What May NN Posted December 19, 2010 Author Posted December 19, 2010 w najbliższą! Labi nie może czekać!! Quote
supergoga Posted December 19, 2010 Posted December 19, 2010 A o której godzinie będziesz jechała. Daj znać, możliwe że będę mogła pomóc. Quote
What May NN Posted December 19, 2010 Author Posted December 19, 2010 jutro wszystko ustalę, ale wstępnie planuję umówić się u wetki na 14.. Quote
Rudzia Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Trzymam kciuki za całą akcje Jeżeli pójdzie coś nie tak to daj mi What May NN znać. Sunia za duzo wycierpiała by jescze przez święta musiała być w schronie Quote
What May NN Posted December 20, 2010 Author Posted December 20, 2010 w środę zabieram Labi - załatwione w schronie! o 14 będzie wizyta u wetki.. Byłam dziś u niej - patrzę z daleka - Labi kręci się w kółko, jak podeszłam to było wielkie merdanie ogonem i uśmiech (w sobotę tak nie zaregowała, zauważyła mnie dopiero jak weszłam do boksu)! Nakarmiłam ją dobrą karmą, wygłaskałam i obiecałam, że już niedługo :-) odchodząc widziałam, że patrzy za mną.. ale pewnie jak zniknęłam to wróciła do piruetów :-( Jestem w kontakcie z fundacją Prima - wesprą nas w ew. leczeniu itp. i labrafory.info. szukamy także wspólnie DT. Quote
What May NN Posted December 20, 2010 Author Posted December 20, 2010 Labi dostała trochę zainteresowania ze strony pracownika schronu + moje spacery i karmienie z ręki i.. nie kręci się już cały czas, jest spokojniejsza! oby wszystko było dobrze! Quote
supergoga Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Juz teraz musi być dobrze, trafiła na Ciebie - miała wielkiego farta Quote
What May NN Posted December 21, 2010 Author Posted December 21, 2010 Labi - już jutro pożegnasz schron!! :-) Quote
supergoga Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Trzymam kciuki za akcję. Dajcie znać, jak będzie bezpieczna. Quote
Akrum Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 A ja widziałam Labi w sobotę, wieźliśmy naszego niufka z przytuliska do Swarzędza i przekazywaliśmy do nowego domku, więc po drodze wstąpiliśmy do schronu i uprosiliśmy panią kierownik schroniska,żeby nas wpuściła, było już po godzinach otwarcia, więc tylko chwilkę byliśmy, ale suni mi zapadła w pamięci. Bardzo źle wyglądała i cieszę się,że w końcu zostanie dziś wyciągnięta. W ogóle w tym schronisku już chyba zostały psy starsze, prawda? Jeden również mi chodzi po głowie - co prawda nie mogłam mu się długo przyglądać, bo pani poganiała, ale... nie mógł utrzymać głowy, obijał się o ściany chodząc... pewnie wiekowy, albo z problemami neurologicznymi... nawet nie wiem,czy to był jakiś rasowy, czy nie.. taki średniak. Quote
Ajula Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 Labi już poza schronem :multi: właśnie dojechała do weta Quote
Rudzia Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 [QUOTE] [B][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/198433-Labi-labradorka-ze-swarzedzkiego-schronu-w-tragicznym-stanie!!-pomocy!!/images/icons/icon1.png[/IMG] [/B] [INDENT]A ja widziałam Labi w sobotę, wieźliśmy naszego niufka z przytuliska do Swarzędza i przekazywaliśmy do nowego domku, więc po drodze wstąpiliśmy do schronu i uprosiliśmy panią kierownik schroniska,żeby nas wpuściła, było już po godzinach otwarcia, więc tylko chwilkę byliśmy, ale suni mi zapadła w pamięci. Bardzo źle wyglądała i cieszę się,że w końcu zostanie dziś wyciągnięta. W ogóle w tym schronisku już chyba zostały psy starsze, prawda? Jeden również mi chodzi po głowie - co prawda nie mogłam mu się długo przyglądać, bo pani poganiała, ale... nie mógł utrzymać głowy, obijał się o ściany chodząc... pewnie wiekowy, albo z problemami neurologicznymi... nawet nie wiem,czy to był jakiś rasowy, czy nie.. taki średniak. [/INDENT] [/QUOTE] W jakim kojcu siedzał ten bidulek, patrząc od kojca w którym była Labi. Mam wrażenie że znam wszystkie psiaki z tego schronu ale tego sobie nie przypominam. Oni non stop przemieszczają psiaki, co jest dość dziwne, ale jakbyś tego bidaka opisała to może sobie skojarzę. W schronie są też młodsze psy ale przeważaja staruszki. Quote
