba, która ma zaburzenia emocjonalne, jeśli coś nie wyjdzie potrafi wpadać w histerię, dzwonić po wszystkich, skarżyć się, w tej chwili niestety swoje frustracje przeniosła na ten wątek, bo gro osób odwróciło się od niej. Ta osoba potrzebuje specjalistycznej pomocy, dlatego nie należy komentować, ani zwracać uwagi na to co pisze, bo jak widać jest to pod wpływem jej zmiennych nastrojów.*proszę nie brać tego jako obrazę.
Cieszę się, że Maupa czuwa nad wątkiem, chociaż trudno jak widać moderować wątek trollowany przez osobę, o której wyżej wspomniałam.
Napisałam, że nie mam komu tu tłumaczyć, bo niby komu Felce? Kazikowi? bo praktycznie one tu zostały. Reszta to zaledwie jak wcześniej napisałam kilka osób, tych co cicho czekają, a reszta tych co mają wiedzieć to wiedzą, że jestem z Mrunia.
Selenga zapytała-odpowiedziałam, nie potrzebuję się więcej uzewnętrzniać, bo po co. Czasem zajrzę. Ot tak, bo mam kaprys.
To na tyle, bo nie zamierzam nic więcej wyjaśniać i tłumaczyć. TAK. Jestem z Mrunia. Miłego dnia Topi-czytaj dokładniej.
pozdrawiam

Ps Topi zaznaczyłam na grubo tekst który widocznie przeoczyłaś....jeśli się ze mną nie zgadzasz, to znaczy, że rzadko uczestniczysz w wątku, jak sama widzisz pisałam o KILKU osobach, które tu zostały (tych normalnych) żeby znowu nie było.

Posted

masuimi nie pisz o Kaziku, bo to jest watek Kuby i nie pisz tego co usłyszałaś, bo:po pierwsze -usłyszałaś,a nie doświadczyłaś(nikt tego oczywiście nie potwierdzi),po drugie to nie jest wątek plotkarski,po trzecie ubliżanie innym to Twoja SPECJALNOŚĆ,po czwarte to nie jest w porządku pisać o Kaziku,bo nie może się bronić i odpierać twoich ataków.

Posted

[quote name='Selenga']

Kilka dni byłam mocno zajęta i tu nie zaglądałam a tu proszę - wątek Kuby zmienił się nie do poznania - z wątku psa zrobił się wątkiem na którym już wogóle o psa nie chodzi tylko o udowodnienie, że żaden prowadzący wątek, żaden życzliwy czytacz, nawet żaden moderator komuś tam nie podskoczy, bo jego musi być na wierzchu.

[IMG]http://www.facebook.com/photo.php?op=1&view=global&subj=123956921006996&pid=278221&id=100001721559669&oid=123956921006996[/IMG] [/QUOTE]

Wątek Kuby już dawno nie jest wątkiem Kuby i kilka dni Twojej nieobecności, nic nie zmieniło. Skoro jako prowadząca ten wątek dopuściłaś do tego, że stał się chlewem, to trudno się dziwić, że pomyje leją się na każdego, kto tu zabiera głos i to zarówno zwolenników jak i przeciwników opinii jaką reprezentujesz.
Żaden moderator nie jest od tego, aby siedzieć, pilnować wątku i czyścić go.
Każdy ma swoją wytrzymałość i Maupa4 zapewne też.
Za wątek odpowiadasz TY i tylko TY.
Jeżeli pozwalasz sobie na komentarze, wyrażanie opinii na temat Fundacji Mrunio, to nie dziw się, że inni też to robią. I trzeba się z tym pogodzić, bo jak sama piszesz:
"Ja mam swoje zdanie na ten temat i tego będę się trzymać. Ale na pewno nie będę zmuszała wszystkich na około, żeby podzielali moje zdanie"

A jednak w tym chaosie można znaleźć takie rodzynki, jak ten post:


[quote name='keakea']... zrobienie zdjęcia komórką trwa sekundę. Wrzucenie go w sieć minutę.
Nie można poświęcić jednej minuty i jednej sekundy choć raz na dwa tygodnie, żeby świat widział, że Kuba zdrowieje, że wygląda coraz lepiej, że znalazł dom?
Nawet, jeśli jest się bardzo zajętym bojownikiem o dobro braci mniejszych?

