brazowa1 Posted October 28, 2006 Author Posted October 28, 2006 iwlajn,prawde pisalam. :mad: Wigor jest naprawde ładny,proporcjonalny,przyczepic sie nie mozna. Musisz sie pogodzic z tym,ze "moj" Wigor jest ladniejszy od "Twojej" Kluski.:diabloti: :diabloti: :diabloti: Kazdy przyzna mi racje. Wigorzasty pognal dzis na spacer. Pocwiczylam z nim podstawowe komendy.Uczy sie tak szybko i mimochodem,ze to sama frajda.Moze przyda to sie nowemu wlascicielowi? Jutro tez idzie na spacer plus cwiczenia,ale marze o tym,ze kiedys pojdzie na niedzielny spacerek ze swoim prawdziwym panem. Lubie ,gdy dostaje "glupawki" ,jak maly szczeniak. Jest wspanialym psem. Quote
brazowa1 Posted October 29, 2006 Author Posted October 29, 2006 noooo,jakby ciotka Akucha i iwlajn nie zagladaly ciagle na allegro,to byloby 20 wyswietlen. A na serio,Cioteczki,nikt nie mowil,ze bedzie łatwo. Ale wierze,ze zjawi sie ta najwspanialsza rodzina na swiecie. Wigor poszedl dzis na dwa spacerki; jeden ze mna (prywatny) i drugi z ciotka kaerjot,jej TZtem i Saba-Blondyna. Te psy dosc czesto chodza razem,znaja sie od szczeniaka i od szczeniaka sa oboje w schronisku.Dwie ofiary porazek adopcyjnych.:-( Quote
brazowa1 Posted October 30, 2006 Author Posted October 30, 2006 ano,dwom psom (trudnym do adopcji) dał dom. teraz czeka na domek dla siebie. Quote
akucha Posted November 1, 2006 Posted November 1, 2006 Wigor pod sufitem :loveu: :multi: :loveu: :multi: :loveu: Jejku, jaka super fotka!!!! Takiego go widziałam, takiego miziałam!!!! Zobaczcie, jaki on kochany jest!!! [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img95.imageshack.us/img95/3791/cowx7.png[/IMG][/URL] Quote
brazowa1 Posted November 1, 2006 Author Posted November 1, 2006 Wszyscy pytaja,czy moga go poglaskac :loveu: ,dlatego on jest socjalny :loveu: fajne sobie miejsce ,znalazl,co? :loveu: Quote
brazowa1 Posted November 2, 2006 Author Posted November 2, 2006 Fajny jest.Przy checi zrozumienia go-nieklopotliwy. Ale nie dla kazdego! dla wyjatkowego,przetestowanego czlowieka! najchetniej dogomaniaka z misja :) Quote
brazowa1 Posted November 3, 2006 Author Posted November 3, 2006 [quote name='akucha']Brazowa pietrzy trudności :cool1:, jak nie ludzie tylko z trójmiasta, to misjonarze... ciekawe, co wymysli nastepnym razem :evil_lol: ma byc misjonarz z Trojmiasta. Pies jest super,kochany i taki fajny,jak tylko fajne potrafia byc Wigory. On nie stracil swojej tozsamosci ani na chwile,zawsze byl Wigorem.Nigdy nie pozwolil sobie na schroniskowy marazm. Quote
brazowa1 Posted November 5, 2006 Author Posted November 5, 2006 Wigor bylby idealnym psem dla trapera.Deszcz,nie deszcz,pies dzielnie idzie na spacer i nie przejmuje sie drobiazgami ,jak gigantyczna kaluza. Dla mnie ten pies ma tak wyrazista osobowosc,jak rzadko ktory. I wesoly jest skubaniec! cwaniak-on zjada swoje groszki na wysokosciach,w spokoju,nie musi stac w kolejce,jak pozostale pieski.Stworzyl sobie podsufitowy swiat i chyba tam ma dobrze. Quote
lethesse Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 moze i ma dobrze, ale w domku na pewno byloby mu lepiej Quote
brazowa1 Posted November 6, 2006 Author Posted November 6, 2006 Nie przecze....nie chcialam powiedziec,ze ma dobrze... Ma fatalnie. I dlatego szukamy mu domu! Quote
lethesse Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 ale moj Akcja jest przeciez dowodem na to, ze schroniskowe zmiany mozna cofnac a jaka to satysfakcja potem obserwowac jak robi sie z pieska domowy bambosz moze tak go oglaszajmy? przygarnij bambosza, bedzie ci wierny jak twoj wlasny kapeć Quote
brazowa1 Posted November 6, 2006 Author Posted November 6, 2006 Akcja byl w domu przez wieksza czesc swego zycia,potem dopadlo go schronisko na dlugie lata,ale on to wszystko znal i przechowywal w pamieci. Wigor byl w domu przez pierwsze 5-6 miesiecy zycia.Nie pamieta zasad.Trzeba osoby,ktora go nauczy,ze np;nie skacze sie na stol. To niby proste,ale ......... Szukamy swirnietego czlowieka dla swirnietego Wigora. Quote
brazowa1 Posted November 6, 2006 Author Posted November 6, 2006 przygarnij bambosza, bedzie ci wierny jak twoj wlasny kapeć Lethesse,jezeli kiedys bedzie pudel w schronie,nazwe go bambosz,a to bedzie jego tytul postu na Dogo!:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Quote
