Jump to content
Dogomania

Ogród Saski!!!-złapany, po wielu tygodniach, psiak jest wspaniały:-)PILNIE SZUKa DS!!


Awit

Recommended Posts

  • Replies 144
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a moje zdanie jest takie, że jak nic złego się psiakowi nie dzieje, mam swoje miejsce ludzie przynoszą mu jedzenie....to może jest szczęśliwy...nie daje się złapać to może nie straszcie go...według mnie schron jest gorszy, psiak przeżyje ogromny stres a może jemu jest tak dobrze, nie decydujecie w ten sposób i nie róbcie niczego na siłę, bo wy tak uważacie, można mu zanosić codziennie jedzenie, postawić budę i dać święty spokój....nawet nie chcę sobie wybrazić co z nim się będzie działo jak na siłę go złapiecie i wciśniecie do schroniska...zrozumcie, że uszczęśliwianie kogoś na siłę też nie jest dobre...ratujcie bidy, z nie psa który wybrał wolność i samotność...litości

Link to comment
Share on other sites

ja właśnie nie potrafię zrozumieć sensu takich akcji...nigdy tego nie rozumiałam, po co ,,ratować" według niektórych psa skoro jemu jest dobrze, po co zabierać mu życie, które mu pasuje, nie pomyśleliście o tym, że nie można w ten sposób decydować, jemu się nic złego nie dzieje ludzie zajmijcie się głodnymi psami na metrowych łańcuchach, szczęnnych biednych bezdomnych suniach, a nie samotnikiem, któremu na siłę chcecie zniszczyć schroniskiem życie...ja nie chcę nawet myśleć jaki stres przeżywa ten pies jak go co chwila ktoś gania nie dziwię się, że jest przerażony...naprawdę zanieście mu jedzenie, ale nie łapcie go....co za pomysł z tymi środkami nasennymi...o boże...czemu wy nie potraficie zrozumieć, że są psy, które kochają wolność, a my nie mamy prawa decydować gdzie będzie im lepiej jeżeli oczywiście nic im się nie dzieje....dodatkowo uważam, że schron to jest ostatecznoćś, którą niszczy się psa, nie macie dt to po co to robicie...ja nie mogłabym spojrzeć sobie w oczy gdym podstępem go złapała i w nagrodę wpieprzyła go do schroniska...pomoc pomocą, ale to już jest przeginka...

Link to comment
Share on other sites

ja właśnie nie potrafię zrozumieć sensu takich akcji...nigdy tego nie rozumiałam, po co ,,ratować" według niektórych psa skoro jemu jest dobrze, po co zabierać mu życie, które mu pasuje, nie pomyśleliście o tym, że nie można w ten sposób decydować, jemu się nic złego nie dzieje ludzie zajmijcie się głodnymi psami na metrowych łańcuchach, szczęnnych biednych bezdomnych suniach, a nie samotnikiem, któremu na siłę chcecie zniszczyć schroniskiem życie...ja nie chcę nawet myśleć jaki stres przeżywa ten pies jak go co chwila ktoś gania nie dziwię się, że jest przerażony...naprawdę zanieście mu jedzenie, ale nie łapcie go....co za pomysł z tymi środkami nasennymi...o boże...czemu wy nie potraficie zrozumieć, że są psy, które kochają wolność, a my nie mamy prawa decydować gdzie będzie im lepiej jeżeli oczywiście nic im się nie dzieje....dodatkowo uważam, że schron to jest ostatecznoćś, którą niszczy się psa, nie macie dt to po co to robicie...ja nie mogłabym spojrzeć sobie w oczy gdym podstępem go złapała i w nagrodę wpieprzyła go do schroniska...pomoc pomocą, ale to już jest przeginka...

Link to comment
Share on other sites

Środki nasenne na pewno lepsze niż bezsensowne ganianie i stresowanie psa, który uciekając może wpaść pod samochód.

Pomysł ze schroniskiem mi się nie podoba, już chyba lepszy hotel z boksem. Można by było przynajmniej coś o nim powiedzieć, np. czy to domowy psiak, tylko ucieka ze strachu, czy dzikusek. Jakby coś się znalazło, to mogę pomóc w łapaniu, zapewnić mu karmę na przykład.