Nie należy brać na swoje barki więcej, niż można udźwignąć, tyle wiem. W takiej sytuacji przestaje się pomagać, a zaczyna czasami nawet szkodzić. Dlatego daliśmy domek tylko jednemu psu, choć chcielibyśmy pomóc wszystkim pokrzywdzonym, to jednak boimy się, że moglibyśmy im zaszkodzić :-(

Chciałabym zwyczajnie zobaczyć, gdziekolwiek, na fb, na stronie fundacji, na dogomanii, wszystko jedno, jak Kuba powoli, lecz wytrwale zdąża ku lepszemu.
Obrazy mówią więcej niż słowa, więc mogą pozostać bez komentarzy.

Zaś zacietrzewienie dyskutantów w wątku zwyczajnie mnie przygnębiło, tak samo, jak brak regularnych wiadomości o zdrowiu i samopoczuciu Kuby.
Smutne to bardzo...[/QUOTE]

Szkoda Selengo, że stać Cię z resztą towarzystwa, tylko na takie komentarze jak poniżej, bo jest to głos osoby, która ( jak oceniam), ma w szanownym poważaniu Wasze "uprzejmości" które sobie tu wypisujecie i interesuje ją Kuba :

[quote name='Selenga']taaaa.... zwłaszcza jak się mieszka w Poznaniu a pies jest we Wrocławiu......[/QUOTE]

[quote name='Marycha35']Hi, hi, hi, dla chcącego nic trudnego, że uprzedzę wpis;-);-);-) He he he[/QUOTE]

[quote name='UBOCZE']A nie da rady fotką satelitarną???[/QUOTE]

[quote name='UBOCZE']Chyba w brzydszej części poniżej pleców... Wątek jest rzeczywiście kabaretowy...[/QUOTE]

Faktycznie robienie kabaretu z podpalonego Kubusia wychodzi Wam świetnie.
Jeszcze lepiej wychodzi Wam robienie kabaretu z ludzi którzy Kubie pomogli i dzięki którym, ten pies miał szansę na ratunek.

I to wszystko Selengo za Twoim przyzwoleniem, jako prowadzącej ten wątek.

Dziwisz się, że zabrałam głos na tym wątku, a nie dziwi Cię to, co pisze Masuimi33 lub Fanta ( bo trudno dociec prawdy, kto siedzi przy klawiaturze, skoro się pod postem nie podpisuje):
[quote name='masuimi33']a
[B]Nie mam obowiązku cokolwiek tu pisać , bo informacje o Kubie są tam gdzie być powinny[/B], tym bardziej [B][COLOR=red]mamy sporo podopiecznych i każdy z nich jest dla nas równie ważny jak Kuba- [SIZE=4]nie ma gorszego i lepszego, ważnego i mniej ważnego, sukcesywnie pomagamy zwierzakom, bez względu na ich medialność.[/SIZE][/COLOR][/B]

[B]pozdrawiam w imieniu Fundacji Mrunio[/B] i zapraszam 18 sierpnia ;)[/QUOTE]

Doskonale rozumiem Selengo, że ten wątek nie jest wątkiem psów z Kamieńca, ale skoro nie rażą Cię takie posty jak Masuimi33(?), to nie powinny też razić moje.
Zwłaszcza, że odpowiedź jest dwuznaczna:



[quote name='masuimi33']Irenaka psy z kamieńca nie są w moim okręgu;) [/QUOTE]

Wniosek dla postronnych obserwatorów jest jeden:
Psy z Kamieńca są bezpieczne, pod opieką Fundacji Mrunio, tylko Masuimi33 jest z innego okręgu i nie może udzielić żadnych informacji na temat dalszych ich losów.Na dodatek zawalił sprawę administrator strony Fundacji Mrunio, bo nie miał czasu podać informacji o psach od kwietnia 2010.

