Jump to content
Dogomania

[Sochaczew] Kochany, bardzo chory staruszek... Punio za TM


APSA

Recommended Posts

  • Replies 138
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='morisowa']Zapraszam na zimowy bazarek dla schroniskowej koleżanki Punia - Grizy, też z "koszyczka", na utrzymanie i leczenie: [URL="http://www.dogomania.pl/194776-R%C4%99kawiczki-szalik-i-Groszki-na-Onk%C4%99-Grizabell%C4%99-do-24.10."]szalik, rękawiczki i Groszki[/URL][/QUOTE]
Magda, coś z linkiem jest nie w porządku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='APSA']

Resztę zostawiłam jeszcze u siebie, bo planuje zakup canivitonu dla obu P-anów, czekam tylko na informację od sodalis, za ile ona może to dostać.[/QUOTE]
Jutro wyślę, już sprawdziłam w hurtowni i zapisałam, tylko zapomniałam tej kartki do domu zabrać :placz::placz: Jutro mam dyżur w lecznicy to Ci to wyślę.

Link to comment
Share on other sites

Juz jestem:)
Punio dostał encorton,ćwiartkę tabletki 2 razy dziennie przez 3 dni,potem przerwa przez kilka dni.Gdyby się nie poprawiło,to zwiększamy dawkę do pół tabletki 2xdziennie i po 3 dniach przerwa.Osłonowo jak najbardziej coś na wątrobę,coś na żołądek..
Dziewczynki jak sie zapatrujecie na ten encorton?Bo pies mi ledwo,ledwo chodzi.A praktycznie sam,to wcale się nie daje rady podnieść:shake:

Były w sobote u mnie dziewczyny z Zabrza:loveu:Porobiły fotki,musimy chwilkę poczekac na wstawienie:)

Link to comment
Share on other sites

Kurcze, moja sunia brała encorton przez bardzo, bardzo długi okres, i powiem szczerze, że oprócz późniejszych problemów z wątrobą i dolegliwościami zołądkowymi, steryd nie działał jakoś szczególnie na uposledzenie chodzenia. Renatko, a zaobserwuj może jak Punio zachowuje sie po encortonie? Czy jest jakies pogorszenie?
Osłonowo polecam essentiale forte, tak jak sodalis pisała, albo jego polski odpowiednik - Esseliv. Jesli chodzi o żołądek to ja podawałam heparegen. Jest silniejszy od hepatilu, ale na receptę.

Link to comment
Share on other sites

Punio dostał juz dawke ćwierc tabletki 2 x dziennie przez 3 dni i poprawa jest.Wprawdzie muszę mu pomagac wstawać,ale znowu sam chodzi,uff...Nie jest to super chodzenie,ale cieszę się z tego,ze w ogóle zaczął dreptać,bo przez ostatnie dni,to nawet jak go prowadzałam,to łapki sie uginały i rozrzucały na boki...Apetyt ma,do jedzonka dorzucam mu osłonowo ranigast na zołądek i hepatenal na watrobę.

Tu widać jak te łapinki się podwijają pod spód...
[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/6272/007ra.jpg[/IMG]


A tu się dźwiga,ale dupka niestety zostaje na posłanku i sam sie nie podniesie:shake:
[IMG]http://img208.imageshack.us/img208/7861/008syo.jpg[/IMG]



Dostałam dla Punia:
[B]100zł od APSY:loveu:[/B]
[B]25zł od Alicji:loveu:(Secia wie kto to:))[/B]
[B]25zł od Viola005[/B]:loveu:
Dziekuje serdecznie:calus:

Link to comment
Share on other sites

Jednak chyba bedziemy musieli zmienić lek,bo ten encorton nie działa jakos rewelacyjnie:shake:.Punio praktycznie sam nie chodzi,muszę go często prowadzac i masować,żeby nie porobiły sie odlezyny.W tym tygodniu pójde z nim do weta,zrobie tez usg śledziony,oraz badanie krwi,żeby zobaczyć jak ta karma na niego podziałała.Oddam tez mocz do badania