Kasia25 Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Trapery, bambosze, kapcie- ciotkom to tylko obuwie w głowie:evil_lol: Do góry Wigor Quote
psokot Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Matko, dopiero zobaczyłam. Ja znam Wigora. Chodziłam na szkolenie z Kajtusią gdy wolontariuszka przyprowadzała Wigorka. Mądry, niesamowicie ruchliwy piesek. To on jeszcze w schronie :(??? To staszne. Nikt go nie chce? To super psiak. Wtedy gdy go poznałam nie byłam gotowa na drugiego psa. A tym bardziej mieszkająca ze mną mama. Dlatego nie myślałam o adopcji Wigorka. Ale byłam pewna, że przeszkolony - znajdzie dom (wiedziałam, że przedtem go oddawano). Pamiętam ten jego błysk w oczku - błysk absolutnej inteligencji. On musi, po prostu musi znaleźć dom. Ktoś kto zechce dać mu długie spacery żeby się wyszalał, kto zechce z nim trochę pracować - zyska super przyjaciela. Wigorku - musisz być ciągle na górze. Quote
brazowa1 Posted November 8, 2006 Author Posted November 8, 2006 Witaj Pancio Kajtusiowa,wiedzialam,ze kiedys i gdzies na jakims psim forum spotkam Kajtusiowa :) Jak Kajtka?to juz powazna panna,prawda? Wigor ciagle w schronie.Spowaznial,ale tylko troche.Na pewno nie potrzebuje juz takiego wyszalenia sie.Wtedy byl dzieciakiem.Szkola dala mu sporo,spacery po ulicy w drodze na szkolenie,kontakt z ludzmi,zobaczyl,ze jest jakies zycie. Ciesze sie,ze ktos go jeszcze pamieta. Quote
psokot Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 A my się znamy trochę może? czy tylko ze słyszenia - że jest taka pańcia Kajtusiowa? :) Kajtusia to już poważna pani jeśli chodzi o lata - ma jakieś 11 lub 12 lat. Ale nadal wesoła i ruchliwa, uwielbia bieganie za piłeczką i takie tam. Tyle, że kiedyś mogła bez wytchnienia biegać tak np. godzinę, a teraz już odpoczywa. I ma jaskrę w jednym oku i nie widzi nim. Ale drugie ok. A to chore widział dr Garncarz i orzekł, że jak na jaskrę to i tak nie jest źle i prawdopodobnie nigdy nie trzeba będzie go usuwać. Dostaje tylko krople. Za towarzysza ma wielkopsa Bambosza - mieszaniec owczarka z malamutem, też "z odzysku", był m.in. i tu na dogo. Jego właścicielem był alkoholik. No i koty :). Quote
Tiger Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Dopiero dziś trafilam na ten wątek.... Nie chce się wierzyć żeby malutki piesek przez 7 lat nie znalazł człowieka, któy poświęciłby trochę czasu na jego wychowanie...... Musi się udać ! Quote
brazowa1 Posted November 9, 2006 Author Posted November 9, 2006 Historia o Babmboszu jest mi znana.Udalo mu sie :) Wigorzasty lec na gore,moze pojawienie sie nowej ciotki psokot,przyniesie ci szczescie? Quote
psokot Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Jest Ci znana... hmmm... zaintrygowałaś mnie... Historia jego choroby też? Quote
brazowa1 Posted November 9, 2006 Author Posted November 9, 2006 Mam nadzieje,ze nic nie pokrecilam;list o Bamboszu drukowany w Moim Psie?tak? Wigorek, w trakcie naszej pogawedki szukaj domu! Quote
psokot Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Tak, zgadza się :) Wigorku, ty nas nie podsłu****, tylko pilnie szukaj domku. Quote
psokot Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Najśmieszniejsze, że ja sama nie pamiętam. Ale trochę jest w wątku o Rambo-Bamboszu (Rambo to jego dawne imię) w psach które znalazły dom, niedawno tam dopisałam w skrócie jego późniejszą historię. Jest tam też link do bardzo obszernego wątku o dramatycznej chorobie Bambosza na forum belgusiów. A to link do tego wąku na dogo: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=11057&highlight=Bambosz[/url] Wigorku, ty cały czas skupiasz się na szukaniu domku. Quote
psokot Posted November 10, 2006 Posted November 10, 2006 Wigorku, wirtualnie to jasnę, że cię odwiedzam. Psiaczku, szukaj tego domku. Quote
wiewiora1 Posted November 12, 2006 Posted November 12, 2006 Szczerze nie moge pojac jednej rzeczy . Wigor jest ladny (mimo, ze ja nie jestem milosnikiem krotkiej siersci), madry , inteligentny , zdrowy , lagodny , poczciwy , czysty, karny .Wiec dlaczego tak dlugo siedzi w schronie. Nikt go nie zauwazyl przez tak dlugi czs nawet na dogo. No cos musi byc nie tak , Jak mozna nie chciec takiego psa. Przeciez on jest wymarzonym malcem dla kazdego . Ja to wiem , Brazowa to wie. moze niech inni tez sie w koncu przekonaja , przygarniajac go do siebie. Trzymam kciuki Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.