Zamiast cytować prasę Selengo, proponuję abyś poszukała na dogo wątku psów z Kamieńca, bo lekko mijasz się z prawdą w tym temacie.
A dla tych, którzy faktycznie chcą się dowiedzieć co słychać u psów z Kamieńca, proponuję wykonanie jednego telefonu do naszego KTOZ.
Selegna cytuje prasę, ja bardzo proszę, aby zapytać KTOZ, dlaczego zaciągnął pożyczkę na ratowanie tych psów. Czyżby KTOZ był instytucją w której pracują samobójcy?
Dlaczego psy z Kamieńca znalazły ratunek w KTOZ a nie w Fundacji Mrunio, skoro [B][COLOR=red][SIZE=4]"nie ma gorszego i lepszego[/SIZE][/COLOR][/B][B][COLOR=red][SIZE=4], sukcesywnie pomagamy zwierzakom, bez względu na ich medialność"[/SIZE][/COLOR][/B]




[quote name='Selenga']T
[LIST=1]
[*][B]irenaka[/B] - a) to nie jest wątek psów z Kamieńca Ząbkowickiego; b) Kamieniec nie leży na terenie woj. mazowieckiego, więc masuimi ma prawo nie znać odpowiedzi na twoje pytanie skoro do jej obowiązków należy zajmowanie się sprawami z naszego województwa czy regionu a tutejsze problemy też każdą ilość czasu są w stanie zaabsorbować - o czym zresztą doskonale wiesz, ale chyba nie o odpowiedź od masuimi Ci chodziło; c) odpowiedź na swoje pytanie znasz chyba lepiej niż ktokolwiek z obecnych na wątku, bo to przecież krakowski KTOZ na mocy przegłosowanej uchwały zarządu przejął od Fundacji Mrunio te psy po tym jak już udało się je sądownie wyrwać spod władzy wójta z Ząbkowic. Wcześniej zresztą KTOZ a dokładniej p. Dorota Dąbrowska służyła pomocą prawną w sprawie, znalazł też dla psów miejsce w pobliżu Krakowa i proponował bezpośrednio wójtowi przejęcie psów i umieszczenie ich u siebie - było to uzgodnione z wszystkimi organizacjami uczestniczącymi w tej akcji, nawet samochód z Krakowa był na miejscu w dniu w którym miało nastąpić przejęcie psów. Ale wójt wolał inne rozwiązanie, znalazł jakiś kruczek prawny, psów nie oddał i wysłał je do Białogardu. Trochę bliższych szczegółów na temat jest np. [URL]http://emir.eev.pl/printview.php?t=1086&start=0&sid=812d003765e2ab7ce3ca7f1da042d70b[/URL] a "ciekawe" informacje o schronisku w Białogardzie są też tu [URL]http://forum.gazetalubuska.pl/tragedia-psow-w-bialogardzie-t72595/[/URL] i tu [URL]http://forum.gk24.pl/i-ta-osoba-stara-sie-o-mandat-radnego-t46018/page__st__680[/URL] . Pewnie jest ich więcej, ale nie mam siły już grzebać w sieci. Przebieg sprawy jest udokumentowany, również w formie protokółów z posiedzeń zarządu KTOZ.
[/LIST]

[/QUOTE]


Rozumiem, że nie masz siły i liczę na to, że inni te siły znajdą i zadzwonią do KTOZ z jednym pytaniem: Dlaczego? Dlaczego podjęli się ratowania psów z Kamieńca?

