Toska1 Posted December 24, 2010 Share Posted December 24, 2010 [SIZE=5]Wesołych,rodzinnych i pogodnych Świąt życzymy wszystkim tu do nas zaglądającym :tree1::x-mas::tree1: [/SIZE][RIGHT][SIZE=5][SIZE=1][/SIZE][/SIZE] [/RIGHT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted December 25, 2010 Share Posted December 25, 2010 Witamy w pierwszy dzień Świąt :lol: wszyscy jeszcze śpią ? a my korzystamy z chwili czasu i podamy komunikat o stanie zdrowia naszego Rodzyna :evil_lol: otóż w środę odbyliśmy konsultację okulistyczną w Arce u p.Stefanowicza -oto jej wynik : "Rogówka w prawym oku z centralnym subtelnym obrzękiem.Zmiana świadczy o przebytym uszkodzeniu i zapaleniu rogówki.Obustronnie dojrzewająca zaćma korowa, na razie w fazie początkowej, jedna należy się spodziewać dalszego rozwoju zmian w soczewkach.W prawym oku ponadto ciałka gwiaździste w ciele szklistym sugerujące przebyte procesy zapalne.Dno oka badalne w ograniczonym stopniu ze względu na zmiany w soczewkach oczu.Pies nie zdradza objawów wyraźnego upośledzenia wzroku.Odruch grożenia , źreniczny(bezpośredni i pośrednio)prawidłowy. IOP ok 17,5 obustronnie (prawidłowe) Aktualnie nie ma konieczności leczenia, w przyszłości może pojawić sie konieczność usunięcia operacyjnego zaćmy " Tyle z opisu weta .Czyli nie jest źle , ale za dobrze też nie :lol: Rodzyn walczył dzielnie przeciwko badaniu :evil_lol:, ale jakoś nam się udało go unieruchomić choć na chwilkę :lol: Wizyta kosztowała 6o zł-wziełam fakturę na Stowarzyszenie, więc proszę o info , co mam z nią teraz zrobić ? wysłać ? trzymac u siebie ? Ponieważ Rodzyn od wtorku do czwartkowego wieczoru nic nie jadł i był wyraźnie osowiały i osłabiony , pojechałyśmy znów na wizytę do naszej wetki . Wymacała twardy żołądeczek i jego wyraźną bolesność .Rodzysia zaliczyła drugi zastrzyk z antybiotyku i kroplówkę podskórną na wzmocnienie . Po dokładnej oberwacji i na podstawie moich ocen , wiek malizny został skorygowany na minimum 11 lat . Dodatkowo mamy co wieczór aplikować Metronidazol w postaci czopków w szalonej wielkości 1/4 :evil_lol: No i gdyby nie zaczęła jeść do sobotniego popołudnia , jechać do p.doktor na USG brzuszka - pomimo Święta . Jednak już w piątek rano widać było wyraźną poprawę , Kruszynka zjadła odrobinę kurczaka i zrobiła się wyraźnie żwawsza . Wieczorem postanowiła z nami świętować :lol: i zaliczyła Wigilię w dwóch domkach :tree1: A dziś już zjadła w miarę normalnie i rano przyłapałam ją na błogim tarzaniu się po dywanie :evil_lol: mam nadzieję , że wraca do zdrówka :lol: pozdrawiamy świątecznie i cieplutko pomimo paskudnej pogody za oknami :lol: p.s. Proszę jeszcze o info , czy dotarł mój przelw z kasą na paliwo ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted December 25, 2010 Share Posted December 25, 2010 Toska1!!! jak miło Cię widzieć!!! :p:lol::p i proszę, od razu z nową 'sublokatorką'. jak ładnie: Rodzysia :loveu: bardzo podziwiamy Tofika, pewnie nieco :cool3: zazdrosny szkoda wielka, że nie ma już z nami Toski, charakterystycznej olbrzymki - tak dawno Was nie widziałam; miałam złe przeczucia... jak dobrze, że się od nowa zalogowałaś i jesteś :loveu: spokojnych Świąt Wam życzę!