Jump to content
Dogomania

Merlin niewiele dni mu pozostało. Merlin za TM [']


dorobella

Recommended Posts

Myślę, że jak Merlin mruży oko to próbuje wyostrzyć widzenie, plama może mieć jakiś wpływ. Na pewno obserwować co się będzie działo. Ważne, że go te oko nie boli. Chociaż ja widzę różnicę czasami w wielkości źrenicy, ale może tak mieć po stanie zapalnym.

U mnie pewnie za dużo na głowie obniżyło odporność. I mnie wir trzyma ;) Jeszcze Młody ma skoki ciśnienia i skoki cukru od 40-120, plus masa innych rzeczy.

Link to comment
Share on other sites

Merlinowi zmienia się kolor tęczówek z zielonkawo-żółtego na żółty intensywny i odwrotnie. To nie jest normalne.

A ja już 4 miesiące bez ubezpieczenia zdrowotnego. Chyba musiałabym być bezdomnym menelem, żeby mnie ubezpieczyli. Tak wynika z rozmowy z panią z MOPS-u. Bo jak zachoruję - to będę musiała zapłacić 100 %. Powinnam się zarejestrować w PUP. A jeśli odmówię przyjęcia oferty pracy wyrejestrują mnie na 3 miesiące bez ubezpieczenia. Nie zostawię autystyka bez opieki. Taki kraj. Znam alkoholików dostających z MOPS-u pomoc, więc podejrzewam, że mnie nic nie dadzą.

Link to comment
Share on other sites

Siem pożalem Wczoraj zdychałam z gorączką, chciałam zrobić bazar i nie dałam rady. Dzisiaj jak się lepiej poczułam, miau nie działało. Zaczęło działać, ja z gorączką.

Psi tymczas, lejek niepoprawny chodzi po domu na smyczy. Merlinowi muszę zbadać mocz. Na razie u mnie cieniutko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorobella']Merlinowi zmienia się kolor tęczówek z zielonkawo-żółtego na żółty intensywny i odwrotnie. To nie jest normalne.

A ja już 4 miesiące bez ubezpieczenia zdrowotnego. Chyba musiałabym być bezdomnym menelem, żeby mnie ubezpieczyli. Tak wynika z rozmowy z panią z MOPS-u. Bo jak zachoruję - to będę musiała zapłacić 100 %. Powinnam się zarejestrować w PUP. A jeśli odmówię przyjęcia oferty pracy wyrejestrują mnie na 3 miesiące bez ubezpieczenia. Nie zostawię autystyka bez opieki. Taki kraj. Znam alkoholików dostających z MOPS-u pomoc, więc podejrzewam, że mnie nic nie dadzą.[/QUOTE]

Nie wiem jak u Ciebie ,ale u mnie te oferty pracy to lipa .Na dwa lata dali mi 2 ofety tzn.adresy gdzie mogę wysłać swoje sv /te same oferty dostały chyba wszystkie osoby jakie tam były / i to była cała ich pomoc ,wiec nawet trudno mówić o odrzuceniu oferty pracy jak tą samą oferte dostale 100 innych osób.Dla formalności można wysłać sv i tyle.
Dobrze wyleż to wstętne choróbsko ,bo zdrówko najważniejsze .

Link to comment
Share on other sites

Urinary wydzielam Merlinowi to może mu wystarczy do piątku, ma jeszcze weterynaryjną dla kastratów. Ale wyżarł Bazylowi karmy, które biedak połyka weaning kitten i growth kitten - mają małe kuleczki. Bazyla na razie nie mogę położyć na stół, bo może nie przeżyć. Jak nie będzie jadł, umrze z głodu i koło się zamyka. Lejek powinien być na Obesity. Na razie muszę oddać 200 zł za wizytę u okulisty, a potem nazbierać na Urinary.

Link to comment
Share on other sites

Bazyl łyka, bo nie gryzie, karmę dla małych kociąt Royal Canin weaning kitten, albo growth. Dzięki temu żyje. Na stół jest za wcześnie, za duże ryzyko. Bazyl odszedł od miski, podbiegł do niej Merlinuś i je. Podchodzę i mówię. "Merlin. Nie wstyd Ci objadać Bazyla?" . Spojrzał na mnie i.... łapką zaczął wyłuskiwać z miski granulki. A minę miał "Przesadzasz i robisz z igły widły" :razz:
W poniedziałek powinnam jechać do lecznicy z psem na szczepienie.

Link to comment
Share on other sites

Obiecałam dziecku, że w ramach prezentu na Mikołaja ubierzemy choinkę, ale ma egzaminy próbne, więc ubierzemy dzisiaj. Oj będzie się działo. Merlin wdrapuje się na czubek choinki. Trzeba uważać. Bazyl wie, że w czasie choinki jest Sylwester i wystrzały, trzeba go nosić na rękach. Merlin się nie boi, za to jest zainteresowany odgłosami i błyskami.

