piechcia15 Posted December 30, 2010 Author Share Posted December 30, 2010 dziś Kajtul był z wizytą u ONka mojego brata, no i stało sie... :diabloti: szczeniak zdominował owczarka:evil_lol: pozabierał mu zabawki i warczał na tego wielkiego biedaka, po czym poleciał do jego michy i wyżerał najlepsze kęski...a Dakar stał jak p...a i zdziwko :loveu: ehh ten Kajtek jest udany. Dakar nie wiedział jak się za niego zabrać:) w końcu stwierdził ze na leżąco będzie najwygodniej :cool3: a poza tym był uczony delikatnej zabawy z mini psami :loveu: odkryłam nową rzecz...Kajtek panicznie boi sie jazdy samochodem:( wcześniej darł paszczę,ale myślałam, że to wina transportera, że boi się być zamknięty, ale dziś jechał na kolanach owinięty w kocyś i darł się jeszcze bardziej :-( trzeba będzie go jakoś przekonać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 może ma niemiłe wspomnienia. albo po prostu jest z tych psiaków, które nie lubią jeździć. moja lola panicznie sie bała. teraz sama wskakuje juz do samochodu, boi sie, ale nie jest juz przerażona. czasami nawet uda jej sie zdrzemnąć:) najważniejsze zeby nie głaskać pieska jak sie wydziera, nie mówić do niego głosem, który odbierze jako nagrodę. trzeba stanowczo powiedzieć "spokój". jesli chociaz na chwile bedzie cicho i sie wyluzuje, trzeba go nagrodzić. ja lolce zawsze podczas jazdy robie masaż głowy i ramionek, to ja uspokaja:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 no i widze, że to dominant. całkiem jak edi:) to sie wydaje urocze, jak taki maluszek szczeka, warczy, podgryza. ale lepiej za wczasu ukrócic takie zachowanie, zeby nie wyrósł mały potworek. ja popełniłam taki błąd i potem miałam problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reksio7 Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 czy szukacie juz domku dla tego cudaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Ciocia Gosia Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 Moi drodzy, w sprawie tej Pani od yorków z okolic morza :) To jest dokładnie województwo zachodniopomorskie. Znam ich bardzo dobrze. Poproszę ich aby przesłali mi zdjęcia swoich yorków oraz całego asortymentu zabawek, karmy i innych jakie dla nich mają. Zawsze pomoże to przy ocenie w sprawie adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted December 31, 2010 Author Share Posted December 31, 2010 Gosiu nie rób tego bo to bez sensu, a wezmą nas za świrów.Na zdjęciach zawsze wszystko pięknie wygląda.co nam pomogą fotki zabawek. I tak zrobi się wizytę po adopcyjna i tak, więc nic się nie ukryje :evil_lol: Jak narazie wszystko z chłopaczkiem ok, dawne objawy poszły w niepamięć :evil_lol: Widać, że jest to maluszek, który jeszcze szuka kontaktu, chce być cały czas blisko człowieka. W każdym pomieszczeniu ma szmatkę, na której może sobie leżeć i nigdzie dalej :loveu: Najbardziej lubi spać w łazience przy pralce:) Dziś niestety zostanie poddany próbie, gdyż zostanie sam:( ale jest to zwierz pozbawiony strachu więc da sobie radę:) zasłonię okna, włączę radio i będzie dobrze, a poza tym u nas nie strzelają już tak bardzo, bo każdy chodzi na imprezy:) już mu wrócił apetycik, bo przestałam się nad nim litować i chowam michę po 5 minutach jeśli nie chce jeść. Wcześniej jak się tak źle czuł to cały czas micha była, żeby biedniusi piesek miał cały czas jedzonko i proszę...na efekty długo nie trzeba było czekać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewanka Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 Odwiedzam malucha noworocznie ... świetny rozrabiaka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi82 Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 i jak po samotnej nocy maluszek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted January 1, 2011 Author Share Posted January 1, 2011 mały jest nie do pokonania:) luz bluss:) co prawda kamery nie włączyłam, aby potem sprawdzić jego zachowanie, ale gdy mam wróciła do domu to psiak był ciężko zaspany:) w końcu miał włączoną Vivę:) więc spał sobie przy muzyce:) antybiotyk działa bo pani doktor juz widzi że węzły się zmniejszają, ale daleko im jeszcze do