Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[COLOR=black][quote name='Zielsko']Mi sie wydaje, ze zapis, ze przewodnik nie moze miec nic w reku jest dosc oczywisty. Natomiast wydaje mi sie, ze to powinno byc tak, ze przewodnik nie moze miec nic w reku przez caly czas przebywania na ringu (czyli przed startem i po). Mysle tez, ze nie wolno nic psu wrzucac na ten ring. [/COLOR][COLOR=black] [/COLOR]
[COLOR=black]Natomiast jesli chodzi o kieszenie, to oczywiscie nie jestesmy w stanie robic rewizji przewodnika, wiec powinno byc zastrzezenie, ze zabawka nie powinna byc widoczna - czyli nie moze wystawac, ani stanowic wypuklosci w ubraniu.[/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black][/quote][/COLOR]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Moim zdaniem wracając do dyskusji przewodnik nie powinien mieć niczego czy w kieszeni, czy w ręku.[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Oglądając zawodu widzę jak osoby wyjmują piłki, smakołyki z kieszeni od razu po przekroczeniu ostatniej przeszkody nie schodząc jeszcze z ringu. Osoby takie powinny dostawać dyskwalifikacje ponieważ wnoszą smakołyki, zabawki i inne rzeczy na ring. A jak komuś coś wypadnie z kieszeni, a następne psy skuszą się na to? Jest to przeszkadzanie innym osobom w uzyskaniu dobrego wyniku.[/SIZE][/FONT]

[quote name='IraKa']No i właśnie o to mi chodzi. Dlatego uważałam, że para w Legnicy powinna być zdyskwalikifowana: byli na ringu, pies za linią mety a osoba przed jak wyciągnęła piłkę[/quote]

Nie można jednak zdyskwalifikować osoby na zawodach które wystartowały. Mogą to zrobić zarówno organizatorzy jak i sędzia, ale na zawodach. Nie można kogoś zdyskwalifikować, bo kiedyś wyją smakołyk tylko trzeba to zrobić odrazu. Jak sędzia czy organizatorzy tego nie widzieli to osoba która to widziała powinna podejść do nich i im powiedzieć, żeby zwrucili na to uwagę. I niechodzi tu o Legnice, ale o wszystkie zawody.

  • Replies 128
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Tok-ue']

to osoba która to widziała powinna podejść do nich i im powiedzieć, żeby zwrócili na to uwagę. I niechodzi tu o Legnice, ale o wszystkie zawody.[/quote]

Taaa jasne a wtedy ta osoba zostanie uznana "przez reszte" za kablarza i granie nie fair??I o chęć "zwycięstwa za wszelką cenę" ???:cool3:

Posted

[quote name='sic!']Taaa jasne a wtedy ta osoba zostanie uznana "przez reszte" za kablarza i granie nie fair??I o chęć "zwycięstwa za wszelką cenę" ???:cool3:[/quote]

Jeżeli ktoś gra nie fair nosząc smakołyki i piłki na torze, to mamy siedzieć cicho, bo nazwą nas kablami???????

Posted

[quote name='Tok-ue']Nie można jednak zdyskwalifikować osoby na zawodach które wystartowały. Mogą to zrobić zarówno organizatorzy jak i sędzia, ale na zawodach. Nie można kogoś zdyskwalifikować, bo kiedyś wyją smakołyk tylko trzeba to zrobić odrazu. Jak sędzia czy organizatorzy tego nie widzieli to osoba która to widziała powinna podejść do nich i im powiedzieć, żeby zwrucili na to uwagę. I niechodzi tu o Legnice, ale o wszystkie zawody.[/QUOTE]

Tok-ue nie twierdzę, że trzeba te osoby zdyskwalifikować po zawodach. Piszę o swoich przekonaniach, że w momencie kiedy osoba wyciągneła piłkę powinnabyła byc zdyskwalifikowana a skoro sędzia nie zrobił tego to mi nic do tego.
Jak napisłay dziewczyny (tu akurat się zgadzam;) ) to sędzia wydaje decyzję o dyskwalifikacji.
I następny problem ze zgłoszeniem tego faktu organizatorom: regulamin FCI tego nie zabrania a teoertycznie u nas obowiązuje.
Błędne koło:roll:

Posted

[quote name='IraKa']Tok-ue nie twierdzę, że trzeba te osoby zdyskwalifikować po zawodach. Piszę o swoich przekonaniach, że w momencie kiedy osoba wyciągneła piłkę powinnabyła byc zdyskwalifikowana a skoro sędzia nie zrobił tego [B][SIZE=3]to mi nic do tego[/SIZE][/B].
[/quote]

No to po co ta dyskusja. Widziałaś i siedziałaś cicho. Trzeba było zaprotestować powiedzieć organizatorom. Mogli też poprosić sędziego do sekretariatu i przedstawić mu sytuację. I wtedy mogli tą osobę zdyskwalifikować.

