Jasza Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 No proszę i obróżka pod kolor bombek! Miśku - szczęściaro,trzymaj się ciepło! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 Będzie dobrze. Sunia spotkała się z kotem, kot uciekł a sunia go nie goniła. :multi: Zjadła już też ociupinkę mięska. Czyli wszystko OK :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted December 28, 2010 Author Share Posted December 28, 2010 Miśka wie,że musi się pokazać z jak najlepszej strony :) jest prześliczna. W Schronisku na pewno zajadała smutki. mam nadzieje,że nie zapeszyłam ze zmianą tytułu. tak się cieszę :) Kroook:loveu::loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slapcio Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 Ślicznie wygląda :) Dobrze że pierwsze relacje z resztą footer wyglądają obiecująco! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 Cioteczki zajrzyjcie na bazarek, Jaaga została z długiem po Reksiu, który trzeba spłacić [URL="http://www.dogomania.pl/threads/199013-Pomagamy-Jaadze-w-sp%C5%82acie-d%C5%82ugu-za-Reksia-%28*%29.Gadzety-RC-i-inne-ciekawe-rzeczy.Do-5.I?p=16000285#post16000285"]http://www.dogomania.pl/threads/199013-Pomagamy-Jaadze-w-sp%C5%82acie-d%C5%82ugu-za-Reksia-%28*%29.Gadzety-RC-i-inne-ciekawe-rzeczy.Do-5.I?p=16000285#post16000285[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Dwa dni za nami. Mamy i radostki :) i problemy :(. Z plusów: sunia dała się wykąpać - futro ma teraz rewelacyjne - taki duży puchaty micho. Nie załatwia się w domu, nic nie niszczy. Grzecznie leży na swoim posłanku. Umie rewelacyjnie chodzić na smyczy, wcale nie ciągnie. Z moją Tolą nie ma żadnych zgrzytów. Problemy: Sunia prawie wcale nie chce jeść: dawałam mięsko gotowane, zjadła troszkę, mięsko surowe - nie chciała, paróweczki - nie tknęła. Wczoraj zjadła trochę suchego z ręki, sama z miski nie tknęła. Co psiaki jadły w schronisku najczęściej? Dwa spotkania z kotem były bezproblemowe, za trzecim razem pobiegła za nim i szczeknęła. Kot trzyma się z dala od dołu domu, gdzie psiaki są na stałe. Wszelkie rady mogące mi pomóc mile widziane :). Poza tym sunia jest milusińska :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Rady w kwestii jedzenia? Kurcze, najlepiej byłoby rzeczywiście gdyby Justyna napisała co Misia jadła w schronie. Może jeszcze troszkę się stresuje? Cieszę się, że z Twoją drugą sunią się dogadały. Z kotem z tego co czytam, nie jest źle. Mam nadzieje, że się mała nie rozkręci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slapcio Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 To cały czas wpływ stresu... Na szczęście psy lepiej od kotów znoszą "głodówki". Ale skoro dziewczyna pije, spróbuj moze dać taki rosołek, np po spacerze kiedy pewnie chętnie idzie coś łyknąć? Może załapie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Tak, ona na pewno jest zestresowana, to oczywiste. Teraz zjadła troszkę mięska i kawałek paróweczki. Suchego nawet z ręki nie chciała, Trochę się martwię jej brakiem apetytu, bo jeszcze takiego psa niejadka nie miałam. Edit: Mięsko z kurczaka pieczonego zjadła bezproblemowo. Księżniczka jedna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Jeżeli chodzi o suche...to na moje psy działa TYLKO jeżeli poleję karmę olejem lub oliwą z oliwek. Nie za dużo oczywiście. Wtedy wcinają. Ale jak już w ogole nic a nic nie chcą jeść,to wtedy podaję im gotowaną wątróbkę drobiową z serduszkami też drobiowymi, taką leciuteńko jeszcze ciepłą. Wiem, że to nie najzdrowsze, ale to jest akurat to co zjadają niezależnie od wszystkiego. Ale myślę,że jak się Misia całkiem ośmieli,to wszystko