Jump to content
Dogomania

Proszę o zamknięcie tematu


Recommended Posts

  • Replies 384
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

kotka powoli dochodzi do siebie po operacji szwy sciagane beda moze w piatek
juz czuje sie lepiej bo drze paje od rana jak glodna jest
ten strup na nosku troche sie powiekszyl niestety ale na razie nie bede z nia jechala do krakowa poniewaz musi miec rekonwalescencje

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

gadałam z wetami poradzili mi żebym kupiła karme royal canin gastro intensal dla sary poniewaz nie wiadomo dlaczego chudnie dalej i nie przyswaja jedzenia
teraz dostaje jesc marchewke ryz i kurczaka + kreon ale nic to nie daje pies chudy strasznie
ludzie na ulicy zaczepiaja mnie i groza ze zawiadomia policje z e glodze psa :((
napisalam do KTOZ w krakowie prośbe o przyjęcie psa do ich schroniska i leczenie jej
nie pracuje i nie stac mnie na weterynaryjna karme royal canin dla sary (koszt prawie 300 zl)a nie chce jej usypiać
zresztą pytalam weterynarzy i tak jej nie uśpią
nie chce patrzeć jak chodzi glodna i ciągle chudnie
wole ją oddac
niestety w schronisku w nowym targu jej nie przyjmą bo maja przepelnienie

Link to comment
Share on other sites

To załóż Sarze wątek , zrób zdjęcia , opisz sytuację . Udzielasz się na Dogo , na Miau i Caviarni , wiesz jak mają zwierzęta w schroniskach . Jeżeli myślisz że tam będzie jadła weterynaryjną karmę to sądzę że bardzo się mylisz . Umrze tam sama bez usypiania , tego chcesz ?

A co z Twoją pracą którą miałaś obiecaną od marca ?

Link to comment
Share on other sites

Sabusia - dokładnie tak jak pisze jaanka...
Naprawdę, co chwila piszesz, że chcesz oddać jakieś swoje zwierzę do schronu bo chore i Cię nie stać, z drugiej strony bierzesz do siebie kolejne zwierzęta... Skoro Cię nie stać na opiekę nad tymi, które już sa Twoje to nie sądzisz, ze przygarnianie kolejnych jest nieodpowiedzialne?
I zamiast oddawać Sarę do schronu gdzie złapie dodatkowo jakieś choróbsko, gdzie dostanie byle jakie jedzenie, o które jeszcze będzie musiała walczyć, a napewno nie RCI, to ZAŁÓŻ JEJ najpier WĄTEK TU NA DOGO!!! Może ktoś ją wesprze i zafunduje jej karmę (ja ostatnio oddałam na przykład RCI właśnie dla psa z innego wątku)... Lub napisz wprost, że szukasz jej nowego domu bo nie możesz się nią zajmować. Ale zrób nowy wątek - ten jest watkiem Blacky-ego i wchodzą tu osoby, które mają subskrypcję tego tematu.
Przykro mi ale takie pisanie że oddam psa do schronu to jest nic innego jak szantaż emocjonalny w stosunku do osób, które starają Ci się pomagać wszelkimi sposobami!

Link to comment
Share on other sites

jakie nowe zwierzęta biore? ktore konkretnie? to następnym razem jak ktoś mi cos podrzuci to wywale na ulice od razu!!!
a co do pracy u tej weterynarz to rozchorowala sie i doszla do wniosku że ja jeszcze za malo umiem i nie może mnie samej w lecznicy zostawić i musi weterynarza przyjąc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sabusia']jakie nowe zwierzęta biore? ktore konkretnie? to następnym razem jak ktoś mi cos podrzuci to wywale na ulice od razu!!![/QUOTE]
Na tym watku pisałaś, że musiałaś wziąć jakiegoś kota, a wcześniej już że będziesz Blakiego musiała oddać do schronu bo nie masz pieniędzy...
Sabusia to nie chodzi o to by Cię atakować tylko o sensowne załatwienie pomocy! Może poszukaj jakichś domów dla tych zwierząt, zwłaszcza nowo-pojawiających się a nie piszesz najpierw ze Blakiego do schroniska oddasz bo śmierdzi i nie masz pieniędzy na leczenie bo masz inne zwierzęta np. chorą Sarę ale nie oddasz Sary nikomu, potem że wzięłaś kolejnego kota bo Ci go ktoś podrzucił, a potem że Sarę do schroniska oddasz bo Cię nie stać. Strasznie to jest zagmatwane!
Naprawdę ja się kompletnie w tym gubię - ktoś Ci podrzuca chorego kota to bierzesz bo nie masz sumienia i planujesz skomplikowaną kosztowną operację, która ma małe szanse powodzenia (i to nawet rozumiem!) ale zaraz piszesz, że oddasz psa, którego masz od lat, do schronu bo Cię nie stać na karmę dla niego choć leczenie i diagnostykę Ci sfinansował OTOZ. I w tym momencie, w tym zestawieniu (biore nowego kota i go leczę, a mojego psa chcę oddać do schronu bo nie mam na karmę) przestaję rozumieć kompletnie! I jak widać nie tylko ja bo nikt, oprócz Budrysek i jaanki, juz tu nawet nie zagląda bo nie wiadomo już czego dotyczy ten wątek i o co własciwie chodzi... Nie denerwuj się tylko pomóż nam zrozumieć...