Zostawić go też głupi pomysł. Prędzej czy później odłowi go SM, bo to centrum miasta i ktoś to zgłosi. Poza tym to nie tereny wiejskie, gdzie psiak może się rozeznać, poznać okolicę, ludzi, psy i jakoś funkcjonować. To centrum Warszawy, pędzące samochody, mega ruchliwe ulice, tłumy ludzi (psychopatów też) i psów niekoniecznie przyjaźnie nastawionych. A zarządzający parkiem pewnie niedługo zainteresują się "problemem".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilak']a moje zdanie jest takie, że jak nic złego się psiakowi nie dzieje, mam swoje miejsce ludzie przynoszą mu jedzenie....to może jest szczęśliwy......ratujcie bidy, z nie psa który wybrał wolność i samotność...litości[/QUOTE]

nigdy nie ma tak, że pies wybrał wolność i coś tam. to jest wina człowieka. ten pies nie wybrał latania po parku, nie wybrał bania się ludzi. dziś wydaje się komuś, że jest mu dobrze ale to nie ten ktoś śpi w parku na mrozie -20 w środku wielkiego miasta (bo to jest środek warszawy!) jeden przyniesie mu jedzenie a drugi zasadzi kopniaka, młodzież się nudzi, imprezy w mieście trwają... takiemu psu może stać się wszystko.


[quote name='emilak']po co zabierać mu życie, które mu pasuje... zajmijcie się głodnymi psami na metrowych łańcuchach, szczęnnych biednych bezdomnych suniach, a nie samotnikiem, któremu na siłę chcecie zniszczyć schroniskiem życie...naprawdę zanieście mu jedzenie, ale nie łapcie go....co za pomysł z tymi środkami nasennymi...o boże...czemu wy nie potraficie zrozumieć, że są psy, które kochają wolność...dodatkowo uważam, że schron to jest ostatecznoćś, którą niszczy się psa, nie macie dt to po co to robicie...[/QUOTE]

a może zajmijmy się wszystkimi? nie tylko te na łańcuchach są skrzywdzone. pies, który lata samopas po Warszawie. ale ciekawe jest to, że piszesz "zajmijcie się" a nie "zajmijmy się", to też dużo mówi haha. łato jest wchodzić na wątki z daleka i pisać zróbcie to a tamto, bo ja to mam daleko. Ty uważasz, że on kocha wolność a zapytaj prezydenta miasta o zdanie :P czy on kocha psa w parku w centrum miasta...
zanieście mu jedznie? raz mamy mu zanieść? a on jeszcze kjilkanaście lat będzie żył, to chyba raz się nie naje na zawsze... z fragmentem o DT się zgadzam. ale znaczy mamy czekać aż ktoś w niego petardą rzuci? wiesz jak wygląda choćby taki sylwester w Warszawie? na drugi dzień niemalże chodzi się po szkle...


[quote name='Delph']Środki nasenne na pewno lepsze niż bezsensowne ganianie i stresowanie psa, który uciekając może wpaść pod samochód.

Pomysł ze schroniskiem mi się nie podoba, już chyba lepszy hotel z boksem.

Zostawić go też głupi pomysł. Prędzej czy później odłowi go SM, bo to centrum miasta i ktoś to zgłosi. Poza tym to nie tereny wiejskie, gdzie psiak może się rozeznać, poznać okolicę, ludzi, psy i jakoś funkcjonować. To centrum Warszawy, pędzące samochody, mega ruchliwe ulice, tłumy ludzi (psychopatów też) i psów niekoniecznie przyjaźnie nastawionych. A zarządzający parkiem pewnie niedługo zainteresują się "problemem".[/QUOTE]

ze środkami nasennymi będzie problem. jak się je poda to trzeba psa mieć na oku na 100% aż do momentu zaśnięcia. tu jest otwarty teren, trzeba mieć albo dużo osób albo zagonić go gdzieś, skąd nie będzie mógł uciec przez chwilę... zbyt wielkie ryzyko inaczej, że zniknie z oczu i gdzieś zaśnie.

hotel z boksem lepszy, tylko po 1 -za co? i po 2 - do takiego hotelu też ktoś musiałby jeździć a my mamy 20parę psów pod opieką tylko we dwójkę i nie znajdziemy czasu na regularne częste bywanie u niego. ktoś musiałby pomóc. jest nas tu kilka...

