coztego Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [B]Flaire[/B], super :evil_lol: Dzwoniłam do lecznicy, wszystko ok, kota się wybudza spokojnie... :roll: Już niedługo będzie w domu :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [B]Flaire[/B], super rysuneczek i bardzo w temacie!:loveu: Zauważ tylko, że mówiłam (to znaczy pisałam :lol: ) nie o pisaniu w necie, tylko o spacerze "na żywo", takim "face to face" kiedy już każdy widzi, że jeśli jesteś dog, to jesteś i już! :cool3: Bo pisać to żaden problem, mogę mieć 14 lat, jeśli będzie taka potrzeba... :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='Anisha']Zauważ tylko, że mówiłam (to znaczy pisałam :lol: ) nie o pisaniu w necie, tylko o spacerze "na żywo", takim "face to face" [/quote]Anisha, mój obóz agility też nie będzie wirtualny... ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='Flaire']Anisha, mój obóz agility też nie będzie wirtualny... ;-)[/quote] Domyślam się... ;) A przy okazji zastanawiam się, czy ja bym pojechała na taki obóz dla małolatów i mam poważne wątpliwości.... :hmmmm: Chyba jestem jakaś nieprzystosowana, bo od razu bym założyła, że "to se nie uda" :shake: . Dziwna jakaś jestem, czy co? :roll: :confused: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='Anisha']Domyślam się... ;) A przy okazji zastanawiam się, czy ja bym pojechała na taki obóz dla małolatów i mam poważne wątpliwości.... :hmmmm: Chyba jestem jakaś nieprzystosowana, bo od razu bym założyła, że "to se nie uda" :shake: . Dziwna jakaś jestem, czy co? :roll: :confused:[/quote]To nie jest pbóz dla małolatów, tylko obóz, na którym są również małolaty. W tym roku wygląda na to, że będzie ich sporo, ale trochę zawsze jest. A czy się udaje? No ja myślę, że bardzo! :-) Ale spytaj zachraniarki, bo ona też w zeszłym roku była! :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 No OK, tak już lepiej :p Bo zasugerowałam się tym: [quote name='Flaire'] A już na topiku o obozie agility, na który jadę latem to [U]chyba nikt nie jest pełnoletni[/U]! :evil_lol: [/quote] Ale jeśli chodzi tylko o "również", to nie ma sprawy :lol: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='Anisha']No OK, tak już lepiej :p Bo zasugerowałam się tym: [quote name='Flaire'] [I]A już na topiku o obozie agility, na który jadę latem to [U]chyba nikt nie jest pełnoletni[/U]! :evil_lol: [/I][/quote] Ale jeśli chodzi tylko o "również", to nie ma sprawy :lol: .[/quote] Anisha, [B]na topicu[/B] o obozie są chyba same małolaty. Na obozie - będą i dorośli. :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [B]Flaire[/B], chyba się już zakręciłyśmy :lol: - jak ja napisałam, że nie chodzi mi o pisanie w necie, tylko o spotkania z małoletnimi na żywo, Ty napisałaś, że Twój obóz [B]też[/B] nie będzie wirtualny - czyli zrozumiałam, że będą tam małolaty. A teraz znowu piszesz, że małolaty są [B]na topiku[/B], a na obozie dorośli [B]i [/B]małolaty, czyli luzik :lol: . Z samymi małoletnimi spotykasz się tylko wirtualnie ... i dochodzimy do punktu wyjścia! :p :razz: Tak przy okazji - jak się robi takie cytaty w cytatach? Bo - jak widać - nie umiem ich wstawiać... :oops: Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachraniarka Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='Flaire']A czy się udaje? No ja myślę, że bardzo! :-) Ale spytaj zachraniarki, bo ona też w zeszłym roku była! :-)[/QUOTE] Bardzo się udaje to prawda. W tym rok też bym chciała być, ale może nigdzie już nie będziemy. Kiepsko z nami, znaczy się z Ludwikiem, a przez to ze mną też. Ostatnio było nawet tragicznie, przez chwilę cały mój świat zamarł.. Ale walczymy i chyba wychodzimy na prostą, choć boję się cokolwiek pomyśleć nawet, co by znów gorzej nie było.. Pomyślcie czasem o nas i potrzymajcie kciuka.. Idę się zaszyć w mój niespokojny smutek, nie rozumiem dlaczego życie musi być takie okropne. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiktor.s Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 Witam!!! Przesyłąm pare nowych zdjęć Dżaguni: mmm... ale dobry ten kabel:diabloti:: [IMG]http://i18.tinypic.com/2rqor5j.jpg[/IMG] [IMG]http://i1.tinypic.com/2mwcdiq.jpg[/IMG] A tyle zostało z tego kabla:crazyeye::crazyeye::mad:: [IMG]http://i18.tinypic.com/2ezpczr.jpg[/IMG] Zobczcie jaka jestem piękna:loveu::loveu:: [IMG]http://i12.tinypic.com/4gq93pe.jpg[/IMG] Mam pytanie. Jak się tworzy avatarki ze zdjęc? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 Zach, a co się znowu z Ludwikiem dzieje? :crazyeye: Nieszczęście chodzące . Proszę go natychmiast naprawić i zrobić z nim porządek :mad: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ali26762 Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='zachraniarka']Bardzo się udaje to prawda. W tym rok też bym chciała być, ale może nigdzie już nie będziemy. Kiepsko z nami, znaczy się z Ludwikiem, a przez to ze mną też. Ostatnio było nawet tragicznie, przez chwilę cały mój świat zamarł.. Ale walczymy i chyba wychodzimy na prostą, choć boję się cokolwiek pomyśleć nawet, co by znów gorzej nie było.. Pomyślcie czasem o nas i potrzymajcie kciuka.. Idę się zaszyć w mój niespokojny smutek, nie rozumiem dlaczego życie musi być takie okropne.[/QUOTE] [B]zach[/B] - co jest? Bardzo się zmartwiłam! Mogę zadzwonić? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='zachraniarka'] Pomyślcie czasem o nas i potrzymajcie kciuka..[/quote] [B]Zach[/B], dobrze wiesz, że za kogo jak za kogo, ale za Ciebie i Ludiego wszyscy będą trzymać kciuki jeśli będzie taka potrzeba... Ja też się wystraszyłam. Mam nadzieję, że ta prosta, o której piszesz, pozostanie już prostą - nie może być inaczej! :roll: Trzymajcie się mocno, kochani... a kciuki zostawcie nam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [B]Wiktor[/B], Dżagunia sama słodycz! :loveu: Mała rozrabiaka rośnie, nie ma co! :cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
swallow Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='wiktor.s'] Zobczcie jaka jestem piękna:loveu::loveu:: [IMG]http://i12.tinypic.com/4gq93pe.jpg[/IMG] Mam pytanie. Jak się tworzy avatarki ze zdjęc?[/quote] Wiktor - piekna jest :loveu: Avatarek musi mieć max 100 x 100 pixeli, czyli po pierwsze musisz zmniejszyc zdjęcie, po drugie jak sie juz zalogujesz wchodzisz w "szybkie menu - jest zawsze w górnym prawym rogu na samej gorze strony i wchodzisz pozniej w panel uzytkownika. Nastepnie wybirasz edytuj avatar, pozniej wybierasz zdjecie ze swojego dysku zatwierdzasz i gotowe. Jesli nie masz programu do zmniejszania rozdzielczosci zdjęc, to zrobilam Ci taki jeden avatarek :lol: [CENTER][IMG]http://i135.photobucket.com/albums/q148/ewacybulska/dzagaavatar.jpg[/IMG][/CENTER] [LEFT]Mozesz go sobie sciagnac na dysk :-) Pozdrawiam[/LEFT] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 zach, co się dzieje? :-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
