Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jeszcze apel na prośbę mieszkańca Bielska który dziś usilnie rozwieszał ogłoszenia i szukał:
[SIZE=5]
[/SIZE] [CENTER][B][SIZE=5]Zaginął biszkoptowy labrador.[/SIZE][/B]
[B][SIZE=5]Pies ma na imię Fred i ma na szyi brązową obrożę.Pies ma tatuaż i czipa.[/SIZE][/B]
[SIZE=4][B]tel: Mateusz 600 561 587
Marek 694 477 170[/B][/SIZE]
[/CENTER]
[SIZE=5][SIZE=3]Pan mieszka w okolicy starego cmentarza ul Orzeszkowej .Podejrzewa że pies mógł być skradziony,biegał po posesji.
Jak otrzymam zdjęcia to wstawię.
Rozglądajcie się dziewczyny po ulicy szkoda psiaka.
[/SIZE][/SIZE]

  • Replies 2.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

buniaaga, ubiegłaś mnie :)
też zobaczyłam ogłoszenia na mieście...ale po co komu labrador?może pobiegł za jakąś suczką?

Posted

[quote name='joanna83']Dziewczyny z Bielska mam do Was pytanko. Zadzwoniła do mnie dziś rano pewna pani, która ma w swoim zakładzie pracy (gmina Bielsk Podlaski, nie wiem, gdzie dokładnie) sukę i kilka 5 tygodniowych szczeniąt. Szef chce się psów natychmiast pozbyć. Weterynarz odmówił uśpienia, więc postanowiono je wywieźć do lasu. [/QUOTE]
jedyne co mogę zaproponować pani to sterylkę suki; ale pani potrzebuje pozbycia się "kłopotu" - nie mamy takich możliwości

Posted

I ja widziałam to ogłoszenie w Kauflandzie. Szkoda, ze nie widziałam psa. Tak to już jest, ze jak ktos znajdzie psa, to nie ma ogłoszen, a jak ktos bardzo szuka, to psa nie ma. . . . moze wróci sam?

Posted

[quote name='buniaaga']Jeszcze apel na prośbę mieszkańca Bielska który dziś usilnie rozwieszał ogłoszenia i szukał:
[SIZE=5]
[/SIZE] [CENTER][B][SIZE=5]Zaginął biszkoptowy labrador.[/SIZE][/B]
[B][SIZE=5]Pies ma na imię Fred i ma na szyi brązową obrożę.Pies ma tatuaż i czipa.[/SIZE][/B]
[SIZE=4][B]tel: Mateusz 600 561 587
Marek 694 477 170[/B][/SIZE]
[/CENTER]
[SIZE=5][SIZE=3]Pan mieszka w okolicy starego cmentarza ul Orzeszkowej .Podejrzewa że pies mógł być skradziony,biegał po posesji.
Jak otrzymam zdjęcia to wstawię.
Rozglądajcie się dziewczyny po ulicy szkoda psiaka.
[/SIZE][/SIZE][/QUOTE]
[IMG]http://i55.tinypic.com/efnr7a.jpg[/IMG]
[IMG]http://i55.tinypic.com/15hegpd.jpg[/IMG]
Ja rozmawiałam z panem osobiście bo to klient mojej stacji
Przesłał mi zdjęcia Freda
Szukał dziś po całym mieście i okolicach.

Posted

[quote name='ifka']jedyne co mogę zaproponować pani to sterylkę suki; ale pani potrzebuje pozbycia się "kłopotu" - nie mamy takich możliwości[/QUOTE]

[B]Ifka[/B] pani szuka pomocy, porady itp, tak jak napisałam wcześniej. Jedyny pomysł jaki mam to, żeby ktoś poszedł do kierownictwa i spróbował wynegocjować czas dla psów, chociażby po to, że móc poszukać szczeniętom domu. Nawet jeśli matka miałaby trafić później do schronu, to szczenięta będą miały szansę na dom.
[B]Buniaaga[/B] nie wiem, gdzie firma się dokładnie mieści i nie znam więcej szczegółów. Jeśli któraś z Was jest w stanie sie tym zająć to podam kontakt do pani na PW lub prześlę jej numer którejś z Was.
Wiem na pewno, że psy nie mogą trafić do lasu. Jedynym rozwiązaniem jest schronisko.