[quote name='Merys'][B]Ja mam wrazenie, ze zapomnialo sie tu o bardzo istnej rzeczy, mianowicie o ludziach dzieki ktorych Kuba mial za co byc leczony, wiec z laski swojej nie zapominajcie o tym.[/B]
Mam nadzieje, ze ten watek zostanie zamkniety, a jesli nie, to bedzie przestroga dla innych. Uprzedzam, jesli ktos chce ze mna podyskutowac, to zapraszam na pw tutaj na zaczepki odpowiadac nie bede.[/QUOTE]


Nie masz co apelować o szacunek dla ludzi dzięki którym Kuba żyje.
Dla niektórych to tylko pies, za którym stoi kasa, a naiwność ludzka, za którą stoi współczucie dla najbardziej pokrzywdzonych nie zna granic.
Chylę czoła przed tymi ostatnimi, ale żyjemy w realnym świecie, gdzie takie wartości przestają mieć znaczenie.

I na koniec sprostowanie, bo wszyscy żyjecie w jakiejś utopii, że Selenga nie ma informacji o Kubie. A może to Masuimi33 mija się z prawdą pisząc?:

[B]"Mogę potwierdzić, że Selenga jest osobą wiarygodną i ma RZECZYWIŚCIE kontakt z Panią Elą[/B] i i z własnej nieprzymuszonej woli, jako zwykły człowiek nie związany z Fundacją , ma chęć przedstawienia Wam informacji o Kubusiu, co może zrobić każdy z was, tyle, że jej się CHCE zadzwonić i napisać tutaj, czy znaleźć na innym forum i wkleić tutaj, a innym się nie chce (przeważnie tym co najwięcej "szczekają"-za przeproszeniem)"

Posted

[quote name='irenaka']Niezmiernie się cieszę:), że w końcu mamy przedstawiciela Fundacji Mrunio na wątku Kuby!!
Czy jako przedstawiciel Fundacji [B]możesz nam napisać co dzieje się z psami z Kamieńca[/B]? Nie mamy informacji o Kubie, ale może [B]dowiemy się co dalej z tymi psami się dzieje[/B]? Na Waszej stronie temat się urywa:
"[/QUOTE]


[quote name='irenaka']
Zamiast cytować prasę Selengo, proponuję abyś poszukała na dogo wątku psów z Kamieńca, bo lekko mijasz się z prawdą w tym temacie.
[B]A dla tych, którzy faktycznie chcą się dowiedzieć co słychać u psów z Kamieńca, proponuję wykonanie jednego telefonu do naszego KTOZ.[/B][/QUOTE]



czasem osoby które robią najwięcej szumu same sobie odpowiadają na swoje zadane wcześniej pytanie....
wykonaj telefon Irenaka - dostęp do informacji jest banalny;)

Posted

[quote name='masuimi33']czasem osoby które robią najwięcej szumu same sobie odpowiadają na swoje zadane wcześniej pytanie....
wykonaj telefon Irenaka - dostęp do informacji jest banalny;)[/QUOTE]

A nie myślisz, że ktoś Cię sprawdza?
Może sama sprawdź informacje o psach z Kamieńca, zamiast stosować niedomówienia i brak rzetelnej informacji o tych psach.
Ja sprawdzać tego nie muszę, nie stosuję niedomówień. Ja WIEM co stało się z psami z Kamieńca i dlaczego KTOZ zdecydował się na przejęcie nad nimi opieki.

Posted

A ja ponowię pytanie. I nie jet ono wcale kabaretowe, tylko bardzo poważne.

Skoro w tej sprawie jest tyle zastrzeżeń do Fundacji, to dlaczego nikt nie wykorzysta drogi prawnej, ani nie postara się o jej nagłośnienie medialne?

I bardzo prosiłbym o odpowiedź merytoryczną. Przy tylu zarzutach odpowiedź w stylu "bo nie ma czasu" albo "nie mam dowodów, ale mam intuicję" jest mało zadowalająca.

Przecież epistoły pisane na dogo sprawy nie załatwią.

Posted

[quote name='UBOCZE']
Przecież epistoły pisane na dogo sprawy nie załatwią.[/QUOTE]
Oczywiście, że nie załatwią, ale jaka satysfakcja, że się komuś tutaj dokopało, że się przywaliło, że się jest czujnym i się "wywęszyło" kolejny "przekręt". Takie nasze polskie piekiełko. Droga prawna ma tę podstawową wadę, że się może okazać, że się nie miało racji i wtedy nie dość, że głupio to jeszcze słono kosztuje. Bezpieczniej na forum wylewać swoje frustracje.
Szczerze zazdroszczę ilości wolnego czasu, bo ja przy pracy zawodowej, obowiązkach domowych i bardzo ograniczonej pomocy na dogo i miau, mam go tylko w nocy, kosztem snu...

