Jump to content
Dogomania

Obóz z psem :) - organizowany przez "Wandrus"


Recommended Posts

Posted

Karola&Gacek, właśnie dlatego sie jeszcze zastanawia, bo myślałyśmy, co to bedzie na tym torze, bo jednak co za dużo to nie zdrowo dla takiego szczeniaka, i poprostu przemyślałyśmy, aby nie brał udziału w agi...ew. mało razy. A więc jeszcze pomyślimy :) A Ty jedziesz z Gackiem?

Posted

[quote name='Pin']Karola&Gacek, właśnie dlatego sie jeszcze zastanawia, bo myślałyśmy, co to bedzie na tym torze, bo jednak co za dużo to nie zdrowo dla takiego szczeniaka, i poprostu przemyślałyśmy, aby nie brał udziału w agi...ew. mało razy. A więc jeszcze pomyślimy :) A Ty jedziesz z Gackiem?[/QUOTE]
Ostatecznie można zdjąć tyczki, żeby przeskakiwał nad leżącymi.

Posted

[quote name='Vini.']Słuchajcie, a przydało Wam się coś na biegu terenowym? :P[/QUOTE]

[quote name='Merenwen']Latarkę weź i koniecznie coś na komary :D[/QUOTE]

Latarka była potrzebna, ale podczas alarmu nocnego ;)
Bieg terenowy to co innego, poprzednio go nie było, ale w tym roku ma być :evil_lol: i całe szczęście, już się na to ciesze :diabloti:

Posted

Ja chyba nie dobiegnę XD
Co do grzywka - tak, tak myślałyśmy ;) Kol ma jeszcze zadzownić i podpytać o wszystko etc. ;)

Posted

[INDENT] [QUOTE]A może mnie oświecisz, i powiesz kto to? [IMG]http://www.dogomania.images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]
Ja planuje na przyszły rok z dwoma ;] [/QUOTE]
Kliknij w podpisie "Zobacz Gakca" i ostatnie strony :)
[/INDENT]

Posted

A ja planów co do kolejnych psów nie mam, bo pewnie to będą takie niespodzianki jak dotychczas ;) Miałam mieć bordera, ale zdecydowałam się adoptować jamnika, nie doszło do skutku, bo zakochałam się w kundlu ;)

Na bieg terenowy na 100 % latarka. Ja kupie jeszcze świecącą obroże dla psa, tak na wszelki wypadek. W tamtym roku bawiliśmy się z psami po ciemku w chowanego i teraz myślę, że ze światełkiem będę lepiej widzieć Korkę. Przy moim psie to raczej nie potrzebne, bo sie pilnuje, ale wolę chuchać na zimne.

Posted

Słuchajcie, ja mam takie pytanie. Na stronie Wandrusa w rzeczach niezbędnych, które trzeba zabrać dla siebie i dla psa jest linka 15m. Możecie mi powiedzieć po co ona jest potrzebna i czy w ogóle?

Posted

W tamtym roku braliśmy ją ze dwa razy nad wodę, ale ogółem nie do końca jest potrzebna, ale stwierdziłam, że jeśli nie przyda się na obozie to wokół domu ;)

Posted

U nas linka była przydatna kilka razy, używaliśmy jej na posłuszeństwie, gdy ćwiczyliśmy przywoływanie ;) Psy zostawały, właściciel odchodził, potem wołało się psa, a pani trzymała w ręku linkę, by pies nie uciekł. Dla mnie to było wygodne przy mojej nieprzychodzącej Mufce :razz:

Posted

[quote name='Vini.']gusiak u nas tak samo było ale moja daisy lepiej przybiega bez niczego.[/QUOTE] Moja nie przychodziła ani z linką, ani bez ;) wolała sobie pobiegać po placu i obwąchać wszystko dookoła...

Posted

[INDENT] [QUOTE]Słuchajcie, ja mam takie pytanie. Na stronie Wandrusa w rzeczach niezbędnych, które trzeba zabrać dla siebie i dla psa jest linka 15m. Możecie mi powiedzieć po co ona jest potrzebna i czy w ogóle? [/QUOTE]
My w ogóle nie używaliśmy linki, ale inni parę razy jak szliśmy z psami nad wodę
[/INDENT]

Posted

Ja tam wykorzystywałam linke tylko w jednym celu. Gdy wietrzyłyśmy domek to linke przywiązywałam do tej rurki na wieszaki żebym psa szukać nie musiała później.A tak to nad wode to albo bez smyczy albo na zwykłej ; )

Posted

Vini. do szkolenia to ja ci będe mogła pożyczyć jak chcesz. A jeśli bedziesz chciala wywietrzyc domek to akurat w twoim przypadku starczy ta plyta czy co to tam bylo, co sie nia drzwi zastawialo.

Posted

Niektórzy psy przywiązywali przed domkami jak siedzieliśmy pod drzewem, żeby się nie plątały przy nogach i żeby się nie kisiły w domu. Ja kupiłam taką 25m specjalnie na obóz, zwinięta zajęła mi pół torby, a ani raz jej nie użyłam, bo myśl o rozwiązywaniu tego paskudztwa i potem zwijaniu z powrotem jakoś mnie przeraziła... Poza tym karabińczyk chyba by mi psa złamał xD. Ostatecznie Chapsia i tak albo kładła się na betonie przed domkami, albo chodziła za mną. Raz drzwi balkonowe były niedomknięte, to sobie je otworzyła, wyszła przed domek, klapła na tyłku i wypatrywała :cool1:. Byliśmy wtedy bodajże na wykładzie. (A Gacuś nawet z domku nie wyszedł :loveu:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...