Ale wszystkim to się nie podoba i wszyscy siedzą cicho. I to jest właśnie błędne koło.

Posted

W świetle obowiązujących przepisów osoby, które miały piłkę w kieszeni podczas przebiegu nie złamały regulaminu, zatem ten fakt nie mógł stanowić podstawy do dyskwalifikacji ani wtedy, ani tym bardziej teraz.
Odwołując się do sytuacji w Montichiari - tam zakaz wnoszenia czegokolwiek na ring został wyraźnie ogłoszony przed rozpoczęciem zawodów i można go uznać za dodatkowy wymóg organizatora, w Legnicy tak nie było.
Innymi słowy, w Legnicy można było piłkę w kieszeni mieć i wszelkie pretensje do takich osób są spóźnione i bezzasadne. Zwłaszcza, że nie widziałam, żeby komuś coś wypadło i jakiś inny pies się przez to rozproszył.

Jeśli w życie wejdzie regulamin, mówiący o tym, że nie można mieć ani piłki ani smakołyka przy sobie na ringu, wtedy będzie można taki fakt ścigać.

Natomiast w kwestii podchodzenia do sędziego i mówienia mu o tym, że zawodnik miał piłkę - to w ogóle wydaje mi się coś bardzo dziwnego. W tej chwili przecież nie podchodzimy do sędziego i nie mówimy "A ta Miranda to nie zaliczyła strefy, a sędzia nie policzył jej błędu". Jedyną drogą jest ewentualnie złożenie oficjalnego protestu zdaje się, jakby komuś na tym bardzo zależało.

Posted

Po co dyskusja: po to aby był jasny zapis w regulaminie - w końcu!
Dlaczego nie poszłam do sekretariatu robić zadymę? Bo nie zależy mi na dyskwalifikacji konkretnej osoby : każdy pracuje sam na swój wynik z własnym psem !!!
Zapewniam Cię marna to satysfakcja kiedy się wygrywa z kiepskim czasem i błędami tylko dlatego że ktoś został zdyskwalifikowany (patrz zaowdy w Łącku SA2 ;) ) Akurat nie miałam z tą dyskwalifikacją nic do czynienia- na szczęście.
Poza tym trudno dyskutować z sędzią podczas rozgrywanych zawodach o jego ocenianiu. Ja widziałam jedną osobę i to nie był pierwszy przebieg tego dnia. To co ta miała być zdyskwalifikowana a wcześniejsze co? Znając życie wszyscy nabrali by wody w usta. Poza zawodami można dyskutować do woli z nadzieją że na następnych będzie lepiej.
Zapewniam cię, że przed łódzkimi (o ile się odbędą;) ) sama osobiście zarządam od organizatorów podania przed rozpoczęciem przebiegów jasnych reguł oceniania przez sędziego. Właśnie po to aby móc w razie czego bez obaw składać reklamację a nie czaić się po kontach i szeptać: a widziałaś, a ten to, a ten tamto....:shake:

Posted

[quote name='Rauni']
Natomiast w kwestii podchodzenia do sędziego i mówienia mu o tym, że zawodnik miał piłkę - to w ogóle wydaje mi się coś bardzo dziwnego.
[/quote]

Czemu??
Skoro masz piłkę w kieszeni, pies przekroczył linię mety a Ty właśnie do niej dobiegasz, albo razem z nim przekraczasz i wyrzucasz piłkę-to masz ją przez chwilę w ręku czy nie??

Posted

Po pierwsze dlatego, że jedyną drogą do wyrażenia swojego niezadowolenia ze sposobu sędziowania jest złożenie oficjalnego protestu, a nie podchodzenie do sędziego i dyskusja z nim na temat tego co powienien, a czego nie powinien zrobić.

