Jump to content
Dogomania

Zagłodzona, katowana Nela znalazła expresowo dom!!! i to jaki:)


Lulka

Recommended Posts

  • Replies 566
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

no wiec wiadomosci z ostatniej chwili .... przyjechalysmy o godz. 9 / wielkie dzieki jeszcze raz Asiafl / Nela zostala posadzona po wejsciu do domu na swoje posłanie , i dopiero z niego zwiedzac zaczela mieszkanie pobiegla do syna przywitala sie zostala wymiziana , zjadla dwie parówki , troszke białego sera ze smietanka i połozyla sie grzecznie na poslanku . ja w kuchni ona w kuchni ... ja w pokoju ona w pokoju ... jak cien . połozyla sie na wersalce koło mnie w pokoju spala i wszedl moj maz zerwala sie i zaczeła na niego szczekac ... tak Chrupek umie na pewno szczekac ;) , poglaskał ja zaczal przemawiac .. ale jest do niego nieufna . Dal jej po kawałku parowke , jak jadł sniadanie przyszła do niego dostała cos na zab / cały czas slodko do niej przemawia/ ... ale po chwili jak chciał ja poglaskac w pokoju zaczela warczec ... tak tak patrzy na niego , obserwuje go ale jak wyciaga reke warczy...powiedzialam zeby dzisiaj ja ignorował niech na siłe moze sie nie zaprzyjaznia tym bardziej ze to pierwszy dzien .. ale moze nie mam racji doddy moze cos poradzisz :placz:

Link to comment
Share on other sites

maz jechal z synem na cmentarz zeszlam z nim z Nela dalam mu smycz zeby ja prowadził wszystko w porzadku idzie z nim spokojnie ..ale jak doszlismy do samochodu połozyła sie na ziemi i w tył zwrot wzielam ja do domu .. winda spoko nie boi sie ... jak zobaczyła drzwi to skoczyla na nie i chciała do domku ... moze bala sie ze znowu gdzies ja zawioza :mad: . teraz siedze pisze troche połozyła sie przy mnie na dywanie .. ale chyba było za twardo bo poszła na swoje posłanko .... udko kurczaka juz ugotowane , ryz tez i to w tym rosołku z udka zeby było bardziej tuczace bo Jurek stwierdzil zebym przyczepila kartke ze Nela jest u nas pierwszy dzien ...bo pomysla ze ja obzeram......Ciekawe czy jak wroca z cmentarza Nela bedzie chciala Jurka zjesc .... moze dam jej szybko coś wczesniej na ząb..:evil_lol: szkoda mi Jurka bo on tak by chcial ja pomiziac .....acha zabawa juz byla tez ..powygłupialysmy sie troszku.... do uslyszenia ... Nela spi na posłanku grzecznie ... a ja moze pojde ugotuje cos rodzince...;) Doddy podpowiedz mi prosze czy lepiej niech ja jakby nie zauwaza , z lekka zagadujac czy moze zostawic ja z nim i wyjsc na chwile zeby nie chowala sie za mnie i zdana była na jego obecność .....co uwazacie

Link to comment
Share on other sites

Jak wziełam ostatnią sunie ze schroniska, to tez bardzo dlugo nie tolerowala mojego ojca. Za każdym razem jak wchodził do pokoju szczekała. Trwało to około miesiaca albo i dłużej. Wszystko będzie dobrze. Nic na siłę. Te pierwsze dni to nie tylko ogromny stres dla Was ale i dla niej.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Haniu, jeśli wolno mi coś sugerować to myślę, że dobrze byłoby ją poignorować. Poczekać aż się poczuje pewniej i zrozumie, że nic jej u Was nie grozi. Mam nadzieję, że stanie się to szybko[/quote]
mysle podobnie ,
niech nie zwraca na nia uwagi

Dzieki Haniu za nowinki ;)
zamelduj sie jeszcze ;) i daj znac czy Jurek cały :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

No chyba popelnilam blad chociaz chciałam jak najlepiej Nela jest moim cieniem ... lezalysmy sobie w pokoju na wersalce Nela kimala wtulona w moje nogi , ja ogladalam tv , wszedl syn do pokoju ... ona sie zerwala i zaczela na niego szczekac .. tak na powaznie ... terroryzuje mi chlopów , Bartek mowi e jak wstanie w nocy pic ... a ona go chapnie / spanie ma w kuchni / to nie daj boze , Jurka troche postraszyła warknieciami , a potem i ebami . Zmieniamy taktyke , ja troche ja poolewam ,bez czułosci , soi w kuchni nie biore ja do sypialni przy mnie , Bartek powiedział ze idzie na pierwszy ogień i ja zagaduje ...Lukasza dzisiaj nie bylo jescze jest u diewczyny ... ale powiedział ze w takiej sytuacji zycie mu mile i przyjdzie dopiero jutro .... kurcze zobaczymy jak zareaguje na Jurka który wroci w nocy......

