sabusia Posted January 28, 2011 Author Share Posted January 28, 2011 weszlas na miau widzialas zdjecia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted February 1, 2011 Share Posted February 1, 2011 Widzialam . Jak się czuje kotka i reszta Twoich podopiecznych ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 2, 2011 Author Share Posted February 2, 2011 kotka powoli dochodzi do siebie po operacji szwy sciagane beda moze w piatek juz czuje sie lepiej bo drze paje od rana jak glodna jest ten strup na nosku troche sie powiekszyl niestety ale na razie nie bede z nia jechala do krakowa poniewaz musi miec rekonwalescencje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 2, 2011 Author Share Posted February 2, 2011 budrysku czy te rzeczy ktore ci podrzucilam nadaja sie do sprzedazy? bo nie wiem :oops::oops::oops::oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Sabusia co u Twoich zwierzaków ? Dawno nic nie pisałaś . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 22, 2011 Author Share Posted February 22, 2011 no ... z kotką plamka na badania reskrobin z noska i krwi jeszcze nie bylam w skawinie blecky juz sie nie wygryza zarasta i dalej smierdzi sara dalej chudnie mimo dobrych wynikow a ja nie wiem co to moze byc? nie wiem w jakim kierunku to ruszac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 24, 2011 Author Share Posted February 24, 2011 gadałam z wetami poradzili mi żebym kupiła karme royal canin gastro intensal dla sary poniewaz nie wiadomo dlaczego chudnie dalej i nie przyswaja jedzenia teraz dostaje jesc marchewke ryz i kurczaka + kreon ale nic to nie daje pies chudy strasznie ludzie na ulicy zaczepiaja mnie i groza ze zawiadomia policje z e glodze psa :(( napisalam do KTOZ w krakowie prośbe o przyjęcie psa do ich schroniska i leczenie jej nie pracuje i nie stac mnie na weterynaryjna karme royal canin dla sary (koszt prawie 300 zl)a nie chce jej usypiać zresztą pytalam weterynarzy i tak jej nie uśpią nie chce patrzeć jak chodzi glodna i ciągle chudnie wole ją oddac niestety w schronisku w nowym targu jej nie przyjmą bo maja przepelnienie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 To załóż Sarze wątek , zrób zdjęcia , opisz sytuację . Udzielasz się na Dogo , na Miau i Caviarni , wiesz jak mają zwierzęta w schroniskach . Jeżeli myślisz że tam będzie jadła weterynaryjną karmę to sądzę że bardzo się mylisz . Umrze tam sama bez usypiania , tego chcesz ? A co z Twoją pracą którą miałaś obiecaną od marca ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 Sabusia - dokładnie tak jak pisze jaanka... Naprawdę, co chwila piszesz, że chcesz oddać jakieś swoje zwierzę do schronu bo chore i Cię nie stać, z drugiej strony bierzesz do siebie kolejne zwierzęta... Skoro Cię nie stać na opiekę nad tymi, które już sa Twoje to nie sądzisz, ze przygarnianie kolejnych jest nieodpowiedzialne? I zamiast oddawać Sarę do schronu gdzie złapie dodatkowo jakieś choróbsko, gdzie dostanie byle jakie jedzenie, o które jeszcze będzie musiała walczyć, a napewno nie RCI, to ZAŁÓŻ JEJ najpier WĄTEK TU NA DOGO!!! Może ktoś ją wesprze i zafunduje jej karmę (ja ostatnio oddałam na przykład RCI właśnie dla psa z innego wątku)... Lub napisz wprost, że szukasz jej nowego domu bo nie możesz się nią zajmować. Ale zrób nowy wątek - ten jest watkiem Blacky-ego i wchodzą tu osoby, które mają subskrypcję tego tematu. Przykro mi ale takie pisanie że oddam psa do schronu to jest nic innego jak szantaż emocjonalny w stosunku do osób, które starają Ci się pomagać wszelkimi sposobami! