YxNinaxY Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Witam. Wizyta wypadła znakomicie. Pani jest miłośniczką rasy, miała już 3 jamniczki szorstkowłose. W jej życiu cały czas przewijały się psiaki, znalezione, podrzucone.. Pani nie obawia się zniszczeń, rozumie, że psiak może coś pogryźć, nie jest tym przerażona. Ewentualne załatwianie się psiaka w domu też nie jest niczym strasznym. Pani pozytywnie zakręcona na punkcie psów. Psiak mieszkałby w mieszkaniu (w bloku) ale do dyspozycji miałby tez podwórko i dużo ruchu u boku swojej Pani, gdyż jej praca wiąże się z "wycieczkami" w teren. Korek miałby koleżankę swojej rasy (Korę) suczkę mamy Pani Lidii. Pani Lidia jest świadoma, że pies jak każde żywe stworzenie może zachorować i rozumie, że wiążą się z tym wydatki na weterynarza. Moim zdaniem to świetny dom dla Korka. Pani Lidia i jej córka już się sprzeczają z którą z nich miałby spać Korek:evil_lol: Pozdrawiam, Nina. Quote
bianka0 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Nina, czy ich sunia jest wysterylizowana ? Quote
YxNinaxY Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 To nie jest ich sunia, to sunia mamy P. Lidii. Nie mieszka z nimi. Ale nie jest wysterylizowana. Quote
danka1234 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 mam informacje z domku z Gryfina którym miałby zamieszkac Korek ze w przyszły wtorek Korek mógłby byc juz zabrany przez znajomego Panstwa. Kastracja Korka odbyła by sie juz w nowym domku. [FONT=Times New Roman][SIZE=3] w kwestii kastracji – można zamieścić w umowie adopcyjnej zapis o obowiązku jej przeprowadzenia ciążący na osobie adoptującej psa. Pani zabieg przeprowadziłaby na własny koszt u znajomego weterynarza. Uważam ze skoro znalazł sie domek ,sprawdzony i polecony przez osobe przeprowadzająca wizytę nie ma na co czekać ,tymbardziej jeśli nadarza sie możliwosc transportu z którym teraz sa ze wzgledu na pogode straszne problemy. Zatem niech Korek jedzie do tego domku jak najszybciej a my myslmy jak pomoc Tobiaszkowi bo jesli transport do Arktyki nie wypali to Tobiaszek bedzie musiał zostac nadal w boksie. [/SIZE][/FONT] Quote
bianka0 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 To trafił sie Korkowi domek jak marzenie.:loveu: Chyba nie ma sensu szukać innego, jak Korek jest pieskiem bardzo upragnionym. Czekam jeszcze tylko na decyzję israela, nie mogę się dzisiaj dodzwonić. Może wejdzie wieczorem na dogo. Quote
Nutusia Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Korek i Kora - no czyż to nie jest... przeznaczenie? :) Powodzenia, psiaku! I oby Tobiaszkowi wnet się tak samo poszczęściło... Quote
israel Posted December 10, 2010 Author Posted December 10, 2010 Domek zapowiada się świetnie. Wszyscy są za, więc Korek może zacząć się pakować. Może worek z domkami się rozwiązał i Tobiaszek też niedługo znajdzie swojego człowieka. Quote
danka1234 Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 szukamy transportu by Tobiaszka przewiezc do domowego tymczasu do Arktyki,z transportu którym mieli jechac juz raczej nic nie wyjdzie. Prosimy o pomoc w szukaniu transportu,moze ktos zna kogos kto za zwrot kosztów zechciałby Tobiaszka przewiezć na takiej trasie; Z okolicy Kluczborka ( podobno ok 20 km obok ) do Bródnowa to jest 30 km od Włocławka i 30 km od Torunia. Quote
israel Posted December 11, 2010 Author Posted December 11, 2010 Tobiaszek najprawdopodobniej będzie mógł wyjechać w poniedziałek. Za zwrot kosztów transportu zawiezie go SzczepoN Quote
