Jump to content
Dogomania

Fioletowy pies- czyli Gufi- ZOSTAJE NA STAŁE U ULI !!!!


idusiek

Recommended Posts

  • Replies 676
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No właśnie dlatego, że ten świąd nie mijał, to miał dostać ten steryd. Wetka nie chciała go włączać na razie w nadziei, że mix tych wszystkich dotychczasowych leków itp pomoże. Ale na wizycie kontrolnej, na którą miał jechać miał już mieć podany, bo juz było wiadomo, że ten świąd nie ustąpił...

Link to comment
Share on other sites

kobity..on bierze [B]Augmentin[/B]....
wiecie co...psy dostaja takie same leki jak ludzie...podobnie sie je leczy..
Czyli Nasz Gufi bierze preparat o szerokim spektrum antybakteryjnym....

Gufii ma prawdopodobnie alergie..tak? a Augmentin jest mocno uczulajacym lekiem /u ludzi/

Objawamem uczulenia na ten lek jest, m.in. rumień..zapalenie nerek..

[B]OD KIEDY TEN PIES dostaje Augmentin? CO?[/B]

czy on dostawał coś wczesniej co przeciwdziałalo by świądowi...
ciekawy art.
[url]http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Steryd[/url]

p.s.
nie mądrze się...moja rodzicielka to ludzki lekarz :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='idusiek']dostaje augmentin od kiedy mu go Ula kupila, wcześniej dostawał Surolan czy jakos tak.[/QUOTE]

[B]Augmentin[/B] to on dostaje zastrzyki - przeciwzapalne
[B]Surolan[/B] - działał przeciwzapalnie i przeciwświądowo

jezu...

Pies sie ziochluje i ziochluje...
wiecie co...ja radze wszystki poczytanie wątku TULI ze swierzbem...wzór postępowanai z psem, kt byl po kuracji ivamermectin...w schronei drapał sie niemilosiernie...zero futra tam gdzie można był sie podrapać -tylko na grzbiecie miiała irokeza :)
i tam sa gotowe recepty na takie schorzenia...
ULA...podstawa...
dawaj gagatkowi TRAN /taki do picia/ na zmiane z tabletką kelpu /KELP tabletki dostępne w aptece, koszt ok 20 zł - sama biore i moje suki tez/
Capivit A+E
i kąpanie w roztworze z ivermectyny . ... jesli on ma te braki futra na uszach..mozna mu zrobic takie przymoczki - nie kapać całego

u Tuli na pierwszej stronie jest wszystko co sie działo z nią - jej lecznie...

[B]PODSTAWĄ u Gufiego jest odbudowanie jego odporności[/B]
Tran/Kelp
kostka słoninki
surowa wołowinka
karma dla alergików
do diety mozna wprowadzic RYBY..np. makrele...szprota...albo gotowane rybki /spazone/

Link to comment
Share on other sites

Psy leczy się ludzkimi lekami, fakt. Ale on już przed augmentinem się drapał, więc jakaś inna przyczyna chyba. A jako ciekawostkę odnośnie leków. Moja kociuńka, jak już okazało się że nerki stanęły a jeszcze walczyliśmy, to żeby pobudzić apetyt dostawała ludzkie relanium;) U kotów ma działanie pobudzające apetyt. Dla mnie ciekawostka:)
Myślę, że nie ma co dywagować, tylko trzeba iść do weta i niech on decyduje co podać:) Komuś ufać trzeba;)

Link to comment
Share on other sites

Ludwa...moja sunia z padaczka tez relanium dostał - na probe..i zadziałał w drugą strone..była pobudzona...
u ludzi tez taka reakcja moze byc :)
heh

a ja na Waszym miejscu i na miejscu Gufieggoo to bym dała mu spokój...
Ula na fb zapodała foty...
czy nie uważanice, ze to jesgo wyłysienie to jest dziwne...szczególnie, ze w schronie był ladny..a na zime zbidniał...
Ja by mu dała spokój i pojadła karmę plus suplementy..plus przecieranie uszu i pychola płynem przeciwswiadowym..
albo stres albo alergia - a to wszystko ma podłoże nerwowe = stres....
moze zaryzkujemy..co? tydzien czasu i zobaczymy...wazne, zeby mial przeicerane te miejsca co go swędzą preparatemp.w swiadowym...
a z leków to tylko suplementy bym mu podawała...
Capiwit/tran/kelp
eot:P
na zdjeciach u ULI wyglada na zadowolonego :)
ULA tez:P
to plus karma plus spokój = Zdrowie...co?