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 24, 2011 Author Share Posted February 24, 2011 jakie nowe zwierzęta biore? ktore konkretnie? to następnym razem jak ktoś mi cos podrzuci to wywale na ulice od razu!!! a co do pracy u tej weterynarz to rozchorowala sie i doszla do wniosku że ja jeszcze za malo umiem i nie może mnie samej w lecznicy zostawić i musi weterynarza przyjąc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 [quote name='sabusia']jakie nowe zwierzęta biore? ktore konkretnie? to następnym razem jak ktoś mi cos podrzuci to wywale na ulice od razu!!![/QUOTE] Na tym watku pisałaś, że musiałaś wziąć jakiegoś kota, a wcześniej już że będziesz Blakiego musiała oddać do schronu bo nie masz pieniędzy... Sabusia to nie chodzi o to by Cię atakować tylko o sensowne załatwienie pomocy! Może poszukaj jakichś domów dla tych zwierząt, zwłaszcza nowo-pojawiających się a nie piszesz najpierw ze Blakiego do schroniska oddasz bo śmierdzi i nie masz pieniędzy na leczenie bo masz inne zwierzęta np. chorą Sarę ale nie oddasz Sary nikomu, potem że wzięłaś kolejnego kota bo Ci go ktoś podrzucił, a potem że Sarę do schroniska oddasz bo Cię nie stać. Strasznie to jest zagmatwane! Naprawdę ja się kompletnie w tym gubię - ktoś Ci podrzuca chorego kota to bierzesz bo nie masz sumienia i planujesz skomplikowaną kosztowną operację, która ma małe szanse powodzenia (i to nawet rozumiem!) ale zaraz piszesz, że oddasz psa, którego masz od lat, do schronu bo Cię nie stać na karmę dla niego choć leczenie i diagnostykę Ci sfinansował OTOZ. I w tym momencie, w tym zestawieniu (biore nowego kota i go leczę, a mojego psa chcę oddać do schronu bo nie mam na karmę) przestaję rozumieć kompletnie! I jak widać nie tylko ja bo nikt, oprócz Budrysek i jaanki, juz tu nawet nie zagląda bo nie wiadomo już czego dotyczy ten wątek i o co własciwie chodzi... Nie denerwuj się tylko pomóż nam zrozumieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 24, 2011 Author Share Posted February 24, 2011 kota podrzucila mi sąsiadka sare diagnozowano w wadowicach na ktoz i oni oplacili badania sara ma zaburzenia trawienia i wchlaniania pokarmu bo nic nie trawi a duzo je i ciagle chudnie gdy mialam mozliwosc kupowalam karme dla sary ale teraz juz nie mam pracy wiec nie stac mnie na taki wydatek sara na diecie typu kurczak = ryz = kreon nic nie grubnie nie wiem co mam ci napisac jeszcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 Wrzucę tu po kolei cytaty z Twoich wypowiedzi i sama powiedz czy nie można się w tym wszystkim pogubić? o Blakim: [quote name='sabusia']witajcie potrzebna mi pomoc dla psa który jest u mnie pies ma ok 7-8lat? ma na imię black jest małym mieszancem pudla jest chory... rozwżam jużnawet eutanazję lub schron[/QUOTE] [quote name='sabusia']myśle albo o uśpieniu albo o schronie już mam dość[/QUOTE] [quote name='sabusia']ta pewnie barbarzyństwo ale co mam zrobić jak lecze już ile i nic nie pomaga!!!!!!!! a kasy brak [/QUOTE] [quote name='sabusia']no ale w jaki sposób można by mi pomóc? u mnie to tylko finansowo bo potrzeba mi karmy na trzustkę dla sary, suplementow na stawy dla saby no i jakies suplementy na siersc dla blekiego (albo dla niego nowy dom) blekiego jestem w stanie oddac komuś ale tamtych zwierzaków absolutnie nie i taka opcja nie wchodzi w grę[/QUOTE] [quote name='sabusia']ja tak zawsze kłamię że oddam lub uspie psa a tak naprawdę to bym tego nigdy nie zrobiła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem zreszta taka histeryczka ze masakra:cool3: nieraz ostatni grosz na zwierzaki wydawalam a ja chleb z maslem tylko jadlam ale nigdy bym ich nigdzie nie oddala po moim trupie:mad::mad::mad:[/QUOTE] O kotce: [quote name='sabusia'] WCZORAJ WIECZOREM MI KOTKE PRZYWIOZŁA dlaczego? bo jest ciągle chora a ona nie bedzie biegać ciagle do weterynarza myslalam że mnie szlag trafi zwyzywałam j a i odebralam kotkę to że ona ma koci katar to pikuś Najgorsze jest to że ona MA ogromnego guza na sutku Pytalam weterynarzy wadowicach nie zoperuja jej nie maja doswiadczenia nie podejma sie[/QUOTE] [quote name='sabusia'] rozmawiałam z nią przy okazji o tej kotce z guzem ona uważa że jak to kotka powyżej 10 lat to nie warto tylko lepiej ja uspic bo moze miec przerzuty ja tak nie uważam i chce ja operowac[/QUOTE] I w końcu o Sarze: [quote name='sabusia']gadałam z wetami poradzili mi żebym kupiła karme royal canin gastro intensal dla sary poniewaz nie wiadomo dlaczego chudnie dalej i nie przyswaja jedzenia teraz dostaje jesc marchewke ryz i kurczaka + kreon ale nic to nie daje pies chudy strasznie ludzie na ulicy zaczepiaja mnie i groza ze zawiadomia policje z e glodze