Link to comment
Share on other sites

Na mojego prawie 16-to letniego syna reagowała normalnie. Fakt, spała wyłącznie w moim pokoju, żadne psie łózeczka ją nie interesowały, ale na mojego syna nigdy nie warknęła, ani nie pokazała zębów. Bardzo chętnie dawała mu się głaskać. Gdy się już trochę oswoiła, chodziła do jego pokoju i obserwowała królika... Wtedy też często ją głaskał i również nie było ze strony Neli żadnych sprzeciwów. Raz poszliśmy z psami do moich rodziców, którzy mieszkają niedaleko nas. Mojego ojca również traktowała normalnie i dawała się głaskać.
Może zbyt wiele zmian w zbyt krótkim czasie i Nela jest trochę ogłupiała...?

Link to comment
Share on other sites

wieczorem jeszcze o godz. 24 wyszlam z nia na siusiu ... zrobiła ,potem pomimo ze mi serce sie krajalo ...olewalam ja ... bez calusnikowania , polozylam sie spac , aona poszla do siebie ....spala tam cała noc pare razr prysla mnie wylizac i szla do siebie . Kiedy przyszła o godz 6 na lizanie wstalam i poszlam z nia ba siusiu ..ale nie zrobiła spotkalismy na dole meza poglaskal ja , jak wrocilysmy do domu poszla do kuchni podzielil sie z nia sniadankem ... ale tylko brala kes i tyłem na posłanko nie dawala sie głaskac ...syn wstał na siusianie w locie ja poglaskal ...Bylysmy juz 2 razy ale Nela sie nie wysiusiala /tak jak Magdarynka mowila/ . Troche olewam ja dalej nie przemawiam , nie caluśnikujemy ...bylam na dole w sklepie jak wrócilam radośc ogromna, ale potem juz nie daje sie sprowokowac do pieszczoch .teraz pisze u suna w pokoju ona lezy obok na dywanie , nie zwracam uwagi .. syn spi .. doszla do łozka ,poglaskal ja , polizala...zobaczymy jak wstanie mąz...

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj mam problem bo ok 15 jade do kuzynow do Konstancina i ...mysle co bedzie lepsze zabrac ja tam.../boi sie samochodu , wczoraj jak maz przyjechał i podeszlam z nia to sie polozyla i ciagnela w druga strone / czy zostawic z synem /drugi w miedzy czasie wroci i boje sie zeby go nie zjadla , albo sie nie wystraszyla/ ...Magdarynka ... a moze te moje chlopy mniej przystojne ....:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Scenke pt: "to sie polozyla i ciagnela w druga strone" znam bardzo dobrze niestety... Na początku robiła tak, gdy wychodziłam z nią na spacery. Najpierw przy wychodzeniu z mieszkania, potem kilka kroków przed windą i zaraz po wyjściu z windy. Co dziwne - samej windy się nie bała. Ponieważ musiałam z nią wychodzić na spacery, to w momentach, gdy mi tak "przywierała" do podłogi, brałam ją pod pachę. Nie chciałam rezygnować i wracać do domu, by nie wzmagać w niej tego paraliżującego ją strachu. Po kilku spacerach, gdy się przekonała, że jednak nie wychodzimy po to, bym ją gdzieś zostawiła, tylko po spacerze wracamy do domu - problem "przywierania" do podłogi zniknął.
Teraz może być podobna sytuacja i samochód kojarzy się jej z tym, że znów gdzieś ją wywiozą. W sumie chyba w ciągu 2 tygodni to jej czwarte miejsce pobytu...

Link to comment
Share on other sites

z ostatniej chwili ; Nela wczoraj jak pojechalismy wyszła na dwor ale siusiu oczywiście nie zrobiła piszczała troche za mną , ale potem sie połozyła , weszła ze dwa razy do Bartka do pokoju , ale sędziła te 4 godziny kiedy nas nie było u siebie na posłaniu , zjadla troche chrupek ( łał Chrupciu zle to chyba ujelam :evil_lol: ) . Radosci było co niemiara jak wróciłam , Jurek postawił jej miske z zarełkiem ...ze niby chłopy ja karmia , co nie przeszkadzalo zeby w nocy jak zjechal o przed godz. 2 i wszedl do domu zerwala sie z poslania i narobila strasznego hałasu , zerwałam sie na rowne nogi z okrzykiem na ustach fe ( do Neli ) i nie gadaj do niej przymknij sie bo pobudzicie sąsiadow ( to do Jurka - choc on powiedzial ze wolałby on te fe bo wyszlo grzeczniej ;) ) . Zrobiła siusiu wczoraj o ze mną o godz. 21 . Spi u siebie i przychodzi pare razy w nocy do mnie polizać , powalic ogonem z radochy i do siebie spac ... Rano o godz. 6 poszlysmy na dwor ...i....i....i...było siusiu i kupka :multi: .

Link to comment
Share on other sites

Zastanawialam sie czy nie zostac dzisiaj w domu - poprosić o urlop okolicznosciowy ( szkoda ze nie ma opieki nad ...suką :mad: ) , ale moze lepiej niech zostanie z nimi sama . Załatwila sie , wiec bedzie bezstresowo przynajmiej bez "bolu brzucha " . Snadanie zjadla : buleczke z maslem i dwa serdelki z indyka ..serek biały jej nie pasuje ...a szkoda .i zaraz bede dzwonic czy Lukasz mial szanse wejść do domu po dwóch dniach nieobecności . Ma stracha - ze zdawanych relacji telefonicznie spytal czy moze spokojnie wejść do domu ... czy lepiej czekac na schodach na mnie ...;)

Link to comment
Share on other sites

a jescze .. na kolege z bloku owczarka zjezyła sie i obszczekala jak chcial sie do niej zblizyc i zapoznać dzis rano ... natomiast do mniejszych psow podchodzi i nic . W tym tygodniu czeka ją chyba podroz na dzialke na grzyby .. ciekawe czy nie zje mojego mazurskiego Misia - bo na pewno przyleci jak tylko przyjade ( ma swoją dziure pod siatka ) . Na dzialce chcemy ja spuscic ze smyczy - nie powinna odkryc Miskowej dziury bo jest skryta na końcu dzialki miedzy tujami .. a bedziemy miec ją caly czas na oku . Jurek powiedzial ze musi poznąc swoje wlościa .. i zobaczyc ze samochod sluzy do tego zeby pojechac ... ale i wrocić z powrotem do domku .

Link to comment
Share on other sites

No i najnowsze wieści ... Lukasz ocalal nie szczekala wogole jak wchodzil , potem go nawet polizała w ucho w pokoju , Jurek wstal tez bez asysty szczeku ...teraz jest z nia na spacerku zwiewala do chłopakow pokoju przed szelkami , ale jurek poszedl do nich i tam jej załozył .. czyli wszystko ok . Chrupku musimy sie spotkac bo mam do oddania szelki i smyczke Nelki .... ma swoja ... nie myślcie sobie ;) , a ja chetnie zabiore ksiązeczke tylko Neris ma jeszcze dać do wpisania ten zastrzyk na cieczke , Jurek kazał mi spytac lekarza czy mozna szczepić wscieklizne jesli nie wiadomo czy juz w tym roku nie miała gdzies tam podana ..zeby jej nie zaszkodzić ... ale mysle ze lepiej wiecej niz wcale ( ale spytam ) .
Sniadanko zjadla drugie bo nie skoordynowaliśmy czynnosci ...i Jurek nie wiedzial ze ja podalam z rańca .... ale drugie sniadanko wskazane ;)

Link to comment
Share on other sites

Mama moja stwierdzila ze Lukasza nie zjadła , bo jak otworzyl drzwi ... to stwierdzila ze tego to juz zna ( blizniak identyczny ) ... dobrze miec blizniaka .... zycie uratowane , zeby tylko dzieciaczyna nie dostala zawrotu łebka jak zobaczy stojacych obok razem :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Neris ona pewnie tez na Toba teskni ...bo u Ciebie znalazla ta najwazniejszą cząstke domku na .... przeczekanie ...gdyby nie było takich osob jak Ty, Magdarynka , ktore pozwolą odsapnąc w przedbiegach szukając domku ... byloby bardzo czarniutko ...... Jesteście Wszyscy Wielcy Wszyscy zupelnie Wszyscy .... boze ile ja Wspanialych Ludzi poznalam dzięki temu forum ...tyle lat stracilam nie wiedząc ze istniejecie . Pozdrawiam Hanka

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Nie dzwonia nie wzywaja ratunku wiec chyba wszystko ok ..... chociaz moze wsunela ich za jednym zamachem wszystkich [/QUOTE]
heheheheheheheheh
no nie wyrobię
Haniu Ty mnie normalnie powalasz na kolana!!! :roflt:
Magdarynka , Neris , Haniu - jeszcze raz wielkie wielkie dzieki!!!!!!!:Rose: :Rose: :Rose: :calus: :calus: :calus:
Dzieki Wam Nela tak szybko stala sie szczesliwa i poznaje swiat !normalny świat!:laugh2_2:
buzka!:buzi:

Link to comment
Share on other sites

Witamy Chrupeczku ... mysle ze te normalne zycie zawdziecza właśnie Zwariowanemu Chrupkowi ( ktory nie przepuści zadnemu wolnostapajacemu organizmowi ... nawet gdyby chcial tylko przejśc przez jezdnię :evil_lol: ) i Lulce - czyli Silnej Brygadzie Ludzi Pozytywnie Zakreconych :multi: ....ale ale gdzie jest ksiązeczka Neli Wy mnie nie denerwujcie bo Was Nela poszczuje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...