bianka0 Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 Czyli Tobi jedzie w poniedziałek do DT u Arktyki, a Korek we wtorek do swojego domku :lol: Nescca bardzo proszę o podliczenie kosztów pobytu i leczenia, oraz jeszcze raz o dane do przelewu. Przepraszam ,ale przez te bazarki niechcący wykasowałam :oops: Quote
Neilla Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Witam Piszę z nowego domku Korka ;-) Mam ogromną prośbę. Czy możecie pomóc mi znaleźć osobę, która zgodziłaby się za zwrotem kosztów przewieźć Korka z okolic Kluczborka bliżej autostrady A4 (np. Strzelce Opolskie, Opole)? Psiaka ma zabrać do mnie mój znajomy, który we wtorej jedzie tu z Katowic. Ponieważ nie chce obarczać go koniecznością zjeżdżania z trasy i poszukiwań hoteliku pod Kluczborkiem (musi nadrobić ponad 60 km w jedną stronę) proszę Was o pomoc. Może jest ktoś z okolic, kto może odebrać Korka i przekazać go w jakimś umówionym miejscu bliżej A4 w godzinach okołopołudniowych? Nie zawracałabym nikomu głowy ale mam przysłowiowy nóż na gardle... Pozdrawiam serdecznie Lidka Quote
danka1234 Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 witamy na watku przyszły domek Korka,widze ze juz mozna pisac bedziemy wiec mieli stały kontakt. Z tym dowozem moze byc problem dlatego szukalismy kogos kto zgodzi sie przewieżć psiaczki docelowo z jednego miejsca w drugie. Jutro ma byc zabierany Tobiaszek w okolice Torunia,jelsi znajomy nie bedzie mógł pojechac po Korka na miejsce tzreba bedzie pomyslec by jutro zabrac ich obydwóch do Arktyki bo potem bedzie kolejny problem z wydostaniem go,ta trasa nie jest uczęszczana. Quote
bianka0 Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 [quote name='Neilla']Witam Piszę z nowego domku Korka ;-) Mam ogromną prośbę. Czy możecie pomóc mi znaleźć osobę, która zgodziłaby się za zwrotem kosztów przewieźć Korka z okolic Kluczborka bliżej autostrady A4 (np. Strzelce Opolskie, Opole)? Psiaka ma zabrać do mnie mój znajomy, który we wtorej jedzie tu z Katowic. Ponieważ nie chce obarczać go koniecznością zjeżdżania z trasy i poszukiwań hoteliku pod Kluczborkiem (musi nadrobić ponad 60 km w jedną stronę) proszę Was o pomoc. Może jest ktoś z okolic, kto może odebrać Korka i przekazać go w jakimś umówionym miejscu bliżej A4 w godzinach okołopołudniowych? Nie zawracałabym nikomu głowy ale mam przysłowiowy nóż na gardle... Pozdrawiam serdecznie Lidka[/QUOTE] Jutro jest już zamówiony transport Tobiego pod Toruń, do Arkytyki. Wiezie go za zwrotem kosztów SzczepoN. Z tego co wiem bedzie zabierał na tą trasę jeszcze jednego psa, więc teraz przełożenie terminu jest już niemożliwe. Możesz zadzwonić do SzczepoNa ( tel. 608 773 306 ) i zamówić podwiezienie Korka we wtorek, ale to będą duże koszty, bo liczona jest trasa z Katowic ( on tam właśnie mieszka ) do miejsca odbioru i z powrotem. Więc może lepiej rozważyć zjechanie z trasy przez znajomego. Jeżeli sytuacja z transportem się nie wyjaśni, to jutro niestety musimy zabrać do Arktyki oba psy. Transport jest kosztowny i jest zrozumiałe, że w tej sytuacji nie chcemy po raz drugi go organizować. Quote
Neilla Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 OK. Staje tu na głowie. W ciągu godziny, dwóch dam odpowiedź co udało mi się załatwić. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli i Korek pojedzie we wtorek tak jak było umówione. Jeśli nie - poproszę o zabranie Korka w okolice Torunia. Wezmę wolne w środę i po niego pojadę. Quote