psa :(( napisalam do KTOZ w krakowie prośbe o przyjęcie [B]psa do ich schroniska[/B] i leczenie jej [/QUOTE] Sabusia napisz więc proszę konkretnie, czy i jeśli tak to które ze swoich zwierząt chcesz oddać. Jeśli takie są to załóż im wątki tak jak Ci to już w grudniu poradziła jaanka. Wtedy będzie można im szukac czegoś konkretnego. A tak to nawet nie wiadomo czy poważnie o tym myślisz, czy też jest tak jak w tym piątym cytacie - że to "histeria" i "że zawsze tak piszesz" ale tego nie masz zamiaru zrobić. Oddanie do schroniska chorego psa to akurat najgorsze wyjście z całej sytuacji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 24, 2011 Author Share Posted February 24, 2011 chce oddac blekiego i sare tylko nie mam zdjec i sama nie skombinuje bo nie mam aparatu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 24, 2011 Author Share Posted February 24, 2011 obdzwonilam kilka osob postaraja sie podeslac kogos do zrobienia zdjec sary i wrzucenie na rozne strony adopcyjne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 Zgadzam się z tym co napisała Equus . Tak to widzą osoby czytające wątek . Pewnie dlatego zostałyśmy już tylko my dwie . Rozumiem że trudno utrzymać i leczyć taką gromadkę nie mająć pracy . I mam nadzieję że na prawdę założysz im wątki na Dogomanii i będziesz je prowadziła . A oprócz tego możesz zrobić inne ogloszenia w necie . Ja w miarę możliwości pomogę Ci je podnosić , nie będzie sukcesu od razu ale daj im szansę bo w schronisku chory pies nie ma jej wcale . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted February 24, 2011 Author Share Posted February 24, 2011 obdzwonilam kilka osob powiedzieli ze lepiej pomoga mi karme kupic dla niej niz zebym ja oddawala tyle pieknych psow jest w schronach i nikt ich nie chce ja jak tylko znajde prace to sie im odwdziecze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 No tak ... Mam nadzieję że deklaracje zostaną zrealizowane , bardzo Ci tego a zwłaszcza zwierzętom życzę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted March 9, 2011 Author Share Posted March 9, 2011 blacky ladnie zarasta już sie nie wygryza po skorze niedlugo pojde z nim na obciecie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted November 14, 2011 Author Share Posted November 14, 2011 Mysle ze mozna zamknac watek? nic nowego sie nie pojawi pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted November 21, 2011 Author Share Posted November 21, 2011 niestety:(((((((9blacky wygyzl sie wczoraj do krwi bylam u wet. powiedzieli ze sprobujemy jeszcze raz z ketokonazolem bo to moze grzybica znow wrocila? mam go kapac w iwamerolu i ten ketokonazol powiedzieli ze jak nie bedzie poprawy to powinnam pomyslec nad uspieniem skoro choroba powrocila, bo pies jest przewlekle chory powinnam go obciac na zime?masakra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 21, 2011 Share Posted November 21, 2011 a jakie leki pomogły mu wcześniej? ketokonazol? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted November 21, 2011 Author Share Posted November 21, 2011 dostawal ketokonazol eltroixin encorton eltroxin bierze dzien w dzien rok byl spokoj teraz znow wrocilo kompletnie nie wiem dlaczego:((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 24, 2011 Share Posted November 24, 2011 Po pierwsze zmień weterynarza . Czy w ciągu tego roku robiłaś mu badania kontrolne ? Może zmieniłaś coś w diecie , może proszek do prania coś od czego mógłby być uczulony . Możliwe też że zetknął się z chorym zwierzakiem a że ma skłonności to się zaraził ,pewnie ma niską odporność . Z powodu grzybicy nie usypia się psa , skoro raz udało się chorobę opanować to znaczy że nie jest śmiertelna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted November 24, 2011 Author Share Posted November 24, 2011 [url]http://www.hycon.pl/Encyklopedia/choroby_grzybica.htm[/url] patrzcie tkie objawy mial blacky od poczatku, swiad, zapach tluszcz na skorze masakra czyli tluczemy grzyba tak apropo czy wszystkie zwierze powinnam potraktowac lekami na grzyba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.