wirka Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 To co nam wczoraj Siwy zafundował tak nas zszokowało, że momentami brak słów by to opisać... Drzemaliśmy sobie wieczorkiem na kanapie w pokoju, psy też spały na swoim posłaniu. Nagle Siwy wstał i zaczął się przytulać do Damiana, który był odwrócony głową do ściany, potem pieroństwo podniosło nogę i obsikało pana po plecach... Co było dalej to już nie kwalifikuje sie do opowiadania, ale powiem tylko tyle, że pies został mocno skarcony ze wskazaniem na słowo "mocno". Od razu telefon do bagi no i okazuje sie, że cholera podjęła próbę dominacji. Dziś się z tego śmiejemy, ale wczoraj byliśmy tak na niego źli, że Damian dopiero dzisiaj mi sie przyznał, że chodził mu taki pomysł po głowie, żeby też psa obsikać... :oops: Siwy ma dopiero 13 miesięcy - dorasta. W sobotę była u nas z wizytą suczka PON-a i cholerny maczo chodził i posikiwał mieszkanie, ale to dla nas normalne - w domu była obca sunia. Ale to co zrobił wczoraj to było maxi-przegięcie... Mieliście podobne przeżycia? A moze macie jakieś super sposoby na tego typu zachowanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 tak, mój Amsterdam obsikał sąsiadkę kiedy ostatnio przyszła nas odwiedzić. Nie powiem, że była z tego powodu zachwycona. szczęście, że miała gumowce na nogach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 Ewcia Damian mial swietny pomysl , radze go szybko zrealizowac :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 2, 2003 Author Share Posted December 2, 2003 Amster Ale sąsiadka mogła czymś tam pachnieć no i to obca osoba, a żeby obsikać swojego pana??? Damian poczuł przyjemne ciepełko na pleckach i było mu milutko, dopiero po chwili doszedł, ze to nie ciało ps ago tak grzeje tylko jego siki! :evil: Bagi Ja też byłam dziś zachwycona tym pomysłem, jak Siwy zrobi to raz jeszcze to Damian z całą pewnością mu się odwdzięczy (chciałabym to zobaczyć!), faceci mają lepiej, bo dla nich jest to łatwiejsze technicznie.... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 a co nie możecie podnieść nóżki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 2, 2003 Author Share Posted December 2, 2003 a co nie możecie podnieść nóżki? dowcipniś! psia juha! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 To nie ja dowcipniś. Moja Sama tak robi, podnosi nóżkę i siusia. Trochę mniej zgrabnie jak Amster. Mogłybyście się też nauczyć. A nie tylko nam zazdrościcie. PS. znałem taką jedną artystkę (dosłownie piosenkarkę) która potrafiła załatwić tą sprawę w pisuarze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 2, 2003 Author Share Posted December 2, 2003 Zdolne masz kolezanki.... PS. Ciekawe czy ona ci o tym opowiadała, czy moze sam widziałeś.... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 Ja miałam z Borysem podobne przeżycie. Co prawda nie obsikał mnie, ale swoje posłanie. Była to reakcja na wizytę innego zaprzyjaźnionego pieska, który na samym początku zaznaczył w sposób wiadomy posłanie Borysa. Obsikiwanie trwało przez kilka dni. Pranie legowiska nie dawało efektu. Byłam czujna i reagowałam natychmiast na każdą próbę. W końcu przeszło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 2, 2003 Author Share Posted December 2, 2003 O! A teraz mi się jeszcze cos przypomniało. Robię kiedyś obiad (psy dopiero co przyszły z dworu), krzątam sie po tej kuchni nagle się odwracam, patrzę a Siwy na samym środeczku ciśnie kupę! Zero piśnięcia, zero krzątania się czy stania pod drzwiami! Szok! Mamy psa - kosmitę :-? Na spacerze zresztą zrobiłjuż kupę, więc nie wiem o co chodzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 Wirka To proste. Na spcrze nie miał czasu załatwić wszystkiego :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 2, 2003 Author Share Posted December 2, 2003 Bardzo śmieszne! :evil: :wink: A ja sie naprawdę zastanawiam czy on ma dobrze wszystko poukładane w głowie... Nigdy przedtem i potem tego już nie zrobił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 Wirka Skoro to było incydentalne, to może potraktuj to jako przypadek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 2, 2003 Share Posted December 2, 2003 czytam to i az mi skoro na karku cierpnie :lol: Poczekam na reszte tej opowiesci a potem sie wyprowadze z domu :fadein: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.