Ulka18 Posted September 7, 2011 Share Posted September 7, 2011 Straszna szkoda... takie fajne sa kolaki, gdybym nie miala kompletu zwierzakow, to na pewno bym wziela Daisunie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 15, 2011 Author Share Posted September 15, 2011 Mamy chyba domek dla Daisy. Zgłosiła się dzisiaj pani spod Warszawy, zawsze miała collie "z odzysku", obecnie ma dwa, oba chore, jeden niewidomy z padaczką 17-latek, drugi ma chore serducho. Dom z ogrodem. Jedyny problem taki, że Daisy musiałaby poczekać ok. 3 tygodnie, bo aktualnie trwa remont domu, jest dużo zamieszania i pani nie chce dodatkowo stresować suni. [COLOR=red][B]Potrzebna natomiast jest osoba do wizyty: Józefów k. Otwocka.[/B][/COLOR] Znacie kogoś??? Daisy nam niestety ostatnio trochę pokasłuje i obawiam się, że to sprawa sercowa. Jutro prawdopodobnie ją wet osłucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Oby domek był dobry. Według mnie to i tak jest słaba szansa, żeby w ciągu tych 3 tygodni coś innego się dla Daisy znalazło. Trzeba koniecznie zrobić wizytę przedadopcyjną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nastassia_2 Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 mieszkam pod Otwockiem, mogę przeprowadzić wizytę proszę o kontakt na maila [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 16, 2011 Author Share Posted September 16, 2011 O, super! Zaraz wyślę namiary na p.Ewę :) P.Ewa przesłała mi zdjęcia swojego stadka (dwa koty i dwa kolaki), jak się zgodzi to wstawię :) Daisy była dziś osłuchiwana przez weta, w serduchu nie ma szmerów, ale jest dudnienie... No i w oskrzelach coś tam się pojawiło. Sunia dostała antybiotyk i zalecenie podawania Fortekoru na serce. Ona często na ogrodzie leży na ziemi i płytkach przed drzwiami wejściowymi, może to przeziębienie z tego. [B]Bardzo chciałam podziękować holly101 za podarowanie Daisy preparatu na stawy bardzo dobrej jakości (Arthroflex) [/B]:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 Matko jak sie ciesze, ze jest pani chetna na Daisy :klacz: Oby wizyta wypadla pomyslnie i oby kolaczka pojechala do domu, w ktorym bedzie do konca zycia :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 17, 2011 Author Share Posted September 17, 2011 Troszkę pomieszałam ze zwierzyńcem p.Ewy... Oto sprostowanie :) [QUOTE]Istotnie mam dwa kolaki. Jeden 14 lat, śniady, padaczka, wyciągnięty z lasu, aktualnie jeszcze do tego głuchy. Drugi - tricolor, około lat 17, bardzo schorowany, słabe łapki z zanikami mięśni pochodzi ze schroniska. Widać traumę jakiej doświadczył. Ze mną ponad 4 lata. Obydwa mają serduszka na lekach. Koty też z odzysku - szylkretowa kocica z naturą psa z nami 6 lat i młody, bo trzyletni kocurek z warszawskiej piwnicy uratowany przez Kociarnię, u mnie ponad dwa lata.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 niech się Daisi poszczęści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mona Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 [quote name='Murka']Troszkę pomieszałam ze zwierzyńcem p.Ewy... Oto sprostowanie :)[/QUOTE] [QUOTE]Istotnie mam dwa kolaki. Jeden 14 lat, śniady, padaczka, wyciągnięty z lasu, aktualnie jeszcze do tego głuchy. Drugi - tricolor, około lat 17, bardzo schorowany, słabe łapki z zanikami mięśni pochodzi ze schroniska. Widać traumę jakiej doświadczył. Ze mną ponad 4 lata. Obydwa mają serduszka na lekach. Koty też z odzysku - szylkretowa kocica z naturą psa z nami 6 lat i młody, bo trzyletni kocurek z warszawskiej piwnicy uratowany przez Kociarnię, u mnie ponad dwa lata. [/QUOTE] A czy pani wspomniała że miała też trzeciego kolaka ? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/124346-Owczarek-szkocki-DUSZEK-odszed%C5%82-za-T%C4%99czowy-Most-%28?highlight=Duch"] http://www.dogomania.pl/threads/124346-Owczarek-szkocki-DUSZEK-odszed%C5%82-za-T%C4%99czowy-Most-%28?highlight=Duch[/URL] Po imieniu i i opisie jej psów wydaje mi się że jest to ta sama osoba... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 Nieciekawa sprawa wyszla tam z kasa na leczenie (uporczywe) Ducha. Szczegoly znaja na forum collie i Zurdo. Ale psy maja dobrze tam u Pani Ewy. Mozna by sie skontaktowac z Zurdo, na pewno wie wiecej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 [URL="http://www.dogomania.pl/threads/214789"][B]Cóż tu pisać, brak mi słów na podwórku mnóstwo psów. Wszystkie fajne, wszystkie małe Popielate, bure, białe. Ze dwadzieścia ich tu będzie biegają swobodnie wszędzie. Ale za trzydzieści dni dom opuścić muszą psy. Więc prosimy i błagamy domów dla nich wyglądamy aby te wesołe psiska nie trafiły do schroniska![/B][/URL] [SIZE="1"](kliknij na wierszyk)[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 18, 2011 Author Share Posted September 18, 2011 P.Ewa mówiła mi o Duchu i jego kosztownej walce z chorobą. Powiedziała też wprost, że nie jest osobą zamożną i nie będzie ją stać na wydatki paru tys. (gdyby taka