michas Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 Witam! Jestem zainteresowany kupnem Haszczaka. Dość dlugo zastanawialem sie nad kupnem psa z hodowli rodowodowej. Chyba wole na "start" wydać więcej ale mieć pewność ze bede miał SH. Chociaz wiem ze i w takich hodowlach zdazają sie "wały". Przechodząc do meritum, możecie polecic mi jakieś hodowle z ciekawymi rodowodami? Chce zakupić psiaka we wrześniu lub paździewniku, takze jeszcze troszke czasu na poszukiwania mam. jestem z Lublina, takze jak byscie znali adresy hodowli w woj. Lubelskim lub graniczącymi to bede wdzieczny. Pozdrawiam! Quote
sh_maniak Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 w naszej linkowni masz pełno adesów stron www hodowli sh, miłego ogladania :) Quote
Paulina87 Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 Gratuluje przemyslanej decyzji :klacz: . Co do wyboru hodowli to przeglądnij strony różnych hodowli, powymieniaj maile, telefony. Dowiedz sie w jakich hodowlach planowane są mioty w tym czasie, z jakich skojarzeń itd... Quote
Drabster Posted July 8, 2006 Posted July 8, 2006 jeżeli jesteś dalej zainteresowany tym psiakiem to napisz do czego miałby ci on słóżyć do kochaniakanapowania czy może do Sportu wtedy pomożemy ci coś podesłać tzn Linki i kontakty Quote
michas Posted July 9, 2006 Author Posted July 9, 2006 czesc! oczywiście nic sie nie zmienia, nadal jestem jak najbardziej zainteresowany a nawet zdeterminowany. napisze coś o sobie, pod koniec wrzesnia, lub poczatek paxdziernika przeprowadzam sie no wlasnego M. rozpoczynam tym samym nowy etap w swoim zyciu. bede tam mieszkał na poczatku sam a pozniej kto wie... ;) kocham jazde na rowerze, uwielbiam spacery a przede wszystkim jestem wielkim fanem zwierzat a przede wszystkim psow. zastanawialem sie nad wyborem rasy mojego przyszlego pupila, balem pod uwage psy od średniej wilkosci w gore. nie chce miec w domu psa ktory z niewiadomych przyczyn mogl by mi zrobic krzywde, nie chce ulec modzie na amstafyy, pity i inne bullowate. Zastanawialem sie tez nad owczarkiem niemieckim, ale nie da sie ukryc bajeczny wyglad SH poprostu przewazył. moje zamiłowanie do tej rasy wzrasta wprost proporcjonalnie do wiedzy jaka zdobywam na jej temat. Wiele osob moze teraz pomyslec " tak kolejny czlowiek ktory poleciał na wygląd..." otorz po czesci macie racje, ale za tym zafascynowaniem idzie wiedza, oraz rozsadek. Co do mojego typu na przyszlego pupila... Pies, nie chce suczki,bo... ja wiem dlaczego Wy, z calym szacunkiem tej wiedzy posiadac nie musicie ;). chciałbym trafic na psa silnej budowy, duzego... dopowiem ze takiego jakiego ostatnio spotkalem nad jeziorem (duzo Wam to mowi co) ;). Masc- fajnie ak by byla z duża iloscia koloru białego, ale nie jednolity biały (poprostu mi sie nie podobają) i raczej nie rudo-brazowy. Troszke sie rozpisalem, dlatego bede juz konczył. Pozdrawiam Was serdecznie! Hej! Quote