Link to comment
Share on other sites

W przyszłym tygodniu muszę kupić RC Urinary HD, koszt ok. 170 zł. Chyba nie starczy do piątku tej reszty co mam. W międzyczasie muszę kupić weaning albo growth Bazylowi i tymczas powinien być na RC Obesity, 265 zł za 14 kg, najbardziej się opłaca cenowo. A wcześniej oddać 200 zł za wizytę. O rachunkach nawet nie myślę.

Czyli 200 zł oddać, 170 zł Urinary, 70 zł 2 kg weaning dla Bazyla to na cito daje 440 zł plus 240 zł obesity to 660 zł czyli więcej niż mój dochód.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki bardzo Anetko :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: .
Ja mam na razie dalej problemy z netem, do tego mam gorączkę i zdycham. We wtorek myślałam, że jest sobota.


Dałam ogłoszenie, może ktoś się odezwie. Potrzebuje Obesity dla sikacza.


[url]http://www.dogomania.pl/threads/219238-RC-Obesity-potrzebne-dla-psa?p=18174604#post18174604[/url]

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj bolało mnie gardło i głowa, myślałam, ze bardziej nie może :razz: Dzisiaj przywaliłam głową w kant drzwi, w łuk brwiowy i mam bułę.

Znalazła się dobra dusz, która podaruje RC Obesity dla Blad'a. Jutro borok dostanie kolejną dawkę Dexafortu, się drapie biedak. Musi schudnąć, już nie liczę, że przestanie lać. Dzisiaj obcinałam mu pazurki, użarł moje dziecko, którego trzymało. Kenji się tylko zesikał ze strachu.
Merlin jedzie jutro na szczepienie, potem chyba też co rok, bo jak bywa w lecznicy często to może coś złapać.
Na bazarku zbierają na Urinary. Jeszcze Merlin ma trochę karmy RC renal i RC skin young male
Otyłość: Skin Young male S/O, dzięki wysokiemu poziomowi białka i L-karnityny, pomaga przeciwdziałać nadwadze.
- Cukrzyca: Skin Young male S/O, dzięki obniżonemu poziomowi skrobi pomaga zapobiegać rozwojowi stanu przedcukrzycowego.
- Kamienie moczowe: Skin Young male S/O sprzyja produkcji rozcieńczonego moczu, co pomaga przeciwdziałać powstawaniu kamieni struwitowych oraz szczawianowo-wapniowych.
- Karma Skin Young male S/O pomaga zapewnić zdrową skórę oraz prawidłowe jej funkcjonowanie, dzięki dodatkowi EPA i DHA (kwasów tłuszczowych Omega 3).
- Karma Skin Young male S/O zapewnia elastyczną i lśniącą sierść, dzięki dodatkowi oleju z ogórecznika.
- Karma Skin Young male S/O ułatwia eliminację kul włosowych, dzięki zawartości włókna i psyllium.

Widać efekty Merlin tak nie linieje i lepiej się czuje, to mu mieszam z RC Urinary i z RC Renalem.

Koleżanka kupiła Bazylowi Kittena. Jutro powtórka odrobaczenia psów.

Ciekawa jestem czy będę miała limo nad okiem.

Moje dziecko zbladło dzisiaj jak usłyszało, ze pod żadnym pozorem nie wolno wzywać karetki, bo to kosztuje, w końcu nie mam ubezpieczenia.

Link to comment
Share on other sites

Dorotko nie ma za co dziękować!!! gdyby nie Ty te biedaki dawno by nie żyły... można tylko podziwiać Twoją determinacje i poświęcenie!! ale powinnaś zadbać też o siebie:mad: pogrożę Ci tu tą pałą bo zamiast z Merlinem do lecznicy powinnaś leżeć i się kurować!! takie przechodzone grypy są najgorsze:shake:

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, założyłam wątek psiakom

[url]http://www.dogomania.pl/threads/219408-Dwa-wraki-z-pseudo-w-BDT-u-Dorobelli-prosimy-o-karm%C4%99-!!?p=18189524#post18189524[/url]
przecież nie możesz zostać ze wszystkim sama

Link to comment
Share on other sites

Kochana dziękuję :)

Mam problem z netem, chyba z wi-fi, ale jeszcze tego nie rozgryzłam. Wczoraj po setnej próbie połączenia się poddałam. Niedawno mi się udało połączyć.
W poniedziałek pojechałam z Merlinem do lecznicy, był dylemat szczepić, nie szczepić. Z drugiej strony jak coś w lecznicy podłapie, będzie źle. Zaszczepiłam Tricatem za 40 zł. Kupiłam 6 kg RC Urinary HD za 140 zł - dostaliśmy rabat. Musiałam kupić, bo mu się skończyło.
Po szczepieniu czuje się dobrze. Od poniedziałku łapię mocz.