potrzeba była w przypadku Daisy). Podstawową opiekę weterynaryjną, leki, suplementy może suni zapewnić. Decyzję o tej adopcji podejmie jess, czyli sponsorka suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 19, 2011 Author Share Posted September 19, 2011 P.Ewa budzi wiele kontrowersji i jest zbyt dużo "ale"... Nie możemy ryzykować w przypadku Daisy kolejnej nietrafionej adopcji. Nie wiem czy z powodu zbyt wielu zmian w ostatnim czasie czy z powodu jesieni, ale coś zaczyna szwankować jej zdrowie i prawdopodobne jest, że będzie potrzebować wcześniej czy później specjalistycznych badań oraz leków, to także rzutuje na podjętą decyzję. Także Daisy szuka domu nadal! Daisy na razie jest na antybiotyku i leku na serce (Fortekor), ale nadal zdarza się jej solidnie zakaszleć. Poza tym popuszcza mocz, czasami po prostu zrobi kałużę, czasami małe kałużki, a czasami po prostu w miejscu, w którym leżała pojawiają się kropelki moczu. Poza tym wczoraj i dziś zgubiła w domu dwa malutkie kawałki koopki... Jak po antybiotyku Daisy nie minie problem z podsikiwaniem to trzeba będzie chyba zrobić analizę moczu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 19, 2011 Share Posted September 19, 2011 To dobra decyzja. Nie wiadomo, czy zdrowie nie siadzie calkiem Daisuni i nie potrzebne bedzie leczenie. Moze teraz sie przeziebila, jesli lubi tak lezec na plytkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted September 19, 2011 Share Posted September 19, 2011 macie rację, nie ma co ryzykować wpadki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted September 19, 2011 Share Posted September 19, 2011 Adoptując starszego pieska trzeba liczyć sie z kosztami czasami nawet dużymi, występuja choroby przewlekłe a mając trzy starsze psy to moze być naprawdę duże obciążenie finansowe. Tu nie wystarczy dobre serce. Też uważam, że to dobra decyzja. Leczyłam przez 10 lat chorowitego colaka, wiem jakie to są kwoty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 22, 2011 Author Share Posted September 22, 2011 Daisy mimo leków nadal kaszle :( Robiliśmy jej analizę moczu w związku z popuszczaniem ale nic nie wyszło, tzn. wszystko ok. Trzeba będzie zrobić suni chyba kompleksowe badania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted September 22, 2011 Share Posted September 22, 2011 Suczki po sterylce mogą popuszczać a ona jak pamietam bardzo mloda nie jest to też moze miec wpływ. A badań nigdy nie za duzo moze to rzeczywiście jakaś choroba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 24, 2011 Author Share Posted September 24, 2011 W poniedziałek Daisy jedzie na badania do Lublina, zobaczymy dokładnie co z serduszkiem (kaszel jest nadal), a może i na popuszczanie moczu znajdzie się przyczyna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 Oby wszystko się unormowało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 Są już jakieś wiadomości? Wyniki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 27, 2011 Author Share Posted September 27, 2011 Daisy miała wczoraj zrobione echo serca, rtg oraz morfologię krwi. Jedna komora serca jest powiększona, ale u starszego psa nie jest to patologia. W płucach są jakieś cienie - jakby stany zapalne, ale krew w porządku, nie ma stanu zapalnego, więc antybiotyk jest zbędny. Dodatkowo wyszły stany zapalne w stawach przednich łap (rtg było klatki piersiowej), więc stąd kulawizna. Ogólnie więc można powiedzieć, że Daisy jest zdrowa :) Ja sobie tylko przypominam, że p.Halina też na początku jak Daisy u niej była mówiła, że Daisy kaszle i wyskubuje sobie sierść, potem jej to minęło. Może to jakaś alergia?... W każdym razie Daisy na ten kaszel dostała Theospirex i za dwa tygodnie mamy dać znać czy jest poprawa. Do tego Fortekor na serce oraz Arthroflex na stawy. A na popuszczanie moczu Incurin (bardzo możliwe, że to popuszczanie jest posterylkowe, jeśli po Incurinie nie minie, to wyjdzie na to, że to po prostu już starość). Na szczęście nie jest to bardzo uciążliwe, najczęściej zdarza się jej to raz na dobę. Daisy uwielbia Hanię, z wzajemnością :) [IMG]http://img98.imageshack.us/img98/6112/daiss.jpg[/IMG] [IMG]http://img8.imageshack.us/img8/7223/daiss1.jpg[/IMG] [IMG]http://img853.imageshack.us/img853/9619/daiss2.jpg[/IMG] [IMG]http://img683.imageshack.us/img683/7836/daiss3.jpg[/IMG] [IMG]http://img192.imageshack.us/img192/6446/daiss4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka Co. Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 Piękna jest i super że nic poważnego jej nie dolega. A zdjęcia z Hanią przesympatyczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Ja pamiętam jak Hanusia rozpaczała gdy Daisy szła do nowego domku... To zawsze była jej ukochana hotelikowa psina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 28, 2011 Author Share Posted September 28, 2011 Tych ukochanych to było kilka ;) Pepe, Abbi... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.