---------- Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 michas, przede wszystkim nie znajdziesz teraz w okolicach Lublina hodowli, w ktorej mozna bezpiecznie kupic szczenieta, wiec nawet nie szukaj. Jest tu jedna hodowla, ktora ma mioty na okraglo, ale absolutnie nie kupuj od nich!!! Nie nastawiaj sie tez na to, ze kupisz szczeniaka gdzies blisko - szukaj dobrej hodowli, dobrego skojarzenia, pod katem Twoich potrzeb, niezaleznie od tego, jak daleko musialbys pojechac po szczeniaka. [quote name='"michas"'] z calym szacunkiem tej wiedzy posiadac nie musicie [/quote] I tu sie mylisz... wybor plci jest rownie wazny i ma wplyw na wiele czynnikow, o ktorych byc moze jeszcze nie wiesz, jest tez wiele stereotypow... dlatego warto podzielic sie z nami swoimi przemysleniami, mozesz wtedy dowiedziec sie naprawde ciekawych rzeczy. Quote
michas Posted July 10, 2006 Author Posted July 10, 2006 HEJ! Ja z kolejna porcja pytan. [quote name='ReiMar'] I tu sie mylisz... wybor plci jest rownie wazny i ma wplyw na wiele czynnikow, o ktorych byc moze jeszcze nie wiesz, jest tez wiele stereotypow... dlatego warto podzielic sie z nami swoimi przemysleniami, mozesz wtedy dowiedziec sie naprawde ciekawych rzeczy.[/quote] ReiMar, zgadzam sie z Tobą ze nabycie wiedzy jest b.wazne i wymiana przemyslen z innymi posiadaczami haszczakow też (dziwne zdanie :/), ale chyba mam prawo do wyboru płci. Nie chce suki z wielu względow chociazby ztakich że: jest z natury mniejsza od psa, ma cieczke (a uwierzcie mi nie chce psa sterylizować, czy podawać antykoncepcje, ze o dopuszczaniu juz nie wspomne), w swoim zyciu mialem doczynienia z kilkoma sukami i stad moja decyzja. Teraz mam pytanie: jak to jest z tymi oklapnietymi uszami u szczeniaków. Nie wiem skad i dlaczego, od kogo i po co, slyszalem ze psy "czyste rodowo" nie powinny miec oklapnietych uszu, tylko od malego powinny stać "na baczność". Drugie pytanie odnosnie zekomej lini kanadyjskiej, włg mnie to jest nazwyklejszy kit wkrecany przez producentów szczeniąt, ktorym w przeszlosci trafil sie skundlony haszczak z jakims malamutem czy coś w tym stylu. Jezeli sie myle to prosze wyprowadzcie mnie z bledu. Kolejne pytanie odnosi sie do tego czy mozna zalożyc metryczke psu, ktory nie ma rodowodu wydanego przez chodowce. Tzn. czy moge pojsc do zwiazku kynologicznego z nierodowodowym psem, onie przebadaja go podroznymi katami, sprawdza włg wzorca rasy i nadadza mu tytul "rodowodowy". Zapewne domyslam sie ze taki zabieg byl by drozszy od zakupu psa z papierami, ale czy byl by mozliwy? Kolejne pytaniedotyczy treningu. W jakim wieku mozna zacząc trening z psem (sanki, rower)? Jak sami widzicie wychodza braki nawierzch,ale chce byc jak najlepiej przygotowany. Pozdrawiam i czekam naodpowiedź. Quote
agacia Posted July 10, 2006 Posted July 10, 2006 Odpowiem Ci krotko.Ten typ kanadyjski to jest kit stworzony przez pseudohodowcow dla laikow.Dlugi wlos jest u huskych wada. Co do metryczek to dostaja je tylko szczeniaki po rodowodowych rodzicach,ktorzy maja w rodowodzie wpis,ze sa do hodowli i pies bez rodowodu nie moze dostac metryki. Quote
Paulina87 Posted July 10, 2006 Posted July 10, 2006 agacia zapomniałaś jeszcze napisać, że rodzice szczeniaka muszą zaliczyć 3 wystawy, i być zarejestrowani jako reproduktor i suka hodowlana. Nie mozna tak poprostu iść z psem bez metryki i dostać rodowód, bo to by było nielogiczne bo każdy mógłby dla swojego psiaka zdobyć rodowód a sam wygląd to nie wszystko. To, że pies wygląda jak husky nie znaczy, że jest huskym. Co do typu kanadyjskiego to tak jak pisała wcześniej agacia jest to wada i