wróci do normy. (Moja Miśka trafiła domnie po sterylce i łapance i praktycznie nie jadła NIC przez tydzień prawie). Będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Myślę, że będzie OK. Kurczak pieczony poszedł, że ho ho:). Suchą karmę podlałam olejem, to mojej Toli posmakowało. Misia nie chciała. Kurczę, zanim Misia zacznie jeść normalnie, to moja Tola upasie się niemożliwie, bo oczywiście jak podtykam Misi coś dobrego to Tola dostaje też to samo, a wcina wszystko czego Misia nie chce. Eh, księżniczkę mi dziewczyny wybrały :), :), :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Jak kurczak "poszedł"no to jestem spokojna! Dziewczyna wybredna jest!;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted December 30, 2010 Author Share Posted December 30, 2010 W Schronisku nie ma menu :) psy dostają to,co jest,ale faktycznie dostają sporo mięsa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 Witamy noworocznie i życzymy wszystkim duuużo dobrego :multi: U nas bez większych zmian. Tzn. apetyt u Misi dalej mizerny, ale trochę podjada. Na kota znowu naszczekała, ale nie panikujemy - kot ma dla siebie cały dom, a Misia i Tola duży pokój na dole, więc możemy spokojnie czekać aż się trochę poznają. Misia najchętniej przebywa na swoim legowisku koło choinki, niechętnie się z niego rusza. Na spacery chodzimy po naszym ogrodzie na smyczy, bo spuszczona ze smyczy natychmiast biegiem wraca pod drzwi domu. Boi się też wchodzić do pomieszczenia gospodarczego w którym są budy - w przeciwieństwie do suni, która była u nas przejazdem na DT - która jak tam weszła, to nie chciała stamtąd wychodzić. A przez to, że Misia jest wybredna i nie daje się skusić na żadne jedzonko, nie można jej zachęcić do czegoś, czego nie chce robić. Generalnie to po prostu dziewczyna potrzebuje czasu, żeby zacząć się cieszyć życiem i swobodą więc po prostu na razie zostawiamy ją w spokoju. Moje dziewczyny pozdrawiają ;) [IMG]http://i56.tinypic.com/vfi8eu.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted January 1, 2011 Author Share Posted January 1, 2011 [quote name='Kroook']Witamy noworocznie i życzymy wszystkim duuużo dobrego :multi: U nas bez większych zmian. Tzn. apetyt u Misi dalej mizerny, ale trochę podjada. Na kota znowu naszczekała, ale nie panikujemy - kot ma dla siebie cały dom, a Misia i Tola duży pokój na dole, więc możemy spokojnie czekać aż się trochę poznają. Misia najchętniej przebywa na swoim legowisku koło choinki, niechętnie się z niego rusza. Na spacery chodzimy po naszym ogrodzie na smyczy, bo spuszczona ze smyczy natychmiast biegiem wraca pod drzwi domu. Boi się też wchodzić do pomieszczenia gospodarczego w którym są budy - w przeciwieństwie do suni, która była u nas przejazdem na DT - która jak tam weszła, to nie chciała stamtąd wychodzić. A przez to, że Misia jest wybredna i nie daje się skusić na żadne jedzonko, nie można jej zachęcić do czegoś, czego nie chce robić. Generalnie to po prostu dziewczyna potrzebuje czasu, żeby zacząć się cieszyć życiem i swobodą więc po prostu na razie zostawiamy ją w spokoju. Moje dziewczyny pozdrawiają ;) [IMG]http://i56.tinypic.com/vfi8eu.jpg[/IMG][/QUOTE] Pięknie...:) Wiesz co,mnie sie wydaje,że zapoznanie z kotem powinno nastąpić jak najszybciej...Ona szczeka,bo nie zna go.Będzie gorzej,jak sunia poczuje sie pewnie,bo wtedy będzie broniła domu,a kot wyda jej sie obcym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 No ona już obwąchiwała kota, kilka razy go przynosiłam na dół. Tylko kot zaraz ucieka na górę jak tylko go puszczę. Jak ja mam kota przy sobie - to ona nie reaguje, gorzej jak kot sam wchodzi do pokoju - wtedy