bico Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 No i się udało!:) Psiak jest już w samochodzie i w drodze do Lublina:) lapo mówiła, że wsiadł do auta bez problemu, cieszył się, że ktoś się nim interesuje, okazuje życzliwośc i zabiera ze sobą. Psiak zna smycz i obrożę, nie było żadnej paniki ani agresji, tylko bezproblemowe "hop" na siedzenie do samochodu, potem się położył i tak sobie spokojnie jadą do kliniki:) Quote
lika1771 Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='bico']No i się udało!:) Psiak jest już w samochodzie i w drodze do Lublina:) lapo mówiła, że wsiadł do auta bez problemu, cieszył się, że ktoś się nim interesuje, okazuje życzliwośc i zabiera ze sobą. Psiak zna smycz i obrożę, nie było żadnej paniki ani agresji, tylko bezproblemowe "hop" na siedzenie do samochodu, potem się położył i tak sobie spokojnie jadą do kliniki:)[/QUOTE] Kochany psiaczek,ciesze sie ze obyło sie bez problemu:lol: Quote
Margi Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Z tego wynika,że psiaczek był domowy a nie łańcuchowy. Powodzenia .:lol: Quote
AniaGucio Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='Margi']Z tego wynika,że psiaczek był domowy a nie łańcuchowy. Powodzenia .:lol:[/QUOTE] Ha ha!! ale wieści! Jaki z niego dobry i mądry piesio! Czekamy teraz na wiadomości z lecznicy... Quote
farmerka63 Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Ufff... Odetchnęłam z ulgą :D Jest już bezpieczny !!! Quote
mala_czarna Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='Margi']Z tego wynika,że psiaczek był domowy a nie łańcuchowy. Powodzenia .:lol:[/QUOTE] Łańcuchowy powinien byc jego właściciel :( Również się ciesze, że wszystko poszło tak sprawnie! Quote
malawaszka Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 TAK - Lapo już bezpieczny :loveu: dziewczyny BARDZO Wam dziękuję!!!!! Teraz będzie już tylko lepiej! czekamy na wieści z kliniki :))) ufff ta noc była straszna!!!! wiele bezdomnych psów i nie tylko psów pewnie jej nie przeżyło :( koszmarny mróz... nie wiem co to za nowe reklamy na forum - koszmar jakiś!!!!! na pewno karmy husse nie kupię :shock: Quote
AniaGucio Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='malawaszka']TAK - Lapo już bezpieczny :loveu: dziewczyny BARDZO Wam dziękuję!!!!! Teraz będzie już tylko lepiej! czekamy na wieści z kliniki :))) ufff ta noc była straszna!!!! wiele bezdomnych psów i nie tylko psów pewnie jej nie przeżyło :( koszmarny mróz... =QUOTE] Tak, czekamy na wieści i decyzję w sprawie deklaracji. Ja nawet nie chce myśleć ile psów nie doczekało pomocy. Kot jest jeszcze w stanie wcisnąć się w jakąś dziurę, pies nie ma tak dobrze. Pora najwyższa zacząć dokarmiać elemelki i gołębie !! Quote
panbazyl Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 No to czekamy na informacje z kliniki!!! a dziś było u mnie (30 km za Lublinem) -21 przed północą.... Quote
malawaszka Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 Dzwoniła MaDi - smród od Lapusia koszmarny, wygląda jego też :( skóra w BARDZO złym stanie :shake: ogólnie wszyscy robili wielkie oczy jak go widzieli w klinice - obraz nędzy krótko mówiąc, ale jednocześnie grzeczny i wdzięczny za okazaną pomoc! zna komendy podstawowe :) MaDi mówi, że ma max 5 lat, ale jest wyniszczony, wieczorem będzie wiadomo więcej jak już się nim lekarze zajmą porządnie, a my musimy porządnie się postarać żeby było czym zapłacić za to wszystko Quote
Heledore Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Boże, jak się cieszę, że historia Lapka ruszyła z miejsca! :) Ja się budziłam w nocy co chwilę i nie mogłam zasnąć, bo się martwiłam... Bardzo niecierpliwie czekam na wieści z kliniki! Jak tylko będzie trzeba pieniążków na leczenie, to piszcie! Lapo, widzisz? Dzięki tej historii okazuje się, że SĄ na tym świecie jeszcze DOBRZY LUDZIE :) Quote
Heledore Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='malawaszka']Dzwoniła MaDi - smród od Lapusia koszmarny, wygląda jego też :( skóra w BARDZO złym stanie :shake: ogólnie wszyscy robili wielkie oczy jak go widzieli w klinice - obraz nędzy krótko mówiąc, ale jednocześnie grzeczny i wdzięczny za okazaną pomoc! zna komendy podstawowe :) MaDi mówi, że ma max 5 lat, ale jest wyniszczony, wieczorem będzie wiadomo więcej jak już się nim lekarze zajmą porządnie, a my musimy porządnie się postarać żeby było czym zapłacić za to wszystko[/QUOTE] Skóra jest ciężka do leczenia, ale nie niemożliwa. Jeśli tylko nie wynika z chorób wewnętrznych to regularna maść i suplementacja od wewnątrz + ew. antybiotyk powinny mu pomóc. Jeśli zna komendy to super! Czyli nie jest wcale dziki, tylko po prostu padł ofiarą bestialstwa ludzi. Ja mogę 100 zł przelać już teraz. A dalej będę pomagać ile będę mogła. Proponuję też zrobić aukcję "co łaska" na Allegro! To naprawdę działa - pamiętam historię konika bez oczu, Dory, którą w ten sposób udało sie uratować wraz z jej mamą. Tylko komu zrobić przelew? Quote