nie istnieje cos takiego jak "husky kanadyjski". Długi włos jest wadą i takie psa nawet jeśli posiadają rodowód są niewystawiane bo ich szanse są bardzo małe na wystawach. Jeżeli chodzi o uszka, to na wielu zdjęciach w hodowlach widziałam maluchy z klapnietymi uszkami a oglądając zdjecia juz np 2-3 miesięcznych piesków te uszka już stały, więc chyba to jest tak, że uszka moga być klapniete bo w czasie dorastania staną ładnie. Może się zdarzyć, że uszka nie beda chciały stanać ale wtedy wystarczy chyba masowanie ich, ale na tym dokładnie się nie znam bo hodowcą nie jestem ;) Quote
Agnieszka K. Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 [quote name='Paulinka18'] Jeżeli chodzi o uszka, to na wielu zdjęciach w hodowlach widziałam maluchy z klapnietymi uszkami a oglądając zdjecia juz np 2-3 miesięcznych piesków te uszka już stały, więc chyba to jest tak, że uszka moga być klapniete bo w czasie dorastania staną ładnie. ;)[/quote] Dokładnie tak. Szczeniaki wielu ras, nie tylko husky, mają oklapnięte uszka: m.i. malamuty, owczarki niemieckie, akity, i jest to zupełnie normalne. U ras pierwotnych uszy nie są duze i szybko wstają (u ON tochę później, ale mają wieksze uszy). Quote
agacia Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 O tych wystawach nie pisalam,bo przeciez bez nich nie bedzie wpisu w rodowod;) Quote
---------- Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 [quote name='michas']jest z natury mniejsza od psa[/QUOTE] z wrodzonej dociekliwosci i ciekawosci zapytam... dlaczego jest to istotne? Quote
michas Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 [quote name='ReiMar']z wrodzonej dociekliwosci i ciekawosci zapytam... dlaczego jest to istotne?[/quote] prawnik? prokurator? oczywiscie zartuje. dlaczego? dlatego ze tak. pozdrawiam. Quote
---------- Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 [quote name='michas']prawnik? prokurator? oczywiscie zartuje. dlaczego? dlatego ze tak. pozdrawiam.[/QUOTE] blisko... :eviltong: bo to pierwsze :p takie tajemniczenie zawsze budzi moje najgorsze obawy i podejrzenia, kompletnie nie mam zaufania do ludzi, ktorzy odpowiadaja "bo tak"... bo jesli nie chce sie czegos wprost napisac, to znaczy, ze ma sie nie do konca uczciwe intencje to taka dygresja poparta prawie dwuletnim doswiadczeniem we wspolpracy z serwisem adopcyjnym, gdzie odpowiadam za weryfikacje chetnych na zaadoptowanie psa a moze by tak szczerosc za szczerosc? - nikt inny nie odpowiada Ci tu na twoje pytania "bo tak jest"... :roll: Quote
michas Posted July 12, 2006 Author Posted July 12, 2006 Hmmm... Nie chce suki... z w/w powodow. Dlaczego wole psa i dlaczego wole go ze wzgledu na to ze z natury jest wiekszy od suk? Poniewaz chce miec duzego psa bo i ja duzy jestem (188wz. 100kg) takze nie chce zeby pies wygladal przy mnie jak nie przymierzajac jakis "pokurcz" ;). I odrazu zaznaczam ze na doga niemieckiego czy inne masstiffy ochpoty nie mam. A wlasnie jest szansa ze haszczak (dorosły) pociagnal by mnie na rowerze? Pozdrawiam! btw. moja ukochana czesto odpowiada mi "bo tak" "bo nie" ;) takze wiem jak to jest ;) Quote
Paulina87 Posted July 12, 2006 Posted July 12, 2006 No pewnie, że dorosły haszczak może cie pociągnać na rowerze. Musisz od początku uczyć go komend np. na spacerach wtedy będzie wam łatwiej. Quote