Nota bene, zapis w regulaminie FCI brzmi tak:

[FONT=Arial]"During the test the handler is not allowed to have anything in his hands"

i dalej:

"[/FONT][FONT=Arial]The test is finished and the time stopped when the dog crosses the finish line."

czyli:
Podczas próby przewodnik nie może trzymać niczego w ręku. (...) Koniec próby i zatrzymanie czasu następuje w momencie, gdy pies przekroczy linie mety".

Czyli znowu formalnie w takiej sytuacji jak opisujesz, ponieważ linią mety była ostatnia przeszkoda (nie było wyznaczonej innej linii mety), to w momencie gdy pies ją przeskoczył, przewodnik mógł wyjąć piłkę z kieszeni, ponieważ było już po przebiegu.
[/FONT]

Posted

[COLOR=black][quote name='Rauni']W świetle obowiązujących przepisów osoby, które miały piłkę w kieszeni podczas przebiegu nie złamały regulaminu, zatem ten fakt nie mógł stanowić podstawy do dyskwalifikacji ani wtedy, ani tym bardziej teraz. [/quote][/COLOR][quote name='Rauni'][COLOR=black]Odwołując się do sytuacji w Montichiari - tam zakaz wnoszenia czegokolwiek na ring został wyraźnie ogłoszony przed rozpoczęciem zawodów i można go uznać za dodatkowy wymóg organizatora, w Legnicy tak nie było. [/COLOR][COLOR=black]Innymi słowy, w Legnicy można było piłkę w kieszeni mieć i wszelkie pretensje do takich osób są spóźnione i bezzasadne. Zwłaszcza, że nie widziałam, żeby komuś coś wypadło i jakiś inny pies się przez to rozproszył. [/COLOR]
[/quote]
[COLOR=black]Nie chodzi o Legnice, ale o wszystkie zawody. Chcemy właśnie takiej zmiany w regulaminie. [/COLOR]
[COLOR=black][quote name='Rauni']Jeśli w życie wejdzie regulamin, mówiący o tym, że nie można mieć ani piłki ani smakołyka przy sobie na ringu, wtedy będzie można taki fakt ścigać.[/quote][/COLOR]
[COLOR=black][quote name='Rauni']Natomiast w kwestii podchodzenia do sędziego i mówienia mu o tym, że zawodnik miał piłkę - to w ogóle wydaje mi się coś bardzo dziwnego. W tej chwili przecież nie podchodzimy do sędziego i nie mówimy "A ta Miranda to nie zaliczyła strefy, a sędzia nie policzył jej błędu". Jedyną drogą jest ewentualnie złożenie oficjalnego protestu zdaje się, jakby komuś na tym bardzo zależało.[/quote][/COLOR]
[COLOR=black]Chodzi o to, że można zgłosić protest do organizatorów. Oni mogą zdyskwalifikować zawodnika po konsultacji z sędzią. [/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]I nie czepiaj się tak tej Legnicy[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

Posted

[quote name='Rauni']Po pierwsze dlatego, że jedyną drogą do wyrażenia swojego niezadowolenia ze sposobu sędziowania jest złożenie oficjalnego protestu, a nie podchodzenie do sędziego i dyskusja z nim na temat tego co powienien, a czego nie powinien zrobić.

Nota bene, zapis w regulaminie FCI brzmi tak:

[FONT=Arial]"During the test the handler is not allowed to have anything in his hands"

i dalej:

"[/FONT][FONT=Arial]The test is finished and the time stopped when the dog crosses the finish line."

czyli:
Podczas próby przewodnik nie może trzymać niczego w ręku. (...) Koniec próby i zatrzymanie czasu następuje w momencie, gdy pies przekroczy linie mety".

Czyli znowu formalnie w takiej sytuacji jak opisujesz, ponieważ linią mety była ostatnia przeszkoda (nie było wyznaczonej innej linii mety), to w momencie gdy pies ją przeskoczył, przewodnik mógł wyjąć piłkę z kieszeni, ponieważ było już po przebiegu.
[/FONT][/quote]

To zrobisz tak na mistrzostwach świata. Będziesz miała odwagę walczyć o swoją racje?

Posted

[quote name='Tok-ue'][COLOR=black]Chodzi o to, że można zgłosić protest do organizatorów. Oni mogą zdyskwalifikować zawodnika po konsultacji z sędzią. [/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]I nie czepiaj się tak tej Legnicy[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/quote]

Organizatorzy mogą zdyskwalifikować zawodnika?

