dudson13 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Cześć kiciusiu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifciastu Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Toffi już odebrany. Oczodoły pięknie wyczyszczone, ale nie zaszyte. Kąciki już się same zrosły, ale wet mówi, że przy całkowitym zaszyciu wszystko by się zapadło, tak więc zostały wycięte gruczoły łzowe i kąciki zrośnięte dokładnie oczyszczone. Pytał mnie czy to zaszywać skoro nie ma takiego zalecenia ze strony zdrowotnej, a ze względów estetycznych wcale nie musiało to wyjść na dobre, więc powiedziałam, żeby nie zaszywał. Kiciuś został także odjajeczniony. Zjadł już sporą porcję karmy po powrocie, zrobił siusiu. Jest w pełni zadowolony, że jest już w domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaGucio Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 [quote name='ifciastu']Toffi już odebrany. Oczodoły pięknie wyczyszczone, ale nie zaszyte. Kąciki już się same zrosły, ale wet mówi, że przy całkowitym zaszyciu wszystko by się zapadło, tak więc zostały wycięte gruczoły łzowe i kąciki zrośnięte dokładnie oczyszczone. Pytał mnie czy to zaszywać skoro nie ma takiego zalecenia ze strony zdrowotnej, a ze względów estetycznych wcale nie musiało to wyjść na dobre, więc powiedziałam, żeby nie zaszywał. Kiciuś został także odjajeczniony. Zjadł już sporą porcję karmy po powrocie, zrobił siusiu. Jest w pełni zadowolony, że jest już w domku![/QUOTE] Super wieści :multi::multi: Niech się wszystko szybciutko goi :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pola53 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Super wieści, przybiegłam tutaj najszybciej jak mogłam :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzośka Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 teraz już tylko lepiej będzie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatkaa Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Wspaniałe wiadomości :multi::multi: Powodzenia kotku ;);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Salo Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Ja to i tak wiedziałam, że Toffi to twarda sztuka i, że da radę :):):) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 To super, ze wszystko dobrze poszlo :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pola53 Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Jak tam Toffiniu dzisiaj? Już nie boli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzośka Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 żeby tylko się szybciutko zagoiło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 biedny mały!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaGucio Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Kotek młodziutki, więc szybko się zagoi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Tofisiu zdróweczka życzę słodzialku:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Salo Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 A w jakiej miejscowości jest kotek ? Czy on jest do adopcji?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonawita Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Kochana Kicia, Ale bym go wycałowała po uszkach :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Buziaczk dla koteczka :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magolek Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Tofisiu, wracaj szybciutko do zdrowia i szukaj domku. Mizianko dla koteczka. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 kocurek u mnie na dt Wiktorek rowniiez zostal znaleziony z pustym oczodolem koszt operacji zaszycia powiek wyniosl ok 300 zl...a co dopiero 2 oczek :( bardzo proszę o wsparcie dla Toffisia...trzymam za niego kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Toffik do gory....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Podnoszę koteczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Ja też trzymam kciuki za domek i podnoszę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Oby szybciutko wydobrzał i do domeczku swojego wspaniałego poszedł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 [quote name='Kociabanda2']nie sądziłam, że koci katar może prowadzić do wypłynięcia gałek ocznych :crazyeye: Jesteście pewne, że to powikłanie i nikt do tego ręki nie przyłożył? Wierzyć się nie chce. [/QUOTE] Typowe, KK bardzo często atakuje oczy a nieleczony może je dosłownie wyżreć. Widziałam nawet kota z wyżartym nosem od KK. Niby katar brzmi niewinnie ale to okropna choroba. Kot ma świetny wzrok ale ma też fantastyczny węch i słuch i jak tylko się przyzwyczai to będzie sobie bardzo dobrze dawał radę. A przy braku jednego zmysłu pozostałe jeszcze się wyostrzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 Nie wiedzialam, ze koci katar jest taki paskudny............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatkaa Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 [quote name='Szarotka']Nie wiedzialam, ze koci katar jest taki paskudny.............[/QUOTE] Oj jest,mój kotek przechodził przez koci katar,jeden antybiotyk,drugi antybiotyk,dopiero trzeci pomógł..wylizał się z tego,jednak strach był wielki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.