Link to comment
Share on other sites

Juz jestem:),o rany co za forum:shake:
Miałam isc w tym tyg do weta z Puniem i pójdę pewnie w sobote,bo teraz to ja sie nie nadaję,żeby gdziekolwiek wyjsc,bo ledwo zipie,aż mąz wziął sobie wolne,żeby sie wszystkim zająć.Punio sam ledwo wstaje,albo nie wstaje,natomiast prowadzany chodzi i jak go próbujemy puszczać samego(oczywiście z asekuracją),to jakoś chodzi,a nawet próbuje chodzić 'biegiem'.Największy problem jest z samodzielnym wstawaniem,jakos ta dupka nie chce sie unieść:shake:.No nic,zobaczymy jak zareaguje na nowy lek.Zrobie mu tez krew i usg śledziony,a takze złapię mocz do badania.

[B]Dostałam dla Punia 20zł od Avii-serdecznie dziekuję[/B]:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Jestem dziewczynki,dziękuję za wszystko:):loveu:
U mnie czarna seria,staruszki sie sypią,we wrzesniu umarł Morusek:-(,w październiku Opaliś:-(,wczoraj babulinka jamniczusia:-(....a ja sama chodzę juz jak błędna owca,inne staruszki biorą a to leki takie,a to zastrzyki,a to kroplówki:shake:

U Punia bez zmian.Dostał dexafort,póki co sam sie nie podnosi,ani tez podniesiony jakos specjalnie nie chodzi:shake:.Zobaczymy po kolejnych dawkach.lekarz powiedział,ze albo bedzie chodził,albo nie.No cóż,tyle to i ja wiem:roll:.Jednak Punio apetyt ma,jest kontaktowy,dopomina sie szczekaniem o wszystko na co akurat ma ochote.No jest po prostu fajny pies:)
Zrobilismy usg sledziony,ale lekarz nie widział nic niepokojącego,jakis guzek jest,ale maleńki,prostata lekko powiększona,jaderka bez istotnych zmian,może byc w worku mosznowym jakis płyn,guzy w odbycie nie wygladają na groźne,bardziej są to jakies tłuszczaki,no ale bez badań histopatologicznych to sobie możemy zgadywac.Myślę,że póki co,zostawimy to wszystko tak jak jest,guzy sie nie powiekszaja,Punio nie odczuwa bólu,wię nie ma co na siłe kombinowac.Najważniejsze dla niego,to żeby sie podniósł.Nie zrobiłam badań na kreatyninę,mocznik i innych,bo nie było jakiś tam odczynników,po niedzieli będą,to podjedziemy.Mocz do zrobienia tylko w ludzkim szpitalu,takze tez po niedzieli to załatwię.

[IMG]http://img824.imageshack.us/img824/1866/023pe.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Szlag mnie trafił na miejscu! Pisałam dwa razy posta i dwa razy mi wcięło,wrrrr:angryy:
No ale mogłam sobie skopiować:roll:

[B]Doszło 100zł dla Punia od APSY-dziekuję[/B] :loveu:

Jutro napisze więcej,bo dzisiaj juz padam
Ale w telegraficznym skrócie,z Puniem jest gorzej,nie chodzi,łapki sztywne.I podobno nie ma szans na poprawę,a najgorsze jest to,ze paraliż będzie sie pogłębiał :-(
Jutro napisze obszerniejszego posta,a tymczasem wklejam skan wizyty i badań
Leki i badania Punia kosztowały 40zł,bo 30zł to badania Precelka,ale wet napisał to na jednym druku

[IMG]http://img813.imageshack.us/img813/3769/001jq.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Ale w telegraficznym skrócie,z Puniem jest gorzej,nie chodzi,łapki sztywne.I podobno nie ma szans na poprawę,a najgorsze jest to,ze paraliż będzie sie pogłębiał :-([/QUOTE]
kurcze... bierzecie pod uwagę, że to już niedługo...?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...