Nie czepiam się Legnicy, od Legnicy się topik zaczął, w Legnicy miał miejsce opisywany tu przypadek, stąd do niego się odwołuję - równie dobrze mogłoby to się tyczyć jakichkolwiek innych zawodów.

[QUOTE] To zrobisz tak na mistrzostwach świata. Będziesz miała odwagę walczyć o swoją racje?[/QUOTE]

W Montichiari organizator wyraźnie zastrzegł, że nie wolno niczego wnosić na ring i nie wnosiłam. Były tam również różne inne zasady, których nie ma w regulaminie, na przykład, że nie wolno przestawiać przeszkód stojących w ringu przygotowawczym, do czego się również stosowałam.
Podobnie stosuję się do takich próśb organizatora, by wchodzić na ring określonym wejściem i określonym zejściem z niego schodzić.
Zastosuję się do wszelkich wymogów, jakie ogłosi organizator w Basel.

Nota bene, Sunday umiejscowienie piłki jest dalece obojętne - w Warszawie piłkę zostawiałam poza ringiem i miałam z nią trzy czyste przebiegi z dobrymi czasami, nie mam więc żadnego powodu, by piłkę przemycać wbrew przepisom, czy też wymaganiom organizatora.

Posted

[quote]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Oglądając zawodu widzę jak osoby wyjmują piłki, smakołyki z kieszeni od razu po przekroczeniu ostatniej przeszkody nie schodząc jeszcze z ringu. Osoby takie powinny dostawać dyskwalifikacje ponieważ wnoszą smakołyki, zabawki i inne rzeczy na ring. A jak komuś coś wypadnie z kieszeni, a następne psy skuszą się na to? Jest to przeszkadzanie innym osobom w uzyskaniu dobrego wyniku.[/SIZE][/FONT]
[/quote]

Moim zdaniem podstawa do dyskwalifikacji nie jest to, ze przewodnik mial cos w kieszeni, ale to, ze wypadlo mu to, albo to, ze wyciagnal to, zanim opuscil ring.


[quote]
Nie można jednak zdyskwalifikować osoby na zawodach które wystartowały. Mogą to zrobić zarówno organizatorzy jak i sędzia, ale na zawodach. Nie można kogoś zdyskwalifikować, bo kiedyś wyją smakołyk tylko trzeba to zrobić odrazu. Jak sędzia czy organizatorzy tego nie widzieli to osoba która to widziała powinna podejść do nich i im powiedzieć, żeby zwrucili na to uwagę. I niechodzi tu o Legnice, ale o wszystkie zawody.[/QUOTE]

Nie slyszalam nigdy dotad, zeby organizatorzy mogli zdyskwalifikowac psa. Moze to zrobic jedynie sedzia. Malo tego, kiedys bylam swiadkiem takiego przypadku, ze sedzia nie zauwazyl, ze przewodnik wyciagnal smakolyk z kieszeni i posedziowal go bez dyskwalifikacji. Przewodnik poszedl potem do sekretariatu i sie przyznal do tego, ze mial smakolyk w reku, natomiast sekretariat odmowil zdyskwalifikowania danego zawodnika, gdyz to jest problem sedziego, ze nie zauwazyl.

Natomiast jeszcze byc moze wnoszac cos do rozmowy, to bylam niedawno na zawodach agility w Danii i tam byly zasady takie: trzymac w reku nic nie wolno, nikt kieszeni nie sprawdzal, ale mozna bylo wejsc ze smakolykiem lub zabawka na start (nawet z psem uwieszonym na zabawce) i sie to zostawialo na tym starcie razem ze smycza (wiekszosc ludzi miala nawet zabawke przytwierdzona na stale do smyczy) i podczas biegu pomocnik przenosil wszystko co przewodnik zostawil na starcie i zostawial w wiaderku, ktore znajdowalo sie na mecie. Widac, ze jest to ogolnie stosowana praktyka (nie tylko w Danii) bo psy z mety biegly prosto to owego wiaderka i same wyciagaly z niego zabawke.

Generalnie mysle, ze podejscie 'absolutnie nic' w kieszeni i na ringu przygotowawczym jest dobre na MS, a dunskie podejscie jest mile na codzien.