Link to comment
Share on other sites

jestem za! Tylko z tym świądem trzeba mu pomóc, bo to dla życia nie groźne ale upierdliwe jak cholera.
Moja sucz miała świerzba. Po leczeniu już niby miało być ok, już w zeskrobinie nic nie było widać a ciągle się drapała po starych miejscach i tutaj pomógł antybiotyk, bo stare ranki były podrażnione. Pewnie i bez tego by w końcu przeszło ale tak przeszło szybciej i się sucz nie meczyła:)

Link to comment
Share on other sites

Dziś dzwoniłam do wetki i wyniki krwi wykazały, że morfologia w normie, parametry merek i wątrobu też w normie; jutro oddam mocz do analizy i po 13ej mają być wyniki zeskrobiny; mówiłam jej o tym uporczywym drapaniu się i powiedziała, że lepiej żebyśmy poczekały z dalszymi krokami (np. sterydami jeszcze kilka dni do wszystkich wyników czyli moczu też...), jutro się z nim u niej pokażę (moim zdaniem poza tym świądem nic mu nie dolega, ma apetyt, dobry humor, chce się ciągle bawić, normalnie załatwia się itd.); co do Augmentinu to powiedziała, że nie uczula, gadałam też z przyszłym szwagrem-lekarzem, który obawiał się czy połączenie antybiotyku ze sterydami nie wywoła u niego grzyba, ale wetka uważa, że nie; mam zamiar zdać się na nią bo naprawdę z niejednej opresji Psotę już wyciągnęła i zawsze dobierała jej bardzo dobre leki (po wizycie weekendowej w Białym), że pies po tygodniu wracał do siebie kiedy latanie po warszawskich wetach, gdy przez kilka lat mieszkaliśmy w Wawie nic nie dawało...

Link to comment
Share on other sites

przed chwilą myślałam, że zwątpię... wiecie co zrobił Gufiak? przyszedł do mnie do sypialni i ułożył się w koszyczku Psoty (ledwo co się zmieścił...hehehe), aż zawołałam moją mamę a ona go ze 2 razy a on za każdym razem wracał do koszyczka...zwinięty w kłębek opierał głowę na brzegu...i jak ja mam to rozumieć??? dobrze, że go Psota nie widziała (leżała akurat w dużym pokoju na kanapie bo by go chyba zżarła żywcem...zazdrośnica jedna..hehehe...jest jeszcze 1 postęp-Gufiak podchodzi do niej bardzo blisko do kanapy i kładzie się tuż przy niej na dole a ona na niego nie szczeka:)))

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, mała zmiana planów: jako że Gufi sikał u mnie w mieszkaniu tylko pierwszego dnia, a moje próby pobrania jego moczu na podwórku spełzają na niczym...on tylko posikuje/zaznacza teren i dziś prawe sobie rąk nie odmroziłam:(( a udało mi się złapać może 1/20 tego co ost. (a wtedy niestety też było za mało:(( ) na razie daruję sobie to badanie (nie chcę go narażać na nieprzyjemności bez potrzeby-cewnikowanie-skoro mam wrażenie, że to sikanie/zaznaczanie terenu wynikało z tego, że miałam odkręcone kaloryfery-teraz są pozakręcane-i być może na tle nerwowym-nowe miejsce itd.), tak jak już mówiłam - dziś po 13ej mają być jego wyniki zeskrobiny i w zależności od nich będzie wiadomo czy Gufi zostaje przy tym antybiotyku, podamy nowy czy być może przejdzie na jakiś steryd...
kochany spryciarz przychodził się do mnie przymilać w nocy a teraz sobie odsypia;DDD

Link to comment
Share on other sites

ula nie wstawiŁa to ja wstawiam,

[IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1391.snc4/164371_166206610088826_100000984646227_343607_5663938_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1215.snc4/156742_166206083422212_100000984646227_343603_6969709_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1215.snc4/156742_166206086755545_100000984646227_343604_2327206_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1215.snc4/156742_166206093422211_100000984646227_343605_3267258_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

robimy co możemy;) kupiłam mu dziś tran i ten capiwit A+E; dzięki Ida, że wrzuciłaś zdjęcia, jeszcze się nie obcykałam z dogo; wyniki zeskrobiny będą jednak jutro po 15ej, próbowałam dzisiaj podpytać moją p. weterynarz jakie mamy opcje, ale tak jak już mi wcześniej kilka razy mówiła - to wszystko zależy od jego jutrzejszych wyników... dopytywałam się o np. jakiś spray (działanie zewnętrzne-tak jak mi radziłaś Anita) żeby go jakoś wewnętrznie nie faszerować sterydami, ale dowiedziałam się, że ona może mi coś takiego sprzedać za 120 zł co pewnie starczyło by mi na tydzień...:( więc już lepszą opcją byłyby sterydy (działanie wewnętrzne), ale i tak byłoby to działanie tylko doraźne a najlepiej byłoby znaleźć przyczynę tego drapania się...jeśli to jakaś alergia to tak jak wcześniej Wam mówiłam testy byłyby bardzo drogie (ponadz 500zł) a odczulanie ponad 200 więc chyba jednak skończy się na sterydach (najpierw w zastrzykach a później w tabl.) :(
jeśli chodzi o karmę to mówiła, że rezultat będzie widoczny dopiero po 2 m-cąch a nie po 1, a poprzedni antybiotyk miał bardzo podobny skład do Augmentinu tylko że A. jest dla ludzi więc wychodzi na to, że Gufi jest już na nim prawie 3 tygodnie (więc to chyba strasznie długo, co? przynajmniej jak na człowieka...) w każdym razie ja mam ogromne zaufanie do naszej p. dr i będę postępować zgodnie z jej zaleceniami bez względu na to jakie one będą

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...