jaanka Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Nie martw sie na zapas , trzeba zrobić badania . Będą kolejne wydatki dlatego wyśpij się żebyś była w dobrej formie , napisz jutro jak poszło . Masz już telefon ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 [quote name='sabusia']nie dziekuje żeby nie zapeszyc :)) nie wiem jak zasne jestem strasznie zdenerwowana obecną sytuacją straszne nerwy mam boję się tej operacji że ona nie przeżyje :(( chciałabym aby z kicią już było dobrze tyle wycierpiała a jest taka słodka i kochana :))[/QUOTE] Kocina ma u Ciebie opiekę. Nawet jeśli odejdzie, to nie samotnie w schroniskowym boksie, ale przy Tobie - to jest bardzo ważne. Trzymam kciuki za dobrą pracę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 [quote name='jaanka']Sabusia rozumiem Twoje rozgoryczenie ale weź się w garść . Na jutro masz być w formie żeby dobrze wypaść na rozmowie . Priorytetem dla Ciebie jest dostanie pracy . Niestety tak to jest że praca dostarcza pieniędzy a one są potrzebne choćby w zapewnieniu dobrej opieki Twoim zwierzakom . A i Ty poczujesz się pewniej i lepiej . Trzymam jutro za Ciebie kciuki .[/QUOTE] ...tylko powtórzę,bo po co mądre słowa trwonić...też trzymam i też nie dziękuj! Odeśpij...odstresuj...rozmowa bardzo ważna, więc jutro spięta i zwarta!Będzie dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Też trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 22, 2011 Author Share Posted January 22, 2011 juz...po...wetka ogolnie zachwycona mna (stwierdze nie skromie) asystowałam jej przy operacji i wogóle.jest szansa ze moze przyjac mnie od 1 marca (ale nie wiem czy na pewno) musi rozwiazac umowe o prace z tamta poprzednia asystentka rozmawiałam z nią przy okazji o tej kotce z guzem ona uważa że jak to kotka powyżej 10 lat to nie warto tylko lepiej ja uspic bo moze miec przerzuty ja tak nie uważam i chce ja operowac pani agnieszka nie moze sie do weta fundacyjnego dodzwonic wiec nie wiem czy ta operacja kotki bedzie w poniedzialek :(((( rozmawiałam z tą wetką z ket ona by mi to zrobiła za sto zł ale nie mam skąd wziąśc ich teraz :(( nastraszyła mnie ze u kotow 99% guzow to nowotwory zlosliwe dajace przerzuty i nie ma sensu operowac zalamalam sie ale powiedzialam ze i tak chce ja operowac najpierw musze: albo kase zdobyc na operacje w ketach albo probowac do tego weta z fundacji dodozwonic sie fajnie bylo pracować w lecznicy uwielbiam to robic :)) uwielbiam zwierzaki doktorka od razu powiedziala mi że mam fajne podejscie do zwierzat kupilam kociakom nozki z kury i gotuje im :)) myslalam ze bede miec dom zdemolowany jak przyjade przez zwierzaki a nic nie bylo :)) Bylo super w tej pracy :))) chce tam pracowac!:))) pomódlcie sie za mnie zeby od pierwszego marca mnie tam przyjela plis :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 Sabusia to Ty jesteś technikiem weterynaryjnym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 23, 2011 Author Share Posted January 23, 2011 tak a wczoraj bylo super :))ale znajac mojego pecha to pewnie mnie tego 1 marca nie zatrudni ja juz tak mam ze nic mi nie wychodzi :(( kotka bedzie miec jednak ten zabieg w poniedzialek udalo mi sie skontaktowac z pania agnieszka trzymajcie kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 będę trzymać kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 a wcześniej będą badania ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 [INDENT][B][COLOR=#ff0000]zapraszam na jeszcze roboczy ale juz otwarty watek moich tymczaskow i nie tylko... [/COLOR][/B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/200831-jeszcze-tworze-ale-juz-zapraszam...Gadzioki-w-moim-dt-szukają-ds?p=16170057#post16170057"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2008...7#post16170057[/COLOR][/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 24, 2011 Author Share Posted January 24, 2011 hejka :)) juz po wszystko dobrze kotka wybudziła sie i jest troche pijana :)) do tego dobre wiesci pani doktor z ket dzwoniła mam przyjechac do niej jutro pomóc w lecznicy moze jak będzie ok to moze czesciej bedzie po mnie dzwonic i mnie zatrudni? trzeba miec nadzieję trzymajcie kciuki :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 26, 2011 Author Share Posted January 26, 2011 byłam dzis na forum miau.......nie jest dobrze wyczytalam z e zmiany na uszach pysku kota spowodowane sloncem to na sto % guz plaskonablonkowy :( kontaktowalam sie z dziewczyna z miau (mam pozyczony telefon od ciotki na tydzien) powiedziala ze postara sie napisac opomoc dla tej kotki na miau jezeli faktycznie to rak trzeba amputowac uszy i troche nosa pytalam sie wet w wad czy by ja operowali to mi powiedzial ,że NIE OPLACA SIE OPEROWAC BO TO NIE WYLECZALNE I TAK ZDECHNIE ZRESZTA JAK ONA BEDZIE WYGLADAC BEZ USZU? no sorry ..kurw... akurat nie obchodzi mnie wyglad estetyczny kotki tylko ze by zyla mnie za chwile szlag