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted December 26, 2010 Share Posted December 26, 2010 Witaj Jotpeg :loveu: dziękujemy pięknie za odwiedziny i życzenia :lol: Nasza piękna Tosieńka po trzymiesięcznej chorobie niestety przegrała :placz: i od 31 października już jej z nami nie ma .Nie ma tylko fizycznie , bo stale jest w naszych myślach i sercach ... Ja też często spacerując z piesami zastanawiałam się , czemu Was nie spotykam -zmiana trasy , godzin ? pewnie tak . Jak widzisz wpadamy ze skrajności w skrajność :evil_lol:, bo po ponad 50 kg Tosi do naszego domu zawitała psia drobinka :lol:, która waży tyle co nic :evil_lol: Chuchamy i dmuchamy na babusię -Rodzysię i coraz częściej myślę , czy damy radę ją komuś oddać ...:lol: Tofik nadal nieco urażony :razz: ,że "coś"przytaskali do JEGO domu wcale nie pytając o zgodę :evil_lol:-omija Rodzyna wielkim łukiem i udaje , że jej nie widzi :evil_lol: Ale o dziwo na spacerach zapomina o urazie i dzielnie i zgodnie brną razem przez śniegi :lol: Rodzynia nabiera powoli apetytu , widać , że zdecydowanie lepiej się czuje -oby tak zostało :lol: pozdrawiamy cieplutko i obiecuję często zaglądać na Norkowy :loveu: wątek ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted December 26, 2010 Share Posted December 26, 2010 [I]Hahahaha to 8 czy 11 Ciotka?? :haha: A tak Ją odmładzałyście chętnie :lol::lol::lol: Mam nadzieję,że niestrawność żołądkowa prędko przejdzie. I,że nasza dziewczynka grzeczna jest! :) [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted December 26, 2010 Share Posted December 26, 2010 [quote name='Klaudus__'][I]Hahahaha to 8 czy 11 Ciotka?? :haha: Obserwując Rodzysiowe zachowanie , sposób poruszania się , aktywność w ciągu dnia , brak ząbków , bardzo zły słuch , zaćmę na oczkach , biorąc pod uwagę ocenę wetki, niestety oceniamy maleńką na minimum 11 lat . Bardzo bym chciała , żeby Rodzynia była piękna i młoda ...jest piekna :) i bardzo , bardzo grzeczna , choć wczoraj wieczorem , podczas aplikowania czopka pierwszy raz warczała i złapała mnie delikatnie resztką ząbeczków za rękę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted December 26, 2010 Share Posted December 26, 2010 [I]Wiem wiem, ja Jej zaraz dawałam z 11... No niestety młoda to Ona już nie jest :( Choć 8 brzmi o wiele lepiej niż 11,ale nic na to nie poradzimy...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 Odwiedzam Was z wielką radością :) Słodką masz tymczasową (?) babulinkę :) I miło czytać że pomału nabiera lepszej formy. Wiadomo nie ma nic lepszego niż domowy ciepły tymczasik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted December 29, 2010 Share Posted December 29, 2010 Witamy miłego gościa i dziękujemy za odwiedziny :lol: mam nadzieję , że nie jest to jednorazowa wizyta :evil_lol: Babul -Rodzyl znowu odwiedził wczoraj naszą panią wetkę , ponieważ od soboty pobija rekordy w ilości i częstotliwości siurania :razz: Badanie USG brzuszka wykazało , że Rodzynowy "środek"jest w całkowitym porządku i nie ma żadnego powodu do takiego siurania . Mamy obserwować , najlepiej złapać troszkę moczu i dać do zwykłego badania -zobaczymy jak nam to pójdzie :evil_lol: Wizyta kosztowała 50 zł -dostałam fakturę i ponawiam pytanie , co z nią zrobić ?wysłać ? do kogo ? Ogólnie maleńka jest już w niezłej kondycji , ożywiła się zdecydowanie ,tarza się , skacze , daje brzusio do głaskania .Wczoraj usiłowała z ławy zorganizować sobie kawałek ciasta na przekąskę .:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 kurka a my nie mamy kasy :( biedna Rodzynia :( bardzo prosze pomóżcie bazarkowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 [quote name='BUDRYSEK']kurka a my nie mamy kasy :( biedna Rodzynia :( bardzo prosze pomóżcie bazarkowo[/QUOTE] Witaj Budrysku :lol: Wiem , że nie macie kasy , dlatego nie pytam , kto płaci :evil_lol:, tylko , co zrobić