Link to comment
Share on other sites

kota podrzucila mi sąsiadka
sare diagnozowano w wadowicach na ktoz i oni oplacili badania
sara ma zaburzenia trawienia i wchlaniania pokarmu bo nic nie trawi a duzo je
i ciagle chudnie
gdy mialam mozliwosc kupowalam karme dla sary ale teraz juz nie mam pracy wiec nie stac mnie na taki wydatek
sara na diecie typu kurczak = ryz = kreon nic nie grubnie
nie wiem co mam ci napisac jeszcze

Link to comment
Share on other sites

Wrzucę tu po kolei cytaty z Twoich wypowiedzi i sama powiedz czy nie można się w tym wszystkim pogubić?
o Blakim:
[quote name='sabusia']witajcie potrzebna mi pomoc dla psa który jest u mnie pies ma ok 7-8lat? ma na imię black jest małym mieszancem pudla jest chory... rozwżam jużnawet eutanazję lub schron[/QUOTE]
[quote name='sabusia']myśle albo o uśpieniu albo o schronie już mam dość[/QUOTE]
[quote name='sabusia']ta pewnie barbarzyństwo ale co mam zrobić jak lecze już ile i nic nie pomaga!!!!!!!! a kasy brak [/QUOTE]
[quote name='sabusia']no ale w jaki sposób można by mi pomóc? u mnie to tylko finansowo bo potrzeba mi karmy na trzustkę dla sary, suplementow na stawy dla saby no i jakies suplementy na siersc dla blekiego (albo dla niego nowy dom) blekiego jestem w stanie oddac komuś ale tamtych zwierzaków absolutnie nie i taka opcja nie wchodzi w grę[/QUOTE]
[quote name='sabusia']ja tak zawsze kłamię że oddam lub uspie psa a tak naprawdę to bym tego nigdy nie zrobiła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem zreszta taka histeryczka ze masakra:cool3: nieraz ostatni grosz na zwierzaki wydawalam a ja chleb z maslem tylko jadlam ale nigdy bym ich nigdzie nie oddala po moim trupie:mad::mad::mad:[/QUOTE]
O kotce:
[quote name='sabusia']
WCZORAJ WIECZOREM MI KOTKE PRZYWIOZŁA
dlaczego? bo jest ciągle chora a ona nie bedzie biegać ciagle do weterynarza
myslalam że mnie szlag trafi zwyzywałam j a i odebralam kotkę
to że ona ma koci katar to pikuś
Najgorsze jest to że ona MA ogromnego guza na sutku
Pytalam weterynarzy wadowicach nie zoperuja jej nie maja doswiadczenia nie podejma sie[/QUOTE]
[quote name='sabusia']
rozmawiałam z nią przy okazji o tej kotce z guzem
ona uważa że jak to kotka powyżej 10 lat to nie warto tylko lepiej ja uspic bo moze miec przerzuty
ja tak nie uważam i chce ja operowac[/QUOTE]
I w końcu o Sarze:
[quote name='sabusia']gadałam z wetami poradzili mi żebym kupiła karme royal canin gastro intensal dla sary poniewaz nie wiadomo dlaczego chudnie dalej i nie przyswaja jedzenia
teraz dostaje jesc marchewke ryz i kurczaka + kreon ale nic to nie daje pies chudy strasznie
ludzie na ulicy zaczepiaja mnie i groza ze zawiadomia policje z e glodze psa :((
napisalam do KTOZ w krakowie prośbe o przyjęcie [B]psa do ich schroniska[/B] i leczenie jej
[/QUOTE]

Sabusia napisz więc proszę konkretnie, czy i jeśli tak to które ze swoich zwierząt chcesz oddać. Jeśli takie są to załóż im wątki tak jak Ci to już w grudniu poradziła jaanka. Wtedy będzie można im szukac czegoś konkretnego. A tak to nawet nie wiadomo czy poważnie o tym myślisz, czy też jest tak jak w tym piątym cytacie - że to "histeria" i "że zawsze tak piszesz" ale tego nie masz zamiaru zrobić.
Oddanie do schroniska chorego psa to akurat najgorsze wyjście z całej sytuacji...

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z tym co napisała Equus . Tak to widzą osoby czytające wątek . Pewnie dlatego zostałyśmy już tylko my dwie .
Rozumiem że trudno utrzymać i leczyć taką gromadkę nie mająć pracy . I mam nadzieję że na prawdę założysz im wątki na Dogomanii i będziesz je prowadziła .
A oprócz tego możesz zrobić inne ogloszenia w necie .
Ja w miarę możliwości pomogę Ci je podnosić , nie będzie sukcesu od razu ale daj im szansę bo w schronisku chory pies nie ma jej wcale .

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 8 months later...

niestety:(((((((9blacky wygyzl sie wczoraj do krwi
bylam u wet.
powiedzieli ze sprobujemy jeszcze raz z ketokonazolem bo to moze grzybica znow wrocila?
mam go kapac w iwamerolu i ten ketokonazol
powiedzieli ze jak nie bedzie poprawy to powinnam pomyslec nad uspieniem skoro choroba powrocila, bo pies jest przewlekle chory
powinnam go obciac na zime?masakra

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze zmień weterynarza .
Czy w ciągu tego roku robiłaś mu badania kontrolne ?
Może zmieniłaś coś w diecie , może proszek do prania coś od czego mógłby być uczulony .
Możliwe też że zetknął się z chorym zwierzakiem a że ma skłonności to się zaraził ,pewnie ma niską odporność .
Z powodu grzybicy nie usypia się psa , skoro raz udało się chorobę opanować to znaczy że nie jest śmiertelna.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...