swallow Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='zachraniarka'] Idę się zaszyć w mój niespokojny smutek, nie rozumiem dlaczego życie musi być takie okropne.[/quote] [B]Zachraniarka[/B] - co sie stało ???? Trzymamy oczywiście mocno kciuki zeby było wszystko dobrze Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='zachraniarka']Bardzo się udaje to prawda. W tym rok też bym chciała być, ale może nigdzie już nie będziemy. Kiepsko z nami, znaczy się z Ludwikiem, a przez to ze mną też. Ostatnio było nawet tragicznie, przez chwilę cały mój świat zamarł.. Ale walczymy i chyba wychodzimy na prostą, choć boję się cokolwiek pomyśleć nawet, co by znów gorzej nie było.. Pomyślcie czasem o nas i potrzymajcie kciuka.. Idę się zaszyć w mój niespokojny smutek, nie rozumiem dlaczego życie musi być takie okropne.[/quote] [B]Zach [/B]a co ja mam powiedziec,cały swiat mi sie zawalił,powoli sie podnosze,pamietaj nie ma takiej sprawy,ktorej by nie mozna odkrecic-jest tylko jedna smierc. Trzymaj sie cieplutko,pomiziaj swoje zwierzaki od cioteczki Rity no i oczywiscie od Parysa.[B] Wiktor [/B]Dzaga sliczna,mizianko dla mojej synowej:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
swallow Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='Anisha']Grupa liczna, średnia wieku ok. 20 lat :crazyeye: - nawet gadać by ze mną dziewczyny nie chciały :roll: :shake: .... Jakże więc się cieszę, że tutaj jestem "w normie"! :multi: :evil_lol: :loveu: [/quote] [B]Anisha[/B] - pogadałyby na pewno :lol: . Nawet nie wiesz ile ciekawych rzeczy można się od takich młodych dowiedzieć, ba nawet nauczyc :lol: . Poza tym takie rozmowy uświadamiaja Ci w jakim byłaś blędzie, kiedy miałaś 20 lat i myslałaś, że jestes dorosła :evil_lol: Ale fakt, nie ma to jak w towarzystwie podrudziałych tyłków :evil_lol: [B]coztego[/B] - to można już puscic kciuki za Maliznę?? Moją Bronkę też czeka ten zabieg w najbliższych dniach, ale najpierw leczymy jej dolegliwości żołądkowe [B]Flaire[/B] - fotka pierwsza klasa, która: Lotka czy Misia sie czasem pod Ciebie podszywa ?? :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadziorny Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [quote name='Anisha'][quote name='Anisha'] [B]Flaire[/B], chyba się już zakręciłyśmy :lol: - jak ja napisałam, że nie chodzi mi o pisanie w necie, tylko o spotkania z małoletnimi na żywo, Ty napisałaś, że Twój obóz [B]też[/B] nie będzie wirtualny - czyli zrozumiałam, że będą tam małolaty. A teraz znowu piszesz, że małolaty są [B]na topiku[/B], a na obozie dorośli [B]i [/B]małolaty, czyli luzik :lol: . Z samymi małoletnimi spotykasz się tylko wirtualnie ... i dochodzimy do punktu wyjścia! :p :razz: Tak przy okazji - jak się robi takie cytaty w cytatach? Bo - jak widać - nie umiem ich wstawiać... :oops:[/quote] Tak przy okazji - jak się robi takie cytaty w cytatach? Bo - jak widać - nie umiem ich wstawiać... :oops:[/quote] Musisz to zrobić "ręcznie", ponieważ obecne oprogramowanie dogomanii blokuje cytaty zapętlone. Jeśli chcesz aby w cytowanym poście pozostał cytat, to skopiuj go. Następnie wciśnij [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/quote.gif[/IMG], ustaw kursor za ciągiem [ quote=cośtam], wpisz z klawiatury [ quote=nazwa_użytkownika_wewnętrznego_cytatu], wklej uprzednio skopiowany cytat, a na końcu dopisz[ /quote] (pomiędzy "[" i "quote" nie wstawiaj