go chce pogonić. Ale jestem dobrej myśli - psiaki, które przewinęły się przez nasz dom reagowały dużo gorzej, a Misia ogólnie jest dużo spokojniejsza, więc myślę, że po jakimś czasie zrozumie co wolno, a czego nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna_wolontariat Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 Z tym apetytem to u naszych psiaków które idą do nowych domów przeważnie jest problem ale tydzień dwa szybko mija u nas dostają albo samo suche albo mięso z makaronem, kasza badz suchą karmą. Co do Miśki pierwsze dni w biurze też nie chciała z legowiska wychodzić potem tylko szybko siku z biura biegła zrobic i z powrotem, ale po tygodniu sama zaczęła na spacery wychodzić zwiała mi między nogami jak szłam z 5 psami na spacer na pola i grzecznie bez smyczy szła przy nodze biegała bawiła się a z powrotem to pierwsza stała pod bramą by ją wpuścić Miśka lubi spacery na pola gdzie może się wyszaleć i to w znaczny sposób poprawia jej samopoczucie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 Z apetytem to dalej tak sobie, tzn. suchego wcale nie chce jeść, nawet polanego tłuszczykami różnej maści, posmakowały jej za to batony dla psów. Na dworze ostatnio lubi przebywać - trzeba ją zapraszać do domu - jako wyszaleć się to u mnie jest gdzie bo mam 20a ogrodzonego ogrodu tylko dla psów. Natomiast ciągle nie chce chronić się do budy jak jest na dworze, chociaż do pomieszczenia gospodarczego już wchodzi, ale ponieważ chętnie je batony dla psów, więc mam już czym ją do tego przekonywać. W naszej obecności na kota nie szczeka, kot powoli zaczyna schodzić na dół z własnej woli, wtedy namiętnie głaskamy na raz wszystkie zwierzaki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slapcio Posted January 9, 2011 Share Posted January 9, 2011 A stosunki pomiedzy dziewczynkami OK? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted January 9, 2011 Share Posted January 9, 2011 [quote name='slapcio']A stosunki pomiedzy dziewczynkami OK? :)[/QUOTE] Tak, między dziewczynami nie było od początku żadnych spięć. Dzisiejszy spacerek: [IMG]http://i52.tinypic.com/rhq4qd.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slapcio Posted January 9, 2011 Share Posted January 9, 2011 :) bardzo się cieszę, bardzo polubiłam Cedrę przez te pare godzin w podróży (mimo że mnie chciała pierdziochami uśmiercić) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted January 9, 2011 Share Posted January 9, 2011 Mnie już nie gazowała :). A, u mnie jest sunia roboczo zwana Czarną, Cedra pojechała do domku w Niemczech :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 Uściski dla Czarnej! A jaka jest w stosunku do Ciebie i rodziny? Przylepa? Czy na razie na dystans? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 Zaczyna być przylepna, do głaskania stawia się zgodnie razem z resztą zwierzyńca. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kroook Posted February 2, 2011 Share Posted February 2, 2011 Z Misią się ładnie wszystko układa. Je normalnie, naszego kota już przestaje zauważać, kot już też przestał jej się bać. Ale mamy jeszcze jedno nowe futro - dzięki Jusstynie85 przyjechała do nas czarna kicia ze schroniska, niestety po sterylce ciągle jej się jeszcze brzuszek paskudzi i na razie jest izolowana od reszty stada. Co prawda biorę ja na rękach trochę na dół - ale na razie może tylko popatrzeć na resztę stada. Misia za to była wczoraj bardzo zdezorientowana, no bo jak to - jeden kot na rękach u pani, drugi kot rozwalony na stole jadalnym - i oba trzeba ignorować??? Jak to?? :) Ale zdołała tego dokonać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.