Swiss-14 lat,rasa sznaucer średni.

[malawaszka]

ciiiiiiiiii będzie dobrze! jak mówisz, że mniej wyje to będzie jeszcze mniej! i potem nie będzie wcale :grins:


a lać przestanie po antybiotyku - oby :kciuki:

[zerduszko]

Jak on przestanie wyć, to ja przestanę wierzyć we wszytko co wiem o psach ;) Przecież jak się psa nie dało nauczyć zostawania cicho przez prawie 14 lat, to mi się to niby ma udać teraz? Ale cuda się zdarzają.

[malawaszka]

[quote name='zerduszko']Jak on przestanie wyć, to ja przestanę wierzyć we wszytko co wiem o psach ;) Przecież jak się psa nie dało nauczyć zostawania cicho przez prawie 14 lat, to mi się to niby ma udać teraz? Ale cuda się zdarzają.[/QUOTE]


wierzę w Ciebie :kciuki: tamci ludzie nie mieli pojęcia żadnego a Ty masz

[Betbet]

Czytam i nie wierzę... Swiss draniu!!!

[zerduszko]

[quote name='malawaszka']wierzę w Ciebie :kciuki: tamci ludzie nie mieli pojęcia żadnego a Ty masz[/QUOTE]
Jasne :) W parze są ważne obie strony, w Swissa też wierzysz :razz:

Przerabiam z nim program dla psów z lekiem separacyjnym, ale jak z takim śpiochem zrobić wystarczającą ilość powtórek? :roll: Jak on śpi, a nawet jak jest zaspany to wypuszcza mnie bez problemu. Problem polega na tym, że po spacerku muszę siedzieć z pół godziny i czekać aż się zaśpi. Jak wyjdę od razu - syrena. Bądź tu mądra :eviltong:

Betbet - Swiss to nie żaden drań, tylko kochane bydle :loveu: Ma swój charakterek, ale widać nikt do niego nie próbował podejść odpowiednio. Widać, że oddany z niego pies. To można bardzo fajnie wykorzystać w jego "wychowaniu".

[Margi]

Zerduszko masz superowe podejście do naszego emeryta.Jeszcze go wychowasz na fajnego sznupa i śpiocha.

[malawaszka]

[IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/Swiss/Swissspacer031.jpg[/IMG]

[zerduszko]

Nie wiem z czego on się tak cieszy. Nic tylko palnąć w ta pusta makówkę :lmaa:

[lika1771]

[quote name='zerduszko']Nie wiem z czego on się tak cieszy. Nic tylko palnąć w ta pusta makówkę :lmaa:[/QUOTE]:Myslisz ze to by cos zmieniło

[zerduszko]

[quote name='lika1771']:Myslisz ze to by cos zmieniło[/QUOTE]
Rozładowałoby napięcie :sg168:

To jest pies wychowywany baaardzo tradycyjnie. Na niego właśnie takie metody działają. Mam wrażenie, że pozytywne podejście odbiera jako słabość i próbuje wleźć na głowę. Smutne. W ogóle ten pies mnie zasmuca.

[malawaszka]

tradycyjne wychowanie tak jak i uświęconą polską tradycją jest trzymanie psów na łańcuchu

[zerduszko]

[SIZE=4]Pilnie szukam kubraka dla tego bydlaka :evil_lol:[/SIZE]

Ten niby 14-o letnie staruszek dzielnie towarzyszy nam w dłuższych spacerach, nawet nie chce iść spać po powrocie :razz: Robi się coraz zimniej, a on potrzebuje ruchu.


Waszka - udało Ci się coś z nr tatoo dowiedzieć? Dzwonie od kilku dni do tej bazy danych, nikt nie odbiera.

[malawaszka]

nic mi się nie udało

kubrak - Taks już nie ma tego bazarku?

[Romas]

Melduję się na wątku Kamili i Swissa :-)
Będę kibicować i trzymać kciuki a jak dostanę pensję to postaram się podesłać grosik na niego.
On mnie strasznie zasmuca .....

[malawaszka]

Romas wow! sto lat Cię nie widziałam :) może masz jakieś wskazówki jak postępować ze Swissem? :)

[zerduszko]

[quote name='Romas']Melduję się na wątku Kamili i Swissa :-)
Będę kibicować i trzymać kciuki a jak dostanę pensję to postaram się podesłać grosik na niego.
On mnie strasznie zasmuca .....[/QUOTE]
Miło mi Cię tu widzieć :)
Swiss wszystkich zasmuca, włosów siwych nam przyprawia, a sam jest nieprzejęty. Oczywiście dopóki nie wyjdę z domu ;)

Szkoda, że nikt nie przyłożył się do nauczenia go zostawania w ciszy. On potrafi całą noc spać sam. W dzień też mogę go odesłać do spania i sama się zdrzemnąć. Gorzej jak mnie słyszy albo widzi, że wyszłam. Widać, ze był troszkę szkolony - rozumie wyjdź i siad. Ale jest strasznie zaskoczony jak go za to nagradzam :roll:

[malawaszka]

czyli musiał wykonywać polecenia BO TAK :roll:

[zerduszko]

Raczej: jak nie, to w łeb. Jak wyciągnęłam do niego za pierwszym razem rękę ze smakołykiem po poprawnym siadzie, to się uchylił.

[Betbet]

Biedny drań:(

[malawaszka]

Dziń Dybry Swiss - bądź dziś grzeczny błagam :modla:

[zerduszko]

Weź Ty się nie schizuj - nie ma się czym martwić :)

Swiss zaczyna ganiać Jadzię. Podłoże nie te, łapki też, więc tylko podbiega kawałeczek za nią, ale widać, ze by się chętnie z nią pobawił. Jadzia go zaczepia, tuli się - to go trochę zbija z tropu ;)

[malawaszka]

no mam nadzieję, że biega za nią bo by sie pobawił :roll:

[Romas]

Hej Malawaszka :-)
Kamila mnie tu ściągneła z innego forum żebym kibicowała Swissowi .
Bo jeśli chodzi o rady na jego zachowanie to Kamila pewno jeszcze lepiej niż ja wie co z nim robić .
Trochę już rozmawiałyśmy z Kamilą o czytelnym postępowaniu wobec niego i nagradzaniu pożądanego zachowania . No ale na jego najgorszy problem czyli próby ataku to taki miłośnik psich sportów jak ja rady nie ma. Tylko cierpliwośc i czas.
On jest staruszkiem i trudno u takiego psiaka zmienić nawyki które tworzyły się tyle lat .Można mieć tylko nadzieje , że jak zaufa swojemu człowiekowi to nie będzie czuł potrzeby ciagłej obrony.
Wielki podziw dla Kamili -Zerduszka , że zdecydowała się tymczasowo zaopiekować Swissem.

[zerduszko]

[quote name='malawaszka']no mam nadzieję, że biega za nią bo by sie pobawił :roll:[/QUOTE]
Tak, na pewno się chce bawić. Jadzia zresztą nie jest kotem, który da się ganiać.

Niestety dziś pierwszy raz ugryzł. Moim zdaniem bez powodu, oczywiście bez ostrzeżenia.

[malawaszka]

niedobrze :shake: durny pies no....