Posted

joanna83 dla mnie to trochę taki szantażyk emocjonalny ze strony pani pomożecie?jak nie to psy pojada do lasu.Skąd pani miała nr do Ciebie rozumiem ze zadzwoniła do TOZ-u?
Skoro chodzi tylko o rozmowę z kierownictwem to można przecież porozmawiać telefonicznie.
Nie gniewaj się ale my już odbierałyśmy ostatnio takie tel o bezdomnych psiakach i każdy mówił że jak nie zabierzemy to wypuści albo przegoni.Jak zaproponowałam pomoc w ogłoszeniach,znalezieniu dt np płatnego lub hoteliku to już telefon milczy.
Mimo chęci ja nie mam gdzie zabrać psiaków a myślę że pani o taką pomoc chodzi.

Guest monia3a
Posted

Pani nie zadzwoniła do TOZu ( choć prawdopodobnie miała to zrobić ) a zadzwoniła na Asi prywatny numer.
Pomyślcie czy możecie tam się przejść i porozmawiać z szefostwem, niech wie, że ktoś już o tym wie i nie odpuści mu jak wyśle szczeniaki do lasu. Można przecież zaproponować pomoc w znalezieniu domków dla maluchów, wystarczy tylko zrobić im zdjęcia i ogłoszenia.

Posted

[quote name='buniaaga']joanna83 dla mnie to trochę taki szantażyk emocjonalny ze strony pani pomożecie?jak nie to psy pojada do lasu.Skąd pani miała nr do Ciebie rozumiem ze zadzwoniła do TOZ-u?
Skoro chodzi tylko o rozmowę z kierownictwem to można przecież porozmawiać telefonicznie.
Nie gniewaj się ale my już odbierałyśmy ostatnio takie tel o bezdomnych psiakach i każdy mówił że jak nie zabierzemy to wypuści albo przegoni.Jak zaproponowałam pomoc w ogłoszeniach,znalezieniu dt np płatnego lub hoteliku to już telefon milczy.
Mimo chęci ja nie mam gdzie zabrać psiaków a myślę że pani o taką pomoc chodzi.[/QUOTE]

Pani dzwoniła na mój prywatny nr jak pisze monia3a. Wiesz mi odbieram po kilka takich telefonów tygodniowo i jeśli jest to Białystok od razu doradzam zgłoszenie do schronu. Nigdy nie zabieram szczeniąt, czy kociąt bo nie mam gdzie. Pani mnie nie szantażowała, tylko zapytała o poradę. Napisałam to bardzo wyraźnie już 3 razy w postach powyżej. Powiedziałam jej jasno, że my psów nie zabierzemy i koniec. Pomyślałam jednak, że któraś z Was będąc na miejscu mogłaby i chciała tam podejść i porozmawiać z szefem. Jeśli nie, to trudno. Rozumiem. Ja w tą sprawę też nie mogę się zaangażować, a rozmowy przez telefon nic nie dają w takich przypadkach.

Posted

dziewczyny, nie zrozumcie mnie źle, ale jeśli piszecie, że pani potrzebuje porady, to w praktyce ma wyglądać, że mamy negocjować z kierownictwem o czas dla szczeniąt - i postraszyć, żeby nie wywiózł do lasu, bo to karalne. To mogę, ale to lanie wody jest, bo
co ja mogę obiecać panu kierownikowi? czas na znalezienie domków? Bielsk jest obklejony ogłoszeniami, ba, nawet z pozdzieranymi nr tel - buniaaga, poszedł jakiś szczeniak? Żaden. Dlatego marnie to widzę.

Posted

[quote name='ifka']dziewczyny, nie zrozumcie mnie źle, ale jeśli piszecie, że pani potrzebuje porady, to w praktyce ma wyglądać, że mamy negocjować z kierownictwem o czas dla szczeniąt - i postraszyć, żeby nie wywiózł do lasu, bo to karalne. To mogę, ale to lanie wody jest, bo
co ja mogę obiecać panu kierownikowi? czas na znalezienie domków? Bielsk jest obklejony ogłoszeniami, ba, nawet z pozdzieranymi nr tel - buniaaga, poszedł jakiś szczeniak? Żaden. Dlatego marnie to widzę.[/QUOTE]

Nie rozumiem co jest laniem wody? Jeśli powiesz kierownikowi, że wiesz o psach, o jego planach wywiezienia, że to jest karalne? To są tylko fakty. Jeśli obiecasz mu, że pomożesz szukać szczeniętom domów, zrobisz zdjęcia i ogłoszenia, to chyba nie jest lanie wody? Nawiasem mówiąc, ogłosić psy można na Białystok i całą Polskę, nie tylko na Bielsk.
Ale ok, skończmy już ten temat. Pani dostała poradę ode mnie przez telefon i ja więcej nie jestem w stanie zrobić w tej sprawie.