malawaszka Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 Heledore - już wysyłam nr konta - dzięki wielkie za zaangażowanie! Aukcję cegiełkową może zrobimy jeśli MaDi się zgodzi na konto ich Fundacji - poczekajmy aż wróci bo niedawno wyszła z kliniki - poświeciła swoje plany - dzięki MaDi :Rose: Quote
MaDi Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Dotarłam do domu:multi: Dziękuję w szczególności Szafranekm,która wypatrzyła biedaka i postanowiła szukać dla niego pomocy, oraz Lapo za transport po lepsze życie. Psiak został przechrzczony z Lapo na Leona, zdecydowanie lepiej do niego pasuje( imię zaproponowała lekarka jak tylko dowiedziała się,że jest, a raczej był bezdomny) W celu wyjaśnienia Wszystkim sytuacji Leosia oświadczam,że jest obecnie pod opieką fundacji LUBELSKA STRAŻ OCHRONY ZWIERZĄT, a ja jestem jego bezpośrednią opiekunką. Po udzieleniu niezbędnej pomocy psiak trafi pod opiekę Malawaszki( kilka dni na pewno spędzi w klinice, następnie pojedzie do Warszawy). Wszelkie wpłaty proszę przekazywać Malawaszce, a Ona będzie regulowała faktury również za okres jego pobytu w Lublinie. Jego stan jest zdecydowanie gorszy niż to co zobaczyliśmy na zdjęciach, z całego ciała schodzi mu skóra, mieszka na nim stado pcheł, jest jednym wielkim śmierdzącym kołtunem w dodatku bardzo wychudzonym. Łapa nie wygląda na złamaną ale potwierdzimy to zdjęciem. Krew została pobrana zobaczymy jak wypadną wyniki i jakie będą zalecenia lekarzy. Quote
malawaszka Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 Dzięki MaDi za wszystko :Rose: Quote
MaDi Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='malawaszka']Dzięki MaDi za wszystko :Rose:[/QUOTE] :oops: Najwyżej mnie zabiją.... Nie było lekarza, który zazwyczaj prowadzi moje psy, ma być po 14, ale już wie,że zostawiłam Mu śmierdzącą niespodziankę:evil_lol: Quote
AniaGucio Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='malawaszka']Dzięki MaDi za wszystko :Rose:[/QUOTE] No to psinka już dzisiaj wygrzeje dupkę :) :multi: Quote
malawaszka Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 [quote name='MaDi']:oops: Najwyżej mnie zabiją.... Nie było lekarza, który zazwyczaj prowadzi moje psy, ma być po 14, ale już wie,że zostawiłam Mu śmierdzącą niespodziankę:evil_lol:[/QUOTE] ale kto???? jakby co to zwalaj na mnie wszystko co złe :lol: ależ mi kamień z serca spadł, że on już bezpieczny mam nadzieję, że lapo i szafranekm bezpiecznie do domu dotarły!!! dzięki dziewczyny!!!! i szanownemu małżowi lapo też dziękujemy!!! Quote
MaDi Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Wszyscy dookoła m.in. w dom i klinice, ale co tam jest ryzyko jest zabawa:evil_lol: Quote
malawaszka Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 [quote name='MaDi']Wszyscy dookoła m.in. w dom i klinice, ale co tam jest ryzyko jest zabawa:evil_lol:[/QUOTE] powiedz im, że jak będą mieć do Ciebie jakieś ALE to naślę na nich bandę sznupów z odzysku :diabloti: :evil_lol: Quote
MaDi Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='malawaszka']powiedz im, że jak będą mieć do Ciebie jakieś ALE to naślę na nich bandę sznupów z odzysku :diabloti: :evil_lol:[/QUOTE] Jeśli będą identyczne jak bohater tego wątku to mogę szukać zadymy w nocy o północy w każdym miejscu.:evil_lol: Quote
malawaszka Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 [quote name='MaDi']Jeśli będą identyczne jak bohater tego wątku to mogę szukać zadymy w nocy o północy w każdym miejscu.:evil_lol:[/QUOTE] bohater tego wątku jest jedyny i niepowtarzalny, ale każdy z pozostałych jest równie wyjątkowy :errrr: Quote
MaDi Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='malawaszka']bohater tego wątku jest jedyny i niepowtarzalny, ale każdy z pozostałych jest równie wyjątkowy :errrr:[/QUOTE] Jeśli będą równie śmierdzący jak on to bezpieczeństwo mam zagwarantowane:eviltong: Quote
Heledore Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Haha! MaDi, jak ktos będzie się strzępił o Twoją "niesubordynację" to ja mogę nasłać na niego moje dwa karły (psiaki) stacjonujące u moich rodziców (te od budy), mojego Sarkoziego vel. Nero (a to pies-pudzian! Mieszanka jamnika i wilczura - jego matka byla wilczurem :O) i jeszcze na koniec go pokąsają moje tresowane szynszyle, sztuk dwie ;) Baaaaaardzo się cieszę, że Leonidas ma już zapewnioną opiekę. Ze swojej strony zrobiłam przelew i na pewno jeszcze coś dołożę. Pozdrawiam Was cieplutko, Istoty od dobrym sercu :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.