Posted

[quote name='irenaka']A nie myślisz, że ktoś Cię sprawdza?
Może sama sprawdź informacje o psach z Kamieńca, z[B]amiast stosować niedomówienia [/B]i brak rzetelnej informacji o tych psach.
Ja sprawdzać tego nie muszę, nie stosuję niedomówień. Ja WIEM co stało się z psami z Kamieńca i dlaczego KTOZ zdecydował się na przejęcie nad nimi opieki.[/QUOTE]

sprawdza??? niech sobie kto chce sprawdza do woli:multi: ja nie mam wobec siebie żadnych zarzutów, powierzony wolontariat wykonuję sumiennie i rzetelnie- zainteresowani wiedzą, a ja nie potrzebuję przed nikim stąd zdawać sprawozdań komu pomagam i w jaki sposób, a tu tak jak pisałam nie muszę się nikomu ani chwalić ani spowiadać co robię dla Mrunia w MOIM okręgu. Na tematy o których nic nie wiem się nie wypowiadam. co do powyższych dwóch postów "święte słowa", racja w 100%
a jak chcesz sprawdzać- bo ten ktoś jak domniemam to ty Irenaka to sobie sprawdzaj, naprawdę proponuję drogę prawną, przynajmniej będzie szansa na fundusze na jakąś bidkę;-)

ponadto:

nigdy się nie wypowiadałam na temat psów z kamieńca- mylisz mnie chyba z kimś, więc twoje zarzuty co do mojej osoby są bezpodstawne. Co do braku rzetelnej informacji - też nie do mnie, bierz w łapę telefon i dzwoń, a nie wnosisz roszczenia na wątek, który nie jest dodatkowo o tych psach! ja osobiście nie mam potrzeby i ochoty dowiadywać się dla ciebie tym bardziej czegokolwiek;) baj

Posted

UBOCZE,
masuimi33,
Selenga,
czy Wy o tę drogę prawną upominacie się w porozumieniu z Fundacją ?
Co powie Prezes Fundacji jak się dowie
jaki pasztet szykują dla Niego zaprzyjaźnione (Wasze) "osoby postronne" ?
Czy Pani Elżbieta wie jak działacie za jej plecami ?

Nie dziwię się małolatom, ale Tobie Selenga się dziwię.

*********************************************************

Posted

Ten watek jest wyjatkowy.
Naprawde malo jest watkow na dogomanii, gdzie tak trudno o informacje, a jeszcze trudniej o odrobine szacunku dla oponentow.
Jak wierzyc fundacji MRUNIO, gdy jej wolontariuszka z taka buta i arogancja odnosi sie do ludzi.
Trudno, wracam na watek Onki podpalonej zywcem.
Inni ludzie, inna atmosfera....

Posted

Nie jestem żadnym agentem Fundacji i nie znam Pani Eli. O nic się nie upominam, tylko pytam jako czytelnik wątku. Dziękuję za odmłodzenie mnie (i to bardzo, bardzo duże), to miłe. I na pytanie o drogę prawną wciąż nie ma odpowiedzi, a jedynie argumenty ad personam..

Posted

[quote name='Topi']UBOCZE,
masuimi33,
Selenga,
czy Wy o tę drogę prawną upominacie się w porozumieniu z Fundacją ?
Co powie Prezes Fundacji jak się dowie
jaki pasztet szykują dla Niego zaprzyjaźnione (Wasze) "osoby postronne" ?
Czy Pani Elżbieta wie jak działacie za jej plecami ?

Nie dziwię się małolatom, ale Tobie Selenga się dziwię.