Posted

Dokłądnie - nie trzeba się ograniczać tylko do własnego rejonu. Bielskie potrzebujace psy znajdują domy jak Polska szeroka :) . Mam na myśłi przedewszystkim Boryska :)

Posted

[quote name='joanna83']Nie rozumiem co jest laniem wody? Jeśli powiesz kierownikowi, że wiesz o psach, o jego planach wywiezienia, że to jest karalne? To są tylko fakty. Jeśli obiecasz mu, że pomożesz szukać szczeniętom domów, zrobisz zdjęcia i ogłoszenia, to chyba nie jest lanie wody? Nawiasem mówiąc, ogłosić psy można na Białystok i całą Polskę, nie tylko na Bielsk. .[/QUOTE]
joanna, żebyśmy nie zrozumiały się źle - właśnie to dokładnie jest dla mnie laniem wody. Faktem byłoby, gdybym złapała go za rękę jak zostawia szczeniaki w lesie.Obietnica przytrzymania psów, bo robione są ogłoszenia, jest niekonkretna.

Guest monia3a
Posted

Jakbyś Pana złapała za rękę jak już zostawia psiaki to była by sprawa dla Policji ( choć ta Wasza bielska i tak by umorzyła ;) ) właśnie tego chcemy uniknąć, tego aby psiaki wylądowały w tym lesie. Jeśli nie chcesz lać wody dla pana to poprostu poradź dla pana coś jako osoba z zewnątrz, jako przedstawiciel fundacji, która ma chyba działać dla zwierząt a nie ludzi, chyba, że się mylę ??
Albo poprostu napisz, że nie będziesz się zajmować tym, bo coś tam.

Posted

Mi też się zdaję - ze osoba z zewnątrz wywrze większy wpływ - może uchroni to przed wyrzuceniem psów do lasu, bo zanim facet to zrobi to się 3x zastanowi - czy oby ta babka co u niego była i gadała że to karalnie nie zarzuciła sieci .

Posted

monia3a, nie widzę potrzeby ingerencji w tą sytuację - jak rozumiem pani już otrzymała poradę przez tel jak może ogłaszać szczeniaki, zatem pozwólmy jej działać.
Straszenie kierownictwa to strata czasu i nerwów, podczas gdy nie umiem pomóc mu w rozwiązaniu jego problemu.

Posted

ale to dobry moment do zapytania was, jakie procedury działania są przewidziane wpodobnych sytuacjach w TOZ-ie?
tzn gdyby to był wasz rejon, co robicie?jedziecie na miejsce, rozmawiacie z kierownictwem, macie fundusze na ew. leczenie czy sterylkę dla suki?

Posted

[quote name='kaszanka']fajnie - i co wałesał się,uciekł, ukradziono go? sam wrócicł czy ktos odnalazł?[/QUOTE]

wiem tylko tyle że ktoś zadzwonił z ogłoszenia więc pewnie się wałęsał.:)

Posted

No jestem już. Nie było mnie przez tydzień to teraz mam co czytać. Jesli chodzi o szczeniaki ( te o które trwa dyskusja ) to sprawa jest na tyle beznadziejna że jesteśmy zawalone psami i szczeniakami po uszy a mamy tylko jeden dt. I żadnych szans na kolejne domy. Ja sama jestem juz od pewnego czasu w kontakcie z ludźmi , którzy na swojej posesji lub działce znaleźli raptem szczeniaki albo nawet matke ze szczeniakami. Ci ludzie warunkowo opiekują się psami i czekają na moją, naszą pomoc.Buniaaga, Pipi wiedzą o czym piszę. Nie damy rady wszystkiego "przerobić" . Za mało ludzi, zero kasy i zero dt. chciałybyśmy więcej pomagać ale na razie nie dajemy rady. Jesli ktoś jeszcze tego nie wie, to żadne stowarzyszenie na rzecz zwierząt jeszcze nie działą w Bielsku. NIE DZIAŁA, a my juz jesteśmy traktowani jakbyśmy byli stowarzyszeniem. Miałam 2 telefony z informacja tego typu " tam jest pies i prosze pomóc, w końcu od tego jesteście".
Reasumując, ja na zapytanie o pomoc tym szczeniakom odpowiadam krótko " przykro mi ale nie dam rady im pomóc". Bardzo bym chciała, ale żadnego konkretu nie mam a gadać albo pisać o niczym to nie jest o.k. wobec ludzi i wobec zwierząt.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...