itaka Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 Tak młodsze też są np. cudowny i bardzo dobrze ułożony Biszkopt. Pies prosto do domu ! Quote
Rudzia Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Itaka załóż tem psiakowi wątek, W święta będę miała więcej czasu to mogę napisać jakiś tekst. Czy wiesz czy jest ogłaszany przez Forum Labradory? On tyle czeka i tak cierpi. Quote
Ajula Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Po wielu perypetiach w dniu wczorajszym, "zwiedzeniu" dwóch hotelików i zrobieniu wielu kilometrów Labi wylądowała w końcu około godz. 24.00 u Anety. Labi nie chce być z innymi psami. Może wkrótce się to zmieni, bo kiedyś lubiła inne psy - ale w tej chwili chce być sama. Dziś Aneta wiezie ją do tymczasowego Awaryjnego DT. Jak wróci, to napisze coś więcej. Quote
What May NN Posted December 23, 2010 Author Posted December 23, 2010 Wróciłam. Labi wczoraj u wetki dostała kroplówkę - była straaasznie odwodniona. Wyniki krwi i moczu - w normie, na szczęście jej tragiczny stan spowodowany jest wygłodzeniem i .... szczeniakami, które niedawno urodziła (?) dlaczego, jak, gdzie, kto do tego dopuścił - przemilcze!! (koszt wizyty ok. 150zł) Po wizycie u wetki pojechaliśmy do hoteliku - sprawdzić jak Labi zareaguje na kolegę, z którym miała przbywać! początkowo nie zareagowała w ogóle, wydawało się, że będzie ok - nawet się ucieszyłam, ale zapeszyłam - Labi zaczęła powarkiwać, atakowac kolegę i niestety - opcja hoteliku odpadła. Odwiedziliśmy jeszcze jedno miejsce, ale koniec końców Labi ok północy trafiła do mnie, a mój pies pojechał do rodziców! Labi krążyła po mieszkaniu, aż w końcu ulokowała się na posłaniu mojego psa i głęboko zasnęła. Spała do rana - załatwiła się na dworze, potem w domu, potem spała, zjadła, byłyśmy na spacerze. Jest niesamowicie zalękniona, wystraszona i nadal mega chuda!! Ulokowała się na posłaniu i jak mnie zobaczyła to machała ogonem, a jak do niej podchodziłam to robiła się "płaszczką" więc dałam jej spokój. Przed chwilą odwiozłam ją do awarynjego DT bez psów, spędzi tam najbliższe kilka dni w spokoju, w cieple, będzie karmiona dobrą karmą, będą ją odwiedzać! Co dalej? Narazie mnie nie pytajcie... Quote
What May NN Posted December 23, 2010 Author Posted December 23, 2010 Labi w lecznicy: [URL=http://img148.imageshack.us/i/dscn2023.jpg/][IMG]http://img148.imageshack.us/img148/1333/dscn2023.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] i u mnie póżnym wieczorem: [URL=http://img23.imageshack.us/i/dscn2026n.jpg/][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/5739/dscn2026n.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
supergoga Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Oby wreszcie ta zmaltretowana suczyna doszła do siebie. Aneta, ale miała szczęście. I te szczeniaki, bardzo ciekawa historia!!! Tajemnicza!!! Labi - zdrowiej suniu, zycie jest pięknie - od teraz!!! Quote
Ajula Posted December 24, 2010 Posted December 24, 2010 biedna sunieczka Ale już zmieniło się jej życie, teraz będzie tylko lepiej - dzięki Anetce Quote
What May NN Posted December 24, 2010 Author Posted December 24, 2010 Labi je, pije, dużo śpi i odpoczywa! znalazła sobie jedno miejsce i przeważnie tam leży - początkowo krążyła po mieszkaniu! już jest lepiej z wychodzeniem na spacer (a raczej krótkie załatwienie potrzeb) i wchodzeniem spowrotem - otwieranie drzwi, schody budziły i nadal budzą jej przerażenie! dobrze, że ma koło siebie człowieka choć nadal jest wystraszona.. modlę się o dobry DT dla niej!!! Quote
xxxx52 Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 [quote name='supergoga']Oby wreszcie ta zmaltretowana suczyna doszła do siebie. Aneta, ale miała szczęście. I te szczeniaki, bardzo ciekawa historia!!! Tajemnicza!!! Labi - zdrowiej suniu, zycie jest pięknie - od teraz!!![/QUOTE] Tak to jest jak reklamuje sie ,ze wszystkie suczki schroniskowe sa kastrowane, hmmm,a dlaczego wlasnie labradorka nie zostala kastrowana?I nikt nie zauwazyl ,ze ma cieczke? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.