Posted

[quote name='Rauni']Organizatorzy mogą zdyskwalifikować zawodnika?

Nie czepiam się Legnicy, od Legnicy się topik zaczął, w Legnicy miał miejsce opisywany tu przypadek, stąd do niego się odwołuję - równie dobrze mogłoby to się tyczyć jakichkolwiek innych zawodów.



W Montichiari organizator wyraźnie zastrzegł, że nie wolno niczego wnosić na ring i nie wnosiłam. Były tam również różne inne zasady, których nie ma w regulaminie, na przykład, że nie wolno przestawiać przeszkód stojących w ringu przygotowawczym, do czego się również stosowałam.
Podobnie stosuję się do takich próśb organizatora, by wchodzić na ring określonym wejściem i określonym zejściem z niego schodzić.
Zastosuję się do wszelkich wymogów, jakie ogłosi organizator w Basel.

Nota bene, Sunday umiejscowienie piłki jest dalece obojętne - w Warszawie piłkę zostawiałam poza ringiem i miałam z nią trzy czyste przebiegi z dobrymi czasami, nie mam więc żadnego powodu, by piłkę przemycać wbrew przepisom, czy też wymaganiom organizatora.[/quote]

No to chodzi o regulamin, żeby zapisano w nim, że nie wolno nic wnosić na ring czy w kieszeni czy w ręce. I żeby nie można było wręczać nagrudek rzeczowych na ringu zarówno przed przebiegiem jak i po.

Posted

[quote name='Zielsko']Moim zdaniem podstawa do dyskwalifikacji nie jest to, ze przewodnik mial cos w kieszeni, ale to, ze wypadlo mu to, albo to, ze wyciagnal to, zanim opuscil ring.




Nie slyszalam nigdy dotad, zeby organizatorzy mogli zdyskwalifikowac psa. Moze to zrobic jedynie sedzia. Malo tego, kiedys bylam swiadkiem takiego przypadku, ze sedzia nie zauwazyl, ze przewodnik wyciagnal smakolyk z kieszeni i posedziowal go bez dyskwalifikacji. Przewodnik poszedl potem do sekretariatu i sie przyznal do tego, ze mial smakolyk w reku, natomiast sekretariat odmowil zdyskwalifikowania danego zawodnika, gdyz to jest problem sedziego, ze nie zauwazyl.

Natomiast jeszcze byc moze wnoszac cos do rozmowy, to bylam niedawno na zawodach agility w Danii i tam byly zasady takie: trzymac w reku nic nie wolno, nikt kieszeni nie sprawdzal, ale mozna bylo wejsc ze smakolykiem lub zabawka na start (nawet z psem uwieszonym na zabawce) i sie to zostawialo na tym starcie razem ze smycza (wiekszosc ludzi miala nawet zabawke przytwierdzona na stale do smyczy) i podczas biegu pomocnik przenosil wszystko co przewodnik zostawil na starcie i zostawial w wiaderku, ktore znajdowalo sie na mecie. Widac, ze jest to ogolnie stosowana praktyka (nie tylko w Danii) bo psy z mety biegly prosto to owego wiaderka i same wyciagaly z niego zabawke.

Generalnie mysle, ze podejscie 'absolutnie nic' w kieszeni i na ringu przygotowawczym jest dobre na MS, a dunskie podejscie jest mile na codzien.[/quote]

A jak taki pies zostanie powołany do reprezentacji na mistrzostwa świata, gdzie absolutnie nic nie wolno wnieść. A ten super pies był uczony od zawsze, że na start wprowadzany jest na zabawce i bez zabawki nie ma zabawy. Pies będzie super w Polsce, ale na MŚ będzie gorszy lub nawet beznadziejny.

Posted

Bardzo mi trafia do przekonania to co pisze Zielsko.

[QUOTE]A jak taki pies zostanie powołany do reprezentacji na mistrzostwa świata, gdzie absolutnie nic nie wolno wnieść. A ten super pies był uczony od zawsze, że na start wprowadzany jest na zabawce i bez zabawki nie ma zabawy. Pies będzie super w Polsce, ale na MŚ będzie gorszy lub nawet beznadziejny.[/QUOTE]

MŚ w ogóle są trochę innymi zawodami niż reszta i sprawą przewodnika jest jak najlepsze przygotowanie psa na to, co go czeka, jak na przykład na większy hałas niż zazwyczaj przy zawodach czy inny rodzaj nawierzchni niż trawa, czy fakt, że nie wejdzie na ring na zabawce.

