Kardusia Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 [B]Flaire - [/B]no i mam :shake:... prawie figę z makiem. O kalafiorze mogę sobie o tej porze pomarzyć :roll:. Sklepy wymiecione na równo.Dostałam tylko świeże cukinie. Prawie 10 zł/kg :-o. Ale kupiłam kilka woreczków mrożonych kalafiorów, brokułów i "świeże";) buraki. Czy buraki mogą być? Już zaglądałam w tabele wartości kalorycznej i zawartości białka, tłuszczu i węglowodanów. Z burakami nie jest najgorzej pod tm względem :roll:. A czy brukselka może być? Już sobie wyobrażam jakie pierdzioszki będą po chacie latały po takim żarciu :evil_lol::evil_lol::evil_lol:... Mrożonki wrzucę do parowara Tefala na vit.+ i powinno chyba też być dobrze? Jak sądzisz? W tygodniu wpadnę na ryneczek - na pewno dostanę w miarę "świeże" warzywka. Biedula - nie wie co ją czeka :roll:.No to od jutra zaczynamy tortury :mad:.
borsaf Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 Jescze wkleje rodzinny spacerek do parku. Regon mial smycz krótszą, Dżaga dłuższą i platały mi sie niesamowicie:evil_lol: [IMG]http://i14.tinypic.com/2hdpbtl.jpg[/IMG] [IMG]http://i17.tinypic.com/42tc4sp.jpg[/IMG]
Kardusia Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 [B]Borsaf[/B] - fajnie razem wyglądacie :multi::multi::multi:. I wcale nie widać,że się plątały, idą bardzo grzecznie :lol:.
borsaf Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 Po cichu sie przyznam, ze troche mi tego małego diabełka brakuje. Ale nic straconego...20.01 przyjeżdża do nas na wakacje bo młodzi na narty jadą. To dopiero będzie! Teraz mi Wiktor pomagał, a potem będę sama, jeszcze nie wiem jak sobie dam radę. Licze na Regona, ze ją tak zmeczy, ze o figlach zapomni. Oby tylko była pogoda, a najlepiej lekki mróz i śnieg.
coztego Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 [B]borsaf[/B], a nie pytali na mieście czy to mama i jej szczeniaczek? :razz:
zachraniarka Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 [quote name='borsaf'][B]Zach[/B], jaka kara? i kiedy?[/QUOTE] Oczywiście kiedy siusia, a najlepiej jak się za to zabiera. A jaka.. taka, która przyniesie efekty. Na moje durne potwory wystarczyło, że złapałam je gwałtownie za fraki i powiedziałam co o tym myślę. Teraz jak na ogródku, gdzieś coś to wącha i się przymierza by nogę zadrzeć, wystarczy tylko mój komentarz "no do reszty zdurniałeś" i delikwent spuszcza nogę, nos, ogon i smętnie odpuszcza swe zamiary. Oczywiście w tym przypadku stosuję też magiczne "ejka ejka" :cool3: U nas od sikania jest las.. na ulicy można, ale rzadko, nie ma obsikiwania murów co 10 metrów :mad: czy wspominałam że jestem okropna :evil_lol: [quote name='borsaf']Jescze wkleje rodzinny spacerek do parku. Regon mial smycz krótszą[/QUOTE] Ale Regon na pierwszym zdjęciu prezentuje super figurę, wyrósł i zmężniał tak. Pięknie wygląda!!
Flaire Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 borsaf, mnie najmniej sie plączą jak mam obie na jednej smyczy, takiej tzw. "regulowanej", czyli z karabińczykami na obu końcach...
