akucha Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Podnoszę pile!!!! Cioteczki pomóżcie, to taka szansa dla Żabki :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 [quote name='akucha']Podnoszę pile!!!! Cioteczki pomóżcie, to taka szansa dla Żabki :placz:[/quote] Koniecznie, koniecznie podnosimy. Wiecie, rozesmialabym sie na glos gdyby ten transport okazal sie nie do zalatwienia. Jesli udalo sie zalatwic PL NL droge dla Zabci, to ten miedzymiastowy transporcik powinien byc pesteczka:lol: Zapewniam zreszta ze podroz koleja jest naprawde fajna i nieuciazliwa. Sama rowniez przewozilam swojego niunka ta droga i bylo fajowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wola Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 No tak, to nie jest głupi pomysł, ale czy znalazłby się ktoś kto byłby w stanie znaleźć czas? To w sumie wychodzi dzień z głowy, bo 5 godzin wte 5 spowrotem...A wiadomo ze sie nie odda psa w biegu i od razu spowrotem tylko chwila tez zleci...Ja niestety chora jestem... Czy byłby ktoś w stanie się poświęcić?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 [quote name='Wola']No tak, to nie jest głupi pomysł, ale czy znalazłby się ktoś kto byłby w stanie znaleźć czas? To w sumie wychodzi dzień z głowy, bo 5 godzin wte 5 spowrotem...A wiadomo ze sie nie odda psa w biegu i od razu spowrotem tylko chwila tez zleci...Ja niestety chora jestem... Czy byłby ktoś w stanie się poświęcić??[/quote] Wola, wlasnie otrzymalam Maila od Szwajcar/Gosi/ z potwierdzeniem konkretnej daty wyjazdu Panstwa. [COLOR=red]Wyjezdzaja z Polski w Sobote!!![/COLOR] [COLOR=black]Moze Szwajcar zechce przenocowac rowniez wolontariuszke po to by nie musiala wracac tego samego dnia. Zapytajcie Ja pieknie:lol: I nie zmarnujcie tej okazji Zabce prosze. Tyle zachodu, tyle czekania...czyzby na nic?:shake: [/COLOR] Notabene, jedna z wolontariuszek z mazowieckiego przejechala 5 godzin z jedna z sunia tuz po sterylce, po to zeby ta mogla znalezc dom w NL/znalazla!!!/ i za doslownie godzine miala pociag powrotny do domu.........Biedna, nawet nie mogla zjesc w ciagu tej godziny obiadku w restauracji bo miala paskudne zapalenie gardla.Tak mi jej bylo zal.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wola Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Czuje się gorsza bo ja sie tak poświęcić niestety nie mogę...nie dość, że chora to i nieletnia i mama by dostała zawału chyba...Szukamy kogoś kto chciałby pomóc Żabce na drodze do lepszego życia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 [quote name='Wola']Czuje się gorsza bo ja sie tak poświęcić niestety nie mogę...nie dość, że chora to i nieletnia i mama by dostała zawału chyba...Szukamy kogoś kto chciałby pomóc Żabce na drodze do lepszego życia[/quote] Wola, moj post nie odnosi sie do ciebie personalnie:lol: Z pewnoscia masz racje, piszac ze mama ucierpialaby zdrowotnie, wciaz mowiac o pkp widze holenderskie koleje gdzie przypadki bandyckie zdarzaja sie wprawdzie ale nie na taka skale jak u nas w kraju. Przepraszam, jesli zle odebralas. Rowniez drzalabym o swoje dziecko wysylajac je w taka podroz i pamietajac tragiczna smierc Ani znanej nam z mediow. Miejmy nadzieje, ze znajdzie sie ktos chetny;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Luuuuudzie:lol: Transport na juz konieczny. Do soboty raniutko !!!!!:lol: Zaba musi byc w Szczecinie. Nie ma opcji czekania na kolejny transport:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela.S Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Witam, Zaba jest juz po zabiegu sterylizacji. Kolejny