Z drugiej strony wydaje mi się, że taki akurat przypadek jest czysto hipotetyczny i nieco naciągany.

Posted

[quote name='Tok-ue']No to chodzi o regulamin, żeby zapisano w nim, że nie wolno nic wnosić na ring czy w kieszeni czy w ręce. I żeby nie można było wręczać nagrudek rzeczowych na ringu zarówno przed przebiegiem jak i po.[/quote]
[QUOTE]
[COLOR=black]Chcemy właśnie takiej zmiany w regulaminie. [/COLOR][/QUOTE]

Tak z ciekawości, kto to są Wy?
[COLOR=black][/COLOR]
Myślę, że chodzi o to, by regulamin był jak najbardziej jednoznaczny, a jednocześnie realny. Problem z zapisem o kieszeni jest taki, że:
a/ nikt tego nie sprawdzi
b/ idąc za ciosem należałoby wymienić wszystkie inne miejsca, gdzie przewodnik mógłby ukryć smakołyk czy zabawkę. :diabloti:

Proponowany przez Zielsko zapis
[QUOTE]Mi sie wydaje, ze zapis, ze przewodnik nie moze miec nic w reku jest dosc oczywisty. Natomiast wydaje mi sie, ze to powinno byc tak, ze przewodnik nie moze miec nic w reku przez caly czas przebywania na ringu (czyli przed startem i po). Mysle tez, ze nie wolno nic psu wrzucac na ten ring.

Natomiast jesli chodzi o kieszenie, to oczywiscie nie jestesmy w stanie robic rewizji przewodnika, wiec powinno byc zastrzezenie, ze zabawka nie powinna byc widoczna - czyli nie moze wystawac, ani stanowic wypuklosci w ubraniu.[/QUOTE]

jest moim zdaniem jednoznaczny i sensowny.

Posted

[quote name='Rauni']Tak z ciekawości, kto to są Wy?[/quote]
Chociażby IraKa, sic i ja.

Jesteśmy za uczciwą rywalizacją bez zabawek i smakołyków na torze.

Posted

To ja tak na wszelki wypadek ;) wypowiem się za siebie:
1. uważam, że nie powinno biegać się z dopingiem (dlaczego tak uważam pisałam wcześniej powtarzać się nie będę)
2. jestem za regulaminem, który jasno określi reguły gry takie same dla wszystkich
3. jestem otwarta na propozycje, zmiany i dyskusję nad nim.
4. zapis w regulaminie odośnie noszenia dopingu podczas biegu powinien być jednoznaczny: wolno/ niewolno. To że zabawki nie będzie widział sędzia czy inny zawodnik (brak wypukłości) to nie znaczy że nie będzie o tym wiedział pies. Więc taki zapis mija się z celem
5. Upieram się że na zawodach stanowiacych eliminacje do MŚ dopigu na tor wnosićnie nie wolno. Jeżeli organizator MŚ da zastrzeżenie że nie wolno to będziemy do tego przygotowani ale jeżeli nie to szkody;) to nie przyniesie - prawda?

A w pozostałych zawodach niech każdy ma wybór z dopingiem czy bez ale niech to będzie podane do publicznej wiadomości w końcu:razz:

No i niestety;) muszę zgodzić się z Rauni zapis w regulaminie nie ustrzeże nas przed nieuczciwością kombinatorów. Lepszym wyjściem chyba jest dać komuś wybór do granic rozsądku;)

Posted

[QUOTE] 2. jestem za regulaminem, który jasno określi reguły gry takie same dla wszystkich
3. jestem otwarta na propozycje, zmiany i dyskusję nad nim.[/QUOTE]

Zgadzam się.
[QUOTE]To że zabawki nie będzie widział sędzia czy inny zawodnik (brak wypukłości) to nie znaczy że nie będzie o tym wiedział pies. Więc taki zapis mija się z celem[/QUOTE]

Równie dobrze możemy sobie wyobrazić hipotetyczną sytuację, że
a/ przewodnik udaje, że wkłada piłkę do kieszeni i pies jest przekonany, że ta piłka tam jest
b/ pies jest nakręcony na coś, co nie jest ani zabawką ani smakołykiem, vide przykład z przedramieniem przewodnika.