dokładnie, jak go zostawimy to w końcu Straż Miejska go złapie, nie ma szans. to już nie jest warszawa 30 lat temu czy nawet 20, to jest dzisiejsza warszawa i nie ma to tamto, że pies wolny szczęśliwy tylko ma być miasto czyste, bezpieczne itp. itd. To nie są też obrzeża, gdzie SM machnie ręką jak znaczy, że pani X dokarmia psa - to jest samo CENTRUM. w końcu ktoś, jakaś matka z dziećmi czy coś, głosi psiaka, zgłoszeń o nim pewnie już było wiele i w końcu jego kwestia będzie musiała zostać rozwiązana. co prawda SM łapanie psów nie zawsze dobrze idzie, ale jednak idzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mru']nigdy nie ma tak, że pies wybrał wolność i coś tam. to jest wina człowieka. ten pies nie wybrał latania po parku, nie wybrał bania się ludzi. dziś wydaje się komuś, że jest mu dobrze ale to nie ten ktoś śpi w parku na mrozie -20 w środku wielkiego miasta (bo to jest środek warszawy!) jeden przyniesie mu jedzenie a drugi zasadzi kopniaka, młodzież się nudzi, imprezy w mieście trwają... takiemu psu może stać się wszystko.




a może zajmijmy się wszystkimi? nie tylko te na łańcuchach są skrzywdzone. pies, który lata samopas po Warszawie. ale ciekawe jest to, że piszesz "zajmijcie się" a nie "zajmijmy się", to też dużo mówi haha. łato jest wchodzić na wątki z daleka i pisać zróbcie to a tamto, bo ja to mam daleko. Ty uważasz, że on kocha wolność a zapytaj prezydenta miasta o zdanie :P czy on kocha psa w parku w centrum miasta...
zanieście mu jedznie? raz mamy mu zanieść? a on jeszcze kjilkanaście lat będzie żył, to chyba raz się nie naje na zawsze... z fragmentem o DT się zgadzam. ale znaczy mamy czekać aż ktoś w niego petardą rzuci? wiesz jak wygląda choćby taki sylwester w Warszawie? na drugi dzień niemalże chodzi się po szkle...




ze środkami nasennymi będzie problem. jak się je poda to trzeba psa mieć na oku na 100% aż do momentu zaśnięcia. tu jest otwarty teren, trzeba mieć albo dużo osób albo zagonić go gdzieś, skąd nie będzie mógł uciec przez chwilę... zbyt wielkie ryzyko inaczej, że zniknie z oczu i gdzieś zaśnie.

hotel z boksem lepszy, tylko po 1 -za co? i po 2 - do takiego hotelu też ktoś musiałby jeździć a my mamy 20parę psów pod opieką tylko we dwójkę i nie znajdziemy czasu na regularne częste bywanie u niego. ktoś musiałby pomóc. jest nas tu kilka...

dokładnie, jak go zostawimy to w końcu Straż Miejska go złapie, nie ma szans. to już nie jest warszawa 30 lat temu czy nawet 20, to jest dzisiejsza warszawa i nie ma to tamto, że pies wolny szczęśliwy tylko ma być miasto czyste, bezpieczne itp. itd. To nie są też obrzeża, gdzie SM machnie ręką jak znaczy, że pani X dokarmia psa - to jest samo CENTRUM. w końcu ktoś, jakaś matka z dziećmi czy coś, głosi psiaka, zgłoszeń o nim pewnie już było wiele i w końcu jego kwestia będzie musiała zostać rozwiązana. co prawda SM łapanie psów nie zawsze dobrze idzie, ale jednak idzie.[/QUOTE]

nie łap mnie za słówka- napisałam zajmijcie się, bo ja nie uczestniczę w tej łapance..., moje zdanie jest takie a nie inne, moi znajomi mieli taką sunię włóczęgę, nie dała się złapać, a jak już na siłę ją złapali to przechodziła przez ogrodzenie i uciekała- mimo tego, że miała wszystko, kochających właścicieli, jedzenie, ciepłe posłanko itd, a oni szukali jej nocami.... Wydaje mi się, że codzienne ganianie psiny nie jest w porządku, jak ma trafić do schronu to wezwijcie (napisałam wezwijcie, bo nie ma mnie tam) straż miejską i już...