[URL=http://wstaw.org/h/ba8558599b5/][IMG]http://wstaw.org/m/2011/12/14/100_0248_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Merlin się wystraszył, bo wlazł na choinkę, a ona ...bam na ziemię. Bombki ( całe szczęście, że tylko część) potłuczone. Odkurzałam już z 5 raz, ale dalej są szkła.
W poniedziałek może mi się uda złapać mocz- to zobaczę co i jak, jakiew parametry, czy jest stan zapalny, krwawienie. Jeśli pH nadal wysokie muszę kupić Uropet i dawać razem z Urinary, jak wyniki wyjdą nie za dobrze- powtórka krwi.

Muszę wykąpać psy.

Kasiu jeszcze raz ogromne dzięki.

Link to comment
Share on other sites

Może i się z tym netem unormuje, no chyba, że nie zapłacę rachunku za net, albo prąd.
To jednak grypa, zatoki, gardło, ból mięśni i stawów, ból głowy i brzucha.

Zamiast leżeć, pozaklejałam dziury w ścianach i sprzątam na raty. Merlin bardzo "pomaga". Nie wiem jak on to zrobił, ale wyjął dracenę z ceramicznej osłonki i zrzucił kwiatek na ziemię. Wyprasowane firanki zrzucił z deski i musiałam prasować jeszcze raz, nota bene żelazkiem, które po bliskich spotkaniach z Merlinem się buntuje i prasuje jak chce.

Dostanę dla Blade'a Obesity, darczyńcy serdecznie dziękuję :loveu::loveu::loveu::loveu:

Byłam wczoraj w lecznicy krew na stwierdzenie obecności alergii to koszt ok. 170 zł, a potem każdy alergen osobno chyba 167 zł, w Laboklinie. W 2010 wyciągnęłyśmy z pseudo roczną sunię yorka po cesarce, biedulka choruje i choruje.

Do Świąt muszę zbadać mocz Merlinowi i Blade'owi.

Link to comment
Share on other sites

wiesz co -przydał by się ktoś kto by porządnie na Ciebie nakrzyczał .Grype trzeba wyleżeć ,bo mogą się przyplątać różne powikłania /coś na ten temat wiem / .Świat się nie zawali jakbyś parę dni poleżała.Proszę oszczędź trochę siebie .
Specjalne głaski dla Merlina za pomoc w porządkach .Na zwierzaki w tym względzie można liczyć .Moje też mi pomagały wieszać firanki .

Link to comment
Share on other sites

Kochana ja się oszczędzałam w październiku, potem w listopadzie, bo choróbsko nie chciało odpuścić. W końcu mamy za parę dni Święta i muszę. Za mnie nikt nie zrobi. Młodemu byłoby przykro, gdyby nie było Świąt. Może nie być prezentów, ale Święta być muszą.
Pamiętam jak byłam bardzo poważnie chora, że przeczołganie z pokoju do kuchni zajmowało mi prawie godzinę, a musiałam zrobić Młodemu jeść i pić, dowlec się i zrobić zakupy. Nie wiem jak dałam radę.
Młody miał 5 lat jak nie dostał pierwszy raz prezentu pod choinkę, wył w niebogłosy.Miałam poważnie chorego psa i kasa szła na leczenie. Góra te jego wycie musiała usłyszeć, bo późnym wieczorem przyszedł kolega ze słodyczami, a potem przez tydzień dostawał od dobrych dusz drobiazgi. To były ostatnie Święta mojej suni.

Po każdy Świętach zastanawiam się, któremu zwierzakowi będzie dane jeszcze być.

Muszę dociągnąć do Świąt, potem odpocznę. Staram się nie forsować, bo mi się w głowie kręci, w piątek się wywaliłam. Teraz wyglądam jak ofiara przemocy domowej, ręce w siniakach, limo nad okiem.

Link to comment
Share on other sites

Niewiele brakowało, a tytuł wątku brzmiałby "Merlin - śmierć mnie dorwała". Zaplątał się w gumkę, na której końcu była piłka i to tak, że przełożył jedną część pod drugą. Całość była przymocowana, więc gdyby próbował się bardziej uwolnić - udusiłby się. Nie zdążyłam dojść do siebie po szybkim uwalnianiu kota, gdy..... zaczął wyć-szczekać z przerwami pies, miał lekko przechyloną głowę, potem się trząsł. Widziałam już coś takiego u psa, to akurat były zaburzenia neurologiczne po wypadku. Na razie go obserwuje, ale napędził mi stracha. Trwało to wszystko z 15 minut.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...