trafi co do lecznicy w ketach to moze w marcu udalo by mi sie? na razie nie robie sobie nadzieji szlag by to same problemy...:(( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 26, 2011 Author Share Posted January 26, 2011 pytalam sie innych wet powiedzieli ,ze takie rzeczy mozna laserem usowac no ale nie wiedza gdzie i ...koszty,koszty powiedzieli zebym dawala beta karoten no to kupilam 15zl:/ i bede dawac no coz zrobie tylko tyle ile moge dam jesc, pojde do wet jak bedzie trzeba...ale na operacje z a niewiadomo jaka kase i nie wiadomo gdzie nie pojade niestety , ale bede przy niej i bede ja kochac najmocniej jak moge Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 26, 2011 Share Posted January 26, 2011 Trochę się pogubiłam . Kotka o której piszesz ma zmiany na uszach i nosie . Czy oglądał to lekarz czy tylko o to pytałaś ? Jak się czuje druga kotka po operacji , czy miała robione jakieś badania ? Co powiedział chirurg ? Co ze zmianami skórnymi u Blekiego ? Jeździsz z nim do Bielska do wetki BUDRYSEK ? A jak się ma Sara , czy trochę przytyła ? Bo badania trzustki nic nie wykazały jak pamiętam . Faktycznie koszty leczenia spore , może mogłabyś odpracować u wetów ewentualne długi , porozmawiaj czy jest taka możliwość . Jeżeli się zgodzą to dużo problemów miałabyś rozwiążanych a dodatkowa pomoc pewnie im się przyda . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted January 26, 2011 Share Posted January 26, 2011 Sabusia - ile Ty masz zwierzaków? Ile z nich jest chorych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 26, 2011 Author Share Posted January 26, 2011 mam sporo zwierzakow pisalam o nich kotka ktora miala usuniecie guzow w skawinie ma prawdopodobnie raka plaskonablonkowego na nosie i uchu weci w wad powiedzieli ze nie warto operowac bo to nie do wyleczenia u blekiego dobrze choc dalej smierdzi daje mu dalej hormony bo bielska juz nie jezdze z nim sara nic nie przytyla dostaje kreon i zwykla karme Equus na stronie 9 tego watku pisalam ile mam zwierzy juz 8 kotow i 4 psy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted January 26, 2011 Share Posted January 26, 2011 Wiem, że pisałaś ale już się pogubiłam dlatego pytam... Z tego co pisałaś to wiem ze masz Blekiego, Sabę i chyba jeszcze jednego psa? A co do kotów to też chyba kilka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 26, 2011 Author Share Posted January 26, 2011 psy: saba sara(dostaje kreon i zwykla karme) bleki(dostaje hormony) kaciala zdrowa koty mam 8 kotow plamka ta ktora kolezanka mi oddala miala operacje usuniecia guzow sutka w poniedzialek i ona ma zmiany nowotworowe na nosie i uchu reszta kotow jest ok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted January 26, 2011 Share Posted January 26, 2011 Czyli ta kotka, którą operowałaś to ta sama, która ma podejrzenie nowotworu na nosie i uchu. Kurcze to niedobrze, moze to przerzuty jakieś :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 26, 2011 Author Share Posted January 26, 2011 tak rozmawialam z dziewczynami z miau i powiedzialy ze to sa koszty koszty radza zeby do myslenic jechac z kotka do therios na konsultacje a ja nie mam kasy na wizyte i busy na razie nic nie bede z ta kotka robic zostanie tak jak jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 26, 2011 Share Posted January 26, 2011 A jak kotka szła na operację to nikt nic nie mówił o tych zmianach ? Miała zrobione badania ? Choćby krew , wygląd tego co zostalo wycięte też dużo mówi lekarzowi . Napisz coś o tym . Nie odpowiedziałaś mi czy próbowalaś zaproponować lekarzom odpracowanie kosztów leczenia . Może za pomoc w gabinecie mogłabyś dostać leki dla nich . Spróbuj może się uda zanim dostaniesz stałą pracę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 27, 2011 Author Share Posted January 27, 2011 żaden z obcych weterynarzy przeciez mnie nie zatrudni bo mnie nie zna wycinki nie byly badane weterynarze widzieli zmiany ale nic nie mowili weterynarze w wadowicach powiedzieli ze to pewnie rakowe zmiany to watek kotki na miau i zdjecia [URL]http://forum.miau.pl/posting.php?mode=reply&f=13&t=117381[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 27, 2011 Share Posted January 27, 2011 Nie miałam na myśli zatrudnienia , tylko dorywczej pomocy w celu ewentualnego odpracowania otrzymanej pomocy dla zwierzaka . Może trzeba zrobić porządki albo zająć się zwierzętami w lecznicy , zapytaj . Nie wiem co Ci mogę więcej poradzić . A jak się czuje kotka po operacji ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabusia Posted January 27, 2011 Author Share Posted January 27, 2011 kotka po operacji ma sie dobrze je ze smakiem kurczaka z beta karotenem widzialas zdjecia kici? taki maly puchatek :)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 27, 2011 Share Posted January 27, 2011 Potem przeczytam cały Twój wątek . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.