etap jej drogi do nowego domu to czip, paszport oraz doszczepienie, ktory bedzie zalatwiane na dniach. Niestety nie mozna obejsc holenderskich przepisow i sobotni wyjazd Zaby ze Szczecina jest niemozliwy. Wszczepiony czip odnotowany jest w Identyfikacji na dzien wszczepienia w/w. Czyli nawet gdyby Zaba miala jutro czipa i szczepienie to nalezy odczekac przepisowo ustalony termin wyjazdowy. Innej opcji nie ma. Takie informacje otrzymalam od kierownictwa schroniska oraz od schroniskowego weterynarza. Zaba bedzie czekala na kolejny transport. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Kto przewiezie Zabe do Szczecina?:lol: Kto pozwoli jej dotrzec do domku? Komu los Zaby nie jest obojetny?:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Dusje, przeczytaj to, co napisała Iza, Żaba teraz nie pojedzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 [quote name='akucha']Dusje, przeczytaj to, co napisała Iza, Żaba teraz nie pojedzie...[/quote] Przeczytalam i oniemialam. Skad zatem wczesniejsze informacje o zgodzie schroniska? I o jakim kolejnym transporcie jest mowa? Ja przynajmniej nic o tym nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 [quote name='Izabela.S']Witam, Zaba jest juz po zabiegu sterylizacji. Kolejny etap jej drogi do nowego domu to czip, paszport oraz doszczepienie, ktory bedzie zalatwiane na dniach. Niestety nie mozna obejsc holenderskich przepisow i sobotni wyjazd Zaby ze Szczecina jest niemozliwy. Wszczepiony czip odnotowany jest w Identyfikacji na dzien wszczepienia w/w. Czyli nawet gdyby Zaba miala jutro czipa i szczepienie to nalezy odczekac przepisowo ustalony termin wyjazdowy. Innej opcji nie ma. Takie informacje otrzymalam od kierownictwa schroniska oraz od schroniskowego weterynarza. Zaba bedzie czekala na kolejny transport. pozdrawiam[/quote] Pani Izo Pozwole sobie tutaj zauwazyc, ze tak naprawde chip polski oraz data jego wpisania do identyfikacji jest naprawde nieistotna. Ten chip mozna zamiescic w bazie danych konkretnego kraju, w tym przypadku NL. A juz na marginesie nikt z nas nie ma obowiazku zglaszania nr chip do bazy danych, Przepisy holenderskie tego nie nakazuja i pozostawiaja to w gestii opiekunow psow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 No i klops, totalny klops :placz: Przecież drugiej szansy może już nie być :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 [quote name='akucha']No i klops, totalny klops :placz: Przecież drugiej szansy może już nie być :shake:[/quote] Raczej nie bedzie, ale za to biurokracja niczym nieuzasadniona rozwija sie wspaniale. Jesli Zaba bylaby chora to rzeczywiscie nawet nie powinno jej sie zabierac w droge, ale skoro zdrowa, nie zagraza bezpieczenstwu, zdrowiu ludzi ani innych zwierzakow to nie widze przeszkod. Dla jasnosci w Nl nie ma granic i celnikow, podobnie w Niemczech. Nie ma rowniez obowiazku szczepien przeciwko wsciekliznie i zakaznym poza jednym wyjatkiem kiedy pies wyjezdza za granice. Ja swoje psiaki szczepie mimo wszystko dla wlasnego spokoju. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela.S Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Ma szczepienia robione chyba 5 miesiecy temu. To nie biurokracja, to sunia po sterylizacji z rana na brzuchu to po pierwsze. Po drugie nikt nie bedzie liczyl na to, ze MOZE jakis celnik nie sprawdzi dokladnie papierow przewozowych Zaby. Ze MOZE uda sie ja jakos przewiezc bo trzeba zaczac od tego ze falszowanie dat na dokumentach jest NIELEGALNE i nikt tego nie zrobi (wet). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wola Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 No cóż spodziewałam się tego od początku...Fakt takie są prawa i lepiej ich nie uginać, bo jakby co to schronisko mogloby mieć nieprzyjemności. Nakreciło się namieszało, ale ja od początku jestem za szukaniem transportu pod koniec stycznia...Przykro mi ze ten transport odpada... Czekamy dalej...Moze innym razem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiewiora1 Posted January 4, 2007 Author Share Posted January 4, 2007 Zaniemialam ,,sama nie wiem w czym szum,,Wszystko tak ladnie sie ukladalo,,Ze szczepieniami wszystko mialo byc ok, Kierownictwo sie zgodzilo..przemyslalo,,sterylka zrobiona i ,,,,,,,,,szansa zmarnowana,, Przepraszam Dusji i Wola,sadzilam ze bedzie inaczej i wszystko sie uda,,,ale niestety jestem daleko i ciezko mi z oddala nad wszystkim zapanowac i obGADAC SPRAWE ZE SCHRONEM,,Wiem ze oni nie moga robic nic przeciw prawu,, Od kiedy schron przejela terazniejsza instytucja niemam zadnego ale ,,nad ich dzialalnoscia,,Wszystko robia dla dobra zwierzat,,Najlepsi weterynarze.w kazdej chwili gotowi na przyjazd i leczenie,, Dobra ekipa,dodatkowe budy ,pomieszczenia, lepsze pozywienie i czestsze,,Na prawde zmienilo sie o 360 stopni,,, Mysle ze najwyrazniej tak musialo byc.. przepraszam jeszcze raz!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wola Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 To ja przepraszam...No nie ułozyło się jak powinno...Przykro mi naprawde ze sie plany pozmieniały... Wszystko juz niby gotowe a tu nagle klops...(jak juz ktoś powiedział...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 [quote name='Izabela.S']Ma szczepienia robione chyba 5 miesiecy temu. To nie biurokracja, to sunia po sterylizacji z rana na brzuchu to po pierwsze. Po drugie nikt nie bedzie liczyl na to, ze MOZE jakis celnik nie sprawdzi dokladnie papierow przewozowych Zaby. Ze MOZE uda sie ja jakos przewiezc bo trzeba zaczac od tego ze falszowanie dat na dokumentach jest NIELEGALNE i nikt tego nie zrobi (wet).[/quote] Pani Izo Jesli sunia byla szczepiona 5 miesiecy temu przeciw wsciekliznie i zakaznym i te szczepienia byly tylko kontynuacja szczepien wykonanych w roku 2005 to nie ma obowiazku odczekiwania 21 dni od daty szczepienia i w takim razie zaszlo nieporozumienie. Chyba ze jest odwrotnie i sunia byla w roku 2006 po raz pierwszy zaszczepiona na w/w choroby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela.S Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Powiem tak, nie sledze watku Zaby i nigdy w nim nie pisalam co nie znaczy, ze nie interesuje mnie jej los. Na prosbe Woli przeczytalam watek i zadalam pytanie kierownictwu. Dusje, pisalas do mnie na pw ze sunia ma byc zaszczepiona ze wsteczna data dlatego odpowiedzialam, ze sfalszowanie daty jest niemozliwe. Pozniej napisalam, ze Zabe trzeba doszczepic czyli samo przez sie mowi, ze takowe szczepienie ma z 2006 roku, dokladnie z maja. W takim razie jesli chodzi WYLACZNIE o doszczepienie to moze byc wykonane jutro razem z czipem, nie ma zadnego problemu. Zaba byla dzis na spacerze, jest nawet w niezlej kondycji ale zawsze to rana posterylkowa i powinna byc na miejscu w NL zbadana przez weta. Wiec co dalej? kto ja zawozi do Szczecina? kto dalej pilotuje sprawe? Musze wiedziec dzis do 21.00 zeby wet jutro przywiozl potrzebne papiery do schronu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 [quote name='Izabela.S']Powiem tak, nie sledze watku Zaby i nigdy w nim nie pisalam co nie znaczy, ze nie interesuje mnie jej los. Na prosbe Woli przeczytalam watek i zadalam pytanie kierownictwu. Dusje, pisalas