z tymi dwoma fakturami ?:lol: jeśli nas ktoś wspomoże bazarkiem-będzie miło , może i mnie się uda jakiś dla Rodzysi zorganizować . Jeśli nie , to jakoś sobie damy radę . A Rodzynia wcale taka biedna już nie jest , czuje się u nas jak w domu , rozrabia , mruczy , zaczepia do zabawy :lol: jest wygłaskana , noszona na rękach , przytulana i hołubiona -wszystko to bardzo jej się podoba :loveu: Apetyt jej dopisuje , stale zagląda do miseczki -i swojej i Tofisiowej :evil_lol:.Drepcze po mieszkaniu , wszędzie nochal pakuje , wszystko ją interesuje :lol: Czyli nie jest źle . proszę o zmianę tytułu wątku -będziemy szukać Rodzyni domku w Krakowie :lol:nie damy jej tak daleko i w ciemno nikomu :cool3: u nas może być na tymczasie tak długo , jak zajdzie potrzeba :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 dług za Rodzynkę [B]Rodzynka 378,82zł[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 [quote name='BUDRYSEK']dług za Rodzynkę [B]Rodzynka 378,82zł[/B][/QUOTE] o matko , tyle kasy ? za co ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 [quote name='Toska1']o matko , tyle kasy ? za co ?[/QUOTE] głownie za pobyt 25,50/dzień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 [quote name='BUDRYSEK']głownie za pobyt 25,50/dzień[/QUOTE] sorki , że się tak dopytuję , ale ta suma to sporo pieniędzy . A przecież Rodzynka była tam tylko 5 czy 6 dni, potem już przyjechała do mnie. Z badań miała zrobione tylko badania krwi .No i dostała leki -Karsivan i kropelki do oczu. Zresztą krople są nam niepotrzebne, może potrzebujecie dla innego psiaka , to wam wyślę ? Ja zapłaciłam za Rodzysię : 1-wizyta u wetki 21.12.10 -/badania,antybiotyk/45 zł 2-okulista 22.12.10 -60 zł 3-wizyta u wetki 23,12,10 - /badanie ,antybiotyk i kroplówka/ gratis od p.doktor dla Rodzysi na Święta :lol: 4-wizyta u wetki 28,12,10-/USG brzuszka/ 50 zł czyli w sumie 155 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 [quote name='Toska1']sorki , że się tak dopytuję , ale ta suma to sporo pieniędzy . A przecież Rodzynka była tam tylko 5 czy 6 dni, potem już przyjechała do mnie. Z badań miała zrobione tylko badania krwi .No i dostała leki -Karsivan i kropelki do oczu. Zresztą krople są nam niepotrzebne, może potrzebujecie dla innego psiaka , to wam wyślę ? Ja zapłaciłam za Rodzysię : 1-wizyta u wetki 21.12.10 -/badania,antybiotyk/45 zł 2-okulista 22.12.10 -60 zł 3-wizyta u wetki 23,12,10 - /badanie ,antybiotyk i kroplówka/ gratis od p.doktor dla Rodzysi na Święta :lol: 4-wizyta u wetki 28,12,10-/USG brzuszka/ 50 zł czyli w sumie 155 zł[/QUOTE] co miesiąc dostaję pełną specyfikację do faktury jak ja otrzymam to wpisze co dostawałą dokładnie do tego dochodzi jedzonko i leki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 [INDENT]znaleziono SH/AM [URL="http://www.dogomania.pl/threads/199160-Znaleziono-Młodą-SH-AM-na-śląsku!!!!?p=16012628#post16012628"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1991...8#post16012628[/COLOR][/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku i żeby był lepszy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 [SIZE=5]Witamy w pierwszym dniu Nowego Roku i życzymy zdrowia i wszelkiej pomyślności !!! Oby ten 2011 był lepszy niż wszystkie poprzednie lata :lol::lol::lol: [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avilia Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 [quote name='Toska1'][SIZE=5]Witamy w pierwszym dniu Nowego Roku i życzymy zdrowia i wszelkiej pomyślności !!! Oby ten 2011 był lepszy niż wszystkie poprzednie lata :lol::lol::lol: [/SIZE][/QUOTE] Wzajemnie życzymy! Zrobiłam przelew na lecznicę za Rodzynkę na kwotę [B]69zł[/B] (z bazarku Poker). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 dobrego domku, Rodzysiu, i przede wszystkim, zdrowia!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 [quote name='jotpeg']dobrego domku, Rodzysiu, i przede wszystkim, zdrowia!!![/QUOTE] dziękujemy za życzenia jotpeg :lol: nasz babul Rodzyn zaaklimatyzował się już na dobre :evil_lol: - gramoli się dziarsko na łóżka , odgania Tofcia od JEGO :cool3: miski , tupta non stop po domu i nad wszystkim ma kontrolę :lol:,szczególnie w kuchni... Pazera z niej na jedzenie straszliwa , o wszystko , co się da zjeść jęczy i kwęka , no i całkiem śmiało próbuje sobie przekąski zorganizować sama , czy to z siatki , czy z kosza :evil_lol: jest przy tym tak urocza i uparta , że nie sposób się nie śmiać :lol: Przesypia grzecznie całą noc w swoim pontoniku, niestety czasem rano zdarza się siusiu w domu :cool3: Ponieważ świetnie się u nas czuje i widać,że towarzystwo i lokal jej odpowiada :evil_lol:, to ... postanawiamy , że księżniczka Rodzysia :loveu: zostanie z nami już na zawsze :lol: Proszę zatem babulowe cioteczki o zmianę tytułu i przenosiny do działu szczęśliwców we własnych domkach . I co ciocie na to ? Jest tylko jedna sprawa , która mi nie daje spokoju-ponieważ widać , że to domowy wypieszczony piesek , czy ktoś jej jednak nie szuka ? może mogłybyście zerknąć na jakieś lokalne strony , albo gazety ? albo ogłoszenia w schronie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikoada Posted January 4, 2011 Author Share Posted January 4, 2011 wow jakie super wieści, tak bardzo się cieszę :) musimy tylko umowę adopcyjną podpisac :evil_lol: Co do ogłoszeń to ja na bieżąco sprawdzam lokalne portale i jak dotąd nie natrafiłam na ogłoszenie o poszukiwaniu Rodzyni.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 [quote name='Toska1'] Ponieważ świetnie się u nas czuje i widać,że towarzystwo i lokal jej odpowiada :evil_lol:, to ... postanawiamy , że księżniczka Rodzysia :loveu: zostanie z nami już na zawsze :lol: Jest tylko jedna sprawa , która mi nie daje spokoju-ponieważ widać , że to domowy wypieszczony piesek , czy ktoś jej jednak nie szuka ?[/QUOTE] Dużo szczęścia ma ta mała... :p:p:p Gratulacje dla Rodziny Adopcyjnej :loveu: Tylko proszę w dwójnasób nagradzać Tofika :lol: Może należała do jakiejś starszej osoby, która nie umie jej szukać? Ludzie czasem strasznie bezradni są... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Mikoada :lol: ,umowę oczywiście możemy podpisać w każdej chwili :user: Jotpeg :lol: , rodzina adopcyjna dziękuje za gratulacje :buzi:, mam nadzieję , że podołamy obowiązkom :evil_lol: Tofcik jest cały czas dopieszczany podwójnie , powoli się oswaja z sytuacją i już Rodzysi nie omija szerokim łukiem :evil_lol: , zdarza mu się nawet przejść całkiem blisko :evil_lol:. Zestresowała go babulina :razz:, bo nie dość , że go przegania od miski i bezczelnie mu z niej wyżera , to jeszcze zajmuje jego miejsce na kanapie a nawet często gramoli się do jego łóżeczka . A on , pierwszy awanturnik spacerowy :mad:, usuwa się Rodzynowi z drogi :-o i nawet nie warknie ... Kilka dni temu , na spacerze, totalnie nas zaskoczył , bo do maleńkiej doskoczyła suczka sąsiadki w brzydkich zamiarach , a on , bohater nasz :loveu:, pogonił ją raz a dobrze :lol: czyli klasyczny pies ogrodnika -sam nie zje ale i drugiemu nie da :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.