*********************************************************[/QUOTE]
Nie znam się na procedurach prawnych ale z tego co mi wiadomo, to w przypadku kiedy obywatel stwierdza, że został oszukany, to składa powiadomienie do prokuratury i przedstawia dowody jakie ma na poparcie swojej krzywdy. Prokuratura to sprawdza i decyduje czy podejmie sprawę czy nie ma podstaw do jej wszczęcia. Nie znam przypadku, w którym człowiek oszukany pyta oszusta o zgodę na złożenie doniesienia do prokuratury, no ale ja z oszustami jak dotąd nie miałam do czynienia. Jeśli uważasz, że fundacja oszukuje darczyńców i czujesz się oszukana, to droga prawna jest chyba oczywista i zgoda fundacji nie jest Ci do niczego potrzebna.
Z mojego punktu widzenia są takie możliwości:
- fundacja nikogo nie oszukuje, robi swoje uczciwie i w związku z tym w sądzie się obroni a osoby pomawiające ją poniosą zasłużoną karę -> wynik końcowy pozytywny
- fundacja rzeczywiście oszukuje, zostanie to udowodnione przed sądem i fundacja poniesie zasłużoną karę -> wynik końcowy pozytywny
- fundacja robi swoje i nie ma żadnych dowodów na jej nieuczciwość, doniesienia złożyć nie można bo się nie wygra, a straszenie na forum jest obliczone na dyskredytację fundacji, co jest zwyczajnym nieuczciwym pomówieniem i też zasługuje na napiętnowanie, przynajmniej na forum -> wynik końcowy pozytywny
I czemu tu się właściwie dziwić?