do mnie na pw ze sunia ma byc zaszczepiona ze wsteczna data dlatego odpowiedzialam, ze sfalszowanie daty jest niemozliwe. Pozniej napisalam, ze Zabe trzeba doszczepic czyli samo przez sie mowi, ze takowe szczepienie ma z 2006 roku, dokladnie z maja. W takim razie jesli chodzi WYLACZNIE o doszczepienie to moze byc wykonane jutro razem z czipem, nie ma zadnego problemu. Zaba byla dzis na spacerze, jest nawet w niezlej kondycji ale zawsze to rana posterylkowa i powinna byc na miejscu w NL zbadana przez weta. Wiec co dalej? kto ja zawozi do Szczecina? kto dalej pilotuje sprawe? Musze wiedziec dzis do 21.00 zeby wet jutro przywiozl potrzebne papiery do schronu.[/quote] Dziekuje z przypomnienie tresci mojego pw. Zgadza sie wszystko:evil_lol: i pewnie naleza mi sie teraz:mad: Nie ukrywam ze na sercu mi lezy Zabka i jej dobry dom i pewnie do diabla poszlabym gdyby mialo jej to pomoc. Teraz oswiadczam tu publicznie: W dniu 2 grudnia 2002 roku w drodze z Polski do Holandii znalazlam w najsrozsze mrozy wychudzonego i niemalze slaniajacego sie na nogach psa tuz przed sama granica. O oddaniu go do schroniska nie bylo mowy zatem podjelam desperacka decyzje ze jedzie z nami bez papierow. Przejechal i zyje i cieszy sie jak na 13letniego staruszka wspanialym zdrowiem. Czynu swojego nie zaluje, kolegow celnikow przepraszam ze pies na granicy lezal na tylnym siedzeniu samochodu i nikt o niego nie zapytal. Wasza strata:evil_lol: a mnie cieszy uratowanie mu zycia. Z postu Pani Izy wynika ze jednak Zabka moze jechac, zatem dowiem sie czy oferta jej transportu jest jeszcze aktualna, poniewaz wszystko juz odwolalam. Wspaniale ze Zabcia regeneruje sily i juz je ma, niemniej jednak dopiero po zdjeciu jej szwow i obejrzeniu przez weta w NL mozna bedzie mowic o jej ogolnej kondycji. Taka wizyte planowalam oczywiscie i mam potwierdzenie pisemne tych zamiarow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela.S Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Moze byc bez tej Pani :lol: Ja tez w sprawie swoich kotow bo wlasnie kotami zajmuje sie w schronisku, poszlabym do samego diabla. I to, ze przypomnialam o Twoim pw, to nie specjalnie, kazdy rozumie, ze robi sie wszystko (nawet sciemnia celnikow) aby tylko pomoc. Gdyby ta nieszczesna data zalezala ode mnie to napisalabym ja bez wachania ale to nie nalezy do moich obowiazkow a od kogos wymagac tego nie moge... Czekam na wiadomosc odnosnie transportu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inez Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Wybaczcie, nie jestem na bierząco. Chcialam tylko powiedzic że mój brat musi jechać do Gdyni w poniedzialek, niestety termin nie zalezy od niego. Takze jesli ten psiak nie moze czekac do poniedzialku to przykro mi ale nie uda mi sie pomóc.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Telefonicznie rozmawialam przed chwila z Pania, ktora chce zabrac Zabke. Pani nadal jest gotowa i czeka na moje potwierdzenie przyjazdu Zabki do Szczecina. Pani wyjezdza juz w sobote w godzinach przedpoludniowych, jak juz wczesniej pisalam, zatem Zabka musialaby naprawde dojechac juz jutro czyli w piatek pod adres znany Woli. Wplywu na jej transport w PL nie mam, natomiast jestem juz wstepnie umowiona co do miejsca i czasu odbioru Zabci w Nl. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Kiepska nadzieja na podroz Gdynia- Szczecin, ale jednak podniose Zabciu, moze ktos sie zlituje:lol: Jesli tak to juz w sobote wieczorem wycaluje twoja urocza mordusie:lol: Mam gotowac ten rosol czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.