agacia Posted July 12, 2006 Posted July 12, 2006 Ja tez wole wieksze psy,chcoiaz przy wyborze plci akurat to nie mialo znaczenia i mam suczke,ale za to jaka;) Moje suczysko jest o 4cm za wysokie,ale teraz takich juz nie ma;) A co do ciagniecia to mysle,ze spokojnie dorosly haszczak da rade. Quote
Szamanka Posted July 12, 2006 Posted July 12, 2006 Ja nie widzę nic złego w tym, że ktoś chce koniecznie psa a nie sukę. Sama od początku wiedziałam, że sunia nie wchodzi w grę, bo ja chcę tylko psa. Użeranie się z hordami psów na spacerach podczas cieczki mojej ewentualnej suni nie wydawało mi się zbyt interesujące. I nawet te 2 razy do roku to dla mnie za dużo .. Mam psa, charakternego ;) niezależnego, czasem trudnego do ujarzmienia w swej wilczej naturze, ale przekochanego i nie zamieniłabym go na żadnego innego :) Poza tym... przynajmniej tym facetem mogę sobie zawsze i dobitnie porządzić :diabloti: Quote
---------- Posted July 12, 2006 Posted July 12, 2006 [quote name='michas']Hmmm... Nie chce suki... z w/w powodow. Dlaczego wole psa i dlaczego wole go ze wzgledu na to ze z natury jest wiekszy od suk? Poniewaz chce miec duzego psa bo i ja duzy jestem (188wz. 100kg) takze nie chce zeby pies wygladal przy mnie jak nie przymierzajac jakis "pokurcz" ;). [/QUOTE] No to mozesz sie rozczarowac... bo moze sie okazac, ze Twoj psiak wyrosnie na niewielkiego i ledwo przekroczy minimum wzorca, co sie wcale nie tak zadko zdarza, i w klebie bedzie mial tyle, co przecietna suka :] dlatego nie uwazam, aby wielkosc psa miala byc decydujaca w przypadku wyboru plci. [quote name='Szamanka']Ja nie widzę nic złego w tym, że ktoś chce koniecznie psa a nie sukę. Sama od początku wiedziałam, że sunia nie wchodzi w grę, bo ja chcę tylko psa. Użeranie się z hordami psów na spacerach podczas cieczki mojej ewentualnej suni nie wydawało mi się zbyt interesujące. I nawet te 2 razy do roku to dla mnie za dużo .. Mam psa, charakternego ;) niezależnego, czasem trudnego do ujarzmienia w swej wilczej naturze, ale przekochanego i nie zamieniłabym go na żadnego innego :) Poza tym... przynajmniej tym facetem mogę sobie zawsze i dobitnie porządzić :diabloti:[/QUOTE] Sam problem cieczek to faktycznie wazna sprawa. Ale jesli chodzi o suki, to z reguly sa one ukladniejsze, latwiejsze do ulozenia i mniej problematyczne. I glownie to powinno sie brac pod uwage. Cieczka to problem do rozwiazania - skoro ma nie miec szczeniat, to mozna wysterylizowac. No i te 2 tygodnie co pol roku to nie jest az taka tragedia. Natomiast niesforny, uparty pies indywidualista moze byc prawdziwym problemem, bo takiego trudniej ulozyc. Demolowane regularnie mieszkanie, wycie pod nieobecnosc wlascicieli... a przeciez spedzimy z nim ajblizsze 15 lat... czymze w porownaniu do tego okresu sa te dwa tygodnie co pol roku? Quote
michas Posted July 12, 2006 Author Posted July 12, 2006 Czesc! ReiMar powiedz mi prosze dlaczego akurat tak upoierasz sie na suke? Pies jest niesforny, trudniejszy do ułozenia, moze ja akurat chce miec niesfornego nieukladalnego zwierza. A moze tutaj tkwi coś innego? moze chcesz abymkupil suke pod katemprzyszlej wybranki Laredo? Mam prosbe zakonczmy problem doboru płci. PROSZE! Quote
