Kar0la Posted October 21, 2010 Share Posted October 21, 2010 Niemożliwy jest. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 21, 2010 Share Posted October 21, 2010 To fakt ! Jest 'do zjedzenia". I widać w jego oczach to jamniorowe cwaniactwo. Bedzie miał ktos z niego uciechę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 Ale tu cichutko! Że też nikt go jeszcze na dogo nie wypatrzyl? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciapuś Posted October 22, 2010 Author Share Posted October 22, 2010 Podmieniłam mu zdjecia w allegro Może ktoś sie zakocha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 ja niedowidze ale są te same zdjęcia tylko jedno zmienione .najladniej chyba wyglada lord jak pozuje w lisciah tak mlodo i to jak sie rozwala w fotelu tez ma swoj urok bo pokazuje jaki specyficzny jest Lord. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [QUOTE]Może ktoś sie zakocha [/QUOTE] Oby jak najprędzej.... A były jakieś telefony ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 był wczoraj te.pani z Ostrowa Wiel.ale chyba raczej niepowazny...wnusia 7 letnia tak sie zakochal i dla niej chcieli by psiaka.pytała czy czystosc utrzymuje pies tylko.powiedzialam ,ze Lord jest jak najbardziej domowy i z zachowaniem czyst.nie ma problemu,jest niekłopotliwy,przytulasny zabawny ale nie jest zabawka i wnusia nie bedzie mogla go nosic,tarmosic..poprzytulac tak ale nie maltretowac.miała zadzwonic jeszcze po konsultacji z mezem. Lordzik napędzil mi wczoraj stracha po spacerze połozyl sie na swoje i piszczał nie mogł wstac...przyjechał wet.podał zastrzyki.p.zapalne i p.bólowe.dzis Lord jakby nigdy nic sie nie wydarzyło.Mysle,ze zapomniał sie(ja tez, teraz bede ostrozniejsza) ,ze jest starszy grubszy poszalał mi kiedys podskakiwał do kija itp.on przez roku nie miał ruchu za duza dawka naraz i cos strzykło na szczescie przeszło bez konsekwencji bo dzis wporzadku.jak to jamnik w tym wieku musi uwazac na siebie tzn. ja musze uwazac kiedy znów poczuje sie Lord za lekko powstrzymac go troche. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciapuś Posted October 24, 2010 Author Share Posted October 24, 2010 Jego łapy to mają prawo boleć jak troszkę poszaleje na spacerku ,bo jeszcze niezły ciężar dźwiga a i mięśnie nie przyzwyczajone do nadmiaru ruchu. Mam nadzieję że zadzwoni wreszcie ten odpowiedni domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 dzis spuszczony ze smyczy biegał w najlepsze-jednak nie bede mu narazie kija rzucać ,wskakiwanie na kanapy tez sie ograniczy,bardzo ta przygoda stresująca była i mogła sie zle skonczyc.ciapuś nie uwierzyłabyś ile juz mniej tego ciężaru-nie pozałabys go postaram sie film nagrac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 a ja dziś widziałam Lordzika :) jest przesłodki, do zakochania - jak on patrzy w oczy, jak pięknie łebek kładzie, jak się przymila :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 26, 2010 Share Posted October 26, 2010 Ajula pierwsze co powiedziała to 'ale on wcale nie jest taki gruby' juz musisz mi na słowo uwierzyc niecały miesiac temu był;) jego odchudzanie idzie rewelacyjnie...caly czas je tylko brita senior- light i raczej nie głoduje,je 2 razy dziennie i przewaznie w miseczce zostawia pare chrupek... na spacerach musze go hamowac bo chce skakac,fruwać,biega a przyspieszenie ma takie ,ze hej..nozki przebieraja szybko a pies jakby w miejscu stoi... wczoraj odebralam rach.od weta.na nieziemska sume 214zł.to za dwie wizyty pierwsza w gabinecie szczepienie,odrobaczenie,fripex i badanie ogólne czyli podotykanie i osłuchanie...druga wizyta dom. kiedy Lordzik nie mógł wstać i piszczał..zaaplikował mu kila amp.leków p.zapalnych i p.bólowych,w razie braku poprawy miał odbierać serie zastrzykow ale naprawde nie widze juz potrzeby bo Lordzik szleje nie ma sladu po tym zdarzeniu..tylko rachunek został do zaplacenia.Faktura wystawiona na fundacje Pomagajmy Razem Zwierzeta w Potrzebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciapuś Posted October 26, 2010 Author Share Posted October 26, 2010 Przyznaję że kwota jak na dwie wizyty jest spora ,spodziewałam się ok 150zł ale cóż zapłacić trzeba :-( Gdyby ktoś mógł wspomóc Lordzika jakimś grosikiem będę bardzo wdzięczna [CENTER][SIZE=2][COLOR=#0000ff][B][COLOR=#000000]Fundacja Pomagajmy Razem - Zwierzęta w Potrzebie[/COLOR][/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=2][COLOR=#0000ff][B][COLOR=#000000] Nr Konta: PKO BP 05 1020 3378 0000 1602 0168 8993[/COLOR][/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=2][COLOR=#0000ff][B][COLOR=#000000] ul. Chłędowskiego 1/8 [/COLOR][/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=2][COLOR=#0000ff][B][COLOR=#000000] Łódź 93-239[/COLOR][/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=2][COLOR=#0000ff][B][COLOR=#000000][COLOR=Blue] z dopiskiem darowizna dla Lorda [/COLOR][/COLOR][/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Red][B]i nick z dogo[/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=2] [/SIZE][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciapuś Posted October 26, 2010 Author Share Posted October 26, 2010 Mam nadzieję że ktoś sensowny się odezwie w sprawie Lorda bo ma sporo wejść na allegro i 4 obserwatorów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 26, 2010 Share Posted October 26, 2010 ooo... trzymam kciuki Lordzik to niesamowity przytulak i grzeczny psiak(zero kłopotów poza humorkami,ktore oslably - kolezance daje sie brac na rece i wsadzic sie na kolanka za kazdym razem)i naprawde mądry. ps.zapomnialam dodac,ze kolezanka zawsze siedzi przy stole pijac kawe i podjadajac ciastka wiec lord pewnie liczy na jakies korzysci;)czasem mu sie opłaci... z kolei bratu pozwala zrzucac sie z kanapy raz na 20 probuje capsnąc ale raczej tylko straszy.. mi za to pozwolił pogłaskac sie po brzuchu kiedy leżała koło niego kość wprawdzie wykładał sie do głaskania a jednocześnie warczał-taka sprzecznosc Lordowa chce dwie rzeczy naraz:) mam filmik jak bryka na dworze ale nie potrafie wstawic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 27, 2010 Share Posted October 27, 2010 trzymam kciuki za kochający domek dla naszej surykatki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 27, 2010 Share Posted October 27, 2010 Takiego cudaka to ze świeca szukać...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 [quote name='togaa']Takiego cudaka to ze świeca szukać...;)[/QUOTE] jest fajny wczoraj byl w sklepie i oczywiscie robi słupka dla pani ekspedientki a ta za lady nie widzi wiec zaczął szczekac ej babko podziwiaj daj jakies ciacho ...widac ,ze za te słupki był chwalony bo robi je non stop ,widac tez ,ze byl bity bo boi sie nieraz gwaltownych ruchów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciapuś Posted October 28, 2010 Author Share Posted October 28, 2010 Postaram się zrobić dla niego plakacik do rozwieszania Może ktoś go w ten sposób zauważy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 [quote name='rytka'] wczoraj byl w sklepie i oczywiscie robi słupka dla pani ekspedientki a ta za lady nie widzi wiec zaczął szczekac ej babko podziwiaj daj jakies ciacho ....[/QUOTE] kochany jamniczek tak bardzo się stara Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 [IMG]http://images47.fotosik.pl/359/5c823895f05549f0med.jpg[/IMG] jamnik umie zadbac o siebie-jak zimno to sie przykryje tylko kiedys sie doigra i ktos na nim usiadzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 cudowny Lordzik!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 ale czadowe zdjęcie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Lordzik zjechał z tonu i to bardzo chyba zobaczył ,ze jego wrczanie i klapanie nie robi na nas nalezytego wrazenia,pozatym chyba przestal sie bac poczuł naprawde bezpiecznie i zdecydowanie mniej sie stawia.On naprawde spi czesto na tym fotelu i przykrywa sie tą narzutą i prawdziwe jest niebezpieczenstwo ,ze ktos go niezauwazy i usiadzie na nim;) jego niesamowite postepy w odchudzaniu zdopingowaly mnie i dolaczylam do niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciapuś Posted October 29, 2010 Author Share Posted October 29, 2010 [quote name='rytka']Lordzik zjechał z tonu i to bardzo chyba zobaczył ,ze jego wrczanie i klapanie nie robi na nas nalezytego wrazenia,pozatym chyba przestal sie bac poczuł naprawde bezpiecznie i zdecydowanie mniej sie stawia.On naprawde spi czesto na tym fotelu i przykrywa sie tą narzutą i prawdziwe jest niebezpieczenstwo ,ze ktos go niezauwazy i usiadzie na nim;) [B]jego niesamowite postepy w odchudzaniu zdopingowaly mnie i dolaczylam do niego[/B].[/QUOTE] To trzymamy kciuki za oboje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 raczej z nim nie mam szans.Lordzik lubi z nami jezdzic autem i jak ruszamy to tak ziewał spiewa czy cos...naprawde orginał z niego,bylismy tez u znajomej na kawie i Lord tuptał po kuchnni, zaczepial,szukal czegoś dopiero jak dostał kocyk to odrazu sie połozył na nim i juz był spokój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.