bianka0 Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 [quote name='Neilla']OK. Staje tu na głowie. W ciągu godziny, dwóch dam odpowiedź co udało mi się załatwić. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli i Korek pojedzie we wtorek tak jak było umówione. Jeśli nie - poproszę o zabranie Korka w okolice Torunia. Wezmę wolne w środę i po niego pojadę.[/QUOTE] Kiedy Korek będzie u Arktyki, dzień w tą czy tamtą nie będzie miał znaczenia. Będziesz mogła na spokojnie przygotować jego zabranie z DT. Quote
Neilla Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Chyba się wyjaśnia...Właściciele hoteliku myślą jak nam pomóc w podwiezieniu Korka. Około godz. 20.00 bedę wiedzieć bo ustalają strategię z tym moim znajomym. Oczywiście wrzucę tu informację. Myślę, że będzie dobrze...i zakończymy akcję tak zaplanowaliśmy na początku. Quote
bianka0 Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 To świetnie, zawsze to mniej niebezpiecznych wyjazdów, w tych warunkach pogodowych. Quote
israel Posted December 12, 2010 Author Posted December 12, 2010 [quote name='Neilla']Chyba się wyjaśnia...Właściciele hoteliku myślą jak nam pomóc w podwiezieniu Korka. Około godz. 20.00 bedę wiedzieć bo ustalają strategię z tym moim znajomym. Oczywiście wrzucę tu informację. Myślę, że będzie dobrze...i zakończymy akcję tak zaplanowaliśmy na początku.[/QUOTE] Czy coś wiadomo? Obiecałem zadzwonić do Pana, który będzie wiózł psiaki aby przekazać mu wszystkie dane i informacje. Quote
Neilla Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Wszystko OK :) Wlasnie dostalam informacje, ze zabieramy Korka we wtorek tak jak zakładałam na początku akcji. Właściciele hoteliku są już umówieni z tym moim znajomym. Podwiozą Korkowatego bliżej A4... Wielkie dzięki dla tych osób, bo musiały poprzestawiać na maksa swoje plany... Pozdrawiam... Quote
bianka0 Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Również dziękuję Lilce za pomoc i hotelikowanie jamników.:p Bardzo proszę jeszcze raz o podliczenie kosztów pobytu i leczenia chłopaków. Oraz dane do przelewu. Chciałabym uregulować dzisiaj, jutro będę miała czas dopiero w nocy. Quote
israel Posted December 12, 2010 Author Posted December 12, 2010 Witam, Cieszę się, że wszystko się wyjaśniło. Tobiaszek wyjeżdża jutro, a Korek jedzie we wtorek :) Trzymajmy kciuki za szczęśliwe podróże obydwu psiaków. Oczywiście witam nowy domek Korka. Mam nadzieję na częste informacje i obfite fotorelacje :) Quote
Neilla Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Tak jest.... Zameldujemy się jak tylko przestaniemy skakać z radości po przyjeździe Korkowatego. Michy już stoją na honorowym miejscu w kuchni :) Dzięki wszystkim, którzy dopomogli szczęśliwemu zakończeniu :-) Pozdrawiam i jakby co jesteśmy do dyspozycji na wypadek konieczności udzielenia jakiejś pomocy na naszym lokalnym szczecińsko-gryfińskim podwórku... Quote
JamniczaRodzina. Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 My też witamy nowy domek Koreczka.Może niebawem Tobiaszek też takiego doczeka jest pięknym psiakiem. Quote
YxNinaxY Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Cieszę się, że losy Korka tak się potoczyły :) Teraz tylko trzymać kciuki aby i Tobiaszek znalazł równie wspaniały dom :) Quote
bianka0 Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 [quote name='YxNinaxY']Cieszę się, że losy Korka tak się potoczyły :) Teraz tylko trzymać kciuki aby i Tobiaszek znalazł równie wspaniały dom :)[/QUOTE] Dziękuję Ci Nina za bohaterską w tą pogodę :razz: wizytę przedadopcyjną. Gdybyś nam nie pomogła, Korek nie pakowałby pewnie swoich kubraczków do nowego domu :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.