karlaaa Posted July 12, 2006 Posted July 12, 2006 [quote name='ReiMar'] Natomiast niesforny, uparty pies indywidualista moze byc prawdziwym problemem, bo takiego trudniej ulozyc. Demolowane regularnie mieszkanie, wycie pod nieobecnosc wlascicieli... a przeciez spedzimy z nim ajblizsze 15 lat... czymze w porownaniu do tego okresu sa te dwa tygodnie co pol roku?[/quote] A kto powiedział, że suczki nie demolują i nie wyją? No chyba że moja jest wyjątkiem :lol: Pozdrawiam Quote
---------- Posted July 13, 2006 Posted July 13, 2006 [quote name='michas']moze chcesz abymkupil suke pod katemprzyszlej wybranki Laredo? [/QUOTE] uff... rozgryzles mnie :evillaug: jak najwiecej suczek do krycia to moje glowne zalozenie :roll: [quote name='"karlaa"']A kto powiedział, że suczki nie demolują i nie wyją? No chyba że moja jest wyjątkiem[/quote] no wlasnie... kto tak powiedzial? [quote name='"ReiMar"'] jesli chodzi o suki, to [B]z reguly[/B] sa one ukladniejsze, latwiejsze do ulozenia i mniej problematyczne[/quote] Problemy wychowawcze czesciej zdarzaja sie w przypadku psow. U mnie w domu jest wlasnie taki uklad - suka spokojna i bezproblemowa, pies nieznosny rozrabiaka. I uwazam, ze wlasnie to powinno brac sie pod uwage, dokonujac wyboru plci - charakter - a nie wielkosc - czyli wyglad psa. Poza tym karlaa Twoja suka jest biala a takie ponoc sa najbardziej rozrabiajace ;) Mi po prostu chodzi o to, zeby jak najmniej psow trafialo do adopcji a najlepszym na to sposobem jest uprzedzenie kupujacego o wszelkich "niedogodnosciach", ktore moga wystapic. Quote
ktrebor Posted July 13, 2006 Posted July 13, 2006 Wydaje mi się, że z tą układnością suk, wiele jednak zależy od cech osobniczych. W naszej domowej parce to z suki jest prawdziwa "Herod baba" to ona zawsze rozpoczyna proces niszczenia w domu i w ogrodzie:), ona pierwsza zaczepia nowo poznane psy i koniec końców to ona zawsze jest prowodyrem ucieczek pies leci za nią :) Quote
sh_maniak Posted July 13, 2006 Posted July 13, 2006 Charakter psa to cecha indywidualna, osobnicz nie kwestia płci. Ja mam Trzy psy i trzy grzeczne, kochane, charaktery do rany przyluż oraz najmocniej w swiecie kochające siebie nawzajem. Mam w domu również dwie suczki, jedna grzeczna ugodowa, a druga diabeł wcielony, najgorszy mój pies pod wielona wzgledami charakterologicznymi. A jest najmniejsza, niby taka nie pozorna, a diabeł by przed nią uciekał :evil_lol: Niszczy mimo wielu lat nauki ( i w domu i na ogrodzie), nie mozna jej na chwile zostawić samej aby czegoś nie zniszczyła lub się nie zawlyła (potem jest cięzko obrazona, ze musiala zostac), zaczyna wojne z kazdym psem, z reszta moich też, nie lubi obcych ludzi, ucieka i wraca jak jedzie pociąg itd itd Charakter widac już częściowo u malca. Ja mialał pierwszego psa, gdyż była to decyzja rodzinna i mimo , że pies mój każdy cos od siebie dokładał, tato chciał mieć "synka" w domu, bo tak otaczały go same kobiety :evil_lol: Quote
karlaaa Posted July 13, 2006 Posted July 13, 2006 [quote name='ReiMar']Poza tym karlaa Twoja suka jest biala a takie ponoc sa najbardziej rozrabiajace ;) [/quote] heh no dobra :) Nie tak naprawde, to ona BYŁA niegrzeczna :) teraz jest białym aniołkiem :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.