Link to comment
Share on other sites

nikt z usmiechem na usta psa na paluch nie oddaje. niemnije jednak - bardziej bezpieczny będzie w schornie, niż w środku wawy w mroźna zime. to naprawde nie jets środek małego miasteczka, tylko mały park wpomiędzy najruchliwszymi ulicami miasta, w samym centrum. na bank zgłoszeń było duzo, na bank nie jest tam bezpieczny mimo pozorów. to nie jest rzecz dyskusyjna, po prostu fakt.

co z ta dziewczyną od jorka? to jets realnre, żeby ona się nim zajęła?

Link to comment
Share on other sites

nie wiem, mówi ze by wzięła ale sie boi że się jej psy nie dogadają jak wyjdzie do pracy to się coś stanie i w ogóle taki standard. mimo oferty pomocy z naszej strony... (i ja gadałam z nią i Paweł) liczę, ze jak sie spotkamy jutro to może ją przekonamy (mąż podobno bardziej się nie zgadza...)

jeśli ktoś się jutro może stawić i pomóc w przekonywaniu i pertraktacjach to byłoby super :)

Link to comment
Share on other sites

kurde, to ci powiem, ze kiepsko to widze. jakby on był kontaktowy, a tak - spanikuja. moim zdaniem - nie ma co...
to oczywiście mój wrodzony optymizm przemawia...

jutro musze byc w muzeum niepodległości o 16.00, w miarę odstawiona, więc realnie nie widze bycia na 12 w saskim, poworotu do domu i dotarcia na 16.00 do muzeum.... moge pojechac do centrum wcześniej, niż na 16.00, być np o 14.30 i od razu potem pójść do muzeum - jeśli oczywiscie to jest dla was jakkolwiek pomocne. ale wcześniej z jazadami w ta i z powrotem realnie się nie wyrobie.

Link to comment
Share on other sites

Widziałem dziś tego pieska około 11:40 w tym co zwykle miejscu, tzn. od strony Senatorskiej, w alejkach na tyłach restauracji St.Antonio.

Znów wyglądał na przerażonego, a ponieważ byłem na spacerze z moja małą suczką, a on oddalał się na nasz widok, wiec pozostawiwszy ją przy ławce, odszedłem od mojej suczki, i próbowałem go przywołać gwizdając na niego, uprzednio przykucnąwszy. Nawet trzymałem w dłoni psi sucharek.

Niestety, tylko przyśpieszył, zmieniwszy kierunek, i pobiegł parkiem w kierunku ul. Niecałej. Straciłem go z oczu. Może schował się w krzakach pod wieżą ciśnień. I to by było "na tyle".

Wydaje mi się, że próby złapania go będą dla pieska strasznym stresem, i może ratować się ucieczką na ulice !!!

Link to comment
Share on other sites

otóż to. latanie za nim to głupota - teren otwarty i ulice wokół. podanie mu środka też głupota bo po środku na adrenalinie może dostać głupawki i tylko przyspieszyć i polecieć gdzieś, gdzie zaśnie na powiedzmy 3 dni. albo w ogóle nie zasnąć (i tak bywa) i wlecieć pod koła. a to sobota, będzie ruch... my jutro pojedziemy, ale najpierw musimy się rozeznać w sytuacji, nie ma co go ganiać na ura.

Link to comment
Share on other sites

Zapisuje wątek. Z chęcią bym pomogła ale oczywiście nie dam rady, pracuje a potem pędzę do weta z suką teściowej. Będę trzymała kciuki za złapanie psiaka. Klatka to faktycznie chyba jak na razie najlepszy pomysł, tylko pytanie czy ktoś ma taka klatke odpowiednich rozmiarów?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mru']dziękujemy zatem za te absurdalne rady, SM - oczywiście :) chyba nie mieszkasz w Warszawie albo nie wiem czytać nie umiesz.[/QUOTE]

wydaje mi się, że moje rady są tak samo absurdalne jak Twoje...sama nie potrafisz wymyśleć nic konkretnego więc nie komentuj zdania i pomysłów innych, wyobraź sobie, że potrafię czytać i nie życzę sobię żebyś mnie obrażała...mieszkam w Warszawie i widziałam SM podczas łapanki dlatego to zaproponowałam, ale jeśli Ty jesteś taka wszechwiedząca to sorry, że się odzywałam...koniec tematu

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...