Ali26762 Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Kardusia'][B]Ali [/B]-[COLOR=Blue]kochana - [IMG]http://img120.imageshack.us/img120/2301/serduszkosabinkill8.gif[/IMG] z okazji Waszej rocznicy bycia razem niech Wam się szczęści :multi:[/COLOR].[/QUOTE] [B]Kardusiu[/B] kochana, ogromnie dziękujemy wraz z Andrzejkiem! Mam nadzieję, że nasza zła passa już odchodzi i będziemy mogli skupić się na fakcie bycia razem i czerpania z tegoż faktu ogromnej radości i satysfakcji :) Jeszcze raz ogromne dzięki! :loveu:
Ali26762 Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [B]borsaf[/B] - do twarzy, do figury, do usposobienia i do wszystkiego w ogóle Ci te dwa psiory :) Cudownie razem wyglądacie :loveu:
zadziorny Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Nitencja']No gorzej jak masz sama 4 psy to i faceta trudno znalezc ;-)[/quote] To musisz poszukać zagorzałego miłośnika piesów :cool3: :multi: :eviltong:
Nitencja Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 tylko Zadziorku napisz mi gdzie ;-) i jak hihi .. Wiadomo ze w tym wieku to juz albo zonaci albo kochajacy inaczej ;)
Magicnesca Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Nitencja']Maginesca :mad:[/quote] Myslisz ,że się Ciebie boję:evil_lol: :roflt: :stupid: :-x
zadziorny Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Nitencja']tylko Zadziorku napisz mi gdzie ;-) i jak hihi .. Wiadomo ze w tym wieku to juz albo zonaci albo kochajacy inaczej ;)[/quote] Chyba największe szanse na spotkanie takiego :stupid: masz na wystawach :cool3: :evil_lol: :eviltong:
nikit1 Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='zachraniarka'][B]Nikit[/B] foty super, ale gdzie Julka?? Co do szczania- ustaw małego drania! Nie wierzę w to, że się nie da czegoś nauczyć, moje dwa samce wiedzą, że nawet na naszym podwórku szczocha się nie robi, chyba że czasem któremuś uda się gdzieś ukradkiem. Nigdy zaś się nie zdarzyło by oznaczały coś w domu- obojętnie moim czy cudzym. A u mnie to się mnóstwo innych psów i suczy przewija. Chyba bym zabiła jakby coś takiego się im przydarzyło- jedyny wyjątek to choroba. Co do choróbska szorstkiego to jesteśmy ostro struci, biedny terier napchany węglem zalega mi na kolanach i cierpi.. w jego brzucholu dzieją się rzeczy niepojęte- takich dźwięków nigdy nie słyszałam :shake:[/quote] Zach, Julki nie wstawiam, bo musze ją najpierw "dokończyć", bo jest wyskubana tak na 3/4 i jakby Fuka to zobaczyła to by "kitę wywinęła"... więc wolę nie ryzykować :roll: A jeśli chodzi o nauczenie, problem w tym, że nie przyłapałam go na gorącym uczynku, tylko np. wychodzącego z miejsca zbrodni, więc nie bardzo wiem jak się do tego zabrać.. Tłumaczenie nic nie daje :roll: Szorstkiemu kup coś co się nazywa Nux Vomica - krople homeopatyczne i dawaj po 10 kropli na łyżke wody tak ze 3 razy dziennie (ja na 37 kg Borysa daję 15 kropli, więc myślę że 10 dla Ludwisia będzie ok). Jak moje psy mają jakieś sensacje żołądkowe (np. gejzery w brzuchu) to im daję i przechodzi..
Kardusia Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Nitencja']tylko Zadziorku napisz mi gdzie ;-) i jak hihi .. Wiadomo ze w tym wieku to juz albo zonaci albo kochajacy inaczej ;)[/quote] Chyba są na innej planecie :evil_lol:, bo ci z Marsa to przede wszystkim bardzo kochają siebie...;) a jak ich najdzie nieco inaczej - to jedną małą odrobinką obdarzą całą resztę, w tym samochód i być może nawet kobietę :evil_lol:;):evil_lol:... [quote name='zadziorny']To musisz poszukać zagorzałego miłośnika piesów :cool3: :multi: :eviltong:[/quote] [B]Zadziorny [/B]- to niech ONI szukają i to ze świecą:candle:, bo taka babka -to prawdziwy [IMG]http://img57.imageshack.us/img57/5382/diamencikwv5.jpg[/IMG] i skarb.
Kardusia Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [B]Flaire - :modla:[/B]jeżeli czytałaś wczorajszą moją pisaninę o składzie "mieszanki warzywnej" w ramach diety, napisz co sądzisz o innych składnikach żarełka. Czy ogórki mają być surowe :-o? Bo dzisiaj zabieram się do dzieła ;).
niedzwiedzica Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [COLOR=Red]Kochani, spełnienia wszystkich marzeń w Nowym Roku,zdrowia , szczęscia w życiu prywatnym i zawodowym Wam życzę !!! A Waszym piesom również zdrówka, radości na pysiach !!! [COLOR=Blue]Zach-Hugusiowi jeszcze wielu ,wielu lat aktywnego, szczęśliwego psiego zycia !!!:new-bday: [COLOR=SeaGreen]Filla-niech się słodkie kluseczki dobrze chowają i niech trafią do dobrych, kochających właścicieli :smilecol: [COLOR=Black]ps.nie nadążam was czytać, o pisaniu już nie wspomnę :oops::evil_lol:, niby jestem na dogo,ale siedzę w pracy i tylko zerkam od czasu do czasu :diabloti:bo pracy mam dużo a po tym ch.. choróbsku jescze jakaś taka jestem kiepskawa.. Na spacery z suczami chodze,ale krótsze, bo szybko sie męczę, Koka też troszke kuleje, właściwie nie wiadomo dlaczego :shake: ale na razie nie zabieram jej do weta, bo dla niej to duży stres a w jej wieku ma prawo czuć się czasami gozrej. Wczoraj mało ze strachu nie umarłam, bo w połowie spaceru Koka zaczęła tak dziwnie slinę przełykać,w domu jakby chciała zwymiotować, ale nie doszło do tego, cały czas dziwnie przełykała...już bałam sie skrętu żoładka, anginy i paru innych , równie "miłych" rzeczy. W końcu zajrzałam jej baaardzo głeboko go gardła, zakrztusila się jeszcze raz i pzreszło...podejrzewam teraz, że może jakieś źdźbło trawy, która lubi skubnąć, gdzieś sie jej zatrzymało i muliło ją. dzis sniadanko wciągnęła i poszła spac dalej :diabloti: [/COLOR][/COLOR][/COLOR] [/COLOR]
Nitencja Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 Kardusia post boski . ale malo optymistyczny hihi - nic tylko sie :flaming:
Flaire Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Kardusia'][B]Flaire - :modla:[/B]jeżeli czytałaś wczorajszą moją pisaninę o składzie "mieszanki warzywnej" w ramach diety, napisz co sądzisz o innych składnikach żarełka. Czy ogórki mają być surowe :-o? Bo dzisiaj zabieram się do dzieła ;).[/quote]Wszystko może być surowe albo gotowane (oczywiście tylko na wodzie, żadnych rosłków) - jak psinka woli. Misia uwielbia gotowany kalafior i suorowe pomidory. Ogórki niespecjalnie lubi, ale też zjada. Buraki bym odpuściła - za dużo węglowodanów mają. A co do brukselki czy kapusty, to nie jestem pewna, musiałabym sprawdzić. Wszystko może być mrożone. Moga byc też brokuły, których teraz jest dużo. Ja trochę dawałam, ale nie za dużo, bo gdzieś kiedyś przeczytałam, że dla psa są szkodliwe. Niespecjalnie w to wierzę, bo to w sumie to samo co kalafior, ale na wszelki wypadek z brokułami nie przesadzałam. Jeżeli nie będzie chciała tego specjalnie jeść, to jeszcze lepiej, bo tak naprawdę, najlepszym lekarstwem na ciążę urojoną jest głodówka... ;-) Ale oczywiście nikt nie chce zbyt długo psa głodzić, a tym sposobem, jednak głodzimy w dużym stopniu... :-( Ale tylko przez tydzień-dwa. :-)
INA Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Minio'][B]INA [/B]Głowa do góry ! Życie jest zaskakujące , na pewno czeka Ciebie wiele miłych niespodzianek.[/quote]Minio - dzięki, no na ten rok jestem dość optymistycznie nastawiona ...narazie:roll: [quote name='Ali26762']Zawsze tak jest - raz lepiej, raz gorzej... My też już wiele przerobiliśmy z TZ-tem, ale trwamy nadal 30 grudnia minęło nam 17 lat od podpisania cyrografu, a w sylwestrową noc, ok. godz. 1:00 - 20 lat jak się poznaliśmy, więc staż mamy bardzo podobny, [B]INUŚ[/B] [/quote] [COLOR=magenta]Ali i ja Ci życze jeszcze wielu wielu lat tego wspólnego pożycia abyśc[/COLOR][COLOR=magenta]ie [/COLOR][COLOR=magenta]się[/COLOR] [COLOR=magenta]kochali i wzajemnie uzpełniali[/COLOR].:lol: ([SIZE=1]a swoją drogą należy się nam chyba medal za te 20 lat z jednym facetem:eviltong: :evil_lol: :razz: ;) )[/SIZE] [quote name='zadziorny'][B]INA[/B] i teraz widzisz dlaczego tamte pary się rozchodzą - ponieważ nie mają psa :shake: [/quote] ale mają dzieci i to wszystkie te pary:shake: [quote name='Anisha'] do siebie. A może ta jego śluza gazowa na trymparty to był początek jakiejś niestrawności, a Babcia za szczodrze go częstowała w Sylwestra i się całkiem rozregulował? :???: Biedalek kochany... [/quote] no to pierwszy raz ciesze się z tej niejadkowości Vigo :p - nigdy nie wymiotował a od czasu zmiany karmy także nigdy nie miał biegunek ( chybe że ta na tle nerwowym w nowych miejscach ale to norma)- oczywiście odpukałam w niemalowane:eviltong: ale - przynajmniej jest się z czego cieszyć..wiem też że zarła od obcych nie ruszy- przekonałam się o tym w Sylwestra - zostawiłam Vigo pod opieką mamy i tylko od niej wziął ciasteczka czy karmę - a miał okazje połasuchować bo przyjechała rodzina - a dodatkowo psy dostały też prezenty ciateczkowe - Vigo z ręki kuzynki nie ruszył - buzia w ciup i łep wykręcony ponoć miał:evil_lol: [quote name='Kardusia'] qrcze - bidna Fu :-(, żal mi jej bo wyobrażam sobie jak ucierpiala jej godność na tym co się stalo - a nie było zależne od niej :-(... Ludzie są popaprani z tym strzelaniem :mad:. Niechby se puknęli raz - w sylwetra o północy, a te głupki nasuwają non stop, od świąt i chyba tak będzie do Wielkanocy, bo zostało im jeszcze trochę niewypalonego badziewia.Mnie to już zaczyna wkurzć :mad:. A tak a`propos związków i par :roll:. Nie znam takich, które by nie przeżywały wzlotów i upadków. Znam tylko takie, które milczą na ten temat. Ali - gdybym ja to zrobiła o czym piszesz () [U]w pierwszych latach małżeństwa, to już po odsiedzeniu pierwszego wyroku i wyjściu na wolność, zdążyłabym drugi raz za to samo siedzieć w pace[/U]. [/quote] Fakt biedna Fu.... no i nam też przydarzyło się poczuć podmuch od petardy:angryy: ale Vigo nie zareagował wcale - albo tak jak Flaire- Lotke ja podejrzewam Vigo o głuchotę:evil_lol: ;) [B]Kardusia [/B]- to ostatnie podkreślone zdanie oplułam monitor - firmowy:evil_lol: [quote name='coztego'][B]borsaf[/B], a nie pytali na mieście czy to mama i jej szczeniaczek? :razz:[/quote] Jak Wiki idzie z Vigo - to za każdym razem - ktoś mówi - Na Vigo - matka a na Wiki synek malutki:evil_lol: [B]borsaf[/B] - może teraz mąż przekona się, że nie ma to jak dwa Erdele:razz: i nie będziesz czekać na Dżagę od przypadku do przypadku :cool3: tylko będziesz miała swoje "urwiskowo":razz: - a dom na co dzień będzie tętnił życiem. acha wczoraj dopiero otworzyłam pocztę dzięki za maila :loveu: - dziś dopiero coś skrobnę.
Magicnesca Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Kardusia']Chyba są na innej planecie :evil_lol:, [B]bo ci z Marsa to przede wszystkim bardzo kochają siebie...[/B];) a jak ich najdzie nieco inaczej - to jedną małą odrobinką obdarzą całą resztę, w tym samochód i być może nawet kobietę :evil_lol:;):evil_lol:... [B]Zadziorny [/B]- to niech ONI szukają i to ze świecą:candle:, bo taka babka -to prawdziwy [IMG]http://img57.imageshack.us/img57/5382/diamencikwv5.jpg[/IMG] i skarb.[/quote] Przecież wiadomo ze faceci są z Marsa a my ze Snickersa ;)
Kardusia Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='Nitencja']Kardusia post boski . ale malo optymistyczny hihi - nic tylko sie :flaming:[/quote] [B]Nitencja[/B] - kurczak felek - nie rób tego :shake:...Gdybym była chłopem :evil_lol: - to wiedziałabym jak Cię pocieszyć i udowodnić, że życie z facetem z palnety "pluto" może być piękne :B-fly:i całkiem wesołe :Cool!:. [quote name='Flaire']Wszystko może być surowe albo gotowane (oczywiście tylko na wodzie, żadnych rosłków) - jak psinka woli. (.....) [/quote] [B]Flaire-[/B] dzięki :kiss_2: - zrobię jej gotowane na parze. Dobrze, że pomidory Dolka uwielbia :loveu:. Bedzie miała okazję troche schudnąć ;).
Kardusia Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [B]Magicnesca [/B]- o tak....:lol: zgadza się :lol:, ale słyszałam, że ci z planety "pluto" sa fajniejsi ;););)
Recommended Posts