Może w związku z tym najlepszy byłby zapis, że dyskwalifikację powoduje trzymanie przez przewodnika czegokolwiek w ręku w ringu lub też użycie czegokolwiek poza gestami i głosem do kierowania psem?

[QUOTE]5. Upieram się że na zawodach stanowiacych eliminacje do MŚ dopigu na tor wnosićnie nie wolno. Jeżeli organizator MŚ da zastrzeżenie że nie wolno to będziemy do tego przygotowani ale jeżeli nie to szkody;-) to nie przyniesie - prawda?[/QUOTE]

Myślę, że zasady dotyczące smakołyków/zabawek powinny być takie same niezależnie od rangi zawodów. Dlaczego na zawodach stanowiacych eliminacje do MŚ posiadanie w kieszeni piłki miałoby być "dopingiem", a na innych zawodach nie?

Tok-ue - ja wiem, kto to jest IraKa i sic, znam je zarówno z nazwiska, jak i z twarzy, natomiast do tej pory nie domyśliłam się, kim Ty jesteś, bo są to Twoje pierwsze posty na dogo.

Moje personalia pojawiają się na dogo w innych postach, a psy w awatarze są rozpoznawalne dla tych, którzy na zawodach bywają - ale mogę i tu się przedstawic: Olga Kwiecień-Maniewska.

Tuatha Dea, nie można nic trzymać w ręku, ani smakołyka, ani zabawki, ani też klikera - i tyle na razie na ten temat jednoznacznie mówi regulamin FCI. Co będzie mówił nowy regulamin - o tym traktuje ta dyskusja.

Posted

;) [quote name='Rauni']Może w związku z tym najlepszy byłby zapis, że dyskwalifikację powoduje trzymanie przez przewodnika czegokolwiek w ręku w ringu lub też użycie czegokolwiek poza gestami i głosem do kierowania psem?[/QUOTE]
Rozumiem to tak, że przewodnik mimo posiadania piłki wyciąga ją dopiero kiedy on i pies są poza ringiem a nie za linią mety? Saszetki i takie tam pierdoły odpadają czy nie?

[quote name='Rauni']Myślę, że zasady dotyczące smakołyków/zabawek powinny być takie same niezależnie od rangi zawodów. Dlaczego na zawodach stanowiacych eliminacje do MŚ posiadanie w kieszeni piłki miałoby być "dopingiem", a na innych zawodach nie?[/QUOTE]

Widzisz, bo nie wiem czy kiedyś:roll: dostanę się do drużny (bo jak moja arystokracja nie ruszy dupska to cienko to widzę w kolejnej pięciolatce) to chciałabym chociaż w Polsce poczuć atmosferę zawodów rangi MŚ.
A tak na poważnie to ja bym tak chciała dobrze (tak optymistycznie, wręcz idealistycznie podeszłam do sprawy) żebyśmy mieli fajną reprezentację, żeby się nie wlekła w ogonie itp generalnie mam wizję dobrego przygotowania zawodników na zawody i o tym myślałam pisząc o rozróżnieniu zawodów.

No ale znowu patrząc od drugiej strony to pewnie mało realne bo zawsze się znajdą nadambitne jednostki z "boczkiem pod bluzką". Dopiero byłoby gadanie że ktoś coś widział i tylko dlatego ten czy tamten dostał się do reprezentacji.
Nie, dziękuję to już przerabialiśmy
Może rzeczywiście rozróżnie jest zbędne ale jak taka nadambitna jednostka przyjedzie z niczym z MŚ to publicznie:snipersm: :grab:

Tok-ue - :shocked!: kiiiim jeeeeesssteś? ,

Dzisiaj dobry dzień do zwierzeń:evil_lol:

Posted

[quote name='Wojenka']:-o Czy dopingiem jest nagrodzenie psa zabawką czy smakołykiem po przekroczeniu mety?[/quote]
O tym jest cała ta dyskusja :lol: .
To będzie zależało od:
- miejsca, w którym pies dostał nagrodę (do któego momentu jesteśmy "na ringu")
- miejsca, skąd przewodnik pozyskał nagrodę (czy mogę ją wyjąć z kieszeni, czy z wiaderka)

chcielibyśmy regulaminu, który w sposób jasny i czytelny dla wszystkich będzie te kwestie ustalał.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...