normalności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wedel Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 Ja byłabym chętna dac dom malemu, jeśli nie będzie innych zainteresowanych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 Zapiszę sobie wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted January 2, 2011 Author Share Posted January 2, 2011 ależ bardzo proszę Wedelku:) jak narazie każdy tylko pyta czy jest do adopcji ale nic konkretnego, bo każdy chce mieć zdrowego psa. A już jak mówię że jest na obserwacji pod kątem zaburzeń to odpada. Chyba że ta Pani z nad morza zadzwoni po nowym roku zgodnie z umową, ale i tak domek do sprawdzenia...jak zawsze. A ty z tego co widzę to masz już yorka, tak? Potrzebujemy domu, który zaakceptuje go takim jakim jest. Bo nie jest to super rasowiec...raczej nieudana mieszanka. Potrzebuje domu, który nie wyrzuci go jeśli po czasie wrócą jednak jakieś niepokojące objawy, bo tego nie przewidzimy. Jeśli jesteś takim domkiem to jak najbardziej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wedel Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 Mój yorczek z avka nie żyje niestety, mam innego psa szczeniaka od wczoraj. W takim razie czekam na rozwój syt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted January 2, 2011 Author Share Posted January 2, 2011 pierwsza w kolejce była rodzinka z Kalisza Pomorskiego i zobaczymy czy podtrzymają chęć adopcji. Mają chyba 3 yorki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted January 2, 2011 Author Share Posted January 2, 2011 chciałam powiedzieć że małemu mężczyźnie właśnie stanęło...jedno uszko :evil_lol::loveu::loveu: wygląda uroczo :cool3: Kurcze dlaczego taki malec ma tak duży łupież:(? najwięcej za uszami:( dośc sporo sie drapie, a nie ma nic zaczerwienione, ani pchełki.Wykąpałam go znowu w Hexodermie bo śmierdział okrutnie, a poza tym na łupiez mu si przyda. Jutro zapytamy pana doktora czemu to się tak dzieje. Nadal jeszcze kicha i leci woda z noska. a tak wygląda..piękny i pachnący młodzieniec :loveu::loveu: [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/349/p1000255u.jpg[/IMG] [IMG]http://img826.imageshack.us/img826/2772/p1000256.jpg[/IMG] [IMG]http://img64.imageshack.us/img64/6476/p1000263h.jpg[/IMG] [IMG]http://img233.imageshack.us/img233/5210/p1000266q.jpg[/IMG] a takie ma zdanie na temat fotografii :evil_lol::evil_lol: [IMG]http://img513.imageshack.us/img513/1961/p1000257n.jpg[/IMG] on ma swoje zdanie na każdy temat.Pod tematem siusiania na szmatę wogóle sie nie podpisuje i ma w nosie takie zasady! Nie i już! Jego ciężko upilnować, bo nie zrobi jak sie chodzi za nim. Posadziłam go na szmatę bo widzę że "kołuje" do kupy...to usiadł na niej i patrzy na mnie jak gamoń :p jest bardzo odporny :diabloti: dziś założyłam mu obrożę, ale ciut za dużą, bo nie miałam innej, to turlał się po całym pokoju i rozpracowywał ją :loveu: muszę mu inna zamontować na jego rozmiary:) i zaczniemy oswajanko ze smyczą. Może chociaż to zaakceptuje. Szkoda, że jest chory a pogoda jest jaka jest bo pewnie szybciej by się nauczył czystości na dworze, niż na jakiejś nieapetycznej szmatce :diabloti: nie wyobrażam sobie oddania go:( tzn wyobrażam sobie, bo to jeden z wielu, ale ciężko będzie...taki słodki dzieciak :( a muszę go wydać jak najprędzej bo wyjeżdżam 14.01 na tydzień i nie chce mamie zostawiać problemu:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga38 Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 piechcia15 oj dobrze Cie rozumiem. W Sylwestra pojechała do nowego domku Labradorka którą znalazłam z dwójką jej dzieci,beczałam cały dzień:( Zyczę Kajtusiowi równie cudownego domku jaki ma Gabi:) A jednak i u nas zamieszka York,moja córka ma 18 lat i jest zakochana w tej rasie,za miesiąc przyjdą u jej kolegi na świat maluszki i jeden zamieszka z nami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agni Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 [INDENT] [B]przepraszam za offa, ale ta sunia potrzebuje pomocy...