spacji). Ustaw kursor za ostatnim znakiem i zacznij pisać swój post :cool3: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadziorny Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [B]Zachraniarka[/B] nawet mnie nie strasz :shake: :cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [B]Zadziorny,[/B] niestety, zachraniarka nie jest panikarą buuuu Cos się koffanemu przez wszystkich Lorduniowi musialo stać. Tylko mam nadzieję, ze już na prostej i powoli, ale do przodu. Ludviniu, nasz wirtualny, madry braciszku...Ty nasza maskotko terrierowa... Ty...,Ty....Ty, najcudowniejszy....nie choruj, wszyscy Ci fluidy ślemy, a w miarę mozności pomożemy....śmiało nas Zach o to proś, Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [B]Borsafku [/B]no to mnie troche wystraszyłas,[B] zach [/B]odezwij sie i napisz,ze wszystko juz w porzadku,pliiizz:modla: Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 [B]zach[/B], co się dzieje z Ludwiczkiem??? :shake: :kciuki: :kciuki: :kciuki: MUSI BYĆ DOBRZE! :kciuki: :kciuki: :kciuki: Za Maliznę można puścić! Trzymajcie za Ludwiczka!!! Malizna ma się nieco za dobrze. Kiepsko szło znieczulanie, ciągle reagowała na ból, więc musieli ją mocno naćpać... Jak ją odbierałam to wet powiedział, że "będzie spać ze trzy dni po tym". Oczywiście natychmiast po przyjeździe do domu postanowiła się obudzić :diabloti: Już po trochu łazi, jeszcze trochę pijana, drapie i gryzie jak się chce cokolwiek przy niej zrobić. Godzi się w miarę spokojnie spać wyłącznie na moich kolanach. :roll: Każdy kubraczek stworzony przeze mnie jest natychmiast rozbierany, a jako, że miała spać do jutra to zapomniałam wziąć kołnierz. Czeka mnie nieprzespana noc, czuwanie przy kocie. A jutro miałam iść na chwilę do pracy - coś ciemno to widzę... :cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted January 9, 2007 Share Posted January 9, 2007 Dzisiaj zrobiłam psie zakupy za psie pieniądze:evil_lol: Poszlam na 16 na ćwiczenia i....znowu okazalo sie, ze nie ma, ze, tym razem prowadzący jest chory. Uff, nieznacznie mnie to sfrustrowało. Pomaszerowałam spory kawałek do śródmieścia. Buciki wygodne, pogoda ładna, pieknie sie szło. Mialam zamiar zakupić w jednym szmatexie maskotke dla szczeniaka. Właże....i oczom moim sie ukazał czerwony, nowiutki ocieplacz nieprzemakalny dla Regona. Oczywiście, mimo braku mrozów zakupiłam za całe 13 zł!. Jak w dzień naloże toto na Regona to go ufocę. Nie był zadowolony....moze kolorek mu nie odpowiadał? Fakt...czarno-rude i czerwone, choc czarnym podbite, nie pasuje....ale w pochmurne, deszczowe, zimne dni będzie z daleka widoczny. Polazlam do drugiego lumpexu...tutaj za całe 1,20 gr kupiłam zabawke dla psów. Jest to kula z doczepionym na żyłce stworkiem przypominającym fretkę. Pani stwierdziła, ze nie dziala toto. Ja mimo ostrzeżenia wzięłam bo stwierdziłam, że poprostu będe tym rzucać, a szczeniak nie pogryzie bo dośc duża i plastikowa. W domu rozkręciłam ustrojstwo, dałam nowa baterię i....kula się samo bo w srodku ma motorek i mimośród olowiany. Koty uciekły na widok stfora, a Regon oszczekał i dalek sie bawić. Swietna zabawka. Czyli wychodzi na to,ze odwolane ćwiczenia opłaciły się piechom. Tylko teraz coś mi korzonki nawaliły i z przykrością myśle, ze trzeba będzie wstać. Póki siedzę, jest ok, najgorzej pozycje zmienić. Leki zapodałam i czekam na rezultaty:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts