Flaire Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 Ja szkoliłam cudze psy i jestem przekonana, że to się mija z celem jeśli nie przeszkoli się również właściciela. A że psy są zazwyczaj pojętniejsze niż właściciele :wink: , to chyba najprościej, jak szkolą się razem. :wink: :D
Wind Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [b]zach,[/b] Bardzo dziekuje za docenienie efektow pracy nad odlegloscia noga (a wlasciwie stopa :lol: ) - pies :-) Male psy zazwyczaj bywaja przerazone, tak bliska obecnoscia wielkoluda i niezbyt chetnie wdaja sie w takie bliskie kontakty, a tymbardziej gdy przewodnik dziarskim krokiem zbliza sie do siedzacego i czekajacego psa, oraz energicznie dostawia noge ;) Majutka na szczescie to juz nie wzrusza ... upatruje w tym nawet osobliwa przyjemnosc ;) zach, zauwazylas? Nie moglam sie oprzec i kupilam tego Rogz'a ([size=1]z drutem kolczastym[/size], bo to byl jedyny model w czarnym kolorze ;))
zachraniarka Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [b]Wind[/b] ja do pewnych rzeczy bystre oczko mam i potrafię docenić kunszt.. podobnie jak błyskawicznie rejestruje nowe obróżki.. Ludwiś dostał na skończenie pół roczku też Rogza- w czerwoną szkocką kratę- fajski jest :D
aga_ostaszewska Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 Majutek jak zwykle słodki... klatka piersiowa i łapki są zupełnie przyzwoite, ale ta głowa... wiem, że koziej brody nie lubisz, ale jeszcze nauczymy Cię jak ją WYSKUBAĆ prawidłowo :lol: [b]Wind:[/b] Swoją droga to tu sie tak rozgadałaś, a do swojej galerii nie zgalądasz.... :evil:
Flaire Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='aga_ostaszewska']klatka piersiowa i łapki są zupełnie przyzwoite, ale ta głowa... [/quote]Z tymi uszami też coś trzeba zrobić... aga_o, do dzieła! :wink:
Wind Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='aga_ostaszewska'][b]Wind:[/b] Swoją droga to tu sie tak rozgadałaś, a do swojej galerii nie zgalądasz.... :evil:[/quote] [b]aga,[/b] Tylko nie bij :roll: ;) To wszystko przez nadmiar pracy. Wlasnie koncze przygotowywac zdjecia do magazynu, ktore robilam dwa tygodnie temu, a ktorych tematem bylo przedwiosnie :o Chyba nie trudno zgadnac, ze z srodka jesieni trudno, qrka wodna, zrobic przedwiosnie :evil: Ale jak kazali to robie 8) Lada dzien w jednym magazynie ukaze sie moja sesja ... 6,5 strony moich zdjec :D
Gosia_i_Luka Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [size=1]Wind, szepnij małą podpowiedź, gdzie szukać tej sesji. :D Nie ukrywam, że baaaardzo chciałabym zobaczyć te Twoje fotki![/size] :D Majeczkę już chwaliłam na bolończyku (i Rogza też 8) :lol: ). Majutek jest bezbłędny, straszniście chciałabym ją ponać! :D Oczywiście duże terriery też super. :D Zdjęcia ze szkolenia to jest to, co Gosie lubią najbardziej. :lol:
Wind Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='Gosia&Luka'][size=1]Wind, szepnij małą podpowiedź, gdzie szukać tej sesji. :D Nie ukrywam, że baaaardzo chciałabym zobaczyć te Twoje fotki![/size] :D [/quote] [b] Gosiu, [/b] Jak tylko magazyn pojawi sie w EMPIK-u dam znac na PW, ok? A co do poznania, to nie ma mocnych! Pewnie jak co roku ok. maja - czerwca bede na Helu, wiec sposobnosc do poznania Ciebie, Asi i Waszych psow bedzie doskonala :-) Czego oczywiscie nie moge sie doczekac :D
Wojtek Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='wind']No powiedzcie, ze prawda! [/quote] PRAWDA! [quote name='Wind']Lada dzien w jednym magazynie ukaze sie moja sesja ... 6,5 strony moich zdjec [/quote] "Młody technik"? :niedowia:
Wind Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='Wojtek'] [quote name='Wind']Lada dzien w jednym magazynie ukaze sie moja sesja ... 6,5 strony moich zdjec [/quote] "Młody technik"? :niedowia:[/quote] Prawie blisko ;) :lol: :lol: :lol: Z drugiej strony nie mialabym nic przeciwko sesji z "polskim hydraulikiem" :lol: :lol: :lol:
Gosia_i_Luka Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='Wind'][quote name='Gosia&Luka'][size=1]Wind, szepnij małą podpowiedź, gdzie szukać tej sesji. :D Nie ukrywam, że baaaardzo chciałabym zobaczyć te Twoje fotki![/size] :D [/quote] [b] Gosiu, [/b] Jak tylko magazyn pojawi sie w EMPIK-u dam znac na PW, ok? A co do poznania, to nie ma mocnych! Pewnie jak co roku ok. maja - czerwca bede na Helu, wiec sposobnosc do poznania Ciebie, Asi i Waszych psow bedzie doskonala :-) Czego oczywiscie nie moge sie doczekac :D[/quote] I tu i tu trzymam za słowo! :D [quote name='Wind']Z drugiej strony nie mialabym nic przeciwko sesji z "polskim hydraulikiem" :lol: :lol: :lol:[/quote] Jak będą potrzebne jakieś statystki do tej sesji, daj znać. 8) :lol:
borsaf Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 Własnie wróciliśmy z Regonikiem z dwugodzinnego spacerku nad jeziorem Mlody biegał na 10m lince bo on do kazdego pieska w podskokach i do tego głosemzachęca do zabawy, a nie widać, że to szczniak, wiec ludzie sie boja. Ja boje sie, że trafi na jakiegos zgreda, który szczeniaków nie dzierży i awantura gotowa. W związku z tym mam pytanie, czy linka przypieta na grzbiecie do szelek mniej sie plącze? On ma tą obroże z łancuszkiem i jak sie nie trzyma smyczy to siłą ciężkości łańcuszek idzie ku ziemi i linka mu sie plącze zaraz przy przednich łapach. A potrafi sie przy swoich ósemkach spętać jak cielak i wtedy pada. Mało tego histeryzuje, jak mu te łapy odplątuję :o Nawiązując do postów powyżej to jednak wolałabym choć troche wyszkolonego matolka (coztego), a poza tym zakładasz, że każdy szkoleniowiec będzie sie nad psiakiem znęcal? Z tęsknota to sie zgadzam, ze złym traktowaniem nie. [b]Flaire [/b][b]Wind[/b] ja jestem przykładem takiego właściciela-matoła. Wymyśliłam już komendę, którą go będe przywoływać w podbramkowych sytuacjach, ale jeszcze nie zaczęlam ćwiczyc, bo sie boje ze cos sknocę i zabraknie mi komendy do poprawki. W takich stressowych chwilach to tylko "wróć" lub "stój" przychodzi mi do głowy, więc narazie ich nie używam, chowam na czas szkolenia.
Ali26762 Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [b]borsaf[/b] - najlepiej jest posługiwać się normalnymi poleceniami, które kojarzą się z wykonywaną czynnością automatycznie. Nawet na szkoleniu nie ma takiego obowiązku, aby wszyscy używali jednakowych komend. Np. Deryl kładzie się na hasło "waruj", a Luka od Gosi na "leżeć". A skutek dokładnie taki sam :D Może poczytasz jakieś dobre książki o szkoleniu i jednak spróbujesz? Wielu rzeczy można nauczyć psa samemu w ogóle nie wychodząc z domu. Poszukam później tytułów na półce, może dziewczyny też Ci podpowiedzą które pozycje są wartościowe. A praca z psem to czysta przyjemność - za nic nie pozwoliłabym, aby tę przyjemność miał jakiś obcy treser! Żeby ta szczególna więź między psem a przewodnikiem nawiązywała się nie ze mną! W życiu never! Poza tym masz już najlepszą pomoc naukową - Deryl za żabę robi wszystko na raz, ale ja mu żabę reglamentuję, więc tym bardziej ją chce :D Teraz była moja koleżanka u mnie i Derylek dostał od cioci Funi latexowego kuraka XXL - też się doskonale nadaje, jak również zwykłe herbatniczki BeBe lub Pti Bery ( ;) ). Psiur wykona polecenie - zabawka celnym lobem wędruje do paszczy i tak w kółko. Byle nie za długo na początku, bo się feniur znudzi jak dziecko w pierwszej klasie :D Spróbuj [b]borsaf[/b], a niebawem odkryjesz wszystkie przyjemności szkolenia swojego podopiecznego, zapewniam Cię. A już i [b]Wind[/b] i [b]Flaire[/b] i [b]zachraniarka[/b] będą czuwały nad prawidłowością zarówno materiału jak i technik szkoleniowych :)
niedzwiedzica Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 WIND-tak patrzyłam na twoja Majeczke i dumałam-zdjecie Wind -to pewnie i pies Wind, tylko gdzie ta aureola włosów, która pamiętam z nadmorskich zdjęć???? Teraz juz wiem,że biedulę wytrymowałaś :wink: Ale spojrzenie w góre ma rzeczywiscie cudne :D Moim tez drugiego Rogza dokupiłam, bo w ub roku tylko jednego zakupiłam .. BoRSAF - grupa Dobry Pies, o której pisała Marysia, spotyka sie koło mnie,w lasku Marcelińskiem, w każdą sobotę. Zadnego innego szkolenia w mieście nie moge polecic "tak z reka na sercu " :evilbat: A oddac na szkolenie - nigdy ! Jesli jestescie oboje "zieleni" ( nie pisze matoły !!! ) -cóż ci pomoże fakt, że pies bedzie słuchał obcego pzrewodnika-jesli nie ciebie a ty nie będziesz umiała wyegzekwowac posłuszenstwa ?
borsaf Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [b]Niedzwiedzica[/b] czy w każda sobotę jest tam ktoś, kto ćwiczy z psami? Gdybym jakimś cudem znalazla sie np w ta sobote to zobaczę jak sie to robi? Ja nigdy nie widziałam, jak się psy szkoli, chciałabym choc raz taka lekcje zobaczyć. Gdyby pogoda była względna to może.... szerokie i głębokie... uda sie jakos do tego Poznania wybrać. Tylko napisz, czy to jest w każdą sobotę i o ktorej godzinie? Jeszcze prosze o adres stronki bo nie zapisałam i gdzies wsiąkł. :oops:
niedzwiedzica Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 Borsaf-w każda sobotę, tak ok 10. Możesz zreszta pogadac na dogo z Azir, ona tam ze swoimi belgami ćwiczy-to mistrz niedościgły :D O ile wiem-bo sama dopiero od kilku tygodni do nich chodzę ( wczesniej ćwiczyli w innym miejscu )- zwykle przychodzi kilka psów i kazdy sobie ćwiczy sam a bardziej wprawni pomagaja w razie potrzeby nowym adeptom. Jest okazja i poćwiczyc i pogadać o psach a młode psiaki maja mozliwośc spotkania kupli i socjalizacji
Flaire Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 niedźwiedzica, a czy Wy tam ćwiczycie zwykłe posłuszeństwo "na codzień", czy raczej obedience do zawodów? Bo to jednak dwie bardzo różne rzeczy...
niedzwiedzica Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 Flaire- Azir ćwiczy do zawodów, ja ćwiczę dla uciechy i przyjemności pracy z psem, znajoma zaczęła przychodzic z wielorasowcem schroniskowym, bo zaczął byc agresywny...Mysle,że tam kazdy znajdzie cos dla siebie-ale oczywiście, nie jest to klasyczne szkolenie PT. Regonikowi dobrze zrobi kontakt z innymi psami,a Azir ma kapitalne podejście do psów-sama ma psa po przejściach, którego wyciagnęla z problemów emocjonalnych :evilbat: Lepsze dla regona i Borsaf takie cos, niz klasyczne szkolenie-np 3 w tyg po 2 godziny, bo i tak nie dojada z Gniezna tak często. A tutaj Ela na pewno pokaże,jak zwracac na siebie uwage psa-a wg mnie tylko o to chodzi, bo Regona znam i to całkiem grzeczny młodzeniec
zadziorny Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='Wind']Qrcze ... a nik nie zauwazyl, ze moj terier tak troche sie stylizuje na AT :-? Moze z trymowanie glowy, jeszcze mamy niezbyt dopracowane, ale lapy i klata akuratne, prawda? No powiedzcie, ze prawda! ;)[/quote] Prawda :lol:. Tylko główkę jej bardziej na westika zrobiłaś :roll: :lol: :wink:
Martini*** Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 Witam :D Dla wsztstkich solenizantów spóźnione życzenia a dla zwycięzców super wirtualny puchar ;) [quote name='Flaire'] Niedzwiedzica napisał: A uniesiona w góre łapka Koki to jej znak firmowy To może być znak firmowy rasy - Misia to samo robi jak się skupia. [/quote] Dakar też tak robi :) muszę to ufocić! ps zaczynam mieć dziwne wrażenia, że Dakar myśli, że nazywa się Misiek lub Super - jeszcze nie jestem pewna :-? 8)
borsaf Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 A propos tego grzecznego młodzieńca to własnie przed chwilą musial łapami na biurko sie wspiąć i konsumowal moje żelki - misie, ktore sobie na wieczór kupiłam w ramach ograniczenia palenia :evilbat: :evilbat: Musze mu jakis smakołyk przyprawić chilli to może oducze gada zjadania ze stołu. Samo mu to przyszlo, bo nigdy, powtarzam nigdy nie dostał ode mnie kęsa, jak jadłam, zawsze mu do miski najwyżej rzucam. W takich sprawach to bystrzak sie robi jak woda w potoku.Jest coraz wyższy i tym nochalem już zwącha sobie,co na stole. Szynkę bym mu wybaczyła, ale żelki :evilbat: Mam nadzieje, że nie zjadł za dużo i nie będzie wymiotowal po nocy.
Flaire Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 niedźwiedzica, ja się pytałam o to szkolenie nie dlatego, że uważam, że Regonik powinien chodzić na formalne PT, ale dlatego, żeby się upewnić, że nie jest to tylko grupa osób szkolących obedience - bo znam z nich tylko Azir, która wiem, że szkoli właśnie obedience i odnosiłam wrażenie, jak widać nieprawidłowe, że to była właśnie grupa obediencowa. A wiem jednocześnie, że o ile spotkania "mojej" grupy obediencowej mogłyby być dla borsaf ciekawe, o tyle nie byłyby pomocne w nauczeniu jej psa tego, czego chce go nauczyć.
Wind Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='niedzwiedzica']WIND-tak patrzyłam na twoja Majeczke i dumałam-zdjecie Wind -to pewnie i pies Wind, tylko gdzie ta aureola włosów, która pamiętam z nadmorskich zdjęć???? Teraz juz wiem,że biedulę wytrymowałaś :wink: [/quote] W nowej fryzurze biega juz od lata :-) I wygodniej i praktyczniej :-) A poza tym dokladnie widac prace nog ... i zadne sciemnianie przy komendach nie przejdzie :evil: :lol: [b]zadziorny,[/b] Oj taaaak ... glowka zdecydowanie nie serdelkowa ;) Ale niezmiennie dumna jestem z jej klaty! Prawie taka sama jak u AT :lol: [b] borsaf,[/b] Nic tak dobrze nie robi, jak chociaz pare pogladowych lekcji u trenera :-) I zaden internet, czy madre ksiazki tyle Ci nie dadza :-) Z moich doswiadczen wynika, ze dopiero teraz szkolac u mojej obecnej trenerki, przejazalam na oczy :o Kazda lekcja jest dla mnie zaskoczeniem i po kazdej utwierdzam sie, w jeszcze mocniejszym przekonaniu, iz "wiem, ze nic nie wiem" :-)
coztego Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='borsaf']A propos tego grzecznego młodzieńca to własnie przed chwilą musial łapami na biurko sie wspiąć i konsumowal moje żelki - misie, ktore sobie na wieczór kupiłam w ramach ograniczenia palenia :evilbat: :evilbat: [/quote] Co tam żelki... Kreśka ściągnęła dzisiaj z kuchennego blatu wodę spod kiszonych ogórków... :fadein:
Ali26762 Posted November 15, 2005 Posted November 15, 2005 [quote name='Wind']Nic tak dobrze nie robi, jak chociaz pare pogladowych lekcji u trenera :-) I zaden internet, czy madre ksiazki tyle Ci nie dadza :-) [/quote] A to na pewno, ale [b]borsaf[/b] mówiła, że nie ma w Gnieźnie szkoły. Więc skoro nie ma gdzie zobaczyć "z czym to się je", nie ma możliwości wziąć udziału w lekcji, to już lepiej poczytać mądre książki i poćwiczyć te podstawowe podstawy, niż robić NIC :) A przy okazji - mylą mi się już topiki ze zdjęciami, więc ogólnie napiszę, że wreszcie nadrobiłam zaległości, pooglądałam fotki i wyrażam niniejszym moje uznanie. [b]Niedźwiedzica[/b] i Koka mają takie samo umaszczenie, zauważyliście? :D Majutek, jak zwykle, mnie rozczula, fryz ma gustowny, a odległość od pańci taka, że pogryzłam wszystkie pazury swoje i Deryla, złapałam go za wsiarz i pokazałam palcem jak ma wyglądać to ćwiczenie... A zazdrość mnie zżarła do ostatniej kosteczki :evilbat: :D Fotki Jego Lordowskiej Mości i Hugusia w samochodzie to już w ogóle super - dwaj dzielni strażacy :D I na koniec wystawa - ciekawe fotki jak dla mnie, bo ja o wystawach zielonego pojęcia nie mam i stąd głównie czerpię wiedzę :fadein:
Recommended Posts