[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/199325-RADOM-potrzebne-deklaracje-i-og%C5%82oszenia%21-sunia-miniaturka-owczarka-szuka-DT-DS%21?p=16027078#post16027078"]http://www.dogomania.pl/threads/1993...8#post16027078[/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga38 Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 A co do łupieżu u Kajtusia to może to jest łojotok suchy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted January 2, 2011 Author Share Posted January 2, 2011 nie wiem nie znam sie, ale mimo kąpieli nadal się drapie ale cały czas tylko po prawej stronie. Zobaczymy jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 [quote name='aga38'] A jednak i u nas zamieszka York,moja córka ma 18 lat i jest zakochana w tej rasie,za miesiąc przyjdą u jej kolegi na świat maluszki i jeden zamieszka z nami.[/QUOTE] Nieśmiało zapytam - szczeniaki oczywiście z hodowli? Nie z pseudo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga38 Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 [quote name='Andzike']Nieśmiało zapytam - szczeniaki oczywiście z hodowli? Nie z pseudo?[/QUOTE] Nie wiem,czy to prawdziwa hodowla nie pytałam czy psiaki maja rodowód,wiem tylko ze Ci ludzie maja 2 yorki od 8 lat,są zadbane,maja opiekę weterynaryjną,książeczki zdrowia i szczepienia,sunia ma zazwyczaj 2 młode. Psy traktują jak członków rodziny a to dla mnie najważniejsze,widziałam już niejednego rasowego psa na ulicy,kiedyś znależliśmy baseta którego własciciel pozbył sie z hodowli bo kupił młodszego,po prostu wywalił go na ulicę. Odnaleźliśmy go przez związek kynologiczny po numerze tatuażu,psiak dożył u nas swych ostatnich dni. Kiedy chcieliśmy go oddać powiedział zeby go zatrzymać bo i tak miał go zastrzelić(facet był myśliwym).Dla mnie rodowód nie jest ważny my chcemy psiaka do kochania a nie na wystawy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 sorry za offa... Ale w taki sposob napedzasz kolejna ph... A rodowod nie jest tylko na wystaw. Posiadanie go upowaznia cie do brania w nich udzialu ale nie zmusza. Ponadto mozna kupic psa z rodowodem ale na kolanka, tzw.peta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 [quote name='aga38']Nie wiem,czy to prawdziwa hodowla nie pytałam czy psiaki maja rodowód,wiem tylko ze Ci ludzie maja 2 yorki od 8 lat,są zadbane,maja opiekę weterynaryjną,książeczki zdrowia i szczepienia,sunia ma zazwyczaj 2 młode. Psy traktują jak członków rodziny a to dla mnie najważniejsze,widziałam już niejednego rasowego psa na ulicy,kiedyś znależliśmy baseta którego własciciel pozbył sie z hodowli bo kupił młodszego,po prostu wywalił go na ulicę. Odnaleźliśmy go przez związek kynologiczny po numerze tatuażu,psiak dożył u nas swych ostatnich dni. Kiedy chcieliśmy go oddać powiedział zeby go zatrzymać bo i tak miał go zastrzelić(facet był myśliwym).Dla mnie rodowód nie jest ważny my chcemy psiaka do kochania a nie na wystawy:)[/QUOTE] A wiesz czym jest pseudohodowla? Właśnie tym co opisalaś. Gratulacje wspierania tego z czym na dogo walczymy - możesz być z siebie dumna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga38 Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Napisałam że nie wiem czy psiaki mają rodowód,bo nie pytałam. A co do hodowli to z tego co wiem zeby była legalna musi być zarejestrowana w związku kynologicznym,pies i suka muszą mieć statut reproduktora który otrzymują jeśli spełniają wymóg rasy i mają jakies osiągnięcia wystawowe. Ja niczego nie wspieram,nie znasz mnie i nie wiesz jak jest to nie osądzaj.Może najpierw kogoś poznaj Andzike,a potem oceniaj:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Ja nie oceniam Ciebie tylko Twoje zachowanie i nieznajomość dogo-realiów. Poczytaj o pseudohodowlach, KAŻDA niezarejestrowana hodowla, to hodowla pseudo, każdy "koffany, słitaśny sceniacek za 200zł czy 500zł - rasowy ale bez rodowodu" z allegro to szczeniak z pseudohodowli. Domyślam się, że Twoje zdanie czy chęć zakupienia takiego szczeniaka nie wynika ze złej woli, tylko z niewiedzy, dlatego sugeruję poczytać o pseudohodowlach zanim zaczniesz się obnosić na dogo swoim słitaśnym jorczkiem. Uwierz mi, że ja byłam bardzo delikatna w wytłumaczeniu Ci tego ;) Poczytaj :) [URL]http://www.stoppseudohodowcom.org/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.