Jump to content
Dogomania

Amstafka... w swoim domku:)dziękujemy Fundacji Ast


ocelot

Recommended Posts

  • Replies 265
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='MARCHEWA']Doddy,super wiadomość!
To ja zrobię w weekend mega bazar na Fundację Ast dla dziewczynki.[/QUOTE]

Ogromnie Ci dziękujemy!
Koszty transportu bierzemy na siebie. Potrzebne nam będą fundusze na leczenie, karmę oraz ewentualnie hotel jeśli nic nie wymyślimy z DT.

Link to comment
Share on other sites

a więc Kasia zabiera Werę w niedzielę albo poniedziałek

liczę na to że jutro Ania da znać że choć jedno dziecię jest dziewczynką bo ma pewny tymczas u mad-len/corrida (a dlaczego chłopiec nie :oops: ?)

Tatinka może zabrać szczylka w poniedziałek i zawieźć do Wawy (Tatinka ile za transport?)
w poniedziałek mad-len/corrida odbierze szczeniaczka

drugie dziecię proponuję aby wzięła Aga1234 bo jest znacznie bliżej niż CS ... Aga, gryf80 proponuje zwrot kosztów za transport ... jesteś w stanie odebrać malucha z Tomaszowa ?

Link to comment
Share on other sites

Ooo, super, już piszę pw do Doddy :)

[quote name='fioneczka']

liczę na to że jutro Ania da znać że choć jedno dziecię jest dziewczynką bo ma pewny tymczas u mad-len/corrida (a dlaczego chłopiec nie :oops: ?)

[/QUOTE]
Najprawdopodobniej za jakieś dwa miesiące będę gościła u siebie przez kilka tygodni psa, który pomimo braku jajec nie toleruje innych samców w żadnej postaci - ani dorosłej, ani szczenięcej. Z sukami nie ma problemu To pierwszy powód.

[COLOR=silver]Drugi jest taki, że nie chcę nic zapeszać, ale być może domek tymczasowy dla suczki zamieniłby się w stały...


[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ania jest Was kilka z Tomaszowa ... może pomożecie jakoś to ogarnąć z drugim szczylkiem

potrzebny transport do Łodzi za zwrot kosztów paliwa/pociągu czy czego tam

Aga jest zmęczona ... może się zdecyduje pojechać ale nie wiadomo

no i najważniejsze kasa na leczenie dzieciaka potrzebna
dziewczyny pomocy ... chociaż jednorazowo po parę groszaków na leczenie (tymczas u Agi bezpłatny)

Link to comment
Share on other sites

Mój wet obejrzał dzisiaj mamę i maluchy , niestety tylko przez kraty bo według pracowników nie ma prawa wchodzić do boksów ( ma tylko robić sterylki ) , sunia trochę przybrała na wadze od kąd trafiła do schronu , ma raczej nużycę (ale wiadomo bez badań nie ma pewności ) maluchy wyglądają na zdrowe . Niestety nie było możliwości ich zbadać , maluchy są w takim wieku , że można je zabrać od mamy i zła wiadomość mamusia jest ciut agresywna do ludzi , pracownicy się jej boją :(

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny dzisiaj zadzwonię i poproszę o sprawdzenie płci maluszków. Zadzwonię potem drugi raz, żeby mi powiedzieli.
Spróbuję kogoś namówić na transport do Łodzi, ale muszę mieć chwilę i nie mam pewności, że mi się uda.
Wszędzie ostatnio słyszę, że zima i nie jeżdżę.

W schronisku uprzedzę, że przyjeżdżacie po malce.
I bardzo Wam dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fioneczka']ona ma dzieci ... więc moze być niespokojna i nie mieć ochoty na kontakt z obcymi[/QUOTE]

Mam nadzieje , nie jest to taka agresja , że rzuca się na kraty , ale warczy .Być może (mam nadzieję ) okaże się ,że to tylko w obronie maluszków , ale napisałam ,żeby uprzedzić DT .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ocelot']
Spróbuję kogoś namówić na transport do Łodzi, ale muszę mieć chwilę i nie mam pewności, że mi się uda.
Wszędzie ostatnio słyszę, że zima i nie jeżdżę.
[/QUOTE]

Możliwe, że makoosia z niebieskiego forum będzie mogła podwieźć chłopaka do Łodzi :)

[quote name='managua']Jeden ze szczeniaków to suczka, drugi piesek[/QUOTE]

cudnie, bo już snułam szatańskie wizje, jak tu chłopca na dziewczynkę przerobić :evil_lol:

Teraz tylko mam nadzieję, że Werka po prostu broni swoje szczylki. Jak dobrze pójdzie, całe towarzystwo w niedzielę opuści schron.

Link to comment
Share on other sites

Z agresją to ja bym nie przesadzała, u nas pracownicy boją się każdego amstafa. Nawet Muszkietera, co wolontariusze bez obaw go wyprowadzają na spacer.
Przy mnie ani razu nie rzuciła się na kraty, nigdy się z kąta nie ruszyła. Dla mnie to zastraszony, przerażony pies. Rzecz jasna mogę się mylić, widziałam ją kilkarazy przez kilka minut.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anja2201']Ale ja nie twierdze ,że ona jest agresywna na 100% , przekazuję tylko to czego się dowiedziałam od Łukasza , bo uważam , że DT powinien wiedzieć o takich rzeczach .[/QUOTE]
Powinien, masz rację.
Psy zaczipowane będą dzisiaj, schronisko o niedzieli uprzedzone.
Ja postaram się być w schronisku po 11.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...