Posted

No, jakis przełom. Maupa4 daje bany już bez fotevera i bez kompromitujących dopiskow, za to z uśmiechem. Fajniej od razu. Nawet na wątku się coś zaczęło dziać i nawet szanowna Pani Elunia zrobila dopisek na FB , zreszta na wniosek telefoniczny samej masuimii vel vo-pa;) Szkoda tylko, ze post pani Eluni dośc przydługi, ale wieści o Kubusiu w nim żadnych. Napisanie tegoż tekstu zajęlo Jej kilka minut, ale zamiast chwalić się i tlumaczyc, co robi, mogla napisać co slychać u psiaka, o ktorego pytamy od miesięcy a konczy się na obietnicach:(
Teraz ja się pobawię w odpowiedzi i spostrzeżenia. A co mi tam, mam dużo wolnego czasu.
Masuimi, kolejne vo-pa popełniaś, ale to chyba u Ciebie taka juz natura. Bardzo mnie cieszy, ze masz takie informacje o mnie i nawet przeprowadziłaś szereg rozmów na mój temat. Nie miałam pojęcia, że jestem taka sławna na forum i nie wiem tez za bardzo, kto się ode mnie odwrócił, bo ja tu w zasadzie nikogo nie znam. A moich bliskich ;liczę i jakoś mi kurcze liczba się ciągle zgadza. No, ale moze ja liczyć nie umiem. Tak to bywa u ludzi z problemami emocjonalnymi. Musze poszukac psychologa, to mi podpowie co trzeba. Po powrocie obiecuję, ze poszukam jakiegoś dobrego specjalisty i czym prędzej Cię poinformuję i dam namiary, też powinnas skorzystac, bo tego, co masz to zmienic koniecznie juz czas. Poza tym strasznie szkoda Twojego cennego czasu, ktory poswiecasz na uczciwa prace dla psow w realu. Ja tak w ogóle to kompletnie nie wiem jak Ty to robisz i podziwiam przeogromnie. Jestes przy psach dzien i noc i na tym forum czuwasz nieustannie, choć piszesz, ze tu czasem wpadasz(a to dwocip miesiaca jest) i nawet masz czas na mnóstwo rozmów telefonicznych i nie tylko, na rózne tematy. No ukłony, wielkie! Trzeba się masuimi urodzić, zeby tak umiec. Za to informacji nie będziesz udzielała, bo nie i już. Ty wiesz, ile Ci potrzeba. No tak, zapomnialam, że mało Ci potrzeba.
Selenga. Jakoś sprytnie ominęłas moje pytania odnośnie tego, czy uważasz, że ban mi się jako Kazikowi należał za rzekome trollowanie. Na wątku wprawdzie oficjalnie się dziwiłas wyrażając przekonanie, ze to z pewnością nie ban za ten wątk, ale jak się pojawiłam i napisalam,ze jednak tak, to nabralas wody w usta, gratulując moderatorom pracy zgodnie z regulaminem. A cóż to za regulamin, który zamiast pomoc pomagac, przeszkadza? Skoro taki jest regulamin,i pomagac nie pozwala, to ja robię to, na co mi pozwala. Bawię się w kotka i myszke. Za to jednak, bardzo wykorzystałas fakt, że nie pamiętam imienia psiaka, ktoremu obiecalam pomoc. Owszem, nie pamiętam. Nie jestem, nie bylam na forum dlugo, korzystalam głownie z subskrybcji. Przed banem obiecalam pomoc finansowo, bo zostalam o to poproszona i raz jeden weszlam na watek psiaka, ktoremu pojawila się szansa wyjazdu do DT. Nie wiem jednak nawet czy pojechal, bo weszlam tam raz, napisalam, ze jesli bedzie jechal, to pomogę. Nie wiem teraz nawet jak szukac. Ale Ty, taka niby lojalna i obiektywna, zauważyłaś i wykorzystałaś wstrętnie to, nie zauważając nic innego, a szkoda. Moja pomoc psom zaczela się od pomocy finansowej Kubusiowi. Nie byla to jakas znaczna kwota, bo wiem, ze byli tacy, co wplacali krocia. TU na tym forum tez nie zdązyłąm zaszaleć. Ale prześledź wszystkie moje posty jako kazika ktore pisalam i znajdź choć jeden ,ktory był przeciwko pomaganiu psom albo przeciwko ludziom. Wiem, nie masz czasu, pracujesz. Ale jeśli chcesz byc taka obiektywna, to bądź do konca. Widze, że opinia nt psów z Kamieńca tez rozmija się z prawdą. Nie wiem, czy Ty ją sprytnie omijasz, czy po prostu wiesz tyle ile Ci powiedzianoa, albo tyle ile chcesz wiedziec, tak jak jest z Kubusiem Czyli albo dajesz z siebie robic idiotke albo nabijają cię co niektórzy w butelke.Ja tej sprawy nie znam w ogóle ale pewnie poznam. A zapowiada się ciekawie. Na mojego maila przyszlo trochę więcej informacji, bardzo różnych, nawet nie miałąm pojęcia w co się "pakuję" zaczynając "zabawę" na tym wątku. Ty zapewne tez Selenga nie do końca wiesz.
Mnie jest bardzo miło, ze tak o mnie głośno. Nie dziwota. W końcu troll roku na forum nie trafia się codziennie. Skończy się mój urlop i zabawa zapewne też, bo czasu zal. Ale sparwy Kubusia nie popuszcze tak łatwo, bo o takich psiakach się nie zapomina i o takich fundacjach tez. A i jeszcze coś. Wchodzilam na te sprawozdania z działalnosci Fundacji chyba w marcu. Nic tam ciekawego. Szkoda czasu.Znow falszywa reklama, tak, jak reklama rzekomego FB niby regularnie uzupelnianego przez wygonioną z watku Martusie. No, chyba, że uzupełniono jakimiś cennymi informacjami. Sprawwdzę dla spokojności sumienia;) Jak cos ciekawego znajde, dam znać pod kolejnym nickiem.
A na koniec Selengo, ze tym psom, ktorym obiecalam pomoc finansową w postaci deklaracji , pomocy ode mnie nie zabraknie. DOtarłam do wszystkich (oprocz tego psiaka od transportu) i mam kontakty mailowe. Bez tegoż forum się obejdzie. A imiona na wszelki wypadek wpisałam sobie w komórkę..wiesz, te moje problemy emocjonalne:D

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...